Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Prawo Miłości"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 67, 68, 69 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 11368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:19:32 23-11-07    Temat postu:

odcinek boski...sliczna scenka z piknikiem i ten tekst Isabel...niepokoi mnie jednak to uczucie Danieli to moze byc prawda....czekam na newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_moniak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 12531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:38:33 23-11-07    Temat postu:

śliczny odcinek

szczególnie scenka pikniku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia :D
King kong
King kong


Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 2934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:59:41 23-11-07    Temat postu:

heh... Isabel jest piękna super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankhakin
Komandos
Komandos


Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: 23:06:14 23-11-07    Temat postu:

Świetny odcinek i śliczna końcówka !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:17:57 24-11-07    Temat postu:

super odcinek cudna scena z piknikiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:18:20 24-11-07    Temat postu:

boski odcinek Natko tylko trochę zmartwiły mnie te obway Danieli, a jeśli rzeczywiście ktoś ja śledzi? może Deborah??? ech, aż się boję o tym myśleć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula:)
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 5241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:00:24 26-11-07    Temat postu:

Czekam na newik.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:35:00 26-11-07    Temat postu:

kiedy new ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 10278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 23:30:48 27-11-07    Temat postu:

Fajny odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:19:52 29-11-07    Temat postu:

Dziękuję za Komentarze
***
Gorące Pozdrowienia dla osób takich jak: Dulce Maria, Klaudynka...xD, Kasiunia219, angie7, Magi, a_moniak, Marysia, Ankahin, Natasha17, @si@, anula:) oraz Greg20
***

~ * ~ Życzę Przyjemnego Czytania ~ * ~

Entrada http://www.youtube.com/watch?v=jExb4LxtPPA

Odcinek 87

Była już późna noc, gdy Diego przebudził się. Światło małej lampki obejmowało całe wnętrze dość sporego namiotu. Diego spojrzał na Isabel, która spała w najlepsze. Nie było jednak obok niego Danieli, a jedynie jej śpiwór. Diego wygrzebał się z "worka" i wyszedł po cichu z namiotu. Od razu zobaczył Danielę w świetle księżyca. Chłodny wiatr rozwiewał jej włosy. Daniela odwróciła się. Czuła na sobie wzrok ukochanego. Uśmiechnęła się i podeszła do niego. Diego objął ją od tyłu i złapał za zimne dłonie.
-Zmarzłaś-powiedział mocniej ją przytulacjąc.
-Wiem, wiem. Ale jakoś nie potrafiłam spać. Powietrze jest cudowne i takie... orzeźwiające-uśmiechnęła się.
-Jeszcze pięć dni-wyszeptał.
-Jeszcze pięć dni dzieli mnie od pełni szczęścia-Daniela pocałowała narzeczonego.
-Diego... nie mówiłeś mi jeszcze dzisiaj, że mnie kochasz-powiedziała z figlarnym uśmiechem.
-Kochanie przecież ten dzieć trwa zaledwie od dwóch godzin-powiedział spoglądając na zegarek. -Ale niech ci będzie, kocham cię.
-Ba! Takiego nie chce-udała obudzoną.
-Kochanie kocham cię, kocham, kocham, kocham i kocham-złożył na twarzy Danieli mnóstwo całusów.
-Ja ciebie też. A teraz chodźmy już spać-powiedziała i weszła do namiotu...
****************************************************************
Nadszedł kolejny dzień...
Był już wieczór. O zmroku Bogota oświetlona przez miliony światełek wyglądała cudownie. Delikatne powietrze dawało przyjemne ochłodzenie. Daniela właśnie wyszła z samochodu. Złapała córkę za ręke i objęła ręką Diega. Przeszli przez niewysoką bramkę i podążyli w stronę drzwi wejściowych domu.
-Nareszcie jesteście!-niemal zawołał Miguel, wpuszczając ich do środka.
-Cześć Miguel-Daniela ucałowała kuzyna w policzek i razem z córką weszły dalej.
-Cześć bracie-Miguel przywitał się z przyjacielem.
-Dzięki za zaproszenie na kolację-powiedział Diego wchodząc do jadalni.
-A gdzie Jaquelin?-zapytała Daniela.
-Zaraz zejdzie-powiedział Miguel spoglądając w stronę schodów. Rzeczywiście po chwili pojawiła się na nich Jaquelin z Milagros na ręku. Bliźniaki kroczyły ostrożnie zaraz za nią.
-Cześć misiaczki-Daniela przykucnęła spoglądając na dzieciaki. Julia i Mateo pobiegli i wpadli wprost w jej ramiona i złożyli buziaki na policzkach chrzestnej.
-Witaj Jaquelin-Daniela ucałowała przyjaciółkę w policzek.
-Przepraszam was bardzo. Musiałam przebrać Milagros-wytłumaczyła Jaquelin podając córeczkę Diego.
-Jaka ona jest śliczna-zawołała Isabel. -Ja też taką chcę!
-Będziesz miała Księżniczko-Miguel pogładził chrześnicę po głowie. -Mama i Diego zrobią wszystko... a może nawet więcej by spełnić swoje a zarazem twoje marzenie-Miguel uśmiechnął się. po chwili wszyscy zasiedli do stołu. Kolacja przebiegła we wspaniałej i zabawnej atmosferze.
-To ja posprzątam-powiedziała Jaquelin podnosząc się z krzesła.
-Pomogę ci-uśmiechnęła się Daniela. Gdy kobiety zniknęły w kuchni, Miguel uśmiechnął się i spojrzał na Diega, który badawczo mu się przyglądał.
-Mam coś na nosie?-zapytał Miguel.
-Nie, nie... Myślę.-powiedział Diego.
-Myślenie ma przyszłość. A powiedz o czym tak myślisz?
-Co jest między tobą a Jaquelin?
-To trochę pogmatwane. Mieszkamy razem i jesteśmy rodzicami. To chyba by było na tyle-Miguel westchnął.
-A między wami coś jest?
-NIe...-zaśmiał się Miguel. -To związek oparty na przyjaźni. Kocham Jaquelin. Ostatnie wydarzenia mi to uświadomiły. Jednak nie chce niczego popsuć. Boję się, że to co zaczęliśmy odbudowywać może się rozsypać niczym domek z kart...
****************************************************************
-Cieszę się, że przyszliście na kolację-powiedziała Jaquelin.
-Ja też. Dawno nie byliśmy wszyscy razem z dziećmi-powiedziała Daniela. -Jaquelin powiedz mi, czy między tobą a moim kuzynem...?
-NIe, Daniela. Do niczego między nami nie doszło. Mieszkamy razem, zajmujemy się dziećmi to tak jak bylibyśmy starym dobrym małżeństwem.
-Kochasz mojego kuzyna, prawda?
-Tak. Zawsze go kochałam, choć między nami było różnie. Wiem, że Miguel jeszcze nie doszedł całkowicie do siebie po tym jak dowiedział się, że synek Antonii nie jest jego. To nadal sprawia mu ból.
-Tak, masz rację. Sama nadal nie wierzę, że Antonia mogła go aż tak oszukiwać-Daniela pokiwała głową wycierając ściereczką kolejny talerz.
-Wiesz czuję się taka młoda, młoda duchem. Dostrzegłam potrzebę by wyglądać dobrze, ładnie... Czuję, że miłość jaka jest między mną a Miguelem przeżywa renesans. Czuję się jak w chwili kiedy go poznałam... To było na imprezie u Loreny. Pamiętam każdą chwilę spędzoną z Miguelem. Wszystko było takie piękne i kolorowe... a ja wszystko zniszczyłam-mówiła Jaquelin, Daniela dostrzegła łzę spływającą jej po policzku.
-Jaquelin...-Daniela przytuliła przyjaciółkę. -Nie warto rozpamiętywać przeszłości. Liczy się teraźniejszość i przyszłość. Dlatego jeśli jesteś pewna, szczerego uczucia do Miguela wyznaj mu to. NIe marnujcie więcej czasu z dala od siebie...
****************************************************************
Andrea niezauważalnie weszła do domu. Przemknęła cicho do swojej sypialni. Zamknęła za sobą szczelnie drzwi i przekręciła kluczyk. Zsunęła się na podłogę. Zdjęła wysokie czarne szpilki i skuliła głowę.
-Ja... dziecko.... Boże dlaczego w tym wieku obdarzasz mnie dzieckiem? Dlaczego?-pytała pozwalając aby łzy swobodnie spływały jej po policzkach. Nie potrafiła uwierzyć w to co ją spotyka. Najgorsze w tym wszystkim było uczucie, że ona w tak dojrzałym wieku urodzi dziecko, a jej najstarsza córka jest już tego pozbawiona. Podniosła się i oświeciła lampkę znajdującą się na stoliku. Spojrzała na ścianę, gdzie znajdowały się zdjęcia całej rodziny Fernandezów. Spojrzała na samą górę, gdzie wysiały czarno-białe zdjęcia. Uśmiechnęła się patrząc na zdjęcia robione przeszło 20 lat temu. Na jednym z nich dostrzegła też samą siebie w objęciach męża. Na pierwszy rzut oka można było dostrzec zaokrąglony brzuszek.
-To zdjęcie było zrobione 24 lata temu-przypomniała sobie. -Byłam wtedy w ciąży z Lore.
Odwróciła się i spojrzała na szafę, która była otwarta. Wszystkie ubrania Ricarda zniknęły... Nie tylko w szafie czegoś brakowało... Cała sypialnia wydawała się Andrei taka inna, obca... Położyła się na środku łóżka i skuliła w kłębek. Przymknęła oczy chcąc jak najszybciej zasnąć. Chciała pomieszać rzeczywistość ze snem a rano obudzić się i dostrzec, że wszystko jest jak dawniej...
****************************************************************
Nadszedł kolejny dzień...
Miguel i Daniela wyszli właśnie ze sklepu jubilerskiego.
-Kuzynko dziękuję, że ze mną tu przyszłaś. Ten sygnet jest dla mnie bardzo ważny-powiedział.
-Wiem, wiem. Ojciec ci go podarował, prawda?
-Tak. Należał jeszcze do naszego pradziadka-uśmiechnął się.
-To teraz chodźmy odebrać moje buty-uśmiechnęła się i złapała kuzyna za ręke. -Wiesz, jak jestem z tobą to czuję się jak w dzieciństwie. Taka szczęśliwa i beztroska. Niestety też od razu przypominają mi się rodzice. Tak bardzo mi ich brakuje...
-Daniela nie zadręczaj się-Miguel przytulił kuzynkę.
-Miguel?
-Co?
-Mógłbyś się tak dyskretnie odwrócić i zobaczyć czy ktoś za nami idzie?-zapytała czując to dziwne uczucie jakie od jakiegoś czasu ją prześladowało. Miguel wykonał to o co go prosiła i zdezorientowany spojrzał na nią.
-Nikt za nami nie idzie-powiedział. -Daniela zbladłaś, coś nie tak?-zapytał przystając.
-Usiądźmy na tej ławce-powiedziała. -Od jakiegoś czasu czuję się obserwowana, albo wręcz śledzona-powiedziała gdy usiedli.
-Mówiłaś Diego?-Miguel był zaniepokojony.
-No jasne... ale on twierdzi, że wkońcu jestem znaną modelką i nic w tym dziwnego.
-No może ma i rację... Ale jesteś pewna, że ktoś za tobą chodzi?
-Tak. Jestem tego pewna jak tego, że żyję. Miguel ja zaczynam się bać...


Zapraszam do Komentowania!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 11368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:24:30 29-11-07    Temat postu:

odcinek boski...arcygenialny ciesze sie ze miedzy D&D oraz M&J wszystko jakos sie układa choc czuje ze sielanka zbyt długo nie potrwa czekam na newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:30:43 29-11-07    Temat postu:

swietny odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_moniak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 12531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:31:11 29-11-07    Temat postu:

świetny odcineczek

śliczne scenki z DyD:)

mam nadzieję że JyM będzie jeszcze lepiej...

ciekawa końcówka..już nie mogę się doczekać co dalej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:42:15 29-11-07    Temat postu:

scenki D&D cudowne między nimi jest tyle ciepła i miłości. Niepokoi mnie nadal tylko to przeczucie Danieli... czuje, że nadajedzie nieszczęście, oby tylko nie przed ślubem D&D... albo co gorsza na ślubie!!!
odcinek świetny Natko pozdrawiam Cię cieplutko
a i jeszcze muszę napisac, że strasznie podoba mi się, jak poprowadziłaś wątek Jaquelin i miguela stopniowo ukłądają sobie razem zycie, ale jednak już to jest bardziej dojrzałe super!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NeSska*
Generał
Generał


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 7631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: 21:04:58 29-11-07    Temat postu:

Świetny odcinek:d Ajj Natka ty to zawsze zakończysz tak że mnie tu skręca z ciekawości:D:d genilanie:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 67, 68, 69 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 68 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin