Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
B@si@ Motywator
Dołączył: 04 Maj 2007 Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:05:59 06-08-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek
fajnie że Diego wrócił i będzie okazja do wyjaśnienia całej sprawy (żeby tylko Daniela dopuściła go do głosu i chciała go wysłuchać)
a ta Debi to mi na nerwy działa
czekam na newik |
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia :D King kong
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 2934 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:02:44 06-08-07 Temat postu: |
|
|
oj jak dobrze ze Diego wrócił bedzie okazja do wyjasnienia wszystkiego super odcinek warto było czekać |
|
Powrót do góry |
|
|
heyusia Motywator
Dołączył: 11 Lip 2007 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:10:17 06-08-07 Temat postu: |
|
|
Oj jak dobrze, że Diego wrócił... teraz się zacznie. Coś czuję, że Daniela nie da mu dojśćdo słowa, ale niech on o nią walczy. Może chociaż Miguel z nim pogada na spokojnie.... No i miejmy nadzieję, że jesli Daniela nie wysłucha Diega to może chociaż jego ojca - odrobinke jest wtajemniczone w to co się działo...
Jestem też ciekawa pierwszego starcia Debi i Danieli, może Diego wtedy bedzie świadkiem wszystkiego i ja wywali, a może to jego Debi spotka pierwszego i on jąbędzie wywalał i Daniela przypadkowo to zobaczy i zacznie powoli wątpić....
Kurcze czekam na nowy odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Magi Mistrz
Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 11368 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:03:51 06-08-07 Temat postu: |
|
|
nie no odcinek swietny juz czekam z niecierpliwoscią na newik |
|
Powrót do góry |
|
|
Deborah Mistrz
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 11312 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z Karwi :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:08:57 06-08-07 Temat postu: |
|
|
Boski odcinek Będzie się działo Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinka92 Motywator
Dołączył: 28 Kwi 2007 Posty: 224 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SzCzEcIn
|
Wysłany: 20:17:36 06-08-07 Temat postu: |
|
|
Super! Ta dzi**a Debi zacznie mieszać i zapewne zburzy spokój między D&D i tak jak w większość tych czarnych dewot w telenowelach niech utopi się w własnym moczu... Wspaniale że Miguel poprosił o ręke Antonie i niedługo urodzi się ich dzidziuś, czekam niecierpliwie na new |
|
Powrót do góry |
|
|
a_moniak Mistrz
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 12531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:45:11 06-08-07 Temat postu: |
|
|
boski odcinek, napisz szybciutko kolejny bo nie mogę się doczekać |
|
Powrót do góry |
|
|
Nel Dyskutant
Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:54:38 07-08-07 Temat postu: |
|
|
Dobrze że Diego już wrócił Oby Daniela go wysłuchała i wybaczyła |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:32:52 08-08-07 Temat postu: |
|
|
Tak oby mu wybaczyła.. |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 11:55:33 08-08-07 Temat postu: |
|
|
kiedy newik Natka:D? |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:22:23 08-08-07 Temat postu: |
|
|
Newik Jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
@si@ King kong
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 2244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:24:02 08-08-07 Temat postu: |
|
|
to super! czekam z niecierpliwością!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 12:33:34 08-08-07 Temat postu: |
|
|
ja też czekam i już sie nie mogę doczekać rozmowy Diega z Danielą |
|
Powrót do góry |
|
|
Aishwarya Mistrz
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 16454 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:38:13 08-08-07 Temat postu: |
|
|
Świetne odcinki. Czekam na newiki |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:54:32 09-08-07 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo za czytanie i komentowanie
***
Gorące Pozdrowienia dla osób takich jak: asa_92, @si@, Natasha17, Ankhakin, Klaudynka...xD, angie, sweetno1, B@si@, Marysia:D, heyusia, Magi, Deborach, paulinka92, a_moniak, Nel oraz Ingrid16
***
~~**~~Życzę Przyjemnego Czytania~~**~~
Entrada http://www.youtube.com/watch?v=jExb4LxtPPA
Odcinek 68
Miguel leżał razem z Danielą na łóżku. Kobieta wtulona w kuzyna starała się uspokoić. Wtedy oboje usłyszeli że ktoś wchodzi do mieszkania. Wymienili spojerzenia. Wyszli szybko z sypialnii, obawiając się złodzieji. Daniela i Miguel spojrzeli przez balustradę. Nie zobaczyli jednak nikogo innego jak Diega, który zauważając ich uśmiechnął się. Danieli na nowo zbierało się na płacz, tym bardziej że Diego miał na sobię tę samo koszulę, w której był na zdjęciu. Miguela zaś dopadła wściekłość.
-Zabiję drania-powiedział cicho. Daniela go zatrzymała i stanęła w bardziej widocznym miejscu. Diego przyjrzał się ukochanej. Włosy miała potargane, ubrana była w dresowe spodnie i szlafrok. Jej zapłakane oczy widział na odległość.
-Daniela co się stało?-zapytał z troską. Daniela po raz kolejny otarła łzy.
-Walizki masz już spakowane-powiedziała z wielkim bólem serca. Diego rzeczywiście zobaczył walizki.
-Ale dlaczego? Daniela co się stało?-pytał zaskoczony, nie wiedząc co myśleć. Miguel już nie wytrzymał wyrwał się Danieli. Przyparł Diega do ściany.
-Miguel co ci jest?-Diega zdziwiło zachowanie przyjaciela.
-Ty draniu! Jeszcze się pytasz?! Zapłacisz za każdą łzę jaką Daniela przez ciebie wylała!-krzyczał Miguel i uderzył Diega w brzuch.
-Poznajsz?!-zapytał pokazując mu wydrukowane zdjęcie. Diego nie mógł uwierzyć że to wszystko dzieje się naprawde.
-Daniela na Boga to pomyłka!-krzyknął, Miguel uderzył go ponownie.
-Jak śmiesz się wypierać!-kopnął Diega w brzuch. -Wynoś się stąd i nigdy nie wracaj!-krzyknął. Daniela siedziała skulona na górze, nie umiejąc powstrzymać płaczu. Diego mimo że był niewinny wyszedł z mieszkania zabierając swoje walizki. Miguel przytulił kuzynkę...
***************************************************************
Dni mijały....
Daniela wyjechała na tydzień do domku w San Jose. Chciała wszystko przemyśleć i postarać się dojść do siebie. Diego zaś próbował za wszelką cenę skontaktować się z ukochaną, jednak bez większego skutku. Wiedział tylko że wzięła dni wolne w pracy i wyjechała z miasta. Był w dołku. Tak bardzo kochał Daniele...
Siedział właśnie w swoim mieszkaniu, spoglądając na zdjęcie. Była na nim zakochana i roześmiana Daniela tuląca Isabell. Usłyszał pukanie do drzwi. Nie miał siły otwierać. Nie chciał z nikim rozmawiać.
-Diego otwórz! Synku na Boga!-wołała Andrea.
-Diego!-wtórowała jej Lorena. Mężczyzna otworzył drzwi, jednak wrócił do łóżka. Jego matka i siostra weszły do środka.
-Synku co się stało? Jak ty wyglądasz?-pytała z troską Andrea.
-To już koniec-powiedział Diego i gorzko zapłakał.
-Pokłóciłeś się z Danielą? Dlatego wzięła urlop-mówiła Lorena.
-To już koniec, koniec-powtarzał.
-Diego chcemy ci pomóc.... Wam pomóc-mówiła Andrea przyglądając się ukochanemu synkowi.
-Powiedz co się stało Diego!-niecierpliwiła się Lorena. Diego wyciągnął pomiętą kartkę.
-Jak mogłeś Diego!-krzyknęła przyglądając się wydrukowanemu zdjęciu.
-Właśnie o to chodzi. Nie dajesz mi tego wytłumaczyć dokładnie jak Daniela-powiedział zrezygnowany.
-Diego powiedz kim jest ta kobieta?-pytała Andrea.
-To dziewczyna z którą byłem przez rok, gdy mieszkałem jeszcze w Hiszpanii. Ta wariatka naskoczyła na mnie na środku ulicy i zaczęła całować. Wtedy ktoś pstryknął te fotki. Mnie naprawde nic z nią nie łączy, to już przeszłość. Dla mnie liczy się tylko Daniela i Isabell-zapewniał Diego.
-Musisz to wszystko wyznać Danieli-pogładziła syna po głowie Andrea.
-Nawet nie wiem gdzie ona jest. Komórke ma wyłączoną. Już nie wiem co mam robić... Bez Danieli moje życie nie ma sensu... Nie chce już żyć-Diego płakał jak dziecko. Lorena mocno go przytuliła, wiedziała że jej brat mówi prawdę...
***************************************************************
Deborah przed paroma dniami przyleciała do Bogoty. Zatrzymała się w ekskluzywnym hotelu.
-Dzisiaj zacznę mój plan wprowadzać w życie-uśmiechnęła się patrząc na swoje lustrzane odbicie. -Wszyscy dowiedzą się na no stać Deborah Habuda!-zaśmiała się szyderczo.
Po pół godziny była już w firmie Fernandezów.
-Mogę w czymś pomóc?-zapytała Carolina widząc rozglądającą się kobiete.
-Tak, jestem umówiona z prezesem firmy-uśmiechnęła się Deborah.
-Biuro pani prezes jest na górze. A pana prezesa nie ma dzisiaj w firmie-poinformowała Caro.
-Dziękuję bardzo-odpowiedziała Debi i poszła w stronę biura Andrey.
-Dzień dobry. Przyszłam w sprawie pracy modelki-powiedziała Deborah wchodząc do biura. Andrea spojrzała na nią. Niestety nie mogła jej sobie przypomnieć.
-Dzień dobry. W takim razie proszę usiąść. Porozmawiamy-powiedziała Andrea i gestem ręki pokazała na krzesło. Po godzinie Deborah opóściła biuro Andrey.
-Pracę już mam! Czyli już niedługo Diego będzie mój-zaśmiała się i wyszła z firmy...
***************************************************************
Antonia i Miguel spacerowli w parku. Kobiecie pomału zaokrąglał się brzuszek. Oboje byli szczęśliwi. Miguela martwiła tylko sprawa Danielii.
-Miguel jesteś jakiś nieobecny-zauważyła Antonia.
-Nie kochanie, wydaje ci się-przytulił ukochaną.
-Nie wydaje mi się Miguel. Za niedługo zostanę twoją żoną i dam ci dziecko. Nie miej przede mną tajemnic-mówiła.
-Martwię się o Danielę. Ona za dwa dni wraca. Nie wiem w jakiej jest formie. A będzie musiała wystąpić na rewii w fimie Fernandezów-mówił Miguel.
-Daniela to silna kobieta napewo jest już z nią w porządku. A na rewii będzie wspaniała-pocałowała Miguela.
-A masz już sukienke na rewię?
-No jasne! Bedziemy wspólnie oklaskiwać twoją kuzynkę-zaśmiała się Antonia, Miguel jej zawtórował...
***************************************************************
Minęły dwa dni...
Daniela wróciła do miasta. Otworzyła drzwi mieszkania. Było czyste i wysprzątane.
-Mamusiu pójdę się rozpakować-powiedziała Isabell i pobiegła do swojego pokoju. Daniela spojrzała na telefon. Było na nim ponad sto wiadomości od Diega. Od razu skasowała wszystkie. Teraz kiedy pomału odzyskiwała siły nie chciała się dołować. Jednak było jej tak bardzo ciężko. Każdy zakątek mieszkania przypominał jej o ukochanym. Starała się jednak o nim nie myśleć. Rozpakowała wszystkie walizki i położyła się na sofie.
-Muszę mieć dużo siły. Jutro próby a pojutrze rewia... Muszę mieć siłę by się z tym zmierzyć-mówiła cicho. -Dopomóż mi Najświętsza Panienko bym miała siłę stanąć przed mężczyzną którego pomimo wszystko nie mogę wyrzucić z serca. Najświętsza Panienko pomóż mi, proszę cię-modliła się w duchu...
***************************************************************
Nadszedł wieczór...
Miguel wszedł do mieszkania ukochanej kuzynki. Daniela siedziała w fotelu czytając książke, chcąc dzieki temu choć na moment nie myśleć o ukochanym.
-Witaj! Widze że wypoczęłaś-uśmiechnął się Miguel.
-Tak, czuję się trochę lepiej-odpowiedziała.
-Pojutrze rewia, jesteś na to gotowa?
-Tak, jestem. Nie martw się o mnie Miguel-przytuliła kuzyna. Wtedy usłyszeli pukanie do drzwi.
-Otworzę-powiedziała Daniela. Miguel ją zatrzymał.
-Jeśli to on. Jeśli to Diego!-mówił. Daniela nie słuchała kuzyna otworzyła drzwi. Stał w nich wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna.
-Marco!-krzyknęła ogarnięta szczęściem Daniela, uwiesiła się mężczyźnie na szyji, ten obojął ją...
Zapraszam do Komentowania! |
|
Powrót do góry |
|
|
|