Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Prawo Miłości"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dulce
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 11558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Rebeldowni :P

PostWysłany: 19:49:02 25-03-07    Temat postu:

Asa jak znajdziesz czas zagladnij na moja telcię.Supcio natka supcio
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna_kno
Idol
Idol


Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Karlino

PostWysłany: 21:54:14 25-03-07    Temat postu:

Naprawde świetne odcineczki:p Ale chyba za często je wklejasz... nie to żebym miała coś przeciwko bo bardzo mi sie spodobala twoja telcia... Pozdrawiam :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:09:56 25-03-07    Temat postu:

UWAGA!!!
MOI DRODZY CZYTELNICY!!! PO PRZECZYTANIU WSZYSTKICH KOMENTARZY ZA KTÓRE BARDZO DZIĘKUJĘ DOSZŁAM DO WNIOSKU ŻE POWINNAM WAM ZADAĆ PYTANIE: JAK CZĘSTO ZAMIESZCZAĆ ODCINKI??? ODPOWIADAJCIE W KOMENTARZACH, PONIEWAŻ MAM DYLEMAT MAM NADZIEJĘ ŻE MI POMOŻECIE!!!
WIĘC CZEKAM NA KOMCIE Z ODPOWIEDZIAMI ILE CHCIELIBYŚCIE BYM UMIESZCZAŁA DZIENNIE ODCINKÓW!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna_kno
Idol
Idol


Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Karlino

PostWysłany: 22:21:59 25-03-07    Temat postu:

Mi się wydaje że jeden dziennie powinien wystarczeć:p no ewentualnie dwa.... :p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 11558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Rebeldowni :P

PostWysłany: 6:22:04 26-03-07    Temat postu:

Mi się wydaję że jeden bo i tak są obszerne:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:52:18 26-03-07    Temat postu:

Dobrze więc jeśli chcecie 1 dziennie to tak będe dodawała. Najwyżej parę będe miała w zapasie Odcinek 12 dodam dzisiaj koło południa... ZAPRASZAM!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katia
Detonator
Detonator


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: 13:14:23 26-03-07    Temat postu:

Odcineczki super ale faktycznie Diego nie ma pojęcia że Daniela ma córeczkę, ciekawe jak zareaguje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paolcia:)
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 18831
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jordanów

PostWysłany: 14:19:53 26-03-07    Temat postu:

Super odcinki!
Też jestem ciekawa jak Diego zareaguje na to, że Daniela ma córeczke.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:40:49 26-03-07    Temat postu:

Odcinek 12
Diego nadal całował Daniele. Wkońcu ona przestała.
-Coś nie tak?-zapytał.
-Nie, choć chyba nie powinniśmy... Poza tym muszę już iść zrobiło się późno.-powiedziała i zaczęła odchodzić. Wtedy Diego podbiegł chwycił ją za rękę i pocałował gorąco i namiętnie jak nikogo nigdy w zyciu...
*****************************************
Nadszedł poranek było jeszcze bardzo wcześnie. Jaquelin obudziła się w ramionach Miguela. On już dawno nie spał i przyglądałs się ukochanej.
-Witaj piękna!-powiedział
-Cześć Misiu!-odpowiedziała i gorąco go pocałowała.
Tymczasem Daniela już nie mogła spac cały czas myślała o Diego. I o tym co do niego czuła. Bo sama nie wiedziała co czuje. Cieszyła się na samą myśl że zobaczy go dzisiaj w pracy...

Martha ostatnie dni bardzo źle sie czuła. Przeziębienie nie dawało jej spokoju. Jednak dzisiaj poczuła sie lepiej. Gdy się ubierała przyszła do niej Lorena.
-Cześć siostrzyczko, dobrze sie już dzisiaj czujesz?-powiedziała Lorena.
-Dziękuję już dobrze.
-Wydaje mi się czy ostatnio przytyłaś?
-Też to zauważyłam. To chyba przez to wszystko co przechodzę. Ostatnio zajadałam się bez opamiętania różnym słodkościami...
-A może jesteś w ciązy?
-Ja? Coś ty z kim?
-Z Pedrem a z kim innym!
-Nie byliśmy razem chyba z trzy albo i cztery miesiące więc to niemożliwe!!!
-Chyba ze tak. Idziesz dzisiaj do pracy?
-Nie mam chorobowe do konca tygodnia.
-Szczęściara.. Ale ja uciekam na wykłady, to pa!!!
*************************************************
-Wiesz Misiu będe musiała wracać już do domu, tata będzie sie martwił...
-Tata?
-Tak wiem ze to dziecinne. Ale mój tatek jest niby twardy ale w głębi jest czuły jak baranek, dotego ostatnio ciągle kłuci się z moim bratem.
-Jeśli musisz to jasne. Odwioze cie, bo za godzinę zaczynam pracę... Wstał z łóżka jednak Jaquelin przyciagła go do siebie i powiedziała:
-Kocham cię misiu-poczym namiętnie go pocałowała.
**************************************************
-Isabell jestes gotowa do przedszkola?-zapytała Daniela córkę.
-Mamusiu tak, ale kupisz mi nową lalke,bo widziałam taką ładną w telewizji?
-Oczywiście że ci kupię. Dzisiaj wcześniej zerwę się z pracy i pojedziemy do sklepu, dobrze?
-Fajnie. Isabell dała wielkiego buziaka mamie. I obie pojechały; jedna do przedszkola, druga zaś do pracy...
-To pa kochanie, zobaczymy się dzisiaj wieczorem?-powiedziała Jaquelin.
-Jasne, to może u mnie o 21.00 zrobie coś do jedzenia i będzie milo.
-Kocham cię wiesz?-dała mu całusa i już chciała wychodzic kiedy on ją zatrzymał.
-Takiego całuska, mogłabyś sie bardziej postarać-zrobił smutną minkę. Jego piękność pocałowała go bardzo gorąco i zniknęła w drzwich domu. Miguel odjechał do kancelarii.
-Córciu to ty?-rozległ się głos Don Jose.
-Tak, tatku to ja! Pocałowała go na przywitanie.
-Byłaś u Loreny?
-Nie... Tato muszę ci o kimś powiedzieć...
-Zamieniam się w słuch...
-Więc poznałam cudownego faceta i to z nim spędziłam tę noc.
-No to muszę go poznać...chyba że już go znam?
-Nie sądze. To kuzyn Danieli.
-To zapros jutro tego nowego chłopaka, Daniele...moze jeszcze Diega i Lorene, będzie Juan. Zrobimy sobie obiad.
-Tatku to świetny pomysł zaraz do nich zadźwonię!!!
**************************************
Daniela wychodząc z windy natknęła się na Diega.
-Witaj!-powiedział gdy tylko ją zobaczył.
-Cześć-uśmiechnęła się.
-Masz dzisiaj dużo pracy?
-Tak, muszę dzisiaj więcej zrobić, by jutro mieć luzik.
-Acha-usmiechnął sie i w tej chwili zadzwoniła jego komórka.
-Wybacz, to ojciec.
-Jasne. Dała mu całusa w policzek i zniknęła w garderobie.
-Tak tato już ide-powiedział do telefonu.
Minęło parę godzin.......
Diego przedstawiał ojcu plany nowego pokazu mamy, wtedy usłyszeli poukanie...
-Dzień dobry-Diego usłyszał znajmomy głos.
-O Pani Rodriquez! zapraszam w czym mogę pani pomóc?-zagadnął Ricardo. Daniela usiadła i wymieniła spojrzenia z Diegiem.
-Więc chodzi o dwie rzeczy: a mianowicie Chciałabym pana prosić o zgodę na wcześniejsze skończenie dzisiaj pracy, bo mam cos ważnego do załatwienia...
-Oczywiście nie ma sprawy tylko bedzie musiała pani odwołać zajęcia z modelkami....
-Nie, poprowadze częśc zajec a reszte dokończy Pablo.
-Ależ pani jest zorganizowana! A ta druga sprawa?
-Więc chodzi o to że jutro u państwa Garcia zostaje wyprawiony obiad, na który zostałam zaproszona......
-Ja z resztą też...-przerwał jej Diego.
-Więc jeśli idzie pani do Jose Garcii to ma pani pozwolenie. A i proszę już nie wracać po obiedzie do pracy!!!-uśmiechnął sie Ricardo
-Dziękuję panu bardzo!!!-powiedziała i wyszła.
-A co to za okazja?-zapytał Ricardo syna.
-Jaquelin chce przedstawić nowego chłopaka ojcu...
-Aaa chyba ze tak..Już nie mogę się doczekac jak ty przedstawisz nam swoją narzeczoną....
-Tato.......
-Nie myślałeś czasem o Carolinie Dominquez????
-Tato....Błagam cie!!!!-zaśmiali sie
Nadszedł wieczór....
Daniela już wróciła z Isą z zakupów. Mała wykąpana bawiła się nową lalką w pokoju... Daniela odebrała telefon...
-Cześć piękna, to ja Diego!-usłyszała
-Witaj!!! Co sie stało że dzwonisz?
-A musiało się coś stać?, chciałem usłyszeć Twój głos...Może byśmy się spotkali?
-Dzisiaj?-zapytała zdezoriętowana
-Jeśli chcesz tak szybko-zaśmiał się.
-Wiesz Diego dzisiaj nie mogę...muszę popracować....
-Nie no jasne, umówimy się innym razem.... Jutro zjemy razem obiad...
-Juz nie mogę sie doczekać!!!...To do zobaczenia!
-Do zobaczenia!!!
Tymczasem w mieszkaniu Miguela...
-Pyszna kolacja!-pochwaliła Jaquelin.
-Czy nie za szybko ten obiad u twojego ojca?
-Nie sądze...A co Misiaczku boisz się?
-Wiesz bardzo...-zrobił smutna minę.
-To ja cie zaraz przekonam że nie ma się czego obawiać... Włączyła muzykę zaczęła tanczyć rozbierając się, w końcu pół naga rozebrała Miguela i zaczęli się kochać z jeszcze większą miłością niż do tej pory........
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:42:10 26-03-07    Temat postu:

Dziękuję za wszystkie komentarze!!! Sa one naprawde dla mnie bardzo ważne!!!

Ostatnio zmieniony przez Natka*** dnia 16:49:04 26-03-07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:52:45 26-03-07    Temat postu:

Wiem że łamie nową zasadę ale nie mogę się powstrzymać i dodaje dzisiaj jeszcze jeden odcinek . Mam nadzieje ze wam się spodoba...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:53:58 26-03-07    Temat postu:

Odcinek 13
Nadszedł poranek. Daniela postanowiła poprosic Miguela o zajęcie się Isabell, do przyjścia Carmen. Odruchowo zabrała klucze do mieszkania kuzyna, jednak postanowiła zapukać. Nikt jej nie odpowiadał. Więc otworzyła. Była cisza, jednak po chwili usłyszała krzyki i zobaczyła Jaquelin. Przyjaciółka właśnie wybiegała z łazienki. Była cała mokra i z piany, owinieta ręcznikiem. Za nią wybiegł Miguel równierz odziany tylko ręcznikiem, cały z piany. Nagle ją złapał, jednak poślizgnął się i upadli równocześnie.
-Nie przeszkadzam?-zapytała z uśmiechem Daniela.
-Nie no skąd ze!-śmiał się Miguel. My tylko.......-prubował wstac wtedy znów się poślizgnął i wywinął orła jak długi, dziewczyny pękały za śmiechu.
-Postanowiliśmy się wykąpać, ale z nim sie nie da!!! Zaczął się wygłupiać!!!-mówiła Jaquelin.
-Pomorzesz doprowadzić mi się do porządku?-zapytała przyjaciółkę. Po dwódziestu minutach Jaquelin i Miguel byli gotowi. Widać byli ze są ze sąbą szczęśliwi i bardzo zakochani...
-To Misiu ja juz jadę do domu-powiedziała Jaquelin zblizając się do Miguela. On pocałował ją bardzo namiętnie.
-To spotkamy się na obiedzie u ciebie!!! Przyjadę z Danielą!!!
-Może ona wolałaby z kimś innym do mnie przyjechać!-powiedziała Jaqueline spoglądając na przyjaciółke.
-Nie wiem o czym mówisz?-powiedziała Daniela
-Wiesz doskonale!!! Ale teraz już uciekam!!! Pocałowała jeszcze raz czule Miguela i szpnęła przyjaciółce:
-Pogadamy o tym po obiedzie!!! Miguel patrzał jeszcze jak drzwi po Jaquelin się zamykają...
-Widze bracie ze się zakochałeś!!!!
-No wiesz siostra wszystko dzięki tobie!!!!! Pocałował ją w policzek.
-To jedziemy do pracy?-zapytała
-Jedziemy!
****************************************
Juan jechał przez miasto. Nagle dostrzegł znajomą osobę. To była Carina. Jednak nie była sama towarzyszyła jej mała dziewczynka oraz facet z którym się całowała. Juana bardzo to poruszyło. Wziął telefon i wykręcił numer ukochanej:
-Halo kochanie! To ja Juan!
-Hej!
-Co robisz?
-A wiesz siedzę w domu nad stertą papierów, a co u ciebie?
-Jesteś w domu i pracujsz?
-Tak, czytam notatki ze spotkania twojego ojca z inwestorami, a co u ciebie-powtórzyła.
-Wszystko świetnie, a teraz wybacz muszę kończyć!!!
Okłamujesz mnie kochanie. Zobaczymy jaka jesteś naprawdę-pomyślał. I zadzwonił do przyjaciela...
*************************************
Nadeszła godzina 14.30. Za pół godziny miał się odbyc obiad w domu Garciów. Daniela własnie spotkała się z Miguelem przed firmą.
-Zdenerwowany?-zapytała
-Cały drżę!! Tak się cieszę że tam będziesz!!!-powiedział. Wtedy z firmy wyszedł Diego.
-Jedziecie?-zapytał
-Tak, Miguel wsiadaj!-odpowiedziała Daniela.
-To pojadę za wami!!!
Po 15 minutach dojechali do pięknego domu za miastem. Wszyscy wyszli z samochodów. Daniela złapała obu mężczyzn za ręce tak doszli do drzwi. Zadzwonili. Po chwili otworzyła im służąca. Za drzwiami stała Jaquelin. Przywitała się kolejno z Danielą i Diegiem, potem pocałowała Miguela.
-Witam Pana-powiedziała Daniela widząc don Jose.
-Dzień dobry księżniczko-powiedział i ucałował Daniele. Dawno cię tu nie widziałem!!!
-Dzień dobry panu!-powiedział Diego zwracając się do ojca przyjaciółki.
-Miło cię widzieć-odpowiedział. Daniela potem podbiegła do Juana, znali się bardzo dobrze w zasadzie od dziecka.
-Cześć Juanie-dała mu całusa w policzek.
-Piękna wyglądasz przepięknie-odpowiedział odwzajemniając całusa.
-Cześć stary-krzyknął do Diega.
-Cześć, nic się nie zmieniłeś!!!-odpowiedział. Jaqueline podeszła do ojca z Miguelem.
-Miło mi pana poznać, Miguel Moreira-przedstawił się.
-Syn Miguela i Elisy Moreira?-zapytał Don Jose.
-Tak, to moi rodzice znał ich pan?
-Tak z Miguelem byliśmy przyjaciółmi jeszcze w latach szkolnych. No to córuś wybrałaś sobie porządnego narzeczonego. Zapraszam do stołu. Jaquelin przedstawiła jeszcze Juana Miguelowi i wszyscy zasiedli do stołu.
-Słyszałem o smierci twoich rodziców, ile to już będzie lat od ich śmierci?-zagadał don Jose.
-W maju będzie 16 lat-powiedział ze smutkiem Miguel.
-A co studiowałeś?
-Prawo. Jestem adwokatem.
-To porządny zawód. A moja dzieci wybrały inne kierunki. Ty Diego też studiowałeś prawo, prawda?
-Tak, teraz studiuje to Lorena.
-A czemu jej tu nie ma?
-Wczoraj wiczorem wyjechała do Europy na tygodniowe stypędium.
-A gdzie dokładnie pojechała?
-Do Paryża.
-A u ciebie Danielo co nowego?
-Wszystko dobrze...
-A jak się ma Isabell?-zapytał Don Jose. Wszyscy zamarli. Tylko Diego sie odezwał:
-Kim jest Isabell?-zapytał z zaciekawieniem.........


Czekam Na Komentarze!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martyna_kno
Idol
Idol


Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Karlino

PostWysłany: 19:44:44 26-03-07    Temat postu:

Suuuuuper:p strasznie obszerne ale za to wciągające:p Zapraszam do mnie :p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EveLynn
Cool
Cool


Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: 19:49:01 26-03-07    Temat postu:

fajny odcinek i zachęcam do czytania mojej teli ZYCIE OD NOWA CHOCIAZ
To tylko dwa odcinki ale zależy mi na opini od której uzależniam dalsze pisanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia :D
King kong
King kong


Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 2934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:13:04 26-03-07    Temat postu:

hej przeczytałam te odcinki które tu są i bardzo mi sie podoba ta telcia czekam na kolejne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 5 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin