Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MadaFaka xD. Prokonsul
Dołączył: 23 Lip 2008 Posty: 3376 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:46:31 31-07-08 Temat postu: Wprowadzenie! |
|
|
Por Besarte. Capitulo 13. Wprowadzenie do... Zobaczycie xD
Dedykejszyn dla... Wy juz wiecie xd heheh.. Ale teraz dodaję dedykejszyn dla mojej kochanej Adź która zgodziła się zostać moim A.
Andy stała, szczena jej opadła.
-Ale że co?
-To co słyszałaś, masz nie najlepszą reputację. Nie chcemy w szkole osoby o.. Na razie Cię może nie wyrzucę lecz zawieszę. Może przemyślisz swoje zachowanie i przestaniesz się zachowywać jak szkolna PRINCESSA!- Wykrzyczał dyrektor po czym wyszedł.
***
Minęło już kilka dni. Lekarze wypisali Lucie ze szpitala, wróciła do szkoły. Mimo jej stanu, ludzie serdecznie do niej podchodzili. Chyba każdy rozumiał.
***
Lu siedziała na murku, jak zwykle śpiewała.
Un huracán que mata
despacio y me desangra
tan fuerte que hoy acaba mi paciencia ante tí
mis ganas de vivir y me rindo este es el fin
no me busques que yo a ti te detesto
y solo encuentro que yo de ti fui...
Fui solo una confusión
y que soy yo tu gran error
olvido de un viejo amor
una confusión
que actuaste sin pensar
que yo de tí me enamoraría y tal vez
tú podrías arruinar mi vida
tú...
Wspominała każdą przeżytą chwilę z Christianem. Nie płakała, wręcz przeciwnie, śmiała się. Sama nie wiedziała dlaczego. Ku jej zaskoczeniu, podszedł do niej... Christian.
-Czego?-Zapytała dziewczyna.
-Niczego, posiedzieć przyszedłem.
-No to siedź. Tylko usiądź tak żeby mi wygodzie było leżeć.-Lucia położyła głowę na jego udach. Patrzyła z dołu na niego. On jest taki śliczny
-O co Ci wtedy chodziło?
-O to-Chłopak dał jej zdjęcia, które dostał od Andy.
-No i ja tylko przez to dziadostwo chciałam się zabić? No weź nie żartuj nawet.
-No, co ja myślałem że to prawda.
-No chłopczyku, chyba myślenie Ci nie idzie.-Lu uśmiechnęła się.
-Oj no dziewczynko, a cóż miałem zrobić. To był mocny dowód.
-To idź, jak masz takie mocne dowody to..- Podniosła się i udała że strzeliła focha.
-No ta kretynka przyznała się, że to jej sprawka.
-Zabije ją... Albo nie, zabije Ciebie, później siebie.. albo najpierw siebie, później ciebie...
-Pogubiłem się już.-spojrzał na dziewczynę, wyglądała tak samo, tak uroczo jak za pierwszym razem kiedy się poznali.
-Mam pomysł...
-Jaki?
-Zapomnijmy o wszystkim i zacznijmy od nowa,udawajmy że dopiero się poznaliśmy...
-No dobra, ale będzie ciężko..
-No wiem, ileż można wytrzymać bez moich pocałunków prawda.
-No właśnie, ileż?
-No dobra dla Ciebie zrobię wyjątek. Ale nie myśl że..-Nie dokończyła. Między nią a Chrisem znów wszystko zaczynało się układać.. A czy się ułozy?
***
Boby i Silvia siedzieli w pokoju.
-Ostatnio mało czasu ze sobą spędziliśmy...
-Mało.. Bardzo mało. Mam pomysł chodźmy się gdzieś przejść.
-No, tylko muszę znaleźć Lucie, bo nie chcę żeby była sama.
-Teraz też jest sama. Samotność dobrze jej zrobi.-Boby nie ustępował.
-No dobra chodź.-Silvia wzięła pod rękę swojego Boya i wyszli.
Spacerowali po szkolnym ogrodzie. Silvia przystanęła i zaniemówiła.
-Co się stało?
-Patrz-Pokazała na Chrisa i Lucie.
-Chris znalazł sobie nową dziewczynę? I co z tego- dziwił się Boby.
-Jej.. Ty chłopie nie widzisz że to moja Lucia.. moja kochana pogodziła się z Chrisem.
-Ej, no ja mam się czuć zazdrosny? A tak w ogóle skąd wiesz że to ona?
-No.. bo wiesz.. KOBIETY WIDZĄ KOLORY!-Para zaczęła się śmiać.
***
-Jesteś śliczna-mówił Chris do zdjęcia Summer.
-Ola! Kochanie..-Summer wpadła do pokoju chłopców niczym tornado bądź jakaś inna burza. Położyła się obok swojego chłopaka.
-Co tam masz.. Pokaż mi...-powiedziała widząc że chłopak coś chowa.
-Nic ważnego..
-Ja jestem nic ważna. Jak możesz.-Usiadła tyłem do niego założyła nogę na nogę i udawała że nic nie słyszy.
-Ty, jesteś najważniejsza. i w ogóle to kocham Cię.. A ty mnie nie słuchasz.-Zrobił smutną minę. Chyba był smutny bo mówił to z takim przejęciem. Summer odwróciła się i pocałowała Krisa.
***
-Moja nowa dziewczyna, najpiękniejsza w szkole..-Paplał Christian.
-Która taka? Zabije..
-No leży na mnie.. taka wiewióra.
-Że niby ja? A ja się jeszcze nie zgodziłam! No bez kitu.
-O. jeszcze nie?
-A pytałeś.. -Lu zrobiła taką minę... typu ';>'
-Dobrze.. Pytam. Kochanie wyjdziesz za mnie?
-Nie.-Lucia zaczęła się śmiać.
-No i z czego się śmiejesz. Idę rozpaczać.-Udał zrozpaczonego.
-Gdzie idziesz ja tu nie skończyłam z tobą... mężu mój..
-Ach żono.. zgadzasz się czy nie..
-A mam wybór?
-Nie.
-To co się głuptasku pytasz.
-No bo chciałaś.
-Ja wiele rzeczy chcę. O i na przykład chcę..
-Co chcesz kotku?-Oboje zaczęli się śmiać.
-Z czego my się śmiejemy.-Lu uśmiechnęła się... w głębi pragnęła tylko jednego. Namiętnego pocałunku... Podniosła się. Stanęła przed siedzącym Christianem, wyciągnęła dłoń...
-Co robisz?
-Upewniam się że to nie sen... że jesteś tu naprawdę.. i naprawdę mogę cię dotknąć.
-Dotykaj, dotykaj, teraz to Cię nie zostawię.. oj niee...
-Kurde chłopie, ja nie wiem na co ty czekasz..
-No, ja tez nie wiem.-Złapał Luce w tali, przyciągnął do siebie i delikatnie musnął. To muśnięcie przerodziło się w ognisty, prawie jak włosy Luci pocałunek. Pełen namiętności i pragnienia. Oboje czuli się spełnieni...
Kurde.. Idę zobaczyć co Sylwia naknociła, bo jeszcze mnie wygryzie. i nikt już nie będzie mnie czytał ;(
Fajny
Ostatnio zmieniony przez MadaFaka xD. dnia 9:47:09 31-07-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kikiunia Mistrz
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 14366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ..z mojego miejsca na ziemi..:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:31:43 31-07-08 Temat postu: |
|
|
On jest nie tylko fajny, ten odcinek jest wspaniały...!!
Zabawne i miłe do czytania były sceny między Lu i Chrisem...jak ja ich kocham..
Dobrze, że Andy została jak narazie zawieszona ...nie znoszę jej jak nie wiem co...wrr
Nie wiem dlaczego ale jakoś mam dziwne wrażnienie, że miedzy Silvią a Boby'm sie nie układa tako dobrze jak między Lu i Chrisem...co mnie bradzo smuci ;(
Czekam teraz na kolejny odcinek;*
buziaki kochana;*;*;* |
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia0015 Debiutant
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:44:50 31-07-08 Temat postu: |
|
|
Ten odcinek ktory napisalas jest super po prostu extra...Nie moge sie doczekac nastpeneo odcinka czekam1
!!!1 |
|
Powrót do góry |
|
|
MadaFaka xD. Prokonsul
Dołączył: 23 Lip 2008 Posty: 3376 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:55:00 31-07-08 Temat postu: Odcinek krótki dla moich.. Mysiaczków <3 |
|
|
Por Besarte. Capitulo 14. Krótki
Dla moich kochanych Mysiaczków <3 ;*
-Nawet nie wiesz jak mi tego brakowało-Powiedziała dziewczyna przerywając to co ich teraz łączyło ^^
-Kocham Cię szepnął chłopak.-i znów zaczął namiętnie całować swoją 'ŻONĘ"
***
-Wiesz chyba... chyba nam coś się nie układa-Powiedziała Silvia trochę przygaszonym głosem.-Dajmy sobie trochę czasu..
-Zrywasz?
-Nie, chcę tylko wszystko przemyśleć, jeżeli nasz związek ma się opierać na siedzeniu całymi dniami i wpatrywaniu się w siebie, to tak daleko nie zajdziemy...-Chłopak przerwał jej wypowiedź.
-Dobra, wiem.. znudziłem Ci się już. Powiedz od razu a nie owijaj w bawełnę.-Odszedł Silvia siedziała sama, ale nie długo., bo po chwili podeszła do niej Lucia.
-Witaj Kochanie-Powiedziała radośnie przyjaciółka.
-Cześć, widzę że układa ci się z Christianem...
-Jak nigdy-Lucia promieniała radością-A tobie co?
-Dlaczego jak jedna z nas jest szczęśliwa druga musi cierpieć?
-Pokłóciłaś się z Bobym?
-Nie.. Nie wiem.. w ogóle nic już nie wiem.-Silvia odeszła.
Lucia siedziała sama. Założyła słuchawki od swojego mp4 na uszy i znów słuchała, którejś z jej ulubionych piosenek. Znów coś spiewała.
Un solo intento basta en este momento
Para poder saber
Si aún nos queda tiempo para estar en medio
De lo que va a suceder.
Conmigo no hay peligro ven te necesito
La distancia no es
Motivo del olvido, aquí estoy yo contigo
Y para siempre yo estaré.
-Mam pomysł- Wyciągnęła słuchawki i wyłączyła mp4. Poszła gdzieś w kierunku sypialni chłopaków. Weszła do środka.
-cześć Boby. Porywam mojego męża-Wzięła za rękę Chrisa i wyciągnęła go z pokoju.
-Musisz mi pomóc.
-Ale w czym...
-Pogodzić Silvię i Bobyego.. nie pozwolę by moja kochana Sil cierpiałą, no bez jaj...
-No a ta znów.. Kurde. Chyba już nie chcę żebyś była moją żoną.
-Dlaczego?
-No jak masz mnie tak zdradzać z Silvią..
-Oj no.. najwyżej z Beso moim. Ale i tak Cię Kocham. -pokazała mu język i zaczęła przedstawiać swój plan. |
|
Powrót do góry |
|
|
*Talka* Dyskutant
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:07:37 31-07-08 Temat postu: |
|
|
Te odcineczki sa boskie
Fajnie że Lu i Christian sie pogodzili
Szkoda tylko ze Silvia i Boby sie "rozstali" |
|
Powrót do góry |
|
|
MadaFaka xD. Prokonsul
Dołączył: 23 Lip 2008 Posty: 3376 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:19:34 31-07-08 Temat postu: |
|
|
a ja nie wiem co tu sie jesze wydarzy ^^ Przeie LyC mieli się nie godzić a są już razem to SyB pewa też ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:35:04 31-07-08 Temat postu: |
|
|
Super odcinki!
Lu i Chris wreszcie szczęśliwi i znowu razem
Hmmm za to między Sil i Boby'm zaczęło się coś psuć
Ehhh czemu jak jedna jest szczęśliwa, druga musi cierpieć!
Andy zawieszona, super wiadomosć
Czekam na newik! ;** |
|
Powrót do góry |
|
|
kikiunia Mistrz
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 14366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ..z mojego miejsca na ziemi..:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:36:29 31-07-08 Temat postu: |
|
|
Ten odcinek też jest boski tak jak poprzedni....!!
Szkoda tylko, że Silivi i boby się "rozstali"..;/ Mam jednak nadzieje, że na długo...
Fajnie, że Lu i Chris sa szczęśliwi...Podoba mi się, że chcą pogodzic Silvię i Boby'ego...
czekam oczywiście na kolejny newik....;p
buziaki kochana;*;*;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Pola;) Aktywista
Dołączył: 03 Lip 2008 Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:47:48 31-07-08 Temat postu: |
|
|
Czekam na kolejny odcineczek;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:00:33 31-07-08 Temat postu: |
|
|
Fajne odcinki cieszę się że Lucia i Chris są znowu razem tylko szkoda że Silvia i Boby się rozstali ale wydaje mi się że to nie będzie trwało wiecznie i plan LyC powiedzie się. Czekam na kolejny odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:38:45 31-07-08 Temat postu: |
|
|
Jak jedni się kochają to drudzy się kłócą i na odwrót. Ach mam nadzieję ze wszystko się poukłada i juz czekam na kolejny odcinek, jestem ciekawa co wymyśliła Lucia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
MadaFaka xD. Prokonsul
Dołączył: 23 Lip 2008 Posty: 3376 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:44:52 31-07-08 Temat postu: |
|
|
^^ ja tez jestem tego ciekawa Xd |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:51:03 31-07-08 Temat postu: |
|
|
To ty jeszcze tego nie wiesz!?
|
|
Powrót do góry |
|
|
MadaFaka xD. Prokonsul
Dołączył: 23 Lip 2008 Posty: 3376 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:04:50 31-07-08 Temat postu: |
|
|
Por Besarte. Capitulo 15
Krótki z Dedykejszyn dla Zero ;*
Lucia wzięła się do realizacji swojego planu.Znów siedziała i śpiewała sobie coś czekając na Bobyego, który miał się z nią spotkać.
Te conocía
Mas mi imaginación
Q mi sentidos
Me enamore de una idea
No de una realidad
Mi obseción por la ilusión
De no estar tan encerrado
en los niveles del amor
Del cual yo no conozco nada
No es q viva para mi
Paro aun no habido nadie
Q atormente mi pasión
Hasta dejarme sin aire
Q apacigüe mi dolor
Por el cansancio de buscarte
Q impaciente la adicción
A besar y ser besado
Q reviente la razón
Para amar y ser amado
-Wow masz talent-powiedział chłopak ściskając przyjaciółkę.
-Wiem, ale nie o tym ja chcę rozmawiać tylko..
-Wiem o Silvii.
-No co ty. Z tobą głupolu
-Cóż byś ty ode mnie chciała.. ?
-Dobra przejrzałeś mnie Bobku mój..
-Twój?- Chłopak trochu się zdziwił.
-No mój.-Dziewczyna pocałowała chłopaka w policzek. W tej chwili podszedł do nich Christian. Walnął Bobyego w twarz.
-Jak Ci nie wstyd, a ja myślałem że my się przyjaźnimy!
-Ale my nic.. zresztą nie będę z tobą gadał. Debilu rozwaliłeś mi nos. -Chłopak odszedł.
-Nie miałeś go kiciuś tak mocno bić.-szepnęła Lucia do Christiana który teraz miał udawać że krzyczy na nią.
-Myślisz że pójdzie po Silvię?
-Na pewno.
-A jak nie wyjdzie?
-Wyjdzie kotek co się martwisz pogodzimy ich.
***
Boby szedł korytarzem, przechodził obok pokoju dziewczyn. Usłyszał czyjś śpiew zwabił go niczym śpiew syreny. To Silvia śpiewała piosenkę z mp4 Lu.
Piénsalo bien
Antes de quererme
No lo pienses demasiado
O quizá vas a perderme
Tu lastima me ofende
Mejor déjame tu odio
Que solo se odia lo amado
śpiewając trzymała, raczej tuliła zdjęcie Bobyego.
-Co robisz?-zapyatał chłopak.
-Nic, co ci się stało. -popatrzyła na krew która cieknie Bobyemu z nosa.
-Nie wiem, coś odbiło Christianowi.
-Czekaj wytrę to. -Dziewczyna podeszłą, wzięła pudełko chusteczek i wytarła krew spływającą o ustach Boba. Robiła to delikatnie, starannie i z pełną uwagą. Nie chciała go jescze bardziej 'zranić' Nagle podskoczyła, jak gdyby ktoś oparzył ją w tym jednym momencie. Drzwi zatrzasnęły się z z takim hukiem. Boby podszedł ale ie mógł otworzyć drzwi. Po drugiej stronie Lucia i Chris całowali się namiętnie, świętując w ten sposób zwycięstwo, swój wspólny sukces...
-Mówiłem kotek że się uda.- Patrzył na klucz który Lu trzymała w ręce. |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:10:27 31-07-08 Temat postu: |
|
|
No i o to chodzi- szybko, boleśnie i skutecznie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|