Telenowele

giovanna · Wysłany: 12:56:08 19-12-07 Temat postu:

Dwa genialne odcinki

Lorana i Osvaldo ta scenka w mieszkaniu była tak romantyczna

I to właśnie jemu powiedziała prawdę,którą tak ukrywa

Z każdym odcinkiem lubię coraz bardziej Osvalda
Fabio

Tak jak się domyślałam to on jest mężem Lorny

Ciekawe kiedy nastąpi spotkanie F&L

I jak dalej potoczą się relacje L&O
Czekam na kolejny odcinek

@si@ · Wysłany: 13:59:32 19-12-07 Temat postu:

nowy odcinek pojawi się dopiero jutro

musze Was troszkę przetrzymać hehe

do spotkania F&L jeszcze trochę

a relacje L&O będą się dalej rozwijać

green_tea · Wysłany: 14:00:30 19-12-07 Temat postu:

Jestes okrutna

@si@ · Wysłany: 14:00:55 19-12-07 Temat postu:

nieeeeeee

pampelooma · Wysłany: 14:25:52 19-12-07 Temat postu:

No rewelacyjne odcinki

Lorena w końcu otworzyła się przed Osvaldo, a to wiele znaczy - znaczy, że zaczyna mu ufac i postrzegać jako osobe godną zaufania...
Ale teraz gdy wyszło na jaw, że jej rodzina żyje...zastanawia mnie jak to się dalej potoczy..., jak zareaguje na to kobieta...No pięknie, pięknie, spać po nocach nie będe mogła

Ja przyłączam się do prośby, by odc pojawił sę wcześniej

Czekamy na newik

vivien · Wysłany: 14:33:38 19-12-07 Temat postu:

wiedziałam poprostu wiedziałam ze Fabio jest mężem Lorny:/chciałabym zeby była z Osvaldem bo moim skromnym zdaniem Saul jest duużo przystojniejszy od Ferdka (szczególnie w Porywach sercach

)

znajac życie to Lorna wybierze Fabia nie wiem czemu ale mam takie przeczucie...może Fabio sie rozkreci ale jak na razie Osvaldo jest nr.1 na mojej liscie ulubionych bohaterów..nawet jesli jest gangsterem...ale jakim romantico

...w ogole uwielbaim tematyke włąsnie mafijna jesli ktos oglądał "Ojca chrzestnego" to wie o czym mowie:

a to jak Osvaldo dotknął jej ust było takie hot!I like it

Aishwarya · Wysłany: 15:02:23 19-12-07 Temat postu:

@siu jak możesz? a może odc o Saricie i Davidzie? <prosi>

green_tea · Wysłany: 15:07:34 19-12-07 Temat postu:

Alez tak:)))Wlasnie moze odc z nimi?

Klaudusieniczka · Wysłany: 16:05:28 19-12-07 Temat postu:

Wiedzialam, ze to Fabio byl mezem Lorny, wiedzialam;D Ale i tak wole,zeby byla ona z Osvaldem, widac jak mu zalezy, nawet bnidak sam nie wie dlaczego i nie moze sobie z tym poradzic.
Zastanawia mnie tylko dlaczego Fabio/ Fernando nie rozpoznaje Lorny, przeciez jest ona slawna modelka. Oni ja poszukiwali przez wiele lat, wiec jak to mozliwe, ze jej nie znalezli?
Cudowny odcinek, sceny miedzy L&O baardzo romantyczne, a nawet i hot;)

Karolllina · Wysłany: 16:07:19 19-12-07 Temat postu:

o jejku dwa wspaniałe odcinki i w dwóch pojawili się moi ulubieńcy, bo oprócz parki Sara-David to będę śledzić losy Lorny-Osvaldo i Lorny-Fabio. heh nie ukrywam, że wolałabym, żeby Lorna była z Fabio, nie wiem czemu, ale Osvaldo mimo, że taki dobry i wogóle tak ładnie mówi i przy niej staje się jakiś taki inny, to jakoś mnie do siebie nie przekonał. heh może się to zmieni w przyszłych odcinkach, ale jak narazie na tym etapie to go jeszcze toleruję, ach i też pojawił się Fabio. więc to jednak on, fernando... heh ale to przewrotne. heh wszyscy zmienili imiona i wogóle. jedno szuka drugiego, a drugie myśli, że to jedno nie zyje. heh jakoś takoś fabio w przeciwieństwie do Osvaldo, wzbudził moje zaufanie, bo w końcu zaopiekował się ich dzieckiem i pomógł Maite wyjść ze szpitala, heh pewnie by ją odnalazł i może by tworzyli rodzinę gdyyby nie to, że maite nawiała... heh ja się nie mogę doczekać spotkania Lorna-Fabio. to chyba będzie dla niej szok. a jak się dowie, że jej dziecko też żyje to to będzie szok podwójny. heh ja trzymam kciuki na parę Lorna-Fabio, nie wiem czemu, ale jak dla mnie to Osvaldo niech se znajdzie inną, albo niech się jakimś cudem okaże, że jego żona żyje i wroci czy coś w tym stylu, heh. Asiu odcinki przewspaniałe

Aishwarya · Wysłany: 16:10:06 19-12-07 Temat postu:

Fajnie by też było, gdyby właśnie Osvaldo kogoś znalazł(Gaby Spanic) bo także ładna parka znich. Ale @sia ma na pewno coś w zanadżu i zaskoczy nas czymś wieć czekamy czekamy z niecierpliwością.

@si@ · Wysłany: 16:13:31 19-12-07 Temat postu:

jak się uda, to być może wieczorkiem pojawi się newik

ale nie obiecuję Dziewczynki

dziękuję za wszystkie komentarze

mogę napisac jedno - i Osvaldo i Fabio mają równe szanse na bycie z Lorną

p.s. Vivien ja uwielbiałam Saula w Porywach Serca

, a Colungę polubiłam tak naprawdę dopiero po Prawdziwej miłości (uważam, że zagrał tam rewelacyjnie)

Także obu lubię

Natka*** · Wysłany: 16:25:49 19-12-07 Temat postu:

Przeczytałam dwa odcinki i jestem jak zwykle pod wrażeniem

Odcinek z Lorną i Osvaldo jest przepiękny. Wydaje mi się, że pasują do siebie idealnie. A w dodatku Lornie przydał by się ktoś taki dojrzały

Co do tego, że Fabio jest Fernandem to... sama nie wiem. Ale nie podoba mi się to. To wszystko skomplikuje...
Czekam na nowy odcinek

@si@ · Wysłany: 16:55:18 19-12-07 Temat postu:

Nie wiem, czy nie przesadzam z tą ilością odcinków

ale dziś niech bedzie jeszcze ten jeden więcej

Odcinek 27

Sara czekała niecierpliwie na korytarzu przy Sali gimnastycznej wyglądając Davida. Powinien znajdować się gdzieś w pobliżu, w końcu właśnie skończył się trening szkolnej drużyny koszykarskiej.
Nagle poczuła czyjeś dłonie na swoich oczach i usłyszała znajomy głos:
- Zgadnij kto to?
- David! – zawołała odkręcając się do niego i uśmiechając najładniej jak potrafiła.
- Czekałaś na mnie? – spytał również się uśmiechając.
- Właściwie to …. tak. – odparła trochę zawstydzona.
David uśmiechnął się jeszcze szerzej i spytał:
- Skończyłaś już lekcje?
- Tak. Mam całą godzinę zanim przyjedzie po mnie ochroniarz. Powiedziałam mu, że mam zajęcia dodatkowe zajęcia. – odparła śmiejąc się wesoło.
- Ty podstępna dziewczyno! - David dotknął delikatnie jej noska i zaśmiał się – W takim razie zapraszam cię na coś do picia i mały spacer….wokoło szkoły.
- Chętnie się zgodzę. –odparła i ujęła go pod ramię. Była naprawdę szczęśliwa. David wydawał się być taki wspaniały. Nie mogła uwierzyć w to, że taki przystojny chłopak, gwiazda szkolnej drużyny zwrócił na nią uwagę. Uśmiechnęła się do niego jeszcze szerzej.
Usiedli na trawie trzymając w rękach kubki z colą.
- Jeszcze nie zdradziłaś mi, skąd miałaś mój adres. - rzucił David.
- To proste.- zachichotała Sara - Od Lorny. Poznałam ją. Jest świetna.
- Mówiłem ci. - rzucił David, ale po chwili dodał - Poniekąd dzięki niej wyjaśniliśmy sobie to nieporozumienie.
Sara pokiwała głową, na znak, że się z nim zgadza.
- Nie boisz się już ze mną przyjaźnić? – spytała wciągając colę przez rurkę.
- Najwyżej któryś z twoich ochroniarzy mnie załatwi, ale nie zrezygnuje z tego powodu z napicia się coli w twoim towarzystwie. – zażartował i jednocześnie dostał od Sary kuksańca.
- Nawet tak nie mów! – zawołała również się śmiejąc – Javier nikomu nie zrobiłby krzywdy. Tak samo jak mój ojciec. – Sara mówiła z prawdziwym przekonaniem, aż David był skłonny uwierzyć przez chwilę, że Tallancon to chodząca świętość.
- Ludzie mówią co innego. – rzucił David i pociągnął colę ze słomki.
- Ludzie zawsze będą gadać, po to mają języki. Ale mój ojciec to dobry człowiek.
- Myślisz, że wymyśliliby sobie to wszystko?
- Nie znają go. Zazdroszczą może mu tego, co osiągnął. On nie potrafiłby nikogo skrzywdzić. – Sara mówiła poważnie i stanowczo.
David spojrzał przed siebie. Sara chciała wierzyć w ojca. W końcu, kto chciałby mieć ojca gangstera.
- Nie wierzysz w to, co mówię, prawda? – spytała zawiedziona.
- Nie znam twojego ojca. – uciął krótko, po czym odstawił kubek z piciem na trawnik, wstał i wyjął z plecaka piłkę do kosza. Obrócił ją na palcu i rzucając ją w stronę Sary odparł:
- Ale chcę bliżej poznać ciebie. Chodź zagramy.
- Mam z tobą grać? – spytała zdziwiona łapiąc piłkę – Pokonasz mnie bez mrugnięcia okiem.
- Pozwól mi więc to zrobić. – zaśmiał się, na co Sara podniosła się i wbiegła na boisko wołając:
- Nie dam się tak łatwo ograć!
Rozpoczęli rozgrywkę dobrze się przy tym bawiąc. David ułatwiał jej zadanie, ale Sara nie była wcale taka zła w kosza. Nagle David objął Sarę w pół i szepnął jej na ucho:
- Podobasz mi się.
Popatrzyła na niego czerwieniąc się, ale powoli uśmiechnęła się.
- Ty mi też. – wyszeptała, po czym ominęła Davida i strzeliła kosza wołając:
- Wygrałam!

giovanna · Wysłany: 17:04:00 19-12-07 Temat postu:

dzięki za kolejny cudowny odcinek

Sara i David oraz Lorna i Osvaldo to póki co moi ulubieńcy

A kiedy kolejny