Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Prawo Miłości"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 38, 39, 40 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:10:35 21-07-07    Temat postu:

dopiero zaczęłam czytać twoją telcie i bardzo mi się podoba Mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj zdąże doczytać do 61 odcinka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maryś(a) :* C
Detonator
Detonator


Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:22:41 21-07-07    Temat postu:

świetne odcinki :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_moniak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 12531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:39:48 21-07-07    Temat postu:

Natka*** napisał:
Antonie gra Angie Cepeda Polecam ściągnęcie entrady

Zapraszam do Komentowania bo coś słabiutko


dzięki
entradę ściągnę jak przestanę mieć limit
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:25:21 21-07-07    Temat postu:

świetna estrada, właśnie ją obejrzałam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia :D
King kong
King kong


Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 2934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:24:49 21-07-07    Temat postu:

super odcinek czekam na newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:51:38 22-07-07    Temat postu:

Dziękuję za wszystkie komentarze
Gorące Pozdrowienia dla osób takich jak: @si@, Nel, Ankhakin, a_moniak, paulinka92, Marysia, Natasha17 oraz Maryś(a):* C

Życzę Przyjemnego Czytania

Entrada [link widoczny dla zalogowanych]

Odcinek 62

-Co się dzieje?-zapytała Daniela.
-Bo... bo... ja jestem w ciąży... a boję się o tym powiedzieć Miguelowi-powiedziała wkońcu Antonia i rozpłakała się. Daniela była zaskoczona, przez chwilę nie potrafiła wydobyć słowa.
-NIe masz się czego obawiać. Miguel będzie bardzo szczęśliwy wiedząc że dasz mu dziecko-powiedziała wkońcu Daniela.
-Naprawde... naprawde tak myślisz?-zapytała łkając
-Oczywiście że tak! Mój kuzyn będzie w siódmym niebie gdy się o tym dowie-przekonywała Daniela. Choć do końca nie była przekonana o tym co mówi.
-Dziękuję że mogłam ci o tym powiedzieć-powiedziała Antonia.
-NIe masz mi za co dziękować. Wkrótce z pewnością będziemy rodziną-mówiła Daniela.
-Moi rodzicie i babcia wyjechali na trzy tygodnie. Tak bardzo boję się ich reakcji...-mówiła Antonia.
-NIe martw się. Twoi rodzicie będą bardzo szczęśliwi że dasz im wnuka a babcia będzie zapewne przeszczęśliwa-mówiła Daniela.
-Mówisz tak z własnego doświadczenia? Twoi rodzicie zapewne byli szczęśliwi gdy się dowiedzieli, a tym bardziej ojciec Isabel-mówiła niczego nieświadoma Antonia. Danieli przypomniały się okoliczności gdy dowiedziała się o ciąży. Łzy stanęły jej w oczach.
-Daniela coś nie tak?-zapytała Antonia.
-Skoro nosisz pod sercem dziecko mojego kuzyna chce ci powiedzieć że....- przestała mówić, łzy spływały jej po policzkach.
-Danielo co się dzieje?-pytała Antonia.
-Ja zostałam zgwałcona, właśnie wtedy zaszłam w ciąże... wybacz ale nie chcę o tym mówić, to bardzo boli-powiedziała Daniela i otarła łzy.
-Daniela przepraszam cię bardzo, ja nie wiedziałam, przepraszam-mówiła Antonia. Wtedy do mieszkania Danieli wszedł Miguel.
-Witajcie!-powiedział widząc kuzynkę i Antonię. -Daniela co się stało?-zapytał. Kuzynostwo wpadło sobie w ramiona...
**************************************************************
Lorena i Veronica wybrały się na miasto. Weszły przy okazjii do paru butików.
-Ciociu właśnie tam jest ten szpital-powiedziała Lore wskazując na budynek który z daleka było widać.
-Lore tyle razy cię prosiłam żebyś tak do mnie nie mówiła-zaśmiała się Veronica. -Tam masz zawieść te wyniki?-zapytała.
-Właśnie tam-uśmiechnęła się Lorena. Kobiety weszły do sportowego samochodu Veronicy i pojechały w stronę szpitala.
-Veronico a może dostałabyś tu właśnie pracę-powiedziała Lorena.
-Warto zapytać-powiedziała Veronica rozglądając się po nowoczesnym szpitalu. Kobiety wjechały na właściwe piętro. Lorena szła korytarzem, zauważyła Andresa idącego w ich stronę.
-Dzień dobry Loreno!-powiedział Andres.
-Witaj! Właśnie cię szukałam-powiedziała Lore.
-W czym mogę pomóc?-zapytał.
-Przywiozłam ci te wyniki-powiedziała Lore wyjmując z torby teczkę.
-Bardzo dobrze że je przywiozłaś-powiedział Andres. Wtedy obok nich zjawiła się Veronica.
-Lore dyrektor powiedział że dostanę tę pracę-powiedziała z entuzjazmem Veronica.
-Bardzo się cieszę!-odpowiedziała Lore. -Ale wy się chyba nie znacie-dodała po chwili. Veronica odwróciła się i spojżała na Andresa.
-Andres Mayer-powiedział nie odrywając od niej wzroku.
-Veronica Carreno-powiedziała patrząc mu w oczy. Lorena spojżała na nich, byli w siebie zapatrzeni jak w obrazek.
-Doktorze Mayer!-usłyszeli z tyłu głos mężczyzny.
-Tak, panie dyrektorze-powiedział Andres odrywając wzrok od Veronicy.
-Widze że poznał już pan panią Veronice która będzie u nas pracowała jako kardiolog-powiedział dyrektor patrząc na Veronice, która bardzo mu się spodobała. Veronica uśmiechnęła się.
-A od kiedy pani zaczyna?-zapytał Andres.
-Od jutra-odpowiedziała. -Do zobaczenia-dodała i razem z Loreną ruszyła do wyjścia. Odwróciła się jeszcze raz i uśmiechnęła do Andresa.
-Do roboty panie kolego!-powiedział dyrektor. Andres nie mógł przestać myśleć o Veronice, podobnie jak ona o nim...
-Lore trzymaj kluczyki, poprowadzisz-powiedziała Veronica.
-Jeszcze godzine temu mówiłaś że nikomu nie pozwolisz prowadzić swojego autka-zaśmiała się Lore.
-Nie dyskutuj kochana, jedziemy-uśmiechnęła się Veronica. Kobiety odjechały...
*****************************************************
Minęło parę godzin...
Daniela siedziała na kanapie. Wpatrywała się w zdjęcie z Diego. Drugi dzień była bez niego. Wtedy rozdzwonił się telefon. Daniela błyskawicznie odebrała.
-Halo?-zapytała mając nadzieję że po drugiej stronie jest Diego.
-Cześć Kochanie-powiedział Diego.
-Diego jak dobrze że dzwonisz-powiedziała a uśmiech pojawił się na jej ustach. -Jak tam w Hiszpanii?-zapytała.
-Bardzo dobrze, choć żałuję że nie jesteś tu ze mną-powiedział. -Może poprosze mame by dała ci pare dni urlopu-mówił.
-Nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być tam z tobą, ale narazie to nie możliwe. W firmie panuje zamieszanie, wkońcu już za dwa tygodnie jest pokaz-mówiła.
-A no tak. A co tam u was słychać?-zapytał.
-Wszystko dobrze, Antonie zdradziła mi dzisiaj że jest w ciąży z Miguelem-powiedziała Daniela.
-Żartujesz? Zadzwonie zaraz do niego z gratulacjami-zaśmiał się Diego.
-Nie, nie dzwoń. Miguel jeszcze o niczym nie wie-mówiła Daniela. -Wyobraź sobie że Tina chciała wziąć urlop i lecieć do Hiszpanii-dodała.
-Ooo... przynajmniej miałbym towarzystwo-zaśmiał się.
-Zaraz ci dam towarzystwo! Masz pracować i szybko wracać!-powiedziała stanowczo.
-A jak tam Manuel?-zapytał.
-Bardzo dobrze, dzisiaj podał mi śniadanie do łóżka-uśmiechnęła się.
-Zaraz mu te śniadanie wyląduje w najmniej pożądanym miejscu-zaśmiał się Diego.
-Kocham cię i usycham z tęsknoty-powiedziała.
-Ja ciebie też! Buziak dla ciebie! Ucałuj też Ise-mówił Diego.
-Jasne, pa pa-rozłączyła się...
****************************************************
Tymczasem w szpitalu...
Dopiero dzisiaj miał odbyć się poród Any.
-Kochanie tak bardzo się boję-mówiła Ana.
-Nie martw się. Wszystko będzie dobrze-powiedział Eduardo i pocałował żonę. Lekarze zabrali Ane na sale gdzie miało odbyć się cesarskie cięcie.
Minęła godzina...
Eduardo nerwowo spacerował po korytarzu.
-Dlaczego to tak długo trwa-zastanawiał się. Po paru minutach z sali wyszedł lekarz.
-Panie doktorze co z moją żoną i córką?-zapytał od razu Eduardo.
-Były małe problemy, gdyż pana córka owinęła sobie pępowinę wokół szyji. U tak małego dziecka mogło skończyć się to tragicznie-mówił lekarz.
-Ale w tym wypadku tak nie było?-zapytał nie wiedząc co myśleć Eduardo.
-Pańska żona i córka są w dobrej formie. Z tym że córka musi być w inkubatorze. Może pan ją zobaczyć, albo też iść do żony-mówił lekarz i odszedł. Eduardo najpierw pobiegł do sali gdzie w inkubatorze leżała jego córka. Była maleńka ale i śliczna. Eduardo przyjażał się jej a potem poszedł do sali gdzie leżała Ana.
-Widziałeś ją?-zapytała
-Tak, jest śliczna. Dziękuję że mi ją dałaś-mówił Eduardo.
-Jak ją nazwiemy?-zapytała.
-Ana Cristina-powiedział prawie od razu Eduardo.
-Ładnie. A więc mamy Javiera i Ane Cristine-uśmiechnęła się Ana...
*****************************************************
Był już późny wieczór...
Miguel zrobił w swoim mieszkaniu kolację. Zaprosił oczywiście Antonie.
-Dziwne że Daniela nie chciała przyjść-powiedział szukając odpowiedniego wina. Antonia pomyślała że powinna mu powiedzieć o ciąży. Miguel wrócił z winem.
-To to które ostatnio wylałaś-uśmiechnął się i otworzył butelkę.
-Ja dziękuję-powiedziała Antonia gdy Miguel chciał nalać jej wina.
-Przecież je lubisz-zdziwił się Miguel.
-Tak i to bardzo-odpowiedziała poddenerwowana.
-A więc w czym problem-Miguel pogubił się.
-Ja nie powinnam pić-odpowiedziała.
-Jeśli chodzi o powrót do domu to możesz wziąć taksówkę albo zostać u mnie-uśmiechnął się.
-NIe chodzi o powrót do domu-powiedziała.
-A więc o co?-zapytał
-Nie powinnam pić bo to może zaszkodzić dziecku-powiedziała.
-Dziecku?-zdziwił się Miguel.
-Tak, Miguel jestem z tobą w ciąży-powiedziała zbierając się na odwagę. Miguelowi butelka z winem wypadła z ręki... Był w szoku... NIe wiedział czy się cieszyć czy płakać... Jego życie w jednej chwili stanęło do góry nogami...


Nowy bohater:

Rolę Rene Astenego wciela się Carlos Belloso. Rene jest dyrektorem a także wybitnym kardiochirurgiem w szpitalu gdzie pracuje Andres Mayer (Facundo Arana) oraz rozpoczyna pracę Veronica (Carla Peterson). Mężczyzna zakocha się w pięknej pani kardiolog. Jednek czy ona odwzajemni to uczucie...


Zapraszam do Komentowania !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankhakin
Komandos
Komandos


Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: 9:09:41 22-07-07    Temat postu:

Rewelacyjny odcinek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natashaa
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kolumbia

PostWysłany: 9:19:33 22-07-07    Temat postu:

Rewelacyjny odcinek!!! Biedny Miguel ciekawe jak postąpi. Czekam niecierpliwie na nowy odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia :D
King kong
King kong


Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 2934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:41:12 22-07-07    Temat postu:

super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NeSska*
Generał
Generał


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 7631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: 13:54:23 22-07-07    Temat postu:

ojej i ciekawe co na to Miquel oby się ucieszył
fajna rozmowa Diega i Danieli:D:
super jednym słowem!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deborah
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 11312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Karwi :P
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:03:15 22-07-07    Temat postu:

Nadrobiłam wszystkie zaległości w odcinkach Po prostu bomba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_moniak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 12531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:33:10 22-07-07    Temat postu:

świetny odcinek
bardzo fajna rozmowa Diega y Danieli

ciekawe jak postąpi teraz Miguel kiedy dowiedział sie o ciąży Antonii ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paco
Komandos
Komandos


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:34:33 22-07-07    Temat postu:

Czy nie ma innych aktórów tylko ci z PDG
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinka92
Motywator
Motywator


Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SzCzEcIn

PostWysłany: 16:47:52 22-07-07    Temat postu:

Super odcinek, fajna reakcja Miguela na wieść o ciąży, czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:26:09 25-07-07    Temat postu:

Dziękuję bardzo za czytanie i komentowanie
Pozdrowienia dla osób takich jak: Ankhakin, Natashaa, Marysia, asa_92, Deborach, a_moniak, Paco oraz paulinka92

Życzę Przyjemnego Czytania

Entrada [link widoczny dla zalogowanych]


Odcinek 63

-Nie powinnam pić bo to może zaszkodzić dziecku-powiedziała Antonia.
-Dziecku?-zdziwił się Miguel.
-Tak, Miguel jestem z tobą w ciąży-powiedziała zbierając się na odwagę. Miguelowi butelka z winem wypadła z ręki... Był w szoku... NIe wiedział czy się cieszyć czy płakać... Jego życie w jednej chwili stanęło do góry nogami...
-Miguel nic nie powiesz?-zapytała Antonia by przerwać głuchą ciszę. -Najlepiej będzie jeśli wrócę do domu-dodała i podniosła się z krzesła. Gdy przechodziła obok Miguela on złapał ją za ręke i wstał.
-To dla mnie nie małe zaskoczenie-powiedział szczerze. -Ale cieszę się że zostanę ojcem-dodał.
-Naprawde?-zapytała Antonia.
-Tak, dziecko to największy i najpiękniejszy skarb-powiedział i przytulił Antonie.
-Miguel, ja wiem że to dziecko to moja wina...-zaczęła mówić Antonia.
-Nawet tak nie myśl. W twoim łonie rośnie mała istata która jest naszą częścią. Jestem szczęśliwy że dasz mi dziecko-powiedział.
-Miguel-powiedziała Antonia i namiętnie go pocałowała. Później dokończyli kolację i pożegnali się. Miguel wziął zimny prysznic i położył się na łóżku. Wciąż nie wiedział co myśleć o wszystkim co go ostatnio spotyka...
***********************************************************************
Nadszedł poranek...
Daniela zawiozła córkę do przedszkola i wróciła do domu by w spokoju zjeść śniadanie z kuzynem. Miguel siedział patrząc w talerz.
-Miguel co z tobą?-szturchnęła go Daniela.
-Przecież wiesz-odparł i zaczął jeść kanapkę.
-Mówisz o ciąży Antonii-powiedziała.
-Moje życie nabrało za szybkiego tępa. Najpierw ciąża Jaquelin, ślub, rozwód... Po tym wszystkim myślałem że teraz na nowo zacznę sobie układać życiem, a tu ni stąd ni zowąt pojawia się ciąża Antonii... Powtórka z rozrywki...-mówił.
-Oj, Miguel ja wiem jak bardzo przeżyłeś rozwód z Jaquelin. Ale jeśli spałeś z Antonią i nie zabezpieczałeś się to widać byłeś w pełni świadomy tego że mogą być tego konsekwenje-mówiła Daniela. Miguel odszedł od stołu i usiadł na sofie. Daniela przysiadła obok niego.
-Najgorsze jest to że masz rację-uśmiechnął się. -Jestem naprawde szczęśliwy że będe miał jeszcze jedno dziecko. Ale nie potrafie wyrawać jeszcze Jaquelin z serca-rzekł.
-To zrozumiałe-pogładziła go po policzku.
-Skoro Antonia jest w ciąży, muszę się z nią ożenić-powiedział.
-Miguel nie musisz, nie rób czegoś takiego z przymusu-powiedziała twardo Daniela.
-A ja czuję do niej coś więcej niż prezyjeźń. Czuję że się w niej zakochuję. A taka poza tym chce by moje dziecko miało pełną kochającą się rodzinę-mówił. Daniela przytuliła kuzyna...
*********************************************************************
W rezydencjii Fernandezów trwało śniadanie. To były niezłykłe chwile. Przy stole była liczna rodzina: czwórka dzieci, Lorena, Martha, Andrea i Veronica.
-Gdy wróci Diego i Ricardo zorganizujemy taką rodzinną kolację i zaprosimy wszytskich członków naszej rodziny-powiedziała Andrea.
-Doskonały pomysł!-uśmiechnęła się Lore.
-Loreno chciałabym dzisiaj wyjść. Mogłabyś zająć się dziećmi?-zapytała Martha.
-Jasne, z przyjemnością-uśmiechnęła się Lore.
-Veronico co z tobą? Jeszcze nic nie zjadłaś i nic nie mówisz-mówiła Andrea.
-Bo ciocia się zakochała-zaśmiała się Lore.
-Loreno proszę cię!-skarciła siostrzenicę. -Nie jestem głodna. Bbardzo się przejmuję wkońu to pierwszy dzień w nowej pracy-powiedziała Veronica.
-Napewno sobie doskonale poradzisz-zapewniła siostrę Andrea.
-Tak, w ogóle powinnam się już zbierać-powiedziała Veronica.
-Ja też już wychodzę, Lore dopilnuj by Olivia i Sebastian wszystko zjedli-ucałowała wszytskie dzieci i wyszła zaraz za Veronicą.
-Ciociu a pobawimy się w ogrodzie?-zapytała Laura.
-Jasne, ale najpierw wszytsko musi zniknąć z talerzy-uśmiechnęła się Lorena.
-Córeczko, ja juz też jadę do firmy-Andrea pożegnała się z córką i wnukami.
*********************************************************************
Godzinę później...
Martha pojechała do więzienia gdzie przebywał Pedro. Chciała z nim porozmawiać. Siedziała na krześle w sali widzeń. Strażnik wprowadził Pedra. Ten nie mógł uwierzyć że widzi byłą żonę.
-Martha co ty tu robisz?-zapytał siadając na przeciwko.
-Chciałam cię zobaczyć-powiedziała.
-Kożystając z okazjii chciałbym cię przeprosić ze to jak cię skrzywdziłem. Tutaj miałem szansę to wszytsko przemyśleć. I wiem że naprawde cię kocham-mówił Pedro.
-A swoją drugą, choć w zasadzie pierwszą żonę?-zapytała,
-Nie, jej nie kocham. Wzięliśmy ślub gdy byłem bardzo młody, to nie była miłość.
-Słyszałam że skazali cię na 35 lat.
-Tak i sądze że to dobry wyrok. Za duże złego w życiu zrobiłem-mówił. -A powiedz mi jak dzieci?-zapytał.
-Dobrze, są całe i zdrowe. Sąd pozwolił mi zaadoptować Laure i Olivie-powiedziała.
-To, bardzo dobrze. Martho mam do ciebie prośbe zapewnij dzieciom prawdziwy dom. Znajdź mężczyznę którego będziesz kochała tak mocno jak on ciebie-mówił Pedro.
-Postaram się-uśmiechnęła się. -A teraz już pójdę bo zaraz minie czas-powiedziała i wyszła z sali. Zrozumiała że już nie kocha Pedra i cieszyła się tym faktem...
**************************************************************************
-Daniela! Daniela!-Daniela usłyszała głos Manuela.
-Cześć! Coś się stało?-zapytała.
-Nie, skądże-uśmiechnął się. -To dla ciebie, pani Andrea prosiła żebyś to przejżała-powiedział.
-Jasne, zaraz się tym zajmę-odpowiedziała.
-Daniela chciałem cię zapytać kiedy moglibyśmy się spotkać z naszymi dziećmi?-zapytał.
-A właśnie. Nie wiem może za dwa dni popołudniu-zaproponowała.
-Pasuje mi. Dziękuję ci bardzo-odpowiedział i poszedł do modelek. Daniela zaczęła przeglądać dokumenty, które dostała od Andrey..
***********************************************************************
Antonia była sama w kancelarii, porządkowała dokumenty. Wtedy do biura wszedł Miguel.
-Miguel a co ty tu robisz?-zapytała.
-Przyjechałem po ciebie. Mieliśmy jechać na badanie USG-powiedział.
-Straciłam poczucie czasu-odpowiedziała. Po chwili byli już w poczekalni przed gabinetem lekarza. Miguelowi przypominało się jak był w takim samym miejscu z Jaquelin. Po chwili weszli do gabinetu.
-Przyszliśmy na USG-powiedziała Antonia.
-W takim razie proszę się położyć na kozetce-wskazał lekarz. Po chwili na ekranie monitora można było oglądać wnętrze Antonii. Miguel który nieźle znał się na tym badaniu, wpatrywał się w monitor... Jednak ku jego zdziwieniu niczego nie dostrzegał, widział pustkę...


Zapraszam do Komentowania !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 38, 39, 40 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 39 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin