![Forum Telenowele Strona Główna](http://i.imgur.com/w41c7gf.png) |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
justysiek21 Komandos
![Komandos Komandos](https://i.imgur.com/sAQLHGY.gif)
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 637 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 15:19:49 09-03-08 Temat postu: |
|
|
Ciesze sie że napisałaś nowy odcinek jak zwykle bardzo ciekawy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Greg20 Mistrz
![Mistrz Mistrz](https://i.imgur.com/1zcvnf0.gif)
Dołączył: 07 Paź 2007 Posty: 10278 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15:31:47 09-03-08 Temat postu: |
|
|
Superowy odcinek
Tina dostała za swoje
Daniela mogłaby jednak się pogodzić z Diegiem i powiedzieć mu o dziecku
Czekam na newik
Pozdrawiam ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif) |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Aishwarya Mistrz
![Mistrz Mistrz](https://i.imgur.com/1zcvnf0.gif)
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 16454 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:35:53 09-03-08 Temat postu: |
|
|
O Tiny juz nie ma, mały się urodził...a Diego nadal nie wie, że zostanie ojcem ;(
Natko please, napisz jeszcze jeden odcinek BŁAGAM, on musi wiedzieć!!! Nio i akcja czarny płaszcz znów powróciła ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif) |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
VANESSA* Idol
![Idol Idol](https://i.imgur.com/bXNzXnv.gif)
Dołączył: 26 Kwi 2007 Posty: 1013 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:46:42 09-03-08 Temat postu: |
|
|
Biedna Daniela, nie udało sie powiedzieć o dziecku Diegu, Dobrze że Daniela już wróciła do Bogoty, ciekawi mnie kiedy Diego dowie sie że Daniela spodziewa sie jego dziecka Super że Andrea urodziła zdrowego chłopczyka. Genialnie że Tinie sie nie udało zrobić krzywdy Diegowi i spotkała ją zasłużona kara
Czekam na newik z niecierpliwością mam nadzieje że ukarze sie już niedługo ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif) |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
a_moniak Mistrz
![Mistrz Mistrz](https://i.imgur.com/1zcvnf0.gif)
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 12531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:36:44 09-03-08 Temat postu: |
|
|
odcinek pełen emocji, już bałam się ze Tina mogłaby coś zrobić Diegu, naszczęście już jej nie ma...
szkoda że Diego nadal nie wie o dziecku, a miesiące mijają...
czekam na newik
pozdrówka :* |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
anula:) Mocno wstawiony
![Mocno wstawiony Mocno wstawiony](https://i.imgur.com/b9T6Ygg.gif)
Dołączył: 09 Wrz 2007 Posty: 5241 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:29:18 09-03-08 Temat postu: |
|
|
Łeee, szkoda, że Diego o nieczym nie wie.
Tą wariatke tylko to mogło spotkać, dobrze, że nikogo nie zabiła.
Daniela nareszcie wróciła. Supcio.
No i ta postać w płaszczu.
Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
VANESSA* Idol
![Idol Idol](https://i.imgur.com/bXNzXnv.gif)
Dołączył: 26 Kwi 2007 Posty: 1013 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:30:22 12-03-08 Temat postu: |
|
|
kiedy bedzie newik |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Natka*** Mocno wstawiony
![Mocno wstawiony Mocno wstawiony](https://i.imgur.com/b9T6Ygg.gif)
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:39:03 14-03-08 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo za czytanie i komentowanie
* * *
Gorące Pozdrowienia dla osób takich jak: Greg20, justysiek21, Gaby, Vanessa*, a_moniak oraz anula:)
* * *
* * Życzę Przyjemnego Czytania * *
Entrada
Odcinek 106
Samolot z Paryża wylądował na lotnisku punktualnie. Daniela cieszyła się na ten powrót do rodzinnego kraju. Spędziła w Europie prawie pół roku i zdążyła bardzo się stęsknić za ukochanym miastem i rodziną.
-Nareszcie jesteśmy!-zawołała radośnie Isabell wychodząc z samolotu.
-Cieszysz się, że już jesteś?-zapytał Esteban.
-Tak i to bardzo... Teraz pora rozpocząć nowe życie-powiedziała Daniela rozglądając się po terminalu. Coś przykuło jej uwagę. Zamrugała oczyma, ale ta osoba nie zniknęła. Z powrotem do Bogoty, powrócił także mężczyzna w czarnym płaszczu...
-Daniela!-zawołał Miguel podbiegając do kuzynki. -Pobladłaś, coś ci jest?-zapytał spoglądając na nią uważnie. Daniela skinęła głową i wskazała Miguelowi miejsce w którym znajdował się mężczyzna w czarnym płaszczu.
-Daniela... Czego on od ciebie chce?-zapytał spoglądając w miejsce w którym jeszcze przed chwilą stał mężczyzna.
-Miguel nie wiem... Naprawdę nie wiem i zaczynam się bać.
-Spokojnie, nie powinnaś się denerwować.
-A jeśli on rzeczywiście jest moim ojcem? Miguel, powiedz co ja mam robić-Daniela wtuliła się w kuzyna.
-Nie wiem co ci poradzić... Co jeśli to rzeczywiście jest Franco Rodriquez?
-Jedynym sposobem żeby się tego dowiedzieć będzie spotkanie z nim-odparła Daniela...
****************************************************************
-Szczerze mówiąc nadal do mnie nie dochodzi śmierć ojca-powiedziała Esperanza pchając granatoway wózek.
-To prawda... Minęły już cztery miesiące, ale nadal odczuwa się jakąś wewnętrzną pustkę-powiedziała Martha obejmując siostrę.
-A jak radzi sobie z tym wszystkim Andrea?-zapytała Carla.
-Zaraz po śmierci ojca, mama wpadła w depresję. Brakowało jej chęci do życia. Na szczęście w dzień narodzin Carlitosa, powróciły jej siły i nadzieja na lepsze dni-odpowiedziała Lorena.
-Carlitos to prawdziwe błogosławieństwo. Dzięki niemu Andrea wie, że jest bardzo potrzebna i nie może się poddawać-odparła Esperanza.
-Masz rację. Dobrze, że mamy siebie nawzajem. Mimo tego, że tata odszedł pamiętajcie, że w dalszym ciągu jesteśmy rodziną-powiedziała Martha patrząc na Carlę i Esperanzę.
-Dziękujemy wam-powiedziały razem dziewczyny i wtuliły się w siostry...
****************************************************************
Daniele obudziły jasne promienie słońca, które przebijały się przez śnieżnobiałe firanki. Otworzyła oczy i przeciągnęła się na łóżku. Pierwszy raz od tak dawna obudziła się we własnym łóżku, we własnym mieszkaniu, które przez tak długi czas w ogóle się nie zmieniło. Tęskniła za tym łóżkiem. Tylko tu potrafiła naprawdę dobrze się wyspać. Jednak na samą myśl, że ostatni raz spała tu z Diego przeszło ją dziwne uczucie. Mimo iż bardzo chciała nie potrafiła wyrzucić go z serca. Czuła, że z każym dniem kocha go coraz bardziej. NIe raz zastanawiała się dlaczego to zranione przez Diega serce nadal chce dla niego bić. Dotknęła wypukłego brzucha. W końcu było coś ważnego co już na zawsze ich połączyło - będą mieli dziecko. Kruszynkę na którą będąc razem wyczekiwali.Pragnęli dziecka, a ono pojawiło się w najmniej oczekiwanym momencie.
Daniela wiedziała, że Diego wie o ciąży. Prasa się o tym rozpisywała. Mógł niewierzyć, gdyż większość informacji to był stek kłamstw, ale zdjęcia nie kłamią. Teraz to jednak nie było najważniejsze. Daniela chciała się spotkać z mężczyzną, który podawał się za jej ojca. Nie było to trudne, gdyż podczas nieobecności dostawała od niego listy, w których próbował się z nią skontaktować. Podał swój telefon i adres. Daniela jeszcze wczorajszego wieczora zadzwoniła do niego.
-Muszę się przekonać kim jest ten człowiek-pomyślała i wstała z łóżka.
-Cześć mamuś!-zawołała Isabell całując matkę w policzek. -Gdzieś wychodzisz?
-Tak, księżniczko. Zaraz przyjdzie do ciebie Carmen-Daniela z troską pogładziła córkę po długich, kręconych włosach...
****************************************************************
Mała, kawiarnia znajdująca się w centrum miasta - to było miejsce w którym Daniela umówiła się z mężczyzną w czarnym płaszczu.
Spojrzała na drzwi i głęboko odetchnęła, obawiała się tego spotkania. Weszła do środka i od razu go zauważyła. On na jej widok wstał z miejsca i spojrzał na nią mając jakąś iskierkę w oczach.
-Dzień dobry-powiedziała Daniela siadając naprzeciw niego.
-Dziękuję, że zgodziłaś się na spotkanie-powiedział. -Danielo wiem, że dla ciebie umarłem, ale ja żyję.
-Skąd mogę mieć pewność, że pan jest tym za kogo się podaje?-odparła zimnym tonem.
-Racja...-wyszeptał i sięgnął do kieszeni. Po chwili położył na stole kilka czarno-białych zdjęć. -To ja i Twoja mama w dniu ślubu.
Daniela spojrzała na zdjęcia. Znała je i pamiętała. NIe raz oglądała stare rodzinne fotografie. Przyjrzała się parze, którą przedstawiało zdjęcie. Mężczyzna rzeczywiście był bardzo podobny do tego, który siedział teraz obok niej.
-To nie jest wystarczający dowód-odparła choć poczuła w gardle łzy. Mężczyzna nic nie powiedział tylko sięgnął po raz kolejny do kieszeni. Daniela spojrzała na kartki papieru. Szybko przeczytała raport, który wyjaśniał co tak naprawdę stało się w dzień śmierci jej rodziców. Jej matka rzeczywiście wtedy zmarła, ale pasażerem nie był Franco Rodriquez. A więc jeśli wtedy nie umarł... Daniela poczuła na policzkach gorzkie łzy...
-Jesteś moim ojcem-wyszeptała spoglądając na jego dowód osobisty, który leżał obok na stoliku. -Nie zginąłeś wtedy z mamą-powiedziała łamiącym głosem.
-Nie zginąłem, córeczko-odparł i delikatnie położył ręke na jej dłoni. Daniela podniosła się jak oparzona.
-Skoro nie zginąłeś, dlaczego pozwoliłeś żebym myślała, że nie żyjesz?! Jak mogłeś to zrobić własnej i jedynej córce?! Dlaczego zostawiłeś mnie samą?!-Daniela chciała mu wykrzyczeć to co leżało jej na sercu.
-Córeczko... Uspokój się...
-NIe masz prawa mówić do mnie córeczko! Gdybyś wiedział jak kiedyś za tym tęskniłam.... Tak bardzo mi ciebie brakowało... W dzień, kiedy umarła moja mama, ty zginąłeś razem z nią-odparła słabym głosem i wybiegła z kawiarni. Franco poczuł mroczki przed oczami. Szybko złapał za tabletki i zimną wodę...
****************************************************************
Daniela w nocy nie potrafiła spać. Źle się czuła psychicznie i fizycznie. To wszystko tak nagle na nią spadło. Przypomniała sobie chwile, gdy jako mało dziewczynka wchodziła na kolana ojca. Po jego domniemanej śmierci tak bardzo go jej brakowało. Dlaczego od razu nie dowiedziała się, że jej ojciec nie zginął wtedy razem z matką? Nie rozumiała tego. To nie było sprawiedliwe...Ale teraz Bóg dał jej możliwość nacieszenia się ojcem, a ona nie potrafiąc zapanować nad emocjami wygarnęła mu wszystko co czuła. Mogła mu to powiedzieć w inny sposób. Niestety wybrała ten najgorszy i teraz tego żałowała.
-Jutro to naprawię-wyszeptała podchodząc do okna za którym padał deszcz. -Muszę porozmawiać z nim na spokojnie-dodała opatulając się szlafrokiem. -Przecież nie mogę pozwolić, aby znowu zostawił mnie samą-powiedziała cicho ocierając łzę, błądzącą samotnie po policzku. Jej rozmyślenia przerwał przeraźliwy dźwięk dzwoniącego telefonu. Daniela spojrzała na zegarek. Dochodziła północ.
-Słucham-powiedziała do słuchawki...
****************************************************************
Daniela czuła, że wszystko dzieje się poza nią. NIe pamiętała już rozmowy telefonicznej z siostrą oddziałową ze szpitala Najświętszej Panienki, nie pamiętała jak dzwoniła do Miguela. Gdyby ktoś zapytał jej, jak dotarła do szpitala nic by nie odpowiedziała. Pamiętała tylko Jaquelin, która tuliła ją do siebie i starała uspokoić.
Na korytarzu panowała głucha cisza. Daniela podniosła wzrok i spojrzała na zegar. Czas płynął a oni cały czas czekali na wieści przed salą operacyjną. Jaquelin spoglądała nerwowo na Miguela, który krążył po korytarzu. W końcu po jakimś czasie otworzyły się drzwi sali operacyjnej z której wyszła pielęgniarka.
-Państwo są z rodziny operowanego?-zapytała.
-Tak-odparła Daniela drżącym głosem.
-Więc pacjęt jest jeszcze operowany-powiedziała pielęgniarka. -To był zawał. Ograniczona martwica tkanek, najprawdopodobniej spowodowana jakimś nagłym wstrząsem, który spowodował nagłe odcięcie dopływu krwi tętniczej. Narazie nic więcej nie mogę państwu powiedzieć-powiedziała pielęgniarka i zniknęła za drzwiami.
-To wszystko moja wina-wyszeptała Daniela i poczuła silny przeszywający ból brzucha. Musiała usiąść bo w przeciwnym razie na pewno by upadła na podłogę. Złapała się za brzuch.
-O mój Boże-wyszeptała Jaquelin patrząc na przyjaciółkę. -Miguel, Daniela rodzi!-zawołała do męża. -Daniela spokojnie, błagam cię uspokój się-poinstruowała przyjaciółkę. Daniela skinęła głową. Ból stawał się jednak coraz silniejszy a skurcze coraz częstsze...
Zapraszam do Komentowania ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif)
Ostatnio zmieniony przez Natka*** dnia 21:59:41 15-03-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Greg20 Mistrz
![Mistrz Mistrz](https://i.imgur.com/1zcvnf0.gif)
Dołączył: 07 Paź 2007 Posty: 10278 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 23:52:51 14-03-08 Temat postu: |
|
|
Taka maluteńka analiza ode mnie
Cudowny odcinek praktycznie w całości poświęcony Danieli i dobrze
Ach to spotkanie Danieli z ojcem. Takie wzruszające. Nie dziwię się reakcji Danieli, ale z drugiej strony szkoda mi tego człowieka. Później zrozumiała, że postąpiła zbyt pochopnie... Niestety okazało się to za późno. Ciekawe co się stanie z jej ojcem I co z Danielą... zaczyna rodzić. Skądś znam ten wątek porodów. Na dzisiaj mi wystarczy
Szkoda, że nie było w odcinku Diega. No cóż, tak bywa. Oby wszystko było w porządku z tym wczesnym porodem. Niech już oni do siebie wrócą
Czekam na newik i pozdrawiam serdecznie ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif) |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
justysiek21 Komandos
![Komandos Komandos](https://i.imgur.com/sAQLHGY.gif)
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 637 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 9:57:25 15-03-08 Temat postu: |
|
|
Wzruszyłam sie tym spotkaniem Danieli z jej ojcem |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
NeSska* Generał
![Generał Generał](https://i.imgur.com/d2EF2be.gif)
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 15:50:39 15-03-08 Temat postu: |
|
|
Uulaaaaaa to się zaczęło dziać. Daniela "odzyskała: ojca i od razu może go stracić. Niedobrze... I jeszcze zaczęła rodzić... Oby tylko wszystko było w porządku z nią jak i z dzieckiem. I kiedy nastpene spotkanie z Diegiem xD:D? Oni już powinni się pogodzić i żyć dłuuuugo i szczeeliiiwe :DxD
Ostatnio zmieniony przez NeSska* dnia 15:51:51 15-03-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Aishwarya Mistrz
![Mistrz Mistrz](https://i.imgur.com/1zcvnf0.gif)
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 16454 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:21:08 15-03-08 Temat postu: |
|
|
Wow spotkanie Danieli z ojcem piękne....
Niech ona wróci do Diega...
Dziwi mnie, że on nie próbował się spotkać, skontaktować z Danielą, skoro wie o ciąży, z tych gazet, ale wiem. Powinie się starać.
ooo Danielka rodzi BOMBA, niech ten Diego przyjedzie jakoś do szpitala nie wiem, ale niech bęą już razem. Nie mogę czytać o nich jak tak cierpią ;( |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
a_moniak Mistrz
![Mistrz Mistrz](https://i.imgur.com/1zcvnf0.gif)
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 12531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:30:12 15-03-08 Temat postu: |
|
|
prześliczna i bardzo wzruszająca scenka spotkania Danieli z ojcem
i tak niech Daniela wróci jak najszybciej do Diega..
szkoda ze właśnie go nie było w tym odcinku...
piękny odcinek, czekam na kolejny, pozdrawiam gorąco :* |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Natka*** Mocno wstawiony
![Mocno wstawiony Mocno wstawiony](https://i.imgur.com/b9T6Ygg.gif)
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:02:34 15-03-08 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wam bardzo za komcie i przede wszystkim za czytanie Tym bardziej, że zbliżamy się ku końcowi telci
Zapewniam, że Diego pojawi się w kolejnym odcinku
Pozdrawiam gorąco ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_winkle.gif) |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
Greg20 Mistrz
![Mistrz Mistrz](https://i.imgur.com/1zcvnf0.gif)
Dołączył: 07 Paź 2007 Posty: 10278 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 22:06:34 15-03-08 Temat postu: |
|
|
Zawsze jak mówisz o końcu tej telci, to żal serce ściska Ale co zrobić. Czekam na newik Kiedy on będzie? ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif)
Ostatnio zmieniony przez Greg20 dnia 22:07:18 15-03-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subTrail/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|