Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poślubiona mafii
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 73, 74, 75 ... 92, 93, 94  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kto bardziej pasuje do Lorny/Maite?
Fabio Colluci/Fernando Guerra
25%
 25%  [ 6 ]
Osvaldo Tallancon
75%
 75%  [ 18 ]
Wszystkich Głosów : 24

Autor Wiadomość
giovanna
King kong
King kong


Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 2635
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Milano
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:15:58 03-03-08    Temat postu:

Ona oszalała Jak mogła tak postąpić
Kochają się i on chce być z nią wiec do dzieła dziewczyno
Nie ryzykujesz nie żyjesz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 9:33:26 03-03-08    Temat postu:

ODCINEK 120

Lorna niepewnie weszła do środka. Właściwie nie powinna była zgadzać się na propozycje Fernanda, ale rzeczywiście dopiero teraz – kiedy adrenalina opadała, ona poczuła się naprawdę zmęczona. Nie musiała się już martwić o Felixa, ponieważ lekarze potwierdzili, iż niebezpieczeństwo minęło.
- Możesz spać w moim pokoju, ja prześpię się w salonie. – zaproponował Fernando zdejmując marynarkę.
- Nie zachowujmy się jak dzieci. – odparła Lorna – Możemy spać w jednym pokoju. Nie chcę, żebyś cierpiał niewygody z mojego powodu. Masz tam kanapę? – zapytała.
Fernando kiwnął głową i wskazał ręką drogę po schodach. Kiedy przechodziła obok niego poczuł dziwny dreszczyk emocji. Od tak dawna marzyło tym, żeby się tu wprowadziła. Teraz tu była i miała spędzić tu noc. Uśmiechnął się, ale po chwili poczuł ukłucie w sercu na wspomnienie spojrzenia, jakie ofiarowała Osvaldo. Szybko odgonił od siebie te myśli, może jednak nie jest za późno dla nich i ich związku?
Lorna nie zważając na jego protesty ułożyła się wygodnie na kanapie i przykryła kocem. Fernando powoli zdjął koszulę i ułożył się wygodnie na łóżku. Atmosfera w pokoju stała się dziwnie nieznośna. Dlaczego nie ma prawa pochwycić jej w ramiona i kochać się z nią? Dlaczego czuje blokadę? Czy to ona daje mu taki sygnał? Spojrzał na jej twarz. Była taka spokojna. Od kilku minut starała się zasnąć, ale najwyraźniej również odczuwała niezręczność tej sytuacji.
Fernando odgarnął kołdrę i wstał z łóżka. Bardzo powoli i cicho podszedł do kanapy, na której leżała Lorna. Przykucnął przy niej i spoglądał na jej twarz z bliska. Wyciągnął dłoń i bardzo delikatnie dotknął jej policzka. Lorna otworzyła oczy i spojrzała na niego z niemym zaskoczeniem w oczach.
- Tęsknię do ciebie kochanie. – wyszeptał Fernando patrząc na nią czule – Czy już naprawdę o mnie zapomniałaś? – spytał cicho, jakby bał się twierdzącej odpowiedzi.
Lorna powoli uniosła się i usiadła na kanapie. Spojrzała na Fernanda lekko zmieszana tą sytuacją. Wiedziała, że przychodząc tu, ryzykuje. Nie obawiała się swoich uczuć, lecz tego, że być może zrani Fernanda odtrąceniem. Inaczej nie potrafiłaby się zachować. I teraz postanowiła ostatecznie mu to powiedzieć.
- Nando … - wyszeptała z czułością, tak, jak miała to w zwyczaju robić, kiedy byli małżeństwem – Rozdzieliło nas tyle lat milczenia. Twojego milczenia. Miałam prawo wtedy zbudować swoje życie od nowa. I zrobiłam to. – Lorna przerwała, bo dostrzegła w twarzy Fernanda cierpienie. Obawiała się tego, ale co miała poradzić? Czy lepsze byłoby oszukiwanie jego i samej siebie?
- Mamy synka. – wyszeptał Fernando korzystając z jej milczenia – Możemy zacząć od nowa. Jestem pewien, że potrafiłbym obudzić w tobie dawne uczucia. – z każdym słowem jego tembr głosu stawał się bardziej pewny siebie.
- Nando. – przerwała mu i poczuła, że jest wzruszona. Spojrzała mu w oczy i ujęła jego twarz w swoje dłonie – Kocham naszego synka i będę dla niego matką, jaką nie mogłam być przez te lata. Ale my … Zrozum. Czasem jest już za późno na powrót. Nic nie poradzę na to, że moje uczucia się zmieniły … Cristobalowi nie udało się nas zabić, ale udało się mu nas rozdzielić i sprawić, że dziś … - Lorna wzięła głęboki oddech i dokończyła ciszej, ale dobitnie – Jesteśmy obcymi sobie ludźmi Nando …
Fernando przez chwilę patrzył w jej twarz i nie poruszał się. Rozgrywała się w nim bitwa z własnymi uczuciami. Nie potrafił powiedzieć nic, co mogłoby wpłynąć na Maite. Był na straconej pozycji. Odczuwał to tak boleśnie. Powoli poruszył się i podniósł. Podszedł do okna i smutno spytał, nawet na nią nie patrząc:
- Kochasz go?
- Wiesz, że tak. – odparła po chwili.
- Ale on cię odepchnął. – stwierdził sarkastycznie Fernando.
- Miał do tego prawo. Skrzywdziłam go, nie mówiąc mu prawdy. Wiele razy prosił mnie o szczerość. – odparła Lorna czując w gardle okropną gulę.
- Ta jego obsesja na punkcie szczerości. – rzucił Fernando gniewnie – Co ci teraz pozostanie? Przecież i tak on nie zechce do ciebie wrócić.
Lorna pokiwała głową i przełknęła ślinę. Fernando miał rację, ale ona nie bała się tego.
- Będę czekała, aż mi wybaczy. Choćby to miało trwać wieki. – odparła stanowczo.
Fernando spojrzał na nią oczami pełnym bólu. Maite już nigdy nie będzie z nim. Popełnił największy w życiu błąd, nie ujawniając się dużo, dużo wcześniej. Teraz jednak już się to nie liczyło. Nie cofnie przecież czasu, choć tak bardzo by tego chciał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aishwarya
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 16454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: München
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:44:40 03-03-08    Temat postu:

<jupi>
Hah odtrąciła Fernanda, kocha Osviego <jupi><hura>
Niech tylko szybko wróci do niego, niech on jej wybacz!
Będzie dzisiaj jeszcze jeden odc.. PLEASE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 12:10:57 03-03-08    Temat postu:

Ale smutno mi się zrobiło.Biedny Fernando ale oswaldo też cierpiał.Mam nadzieję że dzisiaj będzie jeszcze odcinek pliska pliska pliska
Powrót do góry
Zobacz profil autora
giovanna
King kong
King kong


Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 2635
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Milano
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:15:12 03-03-08    Temat postu:

Teraz Fernando nie ma już żadnych złudzeń
Lorna już go nie kocha
Pozostaje czekać na krok Osvalda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula:)
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 5241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:12:31 03-03-08    Temat postu:

No to teraz wszystko jasne. Fernando nie ma się co łudzić.
Co zrobi teraz Osvaldo.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:22:26 03-03-08    Temat postu:

Asiu przeczytałam trzy genialne odcinki
Felix nareszcie się obudził, a jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo To wspaniała wiadomość
Martwi mnie jednak Osvaldo... Źle odczytał tamtą scenę... Teraz chce zakończyć wspólne życie z Lorną... Oby jednak do tego nie doszło. Tym bardziej, że ona stanowczo odtrąciła Fernanda Osvaldo i Lorna naprawdę się kochają muszą się zejść i wybaczyć sobie wszystko, bo inaczej będą cierpieli z dala od siebie
Alex przygotował specjalne miejsce na specjalną i jakże wyjątkową okazję. Musi naprawdę kochać Rebekę skoro odważył się na tak poważny krok. Super, że chce zaopiekować się ukochaną i Davidem, ale zachowanie Rebeki? Po prostu nie potrafiłam uwierzyć... Co ona takiego przeżyła w przeszłości? To na pewno ma z tym związek... Ona boi się małżeństwa, więc co za draniem był ojciec Davida... Choć może się mylę... Może ona tylko boi się związku po tylu latach samotności? Choć to trochę dziwne, bo skoro kocha Alexa to w czym problem?
Asiu mam nadzieję, że w kolejnych odcinkach przybliżysz nam przeszłość Rebeki
Czekam na nowy odcinek i gorąco pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
VANESSA*
Idol
Idol


Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:30:01 03-03-08    Temat postu:

super odcinki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:31:56 03-03-08    Temat postu:

Wreszcie:))Lorna kocha Osvalda i nic nie czuje do Fabia.Dobrze,ze ten nareszcie to zrozumial.Mam nadzieje,ze juz nie bedzie sie jej naprzykszal.
Dlaczego Rebeca nie przyjela oswiadczyn Alexa? Nie dziwie sie,ze tak zareagowal..Mam nadzieje,ze mimo wsyztsko miedzy nimi sie ulozy..Taj jak miedzy Lorna i Osvalda..Oni sie kochaja,czemu wiec sami utrudniaja sobie zycie?


Ostatnio zmieniony przez green_tea dnia 20:33:16 03-03-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 13:31:59 04-03-08    Temat postu:

kiedy newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 17:56:31 04-03-08    Temat postu:

??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:32:11 04-03-08    Temat postu:

heh a ja myslalam że po tym wszystkim Lorna i Fernando będą mieli szansę, na drugie życie... heh może się mylę, ale myślę, że Lorna już wybrała. To Osvalda kocha niestety, a fabio będzie się musiał z tym pogodzić... heh cóż Veronica chciała ich rozdzielić na zawsze ale swoim postępowaniem w pewny sposób ich zbliżyła, choć między nimi już nic nie ma
Asiu teraz już będę ( postaram się) na bieżąco:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:12:18 04-03-08    Temat postu:

Karolinko dziękuje za komentek i fajnie, że jesteś znowu na forum

Odcinek 121

Rebeka wzięła głęboki oddech, a potem następny. Czuła się okropnie i wiedziała, że najpierw sama sobie będzie musiała wyjaśnić tą sytuację i swoje zachowanie. Chyba nie do końca je rozumiała. Alex ofiarował jej całego siebie i perspektywy na lepsze życie, dlaczego ona jednak tak bardzo się tego bała? Zamknęła oczy. Wiedziała dlaczego. To przez tego idiotę. Chociaż gdyby nie on, nie miałaby Davida. Nerwowo potarła czoło. Blizny po tamtym związku nadal dawały o sobie znać. Przysięgła sobie, że żaden facet juz jej nie skrzywdzi i od żadnego nie będzie zależna. Wolność - to była jej furtka, zawsze mogła odejść. Ale małżeństwo? To był zbyt trudne... Westchnęła, kiedy usłyszała dzwonek do drzwi. Kiedy je otwierała, wcale nie zdziwił jej widok syna. Przywitał ją grobową miną.
Jak mogłaś? - rzucił zdenerwowany.
Już wiesz. Pewnie święty Alex ci powiedział. - rzuciła sarkastycznie.
Cóż, faceci muszą trzymać się razem. - stwierdził David przegryzając jabłko.
To raczej synowie i matki powinni trzymać się razem. - poprawiła go i stanęła obok niego.
Mamo. Nie rozumiem cię. - David popatrzył na matkę zrezygnowany – Mój ojciec to był kawał drania, ale Alex jest z zupełnie innej gliny.
Rebeka spojrzała na syna i zmierzwiła mu włosy. Co on mógł wiedzieć o swoim ojcu? Tamten zobaczył go tylko raz i w dodatku z niechęcią.
Kretyn! - syknęła przez zęby i udała się w stronę swojego pokoju.
Nie uciekniesz od tego mamo. - rzucił za nią David.
Ale przynajmniej na chwilę zapomnę. - usłyszał z jej pokoju.
Z jednej strony rozumiał obawy matki, ale z drugiej był na nią zły. Za to, że nie daje sobie szansy na szczęście. Czy ten parszywy facet, którego nigdy nie nazwałby ojcem, miał być ciągle przeszkodą do ich szczęścia? David zarzucił plecak na plecy i skierował się w stronę swojego pokoju.


Ostatnio zmieniony przez @si@ dnia 20:13:50 04-03-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 20:19:10 04-03-08    Temat postu:

Nie rozumiem rebeki.Ja bym sie zgodziła bo chciała bym stworzyć Alexsowi dom
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:23:06 04-03-08    Temat postu:

A jednak obawy Rebeki związane są z jej przeszłością i ojcem Davida - więc dobrze myślałam. Pomimo tego ona powinna dać szansę sobie i Alexowi. Musi podjąć ryzyko, bo inaczej nigdy się nie przekona, że życie może być wspanialsze
Asiu świetny odcinek, choć króciutki Pozdrawiam i czekam na newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 73, 74, 75 ... 92, 93, 94  Następny
Strona 74 z 94

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin