|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aishwarya Mistrz
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 16454 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:01:27 03-09-07 Temat postu: |
|
|
Przesliczny odcinek... |
|
Powrót do góry |
|
|
a_moniak Mistrz
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 12531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:29:10 03-09-07 Temat postu: |
|
|
śliczny i smutny odcinek...
mam nadzieję ze Diego się wybudzi niedlugo |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:52:21 03-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek dobrze ze Diegowi nie zagra niebezpieczenstwo |
|
Powrót do góry |
|
|
Natashaa Aktywista
Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kolumbia
|
Wysłany: 15:44:07 03-09-07 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek! Czekam na news |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:31:30 03-09-07 Temat postu: |
|
|
$$wietny odcinek...xD
Ahhhh...gdyby nie ta Daniela...
No czekam z niecierpliwością na newik...:*:*:* |
|
Powrót do góry |
|
|
B@si@ Motywator
Dołączył: 04 Maj 2007 Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:08:05 03-09-07 Temat postu: |
|
|
śliczny odcineczek
czekam na kolejny |
|
Powrót do góry |
|
|
Ankhakin Komandos
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 713 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 17:11:09 03-09-07 Temat postu: |
|
|
Rewelacyjny odcinek i czekam na kolejny ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:40:58 03-09-07 Temat postu: |
|
|
No jasne wszyscy czekamy...
A kiedy new...???
Wiem teraz szkoła więc będzie mniej czasu na napisanie odcinka.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Magi Mistrz
Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 11368 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:02:55 03-09-07 Temat postu: |
|
|
odcinek przecudny piszesz strasznie wciągające odcinki i pisze moim zdaniem lepiej odemnie i wiele osób sie ze mną zgodzi |
|
Powrót do góry |
|
|
Deborah Mistrz
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 11312 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z Karwi :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:08:34 03-09-07 Temat postu: |
|
|
Jak czytałam ten odcinek to mi płakać się chciało
Rewelacyjny odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:30:31 03-09-07 Temat postu: |
|
|
No tak zgadzam się z wami...xD
Bosski odcinek.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia :D King kong
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 2934 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:31:26 04-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek strasznie smutny ale piękny Natko Twoje telcie coraz bardzej mnie wciagają |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:33:27 04-09-07 Temat postu: |
|
|
Tak mnie równeiż..
Zapraszam do mnie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:14:35 06-09-07 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za wszystkie komentarze!
***
Pozdrowienia dla osób takich jak: @si@, Ingrid16, a_moniak, wiola1991, Natashaa, Klaudynka...xD, B@si@, Ankhakin, Magi, Deborach oraz Marysia
***
~~**~~Życzę Przyjemnego Czytania~~**~~
Entrada http://www.youtube.com/watch?v=jExb4LxtPPA
Odcinek 73
-A czy można do niego pójść?-zapytała Martha.
-Tak, ale tylko jedna osoba i to na niedługo-powiedział lekarz.
-Danielo myślę że reszta się ze mną zgodzi-zaczęła Martha. -Idź do niego.
-Ja? Nie, myślę że to pani Andrea powinna do niego pójść-odpowiedziała Daniela.
-Kochanie dzieki tobie mój jedyny synek żyje. Gdyby nie ty, nawet nie chce myśleć co mogłoby się dziać... Idź do niego-mówiła Andrea. Daniela odwróciła się i podążyła za lekarzem. Weszła z lekką obawą. Zamknęła za sobą drzwi. Zobaczyła Diega podłączonego do specjalistycznych aparatur. Był cały w bandarzach, gdzie niegdzie w gipsie. Cały poobijany. Daniela nie chciała i nie musiała ukrywać łez. Podeszła do niego i chwyciła go za ręke.
-Tak bardzo cię kocham, nie wiem co bym zrobiła gdybyś odszedł...-mówiła cicho. Złożyła pocałunek na jego dłoni.
-Jednak to nie zmienia faktu, że nie mamy przyszłości...-mówiła cicho, spoglądając na twarz ukochanego. Po chwili wstała z krzesła i wyszła z sali. Podeszła do zgromadzonej rodziny i przyjaciół.
-I jak wygląda?-zapytała Lorena.
-Szczerze mówiąc nie nalepiej. Ale myślę że wyjdzie z tego-powiedziała Daniela...
****************************************************************
Minęły trzy dni...
Od wypadku minęły już cztery dni. Wszyscy wrócili do swoich zajęć. Ricardo zajmował się firmą, gdyż po rewii panowało prawdziwe oblężenie. Wiele osób chciało znaleźć pracę w firmie Fernandezów. Znalazło się także wielu sponorów. Jednak Ricardo zawsze znajdował choć godzinę by zajrzeć do syna w szpitalu. Lorena i Andrea najwięcej czasu spędzały w szpitalu. Lore siedziała przy bracie za dnia, a Andrea przyjeżdżała wieczorem i siedziała przy nim do rana. Daniela dzięki sukcesowi rewii stała się bardzo wartościową modelką. Znajdowała się na okładkach wielu magazynów. Przeprowadzano z nią wywiady, proponowano pracę przy kampaniach reklamowych bądź w reklamówkach. Nie dość że zarabiała bardzo dużo, to jeszcze robiła coś co sprawiało jej wielką przyjemność i pozwalało na chociaż chwilowe zapomnienie o Diegu...
****************************************************************
Daniela razem z Manuelem pracowała na wybiegu. Trenowali właśnie z nową modelką.
-Deborah głowa nieco wyżej-poleciła Daniela. -O właśnie tak!-dodała. Deborah przechadzała się po wybiegu co nie sprawiało jej przyjemności, a do tego było dla niej niezmiernie trudne. Jednak jej plany co do Diega nie zmieniły się. Była pewna że chce być z nim i zrobi wszystko by do tego doprowadzić.
-Co o niej myślisz?-zapytał Manuel cicho Daniele.
-Szczerze?-zapytała Daniela. Manuel skinął głową.
-Szczerze to żadna z niej modelka. Wałkujemy jedno i to samo któryś raz z rzędu, a ona nadal pochyla się do przodu, zamiast trzymać prostą postawę-mówiła. -Gdyby rzeczywiście była modelką, nie mielibyśmy z nią takich kłopotów-dodała.
-Wiesz, zupełnie się z tobą zgadzam-powiedział Manuel. -Muszę powiedzieć o tym pani Andrey, ale ona nie pojawia się w firmie.
-Przebywa przez całą noc w szpitalu, potem zastępuje ją Lorena-powiedziała Daniela.
-A ty jeździsz do szpitala?-zaciekawił się Manuel.
-Tak, codzień na godzinę by dowiedzieć się o stan zdrowia Diega-powiedziała Daniela.
-Przepraszam, pani Rodriguez?-zapytał mężczyzna.
-Tak, to ja-odpowiedziała Daniela schodząc z wybiegu.
-Esteban Ceferino-przedstawił się mężczyzna.
-Ten Esteban Ceferino?-zdziwiła się Daniela.
-Jeśli myślimy o tym samym to tak-uśmiechnął się mężczyzna.
-Daniela Rodriguez-powiedziała Daniela.
-Moglibyśmy porozmawiać Danielo? Mogę ci mówić po imieniu?-pytał.
-Tak, oczywiście-uśmiechnęła się. -Manuel wrócę za niedługo-zwróciła się do Manuela.
-Jasne, nie musisz się spieszyć!-uśmiechnął się Manuel. Daniela i Esteban przeszli do firmowej kawiarenki...
****************************************************************
Miguel z razem z Julią i Mateo w nosidełkach wszedł właśnie do domu rodziny Castillo. Antonia od razu ucałowała ukochanego.
-Jak ma się moja córka?-zapytał dotykając brzuszka ukochanej.
-To będzie syn!-powiedziała Antonia. -A ma się dobrze-uśmiechnęła się. Weszli razem do salonu i usiedli na sofie.
-Ja i tak wiem, że to będzie dziewczynka-powiedział wyciągając z nosidełka Matea.
-Jestem pewna, że oczekuję syna. I nie spieraj się więcej ze mną, dobrze?-zapytała Antonia.
-No dobrze, ale to tylko na dzisiaj-uśmiechnął się i usiadł razem z córką na kolanach.
-Są cudowne. Szkoda, że będziemy mieć bliźniaków-powiedziała Antonia gładząc Matea po główce.
-Będziemy mieć, ale o tym później-uśmiechnął się Miguel. -Porozmawiajmy lepiej o naszym ślubie, który zbliża się wielkimi krokami.
-Szkoda, że nie weźmiemy ślubu w kościele-powiedziała Antonia.
-Kochanie, co się dzieje?-zapytał zatroskany Miguel.
-Jestem gruba jak balon, okropna. Ojciec zabronił mi pracować! Czuję się jak niewolnica we własnym domu! Nawet ty mnie zaniedbujesz-mówiła Antonia.
-Kochanie przepraszam cie bardzo. Ale sama wiesz jak jest. Diego jest w szpialu, towarzyszyłem Danieli. A teraz zajmuję się dziećmi, bo jak wiesz Jaquelin wyjechała-mówił Miguel.
-No jasne! Ważna jest Daniela! Ważna jest Jaquelin i wasze dzieci, ale ja cię nie obchodzę!-krzyczała.
-Antonio uspokój się-powiedział Miguel.
-Nie rozkazuj mi! Jestem w swoim domu i będę robiła to na co będe miała ochotę-krzyknęła i wybiegła z salonu. Miguel włożył dzieci do nosidełek i wyszedł z domu. Gdy miał już odjeżdżać zobaczył Antonię przed samochodem. Wyszedł z samochodu i spojrzał na nią. Antonia wtuliła się w niego i wyszeptała:
-Przepraszam, tak bardzo cię przepraszam. Nie chciałam tego mówić. Nie wiem co we mnie wstąpiło-płakała
-Spokojnie Kochanie-Miguel przytulił ją mocniej...
****************************************************************
Daniela i Esteban zamówili sobie małe kawy.
-Danielo jak wiesz jestem fotografem-powiedział Esteban.
-Wiem. I to najlepszym-uśmiechnęła się.
-Ty za to jesteś świetną modelką. Stąd chciałbym cię mieć-powiedział. -Oczywiście w sensie takim, że w mojej pracowni-uśmiechnął się.
-Dziękuję bardzo za propozycję, ale...-zaczęła Daniela.
-Żadnych "ale"-powiedział. -Danielo wyjeżdżam na dwa tygodnie do Brazylii. Mam nadzieję że pojedziesz ze mną.
-Kusisz, aj kusisz-zaśmiała się.
-Przecież to tylko dwa tygodnie. Spróbujesz czegoś nowego, jak ci się nie spodoba to trudno-uśmiechnął się. -Wskazene jest żebyś zabrała córkę-uśmiechnął się.
-Myślę że już mogę ci odpowiedzieć-powiedziała Daniela, po chwili zastanowienia...
****************************************************************
Lorena właśnie czytała bratu gazetę. Andrea także przyjechała dzisiaj wcześniej do szpitala, by porozmawiać z lekarzem.
Tymczasem Diego śnił się sen, a sen był niezwykle piękny...
Stał właśnie spoglądając w stronę drzwi, w jakiejś świątyni. Zewsząd otaczała go rodzina i przyjaciele. Po jakimś czasie zobaczył jak drzwi otwierają się. Znalazła się w nich miłość jego życia ubrana w śnieżnobiałą suknię. Szła promiennie się do niego uśmiechając. Gdy stała już obok niego, mógł spojrzeć jej w oczy. Patrzała na niego oczyma pełnymi miłości.
-Kocham cię Diego-powiedziała... Diego nagle poczuł jakieś drgnięcie i usłyszał znajomy głos. Otworzył jedno oko i spostrzegł Lorenę, czytającą gazetę. Uświadomił sobie, że jeszcze przed chwilą śnił, ale teraz to już jawa.
-Ja żyję-powiedział.
-No a co myślałeś...-odburknęła Lorena i czytała dalej.
-Lore powiedz mi gdzie jest Daniela?-zapytał Diego.
-Daniela?-zapytała i podniosła wzrok. -Diego! Obudziłeś się!-krzyczała szczęśliwa.
-Długo spałem?-zapytał
-Tak, trzy dni-uśmiechnęła się Lorena...
Nowy bohater:
W rolę Estebana Ceferino wciela się Mauricio Ochmann.
Zapraszam do Komentowania |
|
Powrót do góry |
|
|
@si@ King kong
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 2244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:20:32 06-09-07 Temat postu: |
|
|
cudownie, że Diego się obudził, ale martwi mnie Deborach i jeszcze wydaje mi się, że Daniela pojedzie z tym fotografem. A biedny Diego zostanie sam...ech! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|