Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:07:18 27-08-07 Temat postu: |
|
|
Ohhhh cudownie...!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 20:40:30 27-08-07 Temat postu: |
|
|
nie mogę się doczekac:D |
|
Powrót do góry |
|
|
Aishwarya Mistrz
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 16454 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:16:14 27-08-07 Temat postu: |
|
|
Kiedy newik? Doczekać się nie mogę... |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:22:12 27-08-07 Temat postu: |
|
|
Newik będzie jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
Aishwarya Mistrz
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 16454 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:41:26 27-08-07 Temat postu: |
|
|
Super, to ja czekam Jak nazywa się piosenka w intro? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 7:16:49 28-08-07 Temat postu: |
|
|
też czekam i zapraszam do siebie |
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia :D King kong
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 2934 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:19:44 28-08-07 Temat postu: |
|
|
dawaj nam szybko newik |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:57:04 28-08-07 Temat postu: |
|
|
Tak czekamy.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:33:47 28-08-07 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo za tak wiele komentarzy! Jest ich aż 29
***
Gorące Pozdrowienia dla osób takich jak: Magi, Natashaa, Klaudynka...xD, Marysia, Natasha17, NeSska*, loola13, Ankhakin, Lil'ka, wiola1991, B@si@, a_moniak, Deborach, @si@, Kasiunia219, Ingrid16 oraz Ashley
***
Bardzo przepraszam za tak długą przerwę między odcinkami. Zapewniam że prędko się to nie powtórzy
***
**~~**Życzę Przyjemnego Czytania**~~**
Entrada http://www.youtube.com/watch?v=jExb4LxtPPA
Odcinek
Była już druga w nocy...
Daniela leżała na łóżku w sypialni. Płakała, nie umiejąc tego opanować.
-Diego tak bardzo cię kocham... ale nie mogę... nie potrafię być z tobą po tym jak mnie zraniłeś...-płakała, trzymając w ręku krawat Diega który miał dzisiejszego dnia. Znalazła go po powrocie do garderoby. Wtedy rozdzwonił się telefon. Daniela spojrzała na zegarek. Wskazywał 2:10.
-Słucham?-zapytała cicho łkając.
-Czy pani Daniela Rodriguez?-zapytał męski głos.
-Tak, kto mówi?-zapytała.
-Znaleźliśmy pani numer w portfelu Diego Fernandeza. Nazywam się doktor Mariano Rosales-przedstawił się.
-Panie doktorze czy... czy coś stało się Diego?-zapytała ocierając łzę.
-Niestety tak... Miał bardzo groźny wypadek...-oznajmił lekarz.
-Czy on... czy on żyje?-zapytała zrozpaczona Daniela.
-Tak, ale jego stan jest krytyczny-odpowiedział lekarz.
-W jakim szpitalu jest Diego?-zapytała pospiesznie.
-Szpital San Juan-odpowiedział lekarz.
-Dziękuję doktorze, zaraz tam będe-powiedziała i rzuciła słuchawką. W mgnieniu oka ubrała się. Wzięła zaspaną Isabel i zaniosła do samochodu. Odwiozła córkę do domu Carmen, a sama popędziła do szpitala San Juan. Jechała przez miasto oświetlonymi ulicami. NIe zważała uwagi na nic. Złamała chyba wszystkie możliwe przepisy ale wkońcu dojechała na miejsce...
****************************************************************
Tymczasem w domu rodziny Fernandezów...
Andrea i Ricardo leżeli na łóżku dyskutując na temat rewii.
-Tak bardzo się cieszę że wszystko dobrze poszło-powiedziała Andrea -Jednak mam jakieś dziwne przeczucie że coś się stało-uniosła się na łóżku i zapaliła lampkę nocną.
-Kochanie co się mogło stać?-zapytał z troską Ricardo.
-Diego... on wyszedł bardzo wcześnie nikomu nic nie mówiąc... Tak bardzo martwię się o niego.
-Andreo myślę że nic mu nie jest. Ale jeśli to ma cię uspokoić to zadzwoń do niego.
-Myślisz że nie próbowałam? Dzwoniłam chyba z 50 razy.
-A do jego mieszkania?-zapytał Ricardo unosząc się na łóżku.
-Też. Wszędzie odpowiada sekretarka-odpowiedziała Andrea. Wtedy rozdzwonił się telefon. Ricardo wstał i podszedł do stolika.
-Którz to może być o tej porze-powiedział.
-Może to Diego-ożywiła się Andrea.
-Tak, słucham?-zapytał Ricardo trzymając słuchawkę.
-Panie Ricardo... Diego on ... on miał wypadek-mówiła zrozpaczona Daniela.
-Danielo uspokój się. Co stało się mojemu synowi?-zapytał Ricardo. Andrea wstała z łóżka.
-Dzwonił do mnie jakiś lekarz. Zawiadomił mnie że Diego miał poważny wypadek. Właśnie dojechałam do szpitala-mówiła Daniela biegając szpitalnymi korytarzami.
-W jakim jesteś szpiatlu?-zapytał Ricardo.
-To szpital San Juan-powiedziała Daniela.
-W takim razie będziemy tam jak najszybciej będzie się dało-powiedział Ricardo i odłożył słuchawkę.
-Kochanie Daniela jest w szpitalu?-zapytała wystraszona Andrea.
-Kochanie... Diego miał wypadek...-powiedział Ricardo choć słowa z trudem przechodziły mu przez gardło.
-Mój Diego? Mój mały syneczek? Mój najdroższy skarb?-pytała Andrea zalewając się łzami. -To kłamstwo! Powiedz że kłamiesz!-rzuciała się na męża.
-Kochanie spokojnie. Jedziemy do szpitala San Juan-powiedział spokojnie Ricardo. Andrea uspokoiła się w jego ramionach i zaczęła trzeźwo myśleć.
-Tak, jedźmy tam-powiedziała i zaczęła się ubierać. Po paru minutach wyszli z sypialni i szybko podążyli na dół.
-Mamo, Tato czy coś się stało?-zapytała Martha patrząc na rodziców.
-Daniela zadzwoniła z wiadomością że Diego...-Andrea zaczęła choć słowa nie potrafiły przejść jej przez gardło.
-Wasz brat miał bardzo groźny wypadek. Jest w szpitalu-dokończył za żonę Ricardo.
-O Mój Boże!-krzyknęła Lorena której szklanka z mlekiem wyleciała z ręki.
-Jedziemy tam z wami. Silvio zaglądaj do dzieci-Martha zwróciła się do służącej. Po chwili rodzina odjechała samochodem...
****************************************************************
Daniela zdenerwowana i zrozpaczona jednocześnie chodziła po korytarzy wyczekując na jakiegoś lekarza. Wkońcu z jednej z sal dobiegł ją odgłos chodu. Pobiegła w tamto miejsce i zobaczyła lekarza w białym kitlu.
-Panie doktorze czy to pan zajmuje się Diego Fernandezem?-zapytała od razu.
-Czy pani Daniela Rodriguez?-zapytał lekarz. -To do pani dzwoniłem. Nazywam się Mariano Rosales-mówił lekarz, nie czekając na odpowiedź.
-Co z Diego?-zapytała.
-Jego stan jest krytyczny. W tej chwili jest operowany-powiedział Mariano.
-Mój synek, mój biedny synek-usłyszeli szloch Andrey. Daniela zobaczyła rodziców Diega oraz Marthe i Lorene.
-Co właściwie stało się memu synowi?-zapytał Ricardo.
-Miał bardzo poważny wypadek samochodowy. Prawdopodobnie koziołkował. Jednak to nie wszystko. Gdy wyszedł z auta. Na jezdni został "przejechany" przez inny samochód. Jeden z kierowców zawiadomił pogotowie. Policja bada szczegóły-odpowiedział Mariano.
-Czyli mój brat miał dwa wypadki?-zapytała Martha, która analizowała każde słowo doktora Rosalesa.
-Dokładnie. To prawdziwy cud że jest na tym świecie-powiedział lekarz...
****************************************************************
Andrea, Ricardo, Lorena, Martha i Daniela siedziały przed salą operacyjną. Minuty ciągnęły im się nieubłagalnie. Andrea zalewała się łzami. Miguel wszedł na korytarz. Podbiegł od razu do Danieli. Ta wtuliła się w kuzyna.
-Co z Diego?-zapytał.
-Miał poważny wypadek. Najpierw samochodowy, a następnie został "przejechany" przez inny samochód. Cały czas jest operowany-mówiła Daniela. -Dziękuję ci że jesteś przy mnie-objęła kuzyna mocniej.
-Spokojnie Daniela, wszystko będzie dobrze-szepnął kuzynce...
****************************************************************
Nadeszła godzina 6:00...
Z sali operacyjnej wyszedł naczelny chirurg.
-Co z moim synem?-zapytała Andrea gdy tylko zauważyła lekarza. Wszyscy podeszli do niego.
-Rozumiem że wszyscy państwo są z rodziny pana Fernandeza-powiedział lekarz.
-Tak. Proszę mówić co z moim bratem?-niecierpliwiła się Lore.
-Nie jest dobrze-odparł naczelny chirurg. -Muszę państwa uprzedzić, że musicie być przygotowani na najgorsze.
-Co pan chce przez to powiedzieć?-odezwała się Daniela ocierając łzy.
-Pan Fernandez odniósł wiele wewnętrznych obrażeń i bardzo prawdopodobne jest że wystąpią poważne komplikacje. Oczywiście postaramy się zrobić wszystko co w naszej mocy ale nie znane są wyroki boskie-mówił lekarz. Andrea gorzko zapłakała. Nie mogła już znieść tego wszystkiego. Właśnie dowiedziała się że jej najukochańszy syn może nieprzeżyć. Ricardo, nie mogąc już dłużej znieść napięcia, załamał się psychicznie. Przestał ukrywać łzy. Daniela nie wyobrażała sobie, że mogłaby utracić Diega na zawsze. Wiedziała że jeśli jemu coś się stanie, ona tego nie przeżyje.
-Pozostaje nam tylko czekać-powiedział Miguel bardziej do Danieli niż do reszty.
-Dlaczego Bóg każe jego zamiast mnie! To wszystko moja wina!-krzyczała Daniela. Była w rozpaczy.
-Daniela to nie jest twoja wina-mówił Miguel.
-To wszystko przeze mnie! To ja sprawiłam że on wyszedł z firmy i odjechał. To wszystko moja wina-rozkleiła się. Poczucie winy sprawiało że czuła się strasznie. Nie miała już chęci do życia... Wiedziała że jeśli Diego umrze, ona tego nie przeżyje...
Zapraszam do Komentowania! |
|
Powrót do góry |
|
|
Magi Mistrz
Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 11368 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:41:25 28-08-07 Temat postu: |
|
|
odcinek boski iedny diego i Daniela |
|
Powrót do góry |
|
|
Ankhakin Komandos
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 713 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 15:43:24 28-08-07 Temat postu: |
|
|
Rewelacyjny odcinek oby tylko Diego wyszedł z tego wszystkiego cało ! |
|
Powrót do góry |
|
|
ardillita Idol
Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 1452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:45:41 28-08-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:07:47 28-08-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek poprostu...boooski...
Wspaniał normalnie brak słów..a sie wczytałam..czekam z niecierpliwościa na new i wieść co z Diegiem...
Oby przezył... |
|
Powrót do góry |
|
|
Aishwarya Mistrz
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 16454 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:22:42 28-08-07 Temat postu: |
|
|
Piękny i smutny odcinek. Kiedy new?? Nie mogę się doczekać. |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:34:31 28-08-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek oby przeżył |
|
Powrót do góry |
|
|
|