Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Prawo Miłości"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
paulinka92
Motywator
Motywator


Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SzCzEcIn

PostWysłany: 14:42:54 13-07-07    Temat postu:

Cudowny odcinek, wzruszający , czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NeSska*
Generał
Generał


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 7631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: 14:46:47 13-07-07    Temat postu:

super odcinek Natka kocham twoje telcie:D są za****ste:** szkoda mi teraz trochę
Jaqueline ale sama sobie tak chciała sama sobie taki los zgotowała a ciesze się szczęściem Maqela:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie
Idol
Idol


Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:49:19 13-07-07    Temat postu:

Extra odcinek!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia :D
King kong
King kong


Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 2934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:58:28 13-07-07    Temat postu:

super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankhakin
Komandos
Komandos


Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: 17:14:54 13-07-07    Temat postu:

Świetny odcinek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heyusia
Motywator
Motywator


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:38:40 13-07-07    Temat postu:

Super, widze że była J. zaczyna żałowac odejścia od męża Fajnie, że D&D maja duzo współnych scenek i podoba mi się, że Diego jest zazdrosny o swoja kobietę - tylko ob nie przesadził z tym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:32:53 13-07-07    Temat postu:

szkoda mi Jaquelin ,ale sama tak wybrała... trzeba być odpowiedzialny mza swoje decyzje. Odcienk świetny i podoba mi się ta zazdrośc Diega hehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natashaa
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kolumbia

PostWysłany: 17:34:13 14-07-07    Temat postu:

Żal mi Jaqueline - biedaczka bardzo przeżywa rozstanie z mężem...
Ale Diego mnie powala, zawsze gdy Daniela rozmawia z Manuelem on już jest przy nich Odcinek świetny czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:00:17 15-07-07    Temat postu:

Mi tez jest żal Jaqueline... Super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:27:36 15-07-07    Temat postu:

Muszę jeszcze połapać się w obsadzie, ale piszesz świetnie. Przeczytałam wszystkie odcinki, teraz tylko trochę postudiuje imiona bohaterów. Będę wdzięczna, jak wpadniesz do mnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:09:56 16-07-07    Temat postu:

Dziękuję bardzo bardzo za wszystkie komentarze
Gorące Pozdrowienia dla osób takich jak: paulinka92, asa_92, angie, Marysia, Ankhakin, heyusia, @si@, Natashaa, Bloody oraz monioula

***Życzę Przyjemnego Czytania***

Entrada [link widoczny dla zalogowanych]

Odcinek 60

Drzwi do "starej sypialni" były uchylone. Daniela zajżała do środka. Jaquelin zrozpaczona leżała na łóżku, a po pokoju były rozrzucone zdjęcia na których była wspólnie z Miguelem. Daniela weszła do środka i przytuliła przyjaciółkę... Ta mocno się w nią wtuliła nie przestając gorzko płakać...
-Cicho... spokojnie...-mówiła Daniela gładząc przyjaciółkę po głowie. Jaquelin starała się uspokoić, cicho szlochała...
Po paru minutach nareszcie się uspokoiła.
-Daniela popełniłam największy błąd w życiu-powiedziała cicho. Daniela nic nie odpowiedziała, patrzała jej w oczy które były zapuchnięte od płaczu.
-Ja tak bardzo kocham Miguela-powiedziała po chwili.
-Dleczego mu tego nie powiedziałaś, dlaczego się z nim rozwiodłaś?-pytała Daniela.
-Widziałam jaki jest szczęśliwy z tą Antonią. Nie chciałam burzyć tego szczęścia-mówiła Jaquelin. Daniela zrozumiała wtedy co kierowało jej przyjaciółką. Ona wolała poświęcić swe szczęście dla szczęścia Miguela i Antonii.
-Tak mi przykro-powiedziała Daniela przytulając Jaquelin.
-Sama jestem sobie winna. Choć wiem że wyda ci się to nie możliwe, ja nigdy nie spałam z Aronem. Co prawda całowaliśmy się i pieściliśmy ale nigdy do niczego nie doszło-mówiła szczerze Jaquelin.
-Dlaczego nie powiedziałaś o tym wszytskim mojemu kuzynowi?-zapytała Daniela.
-Bałam się. A gdy zobaczyłam go na lotnisku z tą kobietą czułam się okropnie bo wiedziałam że to już koniec. Na szczęście mamy dzieci które już zawsze będą nas łączyć-powiedziała spoglądając na zdjęcie Julii i Matea. Daniela przytuliła przyjaciółkę...
******************************************************************
Tymczasem...
Diego i Miguel rozmawiali w mieszkaniu tego drugiego.
-Więc jesteś już wolny-powiedział Diego.
-Tak, wolny.... Nawet nie wiesz jak ogropnie się czuję...-powiedział Miguel.
-Bracie opowiadaj co jest?-zapytał Diego.
-Myślałem że gdy rozwiode się z Jaquelin będę szczęśliwy. Będe mógł bez przeszkód związać się z Antonią. Ale tak nie jest...-mówił Miguel.
-Nadal kochasz Jaquelin?-zapytał Diego.
-Tak, mam ją w sercu i choćbym nie wiem jak się starał nigdy jej stamtąd nie wyrzucę. Choćby dlatego że jest matką moich dzieci-mówił Miguel spoglądając na śpiące bliźniaki.
-No to bracie masz problem-powiedział Diego.
-Jaki problem?-zapytała Daniela wchodząc do mieszkania kuzyna.
-Co u Jaquelin?-zapytał Diego.
-Daniela byłaś u niej?-zapytał Miguel.
-Tak, byłam-odpowiedziała krótko.
-I co u niej? Jak się czuje?-pytał zaniepokojony Miguel.
-NIe będe cie okłamywała. Jaquelin nie czuje się najlepiej-powiedziała.
-Może powinienem do niej pojechać-powiedział Miguel.
-NIe, lepiej nie. Zobaczycie się gdy pojedziesz do niej z dziećmi-powiedziała Daniela zatrzymując Miguela.
-Może masz rację-rzekł Miguel siadając.
-Diego choćmy już do siebie-powiedziała Daniela. -Do zobaczenia kuzynie-pocałowała Miguela w policzek i razem z Diego wyszła...
*******************************************************************
Był już środek nocy...
Andrea nie potrafiła spać. Myślała o Andresie i o tym jak go potraktowała. Zeszła na dół do kochni, nalała sobie szklankę mleka i usiadła przy stole.
-Andrea co się dzieje?-usłyszała nagle głos siostry.
-Wystraszyłaś mnie-powiedziała Andrea. Veronica nalała sobie mleka i usiadła obok siostry.
-Co się dzieje?-zapytała ponownie.
-Straszne jest to jak postępuję-powiedziała Andrea chowając twarz w dłonie.
-Andreo może od początku?-zapytała Veronica uśmiechając się.
-Dobrze, ale choćmy do mojej sypialni-powiedziała Andrea. Siostry poszły do sypialni Andrey i Ricarda. Usiadły na łóżku.
-Wdałam się w romans-powiedziała Andrea.
-Co? Zdradziłaś Ricarda?-pytała Veronica.
-Tak. Andresa poznałam jakiś czas temu. Zajmował się Loreną gdy leżała w szpitalu. Andres to przemiły, inteligenty, cudowny mężczyzna. Straciłam przy nim głowę. Czułam się doskonale w jego towarzystwie. Zapraszał mnie na kolacje, spacery, aż wkońcu wylądowaliśmy w łóżku. Andres jak twierdzi zakochał się we mnie i dawał mi to odczuwać. Był cudowny. Ubiegłą noc spędziłam w jego ramionach. Ale nad ranem powiedziałam że powinniśmy to zakończyć. Teraz nie mogę przestać o tym myśleć-mówiła Andrea, a Veronica uważnie słuchała starszej siostry.
-Zauroczyłaś się nim, zapominając o zaletach własnego męża. To zrozumiałe. Czułaś się samotna, potrzebowałaś czułości mężczyzny-mówiła Veronica.
-Te twoje psychologiczne gadki!-uśmiechnęła się Andrea -Ale co teraz mam z tym zrobić?-pytała Andrea.
-Jeśli wybrałaś rodzinę to tego się trzymaj. Nie pozwól sobie na chwilę słabości-mówiła Veronica.
-Tak bardzo brakowało mi ciebie siostrzyczko-przytuliła siostrę Andrea.
-Mnie ciebie także-powiedziała Veronica.
-Dziękuję Bogu że dał naszym rodzicom możliwość na jeszcze jedno dziecko. Mimo tego że jesteś ode mnie młodsza aż o 16 lat kocham cię i nie wiem co bym bez ciebie poczeła-mówiła Andrea.
-A ja bardzo się cieszę że mam taką wspaniałą siostrę-uśmiechnęła się Veronica.
-Ale opowiadaj jak tam było w Argentynie-zaśmiała się Andrea.
-Super! Spotykałam się z paroma facetami ale okazało się że każdemu zależy tylko na jednym. Chciałabym zostać tu w Kolumbii blisko rodziny-mówiła Veronica.
-To znakomity pomysł. Możesz z nami mieszkać mamy jeszcze bardzo dużo miejsca. A prace napewno znajdziesz-mówiła Andrea.
-A co się stało że Martha mieszka tu i przybyło jej troje dzieci?-zapytała Veronica.
-Wszystko opowiem ci ale jutro... Pójdziemy sobie na korty tenisowe i pogadamy-powiedziała Andrea.
-Dobranoc-powiedziała jeszcze Veronica i poszła do swojej sypialni...
*********************************************************************
Nadszedł poranek...
Daniela przyjechała sama do firmy. Diego miał jeszcze jakieś spotkanie.
-Daniela, Daniela-usłyszała znajomy głos.
-Carolina, miło cię widzieć-powitała koleżankę.
-Wracam właśnie z badania USG. Będe miała córeczke-powiedziała szczęśliwa Carolina.
-Gratulacje! Bardzo się cieszę że jesteś szczęśliwa-powiedziała Daniela.
-Moi rodzice bardzo się cieszą z powodu wnuczki, choć martwi ich fakt że będe samotną matką-powiedziała Caro.
-Zobaczysz jeszcze znajdziesz tego jedynego-uśmiechnęła się Daniela.
-Proszę, proszę. Kiedyś się nienawidziły a teraz wspaniałe przyjaciółki-powiedziała Tina z irytacją w głosie.
-Zobacz czy nie wołają cię na zewnątrz-powiedziała Carolina.
-Odezwała się ta która urodzi benkarta! Nie dziwie się że będziesz samotną matką. Kto by z tobą wytrzymał!-kpiła Tina.
-Ty głupia szma*o!-krzyknęła Carolina i zaczęła szarpać Tine za włosy.
-Carolina, Carolina uspokój się!-próbowała dziewczyny rozdzielić Daniela. Na szczęcie pojawił się Manuel który rozdzielił dziewczyny. Niestety dostał od Tiny w głowę, a rana zaczęła krwawić.
-Manuel nic ci nie jest?-zapytała Daniela.
-Trochę boli mnie głowa ale to nic-odpowiedział.
-Poczekaj zrobię ci opatrunek. Chodź ze mną do garderoby-powiedziała Daniela. Tina poszła do stylistki a Carolina podążyła za Danielą i Manuelem...
*******************************************************************
Minęło parę minut...
Diego szukał Danieli po całej firmie.
-Gdzie ona się podziała-myślał.
-Cześć Diego! Szukasz kogoś?-zapytała Tina.
-Tak, Danieli-odpowiedział krótko.
-Jest w garderobie... z Manuelem-dodała po chwili. Diego zczerwieniał i pobiegł szybko w stronę garderoby.
-Mój plan zaczyna sam się układać-zaśmiała sie cicho Tina. Diego wparował do garderoby. Daniela właśnie przyklejała plaster Manuelowi.
-Cześć-powiedział Diego aż kipiąc ze złości.
-Dzięki Daniela za wszytsko-powiedział Manuel i szybko wyszedł z garderoby.
-Cześć Kochanie!-Daniela chciała pocałować Diega jednak ten się ubrócił.
-Daniela nie podoba mi się to co robisz! A jeszcze bardziej to co ten goguś wyprawia!-mówił Diego.
-Oj Diego... Manuela podrapała do krwi Tina, zaczął krwawić, przecież przykleiłam mu tylko plaster-mówiła.
-Daniela nie mogę się opanować gdy jesteś blisko niego. Proszę cię ogranicz kontakty z nim do minimum-mówił Diego.
-Diego ale teraz przesadzasz. A twoja zazdrość zaczyna mnie irytować. Najchętniej zamknął byś mnie pod kluczem i nie wypuszczał-mówiła zdenerwowana Daniela. -Jeśli nie masz do mnie zaufania to nasz związek nie będzie miał przyszłości...
-Kochanie ale ja mam do ciebie nieograniczone zaufanie nie ufam tylko Manuelowi-mówił Diego.
-Pamiętaj mnie i Manuela nic nie łączy-powiedziała -A tak w ogóle coś się stało?-zapytała.
-Tak, ojciec potrzebuje mnie na dziesięć dni w Hiszpanii. Muszę tam lecieć-powiedział Diego.
-Jeśli musisz to leć-uśmiechnęła się. -Ale będe bardzo bardzo tęsknić-dodała i mocno przytuliła ukochanego.
-No ja myślę-pocałował ją delikatnie. -Po moim przyjeździe załatwiłem nam dwa tygodnie urlopu-dodał po chwili.
-Naprawde?! Bardzo się cieszę-pocałował go. -A kiedy musisz wylecieć?-zapytała.
-Jutro z rana-odpowiedział. Daniela mocno go przytuliła. Już za nim tęskniła...
************************************************************************
Nadszedł kolejny dzień...
Daniela i Diego żegnali się na lotnisku.
-Już bardzo za tobą tęsknie-powiedziała przytulając ukochanego.
-Ja za tobą też. Ale nie płacz-powiedział i pocałował ukochaną.
-Wracaj szybko-powiedziała.
-Jak najszybciej będzie się dało-uśmiechnął się. Na pożegnanie pocałowali się jeszcze długo i namiętnie. Po czym z Diego poszedł do wyjścia. Daniela nie mogła opanować łez, pierwszy raz rozstawała się z Diego i już za nim tęskniła... Diego czuł podobnie. Siedząc już w samolocie dotknął opuszkami palców swoich ust na których jeszcze nie dawno Daniela złożyła pocałunek... Samolot odleciał...
***********************************************************
Tymczasem...
Miguel przyjechał z dziećmi do Jaquelin. Otworzyła mu jedna ze służących.
-Zabierz dzieci do opiekunki-polecił. -A gdzie Jaquelin?-zapytał
-Pani jest w sypialni-powiedziała służąca i zaniosła dzieci do ogrodu gdzie czekała na nie opiekunka. Miguel cicho wszedł po schodach. Zajżał do sypialni w której do niedawna sypiał z Jaquelin. Ona leżała na łóżku patrząc się w zdjecia które stały na nocnej szafce. Po chwili wyczuła jednak że ktoś ją obserwuje.
-Miguel?-zapytała wstajac z łóżka.
-Tak-powiedział i podszedł do niej. Sami nie wiedzieli kiedy ich usta złączyły się w namiętnym pocałunku. Wylądowali w łóżku...


Zapraszam do Komentowania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankhakin
Komandos
Komandos


Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: 14:50:05 16-07-07    Temat postu:

Rwelacyjny odcinek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinka92
Motywator
Motywator


Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SzCzEcIn

PostWysłany: 15:01:59 16-07-07    Temat postu:

Kolejna super konfrontacja, Tina strasznie pluje jadem , a koncówka podłaaaaaaa , czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heyusia
Motywator
Motywator


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:06:40 16-07-07    Temat postu:

Mimo iz Miguel i Jaquelin się naprawde kochają, to jednak nie do końca takie rozwiązanie mi pasuje, kazde było z kims innym juz teraz, rozwiedli się by oszukac tamtych i wrócic do siebie..... ojjjj tak troszke nie fair... Jednak czekam na rozwinięcie akcji i oczywiście ciekawa jestem co namieszają Tina i Manuel podczas nieobecności Diega (oczywiście nie wiem czy oboje będa mieszać specjalnie, ale nawet jesli nie specjalnie to pewnie i tak namieszają).... cos ciemno widze te dwa tygodnie urlopu - jednak oby doszły do skutku i były szczęśliwe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia :D
King kong
King kong


Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 2934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:06:45 16-07-07    Temat postu:

super odcinek ciekawe czy Jaquelin bedzie z Miguelem napisz szybko coś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 37 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin