Telenowele

Natka*** · Wysłany: 19:14:30 14-03-08 Temat postu:

Oj, Asiu boski odcinek

Na całe szczęście Alex się obudził

Udawając amnezję nastraszył Rebekę

Ona trochę się wkurzyła, ale za to David i Alex mieli ubaw

Czekam niecierpliwie na newik

Pozdrawiam

giovanna · Wysłany: 19:14:57 14-03-08 Temat postu:

Szkoda że nie będzie kolejnego

Alex

Spryciarz z niego

Choć czytając miałam obawy że może on wcale nie udaje

anula:) · Wysłany: 20:58:34 14-03-08 Temat postu:

Alex jest świetny, nawet w takiej chwili potrafi rozładować napięcie.

A ten tekst o gorących ustach jest powalający.

Niecierpliwie czekam na new.

giovanna · Wysłany: 23:12:12 14-03-08 Temat postu:

Ja też czekam

Zapewne kolejny odcinek jutro

@si@ · Wysłany: 11:43:46 15-03-08 Temat postu:

Dziś wstawiam dwa odcinki - taki bonusik

ODCINEK 130

Fernando spojrzał zdziwiony na stojącą za biurkiem Veronicę.
- Myślałem, że wyraziłem się jasno.
- Przeczytaj. - Veronica rzuciła na biurko wyniki badań i oznajmiła z satysfakcją – Myślę, że to zmienia wszystko.
Fernando powoli przesunął dłoń po blacie stołu i sięgnął po wyniki badań. Początkowo nie rozumiał znaczenia tych papierów, ale po chwili spojrzał zdumiony na Veronicę i spytał pobladłymi wargami:
- Czy to oznacza…?
- Jestem w ciąży. – oświadczyła dumnie i nachyliła się nad jego biurkiem – Urodzę twoje dziecko, a ty musisz zapewnić mnie i jemu dach nad głową i godne życie.
Fernando poczuł, jak usuwa mu się grunt pod nogami. To było straszne. Kobieta, której nienawidził. Kobieta, która chciała skrzywdzić jego syna, miała zostać matką jego dziecka … Poczuł jak zalewa go fala gorąca. Rozluźnił krawat i oparł się o fotel.
- Nie podoba ci się to. – rzuciła Veronica pastwiąc się nad jego bezradnością – Ale nie obchodzi mnie to. Osiągnęłam to, co chciałam. Nie zostawisz mnie i dziecka. Jesteś na to zbyt szlachetny. – jej głos brzmiał jak syk węża. Fernando przez chwilę miał ochotę zacisnąć swoje ręce na jej szyi. Akurat teraz musiało dojść do czegoś tak koszmarnego! Teraz, kiedy Maite znowu jest wolna … Spojrzał na Veronicę uśmiechającą się bezczelnie do niego. Wiedział, że nie ma wyjścia. I to go pogrążało.

ODCINEK 131

Rebeka kolejny raz wrzasnęła do stojącego za drzwiami jej mieszkania Alexa:
- Nie wpuszczę cię krwiopijco!
- Ile razy mam cię przepraszać? – usłyszała jego głos zza drzwi – W końcu powinnaś się cieszyć, że w ogóle żyję …
Rebeka niepewnie podeszła do drzwi i oparła się o nie, przytulając do nich policzek.
- Przestań się boczyć. Ta amnezja to był taki żart. – Alex nie poddawał się – Kochasz mnie, a ja ciebie. Dlaczego nie chcesz być ze mną?
Zamek zazgrzytał i drzwi uchyliły się, a Rebeka spojrzała na niego spokojnie, jednak jej buzia nadal miała naburmuszony wyraz.
- Oszukałeś mnie, a ja tak się zmartwiłam, że mogłeś o mnie zapomnieć. – odparła z wyrzutem.
- Kochanie … - Alex delikatnie dotknął jej policzka i uśmiechnął się – Głupio postąpiłem, ale ty też nie byłaś w porządku wobec mnie odrzucając moje oświadczyny.
Rebeka spuściła wzrok i wyszeptała:
- Bałam się.
- Wiem. – odparł spokojnie i serdecznie Alex – Ale nie chcę, żebyś się bała. Już nigdy. Nie wtedy, kiedy jestem przy tobie.
Rebeka spojrzała na niego z nadzieję w oczach i po chwili utonęła w jego ramionach. Wtulając się w niego mocno wyszeptała:
- Nie chcę się już bać.
- Zapewniam cię, że nie musisz. – odparł Alex głaskając ją po włosach.
- Poproś mnie jeszcze raz. – rzuciła nagle Rebeka i spojrzała w jego zaskoczoną twarz.
- Jak to? – zdziwił się i pokręcił szyją usztywnioną jeszcze kołnierzem.
Rebeka uśmiechnęła się i wyciągnęła do niego prawą dłoń mówiąc:
- Poproś mnie jeszcze raz o rękę.
Alex uśmiechnął się i powoli uklęknął przed nią. Spojrzał w jej radosną buzię i rzucił:
- Nie mam pierścionka. I w ogóle oświadczanie się na klatce schodowej nie należy do najbardziej romantycznych, nie uważasz?
- Nie obchodzi mnie otoczenie. Ważne jest to, co czujemy do siebie. - Rebeka zaśmiała się i zamachała mu przed nosem prawą ręką.
Alex odchrząknął i po chwili zaczął mówić:
- Nigdy nie sądziłem, że dane mi będzie spotkać kobietę, która zawładnie moim sercem. Ale zjawiłaś się w moim życiu i chciałbym, żebyś w nim została. Już na zawsze. Chcę być twoim mężem i ojcem dla Davida, dlatego … - Alez zrobił pauzę i wziął głęboki oddech, po czym wypowiedział znamienne słowa - Rebeko, czy zostaniesz moją żoną?
- Tak. – odparła pewnie uśmiechając się przez łzy szczęścia napływając do jej oczu.
Po chwili wirowała w powietrzu unoszona przez Alexa. Czuła się wreszcie pewna tego, że znalazła właściwego mężczyznę. Chociaż wcale się na to nie zapowiadało, kiedy pierwszy raz się spotkali. Uśmiechnęła się do siebie. Życie bywa takie zaskakujące.

justysiek21 · Wysłany: 12:00:11 15-03-08 Temat postu:

Veronica jest beznadziejna.Pewnie sfałszowała wyniki badań.Biedny Fernando nie wie co ma robić.Rebecka jest cudowna kazała sie Alexsowi oświadczać na klatcę

VANESSA* · Wysłany: 12:43:57 15-03-08 Temat postu:

Veronica jest w ciąży ciekawe czy wyniki są prawdziwe

,

super Rebeca przyjeła oświadczyny Alexa nareście

odcinki jak zawsze super czekam na newik z niecierpliwością

giovanna · Wysłany: 13:40:58 15-03-08 Temat postu:

Veronika

Czy aby na pewno jest w ciąży

A jeśli nawet to skąd pewność że jest ono Fabia

Nie lubię go

ale takiej kobiety nie życzyłabym nikomu

Alex i Rebeka

W końcu mu się udało

Natka*** · Wysłany: 15:30:25 15-03-08 Temat postu:

Jeśli Veronica rzeczywiście jest w ciąży to nieźle to sobie wszystko wymyśliła

Śliczny odcinek z Rebeką i Alexem

Oni są cudowni

Właśnie, kto by pomyślał, że po takim pierwszym spotkaniu teraz dojdzie do oświadczyn? Zresztą na klatce schodowej i bez pierścionka, ale dzięki temu to naprawdę szczególne i piękne pod każdym względem oświadczyny. Do tego te piękne słowa Alexa

Cud i miód po prostu

Czekam niecierpliwie na nowe odcinki i pozdrawiam cieplutko

NeSska* · Wysłany: 16:19:53 15-03-08 Temat postu:

Ajjjj świetnie Rebeka i Alex razem. Już wyobrażam sobie ich jako małżeństwo z dorastającym synem i malutkim bobaskiem xD:D Cudo

David na pewno się ucieszy xD:D
Ale ta Veronica... jak ja bym ją chciała zabić

Normalnie sama bym jej się pozbyła. Teraz Fabio mógł się bardzo zbliżyć do Lorny a tu nagle... ajjj ! Zawsze musi się coś dziać

Czekam Asiu na nowy odcinek :*

Aishwarya · Wysłany: 18:17:54 15-03-08 Temat postu:

@si@ · Wysłany: 14:21:28 16-03-08 Temat postu:

ODCINEK 132

7 miesięcy później

Maite położyła rękę na okrągłym brzuszku. Z każdym dniem zbliżała się do wielkiego dnia, w którym jej dzieciątko ujrzy ten świat i swoją mamę. Westchnęła cicho i spojrzała w stronę ołtarza, przy którym stali Alex i Rebeka. Ich ślub miał być skromny – tylko najbliższa rodzina i kilkoro przyjaciół. Świadkami zostali Sara i David. Maite przyglądała się z przyjemnością Sarze. W ostatnim czasie wypiękniała i wydoroślała, poza tym wiedziała, że niedługo na świat przyjdzie jej siostrzyczka. Wiele razy próbowała przekonać Maite, aby ta zmieniła zdanie i powiedziała Osvaldo prawdę. Prośby jednak nie skutkowały, a Osvaldo coraz bardziej poświęcał się pracy w kasynie. Maite z trwogą obserwowała doniesienia prasy i telewizji odnośnie gangsterskich porachunków na terenie stolicy. W ostatnim czasie głośno zrobiło się o niejakim Danielu – synu Pascala. Maite miała dziwne przeczucia, że ten człowiek może zagrażać Osvaldo, a ona nie zniosłaby tego bólu, gdyby coś mu się stało. Choć minęło tyle czasu od ich rozwodu, ani na chwilę nie przestała o nim myśleć. Pod jej sercem biło serduszko owocu ich miłości… Potrząsnęła głową i spojrzała na synka siedzącego obok. Felix uważnie przypatrywał się ceremonii. Jego inteligencja i niezwykła radość życia sprawiały, że Maite czuła się dumna, że ma takiego synka. Cieszyła się także z tego, że mogła mieć go ostatnio częściej przy sobie. Zasłużyła się temu Veronica… nieprawdopodobne, ale prawdziwe. Zawładnęła domem Fernando i jego życiem. Felix nie czuł się tam bezpieczny, tym bardziej, że Fernando coraz częściej zaglądał do kieliszka. Taka sytuacja doprowadziła do faktu, że Felix zamieszkał u matki. Veronica nie ukrywała radości z tego faktu i nie robiła sobie nic z nasilającego się nałogu Fernando. Liczyły się teraz tylko jego pieniądze, które mogła wydawać tak, jak chciała i kiedy chciała.
- Maite, dziękuję ci, że jesteś tu z nami. – Rebeka nie kryła wzruszenia, kiedy stali z Alexem przed kościołem już jako mąż i żona
- Jak mogłoby mnie tu nie być. – uśmiechnęła się słysząc z ust przyjaciółki swoje prawdziwe imię. Przez te ostatnie miesiące jej życie bardzo się zmieniło. Zrezygnowała na czas ciąży z pokazów, chociaż Greg namawiał ją do prezentacji odzieży ciążowej. Ona jednak postanowiła na chwilę odpocząć od tego wszystkiego – blichtr i rozgłos już nie był jej potrzebny. Stała się ponownie sobą. Marią Teresą Guerra. Kobieta żądna zemsty, którą chciała być, zniknęła.
- Maite … - Sara przywitała się z nią, po czym przytuliła Felixa – Jak moja siostrzyczka? – zapytała z uśmiechem dotykając wydatnego brzuszka.
- Doktor mówi, że rozwija się bardzo dobrze. – Maite odwzajemniła uśmiech i spojrzała na śliczną buzię Sary. Z przyjemnością odnalazła ponownie w jej twarzy znajome rysy męża.
- Radzisz sobie? – spytała Sara czując, jak wzruszenie wykrzywia jej usta. Tak bardzo pragnęła, żeby Maite i jej ojciec wybaczyli sobie wzajemne urazy i powrócili do siebie.
- Tak skarbie. – uspokoiła ją Maite i dodała radośnie- Może wybierzemy się na zakupy? Pomogłabyś mi wybrać łóżeczko dla małej.
- Z chęcią. – odparła Sara i dodała smutno – Chciałabym, żeby tata też tu był. Przy tobie.
- Saro … - twarz Maite raptownie posmutniała – Wiesz, że to niemożliwe. Nie psujmy tej chwili Alexowi i Rebece.
Maite spojrzała na przyjaciółkę i Alexa, który trzymał na rękach Felixa. Emanowało od nich radością.
Tak powinno być – pomyślała i posłała Rebece szeroki uśmiech.

VANESSA* · Wysłany: 14:46:15 16-03-08 Temat postu:

świetnie 7 miesięcy później.

Odcienk wzruszający ślub Rebeci i Alexa

. Dobrze że Sara wie że Lorna jest w ciązy, ciekawe kiedy Oswaldo sie dowie

. Ciesze sie że Felix zamieszkał z matką.

Myśle że jeśli Fernardo będzie często pił to w końcu popadnie w alkoholizm. Veronica nawet nie zauważa co sie dzieje z mężczyzną. Vidać że tej kobiecie tylko zależy na jego pieniądzach a ciąża jest jej na ręke, bo może je wydawać.
Super że ciąża Lorny przebiega bez żadnych kompikacji

Czaekam na newik z niecierpliwością

Klaudusieniczka · Wysłany: 15:10:17 16-03-08 Temat postu:

Prześliczne odcinki. Ach i nareszcie śliub Alexa i Rebeci

Szkoda tylko, że Osvaldo nadal nie wie, ze Lorna nosi jego dziecko..

Natka*** · Wysłany: 15:41:33 16-03-08 Temat postu:

No to przesunęliśmy się o całe siedem miesięcy

Odcinek śliczny i wzruszający

Ślub Rebeki i Alexa. Nareszcie są mężem i żoną, tworzą cudowną rodzinkę razem z Davidem

Maite nosi pod swoim sercem córeczkę

Ciekawe czy Osvaldo wie o dziecku? Może nie wie, a może wie, tylko myśli, że to dziecko Fernanda

Ciekawe

Felix zamieszkał z mamą

Na całe szczęście

Veronica osiągnęła to o czym marzyła. A Fernando wpadł w nałóg alkoholowy

Czekam na nowy odcinek i cieplutko pozdrawiam