Telenowele

@si@ · Wysłany: 15:49:19 28-03-08 Temat postu:

Odcinek 141

Wróć do mnie! Wróć do mnie! – ten głos wciąż ją przywoływał. Szła w stronę światła, ale ten głos wciąż ją zatrzymywał. Robiła krok do przodu, a kiedy słyszała ten głos, wracała o krok do tyłu. Czuła dziwną więź z tym głosem. On tak bardzo przypominał jej głos … tak! .. to głos Osvaldo! Odwróciła się w tamtą stronę. Dopiero teraz ujrzała zarys znajomej sylwetki. Nie widziała jego twarzy, ale czuła, że to on. Ponownie spojrzała w stronę światłości i poczuła jakiś wewnętrzny głos, przymknęła oczy i wsłuchiwała się w niego:
- To nie twój czas Mario Tereso. Wracaj.
Otworzyła oczy i nagle poczuła się dziwnie. Światło ją oślepiło tak ,że praktycznie nic nie widziała. Po chwili jednak zaczęła ogarniać poszczególne przedmioty wokoło. W końcu dostrzegła jego twarz. Siedział przy niej i nachylał się nad nią uśmiechając się przez łzy.
- Wróciłaś kochanie… - usłyszała jego głos.
- Prosiłeś mnie o to. – jej usta bardzo powoli się poruszyły.
Przez chwilę patrzył na nią pytająco, ale po chwili przyłożył jej dłoń do swojego policzka, po czym złożył na niej pocałunek.
- Jesteś znowu ze mną. – wyszeptał wzruszony.
- Tak… ale, jak się tu znalazłam? – wyszeptała jeszcze nieprzytomnie.
- Wszystko ci opowiem kochanie, ale później. Teraz musisz dojść do siebie. – odparł i uśmiechnął się do niej.
Odpowiedziała mu uśmiechem, wciąż jeszcze tkwiąc między dwoma rzeczywistościami. Delikatnie przesunęła głowę i spojrzała przez okno. Świeciło słońce.

giovanna · Wysłany: 19:04:07 28-03-08 Temat postu:

green_tea · Wysłany: 19:14:58 28-03-08 Temat postu:

Veronica jest zla do szpiku kosci.Nie boli ja strata dziecka,a jedynie to,ze jej plan nie udal sie..Oby tylko nic nie zrobila Maite..

Scena kiedy Osvaldo patrzyl na umierajaca Lorna przepiekna,podobnie jak jej powrot zza swiatow.Slicznie to opisalas

Jak to dobrze,ze juz wszystko z nia w porzadku:)
Ten koniec mnie rowniez przeraza

@si@ · Wysłany: 19:17:10 28-03-08 Temat postu:

rzeczywiście powoli dochodzimy do końca ... ale jeszcze jest kilka docinków

Klaudusieniczka · Wysłany: 19:20:31 28-03-08 Temat postu:

Piękny, piękny, piękny odcinek...taki wzruszający..to miłość zatrzymała Lorne:) Ona i Osvaldo są sobie pisani..cieszę się, że Lorna żyje i ma szansę odbudować swój związek z nim

Natka*** · Wysłany: 19:45:19 28-03-08 Temat postu:

Asiu jeszcze kilka odcinków??

Przeczytałam oba odcinki jednym tchem... Jesteś dla mnie Mistrzynią Asiu. Bez szczypty przesady. Wszystko doskonale opisałaś.
Maite w końcu się obudziła. Na całe szczęście to nie był jeszcze jej czas... Powróciła do życia i jednocześnie do Osvalda, córeczki i syna, którzy bardzo jej potrzebowali

Cudowne odcinki

Czekam niecierpliwie na kolejne

vivien · Wysłany: 20:11:36 28-03-08 Temat postu:

achh jak cudniee

wreszcie sie obudziła teraz juz wszystko pojdzie jak po maśle Maite i Osvaldo together ahh czego chcieć wiecej

cudowne odcinki masz talent @sieńko juz nie moge sie doczekac wspaniałego konca i nastepnej swietnej produkcji pozdrawiam cieplutko

@si@ · Wysłany: 20:15:41 28-03-08 Temat postu:

dziękuję za komentki dziewczynki

Natko nio niestety koniec się zbliża, ale jeszcze kilka odcinków

Vivien super, że się pojawiłaś

ja Ciebie tez pozdrawiam cieplutko

anula:) · Wysłany: 20:49:18 28-03-08 Temat postu:

Maite wreszcie wróciła. Jak dobrze.

Ślicznie to wszystko opisałaś.
Tylko kilka? Mam nadzieję, że napiszesz jeszcze jakąś tele.

Aishwarya · Wysłany: 22:58:28 28-03-08 Temat postu:

BOMBA <jupi> obudziła się...
I Osvaldo jest szczęśliwy
Cieplutki głosik
BBOOMMMBBAAA

Karolllina · Wysłany: 12:12:22 29-03-08 Temat postu:

Asiu zniknęłam z forum, ale wróciłam, przynajmniej na jakiś czas

I cóż mogę napisać po za tym, że te odcinki były super, extra, boskie, wspaniałe etc?
Poprostu ta telcia jest genialna! No i muszę pochwalić Fernanda. Zachował się wspaniale mówiąc Osvaldo prawdę. Maite powinna się cieszyć, że miała takiego wspaniałego męża, który w odpowiednim momencie potrafił się wycofać z godnością... Heh wolałabym żeby Lorna była z nim, ale jak już pisałam wcześniej Osvaldo mnie przekonał do siebie i w sumie i tak dobrze, że będzie z nim. Oni się kochają i to widać. Jedno bez drugiego jest jak ogień bez wody. Jedno dla drugiego jest wszystkim. No a co do Veronici to brak mi słów. heh w sumie dobrze się stało, że straciła dziecko. teraz Fernanda i jej nie lączy już nic, ale pozostała żądza zemsty na Maite...

@si@ · Wysłany: 13:27:37 29-03-08 Temat postu:

Karolinko dzięki za komentarz

jakzwykle wyczerpujący

buziak!

Odcinek 142

Maite spojrzała na stojącego przy oknie Osvaldo i uśmiechnęła się do niego. Odpowiedział jej uśmiechem i podszedł do jej łóżka.
- Nie wierzę, że jesteś tu przy mnie. To jest jak piękny sen. – odparła ujmując jego dłoń w swoją.
- Żałuję, że musiało do tego wszystkiego dojść. – odpowiedział smutno i dodał – Zbyt dużo się między nami wydarzyło złego.
- Teraz na pewno wszystko się zmieni. – odparła szybko Maite.
- Jeszcze nie teraz kochanie. – wyszeptał i pocałował jej dłoń, a ona spojrzała na niego pytająco – Będziemy szczęśliwi dopiero wtedy, kiedy ja zerwę ostatecznie ze swoją przeszłością.
- O czym ty mówisz? – wyszeptała przestraszonym głosem.
- Zrozumiałem wiele rzeczy przez ten krótki czas. – odparł i westchnął ciężko – Nie mogę dłużej żyć tak, jak żyłem. Nie mogę być tym, kim byłem do tej pory.
- Chcesz zerwać z mafią? – spytała rozumiejąc już jego słowa.
Kiwnął głową i dotknął jej policzka mówiąc:
- Dlatego zanim znowu będziemy razem, musimy się rozstać na jakiś czas.
- O czym ty mówisz? Nie zgadzam! – zaprotestowała.
- Cii… - wyszeptał kładąc jej palec na ustach – Muszę to zrobić. I chcę żebyście przez ten czas były bezpieczne. Ty, Sara i nasz mała córeczka. I Felix oczywiście. – dodał z uśmiechem.
Maite patrzyła na niego niepewnie. Bała się tego ,co mogło nadejść. Wiedziała, że z mafii wychodzi się tylko martwym albo wcale … Poczuła, jak zaciska jej się krtań.
- Jak tylko wydobrzejesz, wyjedziecie do Paryża. – odparł podnosząc się i przechadzając się po salce.
- Do Paryża? – zdziwiła się.
- Tak. Tam będziecie bezpieczne. – odparł i popatrzył na nią w milczeniu. Przez chwilę patrzyli sobie w oczy bez słowa.
- Co zmierzasz zrobić? – wyszeptała.
- Chcę znowu być tym człowiekiem, jakim byłem kiedyś. Tylko wtedy możemy być szczęśliwi. – odparł cicho, ale stanowczo – Pomożesz mi w tym?
Maite patrzyła na niego przez chwilę w milczeniu, ale p chwili pokiwała smutno głową.
- Pomogę, ale musisz mi coś obiecać. – odparła cicho.
- Wszystko co zechcesz. – odparł podchodząc do niej i ujmując jej twarz w swoje dłonie.
- Wróć do mnie cały i zdrowy. – poprosiła wzruszona.
Osvadlo uśmiechnął się i po chwili pocałował ją. Był to ich pierwszy pocałunek od tak dawna. Oboje znowu poczuli tą siłę, która w nich drzemała.
- Razem nam się uda. – odparł Osvaldo – Wrócę do ciebie, tak jak ty wróciłaś do mnie.

Karolllina · Wysłany: 15:39:35 29-03-08 Temat postu:

Ajjj jaki piękny odcinek, a zwłaszcza końcówka

Heh teraz jestem pewna, że oni będą razem

Heh ale znając życie to pewnie syn Pascuala jeszcze coś namiesza

Ach ta żądza zemsty... i pomyśleć, że to właśnie ona połączyła Lornę i Osvaldo, no nie dokońca, ale przecież Lorna z początku chciała się nim posłużyć by rozprawic się z Cristobalem, ale szybko zrozumiała, że Osvaldo nie jest kimś kto da się manipulować

Heh domyślam się, że zbliżamy się do końca

Ja nie chcę

PM ma trwać, trwać i trwać jak moda na sukces xD

giovanna · Wysłany: 16:13:15 29-03-08 Temat postu:

Ach jaki cudowny odcinek

Oby Osvaldovi nic się nie stało,w końcu to mafia,albo z w niej jesteś albo jesteś martwy

Nie mogę doczekać się kolejnych,aby dowiedzieć się jak rozwiążesz ten problem
Ach pojadą do Paryża też bym chciała tam powrócić

miasto miłości

Natka*** · Wysłany: 17:42:33 29-03-08 Temat postu:

Cudowny odcinek

Osvaldo w końcu chce skończyć z przeszłością i zerwać z mafią. "Z mafii wychodzi się tylko martwym albo wcale" - oby obawy Maite w tym wypadku się nie sprawdziły

Osvaldo chce wysłać rodzinkę do Paryża. Widać jak bardzo ich kocha i martwi się o ich bezpieczeństwo

A końcówka odcinka przepiękna

Czekam na newik i pozdrawiam