Telenowele

Paulineczka · Wysłany: 20:23:30 05-12-07 Temat postu:

To będzie super telka

Będę czytała

anula:) · Wysłany: 20:26:25 05-12-07 Temat postu:

Nieźle się zapowiada.

Rubi Ex-Ferrer · Wysłany: 20:28:08 05-12-07 Temat postu:

WOW!!! Obsada genialna, fabuła też, w ogóle ciekawi mnie ta telka że łohh

Czekam na new odc

cris · Wysłany: 20:46:54 05-12-07 Temat postu:

Swietny pomysl, jestem pod wrazeniem i nie moge sie doczekac odcinków, bo ze bede czytac to jasne. W koncu autorka jest jednym z moich "pewniaków" (tzn takich autorów u których mam 100% pewnosc, ze stworza hit, zanim zaczna pisac).

@si@ · Wysłany: 10:54:13 06-12-07 Temat postu:

Dziękuję Kochani za miłe recenzje

Mam nadzieję, że Was nie zawiodę i telka się Wam spodoba

Oto pierwszy odcinek

Odcinek 1

- Popatrz na mnie. – fotograf już od godziny próbował znaleźć to ujęcie, które by go satysfakcjonowało.
Spojrzała w bok, gdzie stała Rebeka i wspierała ją uśmiechem. Między innymi w takich chwilach dziękowała Bogu, że poznała kogoś takiego jak ona.
- Teraz jest idealnie. Nie ruszaj się. – usłyszała znowu głos fotografa. Najwyraźniej chciał uchwycić jej zamyślenie. Właśnie za to świat mody ją pokochał. Zero uśmiechu, ale za to piękne zamyślone spojrzenie, kryjące tajemnicę. Nikt jednak nie domyślał się, że nie była to jedynie poza. Dla nich to było piękno. Dla niej to była blizna. Blizna, którą było widać, chociaż tak naprawdę nikt jej nie dostrzegał. Uśmiech przestał do niej pasować kilka lat temu. Już nie pamiętała, czy było to, po tym, kiedy usłyszała, że jej mąż zginął w wypadku, czy tez wtedy, kiedy porywacze nie dotrzymali słowa i zabili jej syna.
- Teraz jest cudownie. Właśnie o to mi chodziło! – zawołał niemalże fotograf. On był zachwycony. Ona cierpiała.
Zamrugała powiekami. Nie, przecież przyrzekła sobie już dawno, że już nic jej nie zrani. I już żadnych łez. Żadnego bólu.
- Jesteś wspaniała Lorno. – fotograf zbliżył się, żeby pomóc jej zejść z wysokiego podestu – Pracować z tobą to prawdziwy zaszczyt.
Skinęła głową bez entuzjazmu i podeszła do Rebeki. Wzięła do ręki podaną przez nią butelkę z wodą i wzięła łyk.
- Byłaś świetna. – skomentowała Rebeka z uśmiechem i dumą – Uwielbiam cię obserwować podczas sesji.
- Przecież to nic nowego. Zawsze jest tak samo. Niczym nie zaskakuje. – ucięła Lorna i dodał – Masz może coś od bólu głowy ?
- Znowu masz migrenę? – zaniepokoiła się Rebeka i sięgnęła do torebki.
Lorna pokiwała głową i wzięła kolejny łyk wody.
- To pozostałości z przeszłości. – odparła po chwili gorzko.
Rebeka podała jej szybko aspirynę i patrzyła, jak przyjaciółka popija ją wodą. Zawiesiła przez chwilę wzrok na jej twarzy. Lorna była wyjątkowo piękna. Może to ten jej smutny wyraz twarzy sprawiał, że stawała się tak tajemniczo zniewalająca. Nigdy się nie uśmiechała.
- Miałaś już do tego nie wracać. – odparła w końcu.
- Nie, nie Rebeko. – wtrąciła się – Ja ani nie wybaczyłam ani nie zapomniałam. Dlatego musze do tego wracać, żeby wciąż pamiętać, o tym, co mnie spotkało. – Lorna mówiła szybko i stanowczo. Zawsze, kiedy schodziły na temat jej przeszłości, w jej oczach widać było gniew. Tak jakby ogniki zapalały się w tych smutnych oczach i spalały ją od środka.
- Wiem. Zawsze to powtarzasz. Ale jak chcesz zniszczyć kogoś, kto jest tak silny i władny? – Rebeka za wszelką cenę próbowała odciągnąć ją od tego szalonego planu. Powinna zakopać przeszłość. Zacząć żyć. Była przecież jeszcze taka młoda.
- Santander władny i silny? – spytała z kpiną w głosie i wycedziła przez zęby pełnym złości głosem – Gdyby nie mój mąż, Santander by nie istniał i nikt nie wiedziałby, kto to jest. Zawsze był żmiją. Tylko się z tym krył, aby wreszcie zaatakować. Wbić nóż w plecy.
- Lorno .. – przerwała jej Rebeka widząc zajadliwość, która się w niej zaczęła budzić.
Kobieta spojrzała na nią i momentalnie ochłonęła. Rebeka działała na nią jak zimny prysznic. To była dobra dziewczyna. Anioł, którego jej zesłano, żeby mogła znaleźć w kimś oparcie.
- Dobrze. Dziś już do tego nie wracajmy, ale jeszcze raz ci powtarzam Rebeko. Kiedy wreszcie go dopadnę – będę patrzyła jak kona i będę się z tego cieszyła.
Rebeka poczuła jak przechodzą ją dreszcze. Bała się o Lornę w takich chwilach. Byłą pewna, że przyjaciółka, kiedyś spełni swoje groźby i doprowadzi do tej zemsty.
To będzie trudny czas. – przemknęło jej przez myśl i westchnęła w duchu.

Aishwarya · Wysłany: 11:02:03 06-12-07 Temat postu:

ŚWIETNY odcienk, jestem pod wrażeniem. Dobrze, że Lorna ma taką przyjaciółkę.

Greg · Wysłany: 11:47:32 06-12-07 Temat postu:

świetny pomysł! super odcinek, czekam na new!

Genesis · Wysłany: 14:14:35 06-12-07 Temat postu:

Świetna tela i obsada..

Pierwszy odcinek-super..!

Zaraszma do mnie na Besame i Amor prohibido.

Karolllina · Wysłany: 15:41:22 06-12-07 Temat postu:

Asiu pierwszy odcinek super! Normalnie już widać, że to będzie kolejny twój hit!

Jestem pewna, że będę czytać, bo w końcu to Ty piszesz

Po tym pierwszym odcinku wydaje się mi, że postać Lorny będzie nas czasami wkurzać... nie wiem czemu tak pomyślałam, ale pomyślałam i tego się narazie będę trzymać

a swoją drogą Rebecca wydaje się fajna, heh no i w końcu przyjaźni się z Lorną i ją rozumie

Asiu gratuluję wspaniałego startu i czekam na odcinki przyszłe

A tak z okazji Mikołajek może jeszcze dodatkowy odcinek w formie prezentu dla nas?

Jen · Wysłany: 15:56:14 06-12-07 Temat postu:

Asiu wspaniałe wprowadzenie do telci

Lorna chce zemsty, ale ta zemsta może ją zniszczyć

mam nadzieję, że tak sie nie stanie

I jeszcze raz gratuluję

:*

Paulineczka · Wysłany: 15:57:38 06-12-07 Temat postu:

No no Asia, wspaniały start.

Już wiem, że na pewno będę czytała. Nie mogę czegoś takiego przegapić.

Ankhakin · Wysłany: 16:11:31 06-12-07 Temat postu:

Genialny 1 odcinek

!

InLoveWithRose · Wysłany: 16:12:59 06-12-07 Temat postu:

Super odcinek. Bardzo lubię tego typu telcie...I jeszcze wspaniała obsada

Zapraszam do mnie

green_tea · Wysłany: 17:02:02 06-12-07 Temat postu:

Bardzo fajny pierwszy odc:))ciekawe jak Lorna sie zemsci...Uwielbiam motyw zemsty

angie7 · Wysłany: 17:48:57 06-12-07 Temat postu:

swietny odcinek.