Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Prawo Miłości"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 62, 63, 64 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natashaa
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kolumbia

PostWysłany: 18:33:19 03-11-07    Temat postu:

Czyżby Daniela była w ciąży Ale super by było
A z Antoni to straszne babsko!
Extra odcinek! czekam na newsik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deborah
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 11312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Karwi :P
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:48:54 03-11-07    Temat postu:

Daniela w ciąży!!??


Extra odcinek Z niecierpliwością czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ardillita
Idol
Idol


Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elite Way School
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:46:09 04-11-07    Temat postu:

Kiedy new??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:06:41 06-11-07    Temat postu:

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze!
***
Pozdrowienia dla osób takich jak: Dulce Maria, angie7, Marysia, a_moniak, Natasha17, Magi, Ankhakin, Natashaa, Deborach oraz Kasiunia219
***

***Życzę Przyjemnego Czytania***


Entrada http://www.youtube.com/watch?v=jExb4LxtPPA

Odcinek 83


Diego położył się na łóżku w sypialni i spojrzał na zdjęcie, które wisiała na ścianie. On, Daniela i Isabel - zadowoleni i uśmiechnięci. Wtem otworzyły się drzwi z łazienki. Diego zobaczył Daniele w białym szlafroku. W dłoni trzymała test ciążowy...
-I jak?-zapytał Diego. Daniela usiadła obok niego.
-Nie jestem w ciąży-powiedziała ze smutkiem i pokazała mu test.
-Kochanie spokojnie, jak nie teraz to później-Diego objął ukochaną i pocałował w policzek.
-Dlaczego teraz jak się zdecydowaliśmy...
-Kochanie nie zadręczaj się-powiedział. -Może za mało się staramy-powiedział i uśmiechnął się. Zaczęli się całować i położyli się na łóżku.
-Kocham Cię wiesz?-zapytał Diego ściągając z ukochanej szlafrok.
-Wiem-uśmiechnęła się i jednym ruchem zdjęła z ukochanego koszulę...
****************************************************************
Miguel wszedł na salę, gdzie znajdował się inkubator z małą Milagros. Z przerażeniem zauważył że ten jest całkowicie pusty. Mogło to znaczyć tylko dwie rzeczy. Serce podskoczyło mu do gardła. Wybiegł na korytarz i zaczął szukać lekarza.
-Doktorze!-zawołał widząc mężczyznę w drugim końcu korytarza.
-Słucham?-zapytał doktor Alboreda.
-Gdzie jest Milagros?-zapytał Miguel z przerażeniem w oczach.
-NIech się pan nie martwi. Pańska córka jest na tyle zdrowa, że mogliśmy ją przenieść do sali dla noworodków. To bardzo silna istota-powiedział lekarz.
-Panie doktorze dziękuję panu!-Miguel nie potrafił ukryć swojego szczęścia. Wybiegł z korytarza i po schodach zbiegł dwa piętra niżej. Ujrzał spacerującą po korytarzu Jaquelin. Usiósł ją i zakręcił do okoła.
-Jestem taki szczęśliwy!-zawołał.
-Ja też... Wszystko stoi na dobrej drodze-powiedziała i przytuliła Miguela.
-Lekarze mówią, że już niedługo będziemy mogli zabrać Milagros do domu-uśmiechnął się Miguel...
****************************************************************
Antonia weszła do swojego rodzinnego domu. Od razu poszła w stronę salonu.
-Córeczko! Cieszę się że już jesteś!-Luisa ucałowała córkę w policzek i wzięła w ramiona wnuka.
-A tata jest?-zapytała Antonia.
-Witaj córeczko!-Arturo ucałował swoją ukochaną jedynaczkę w policzek.
-Chciałam z wami porozmawiać-powiedziała Antonia siadając na białej skórznej kanapie w salonie.
-Proszę mów córeczko-powiedziała Luisa.
-Chodzi o to że ja i Miguel rozwodzimy się...-powiedziała jednym tchem. Rodzice byli zszokowani.
-Ale jak to? To już pewne?-pytała Luisa.
-Doszło między nami do poważnego nieporozumienia. Zraniłam męża... Miguel mi tego nie wybaczy-powiedziała zaczynając płakać.
-Ale musicie być odpowiedzialni! Macie dziecko!-mówił głośno Arturo.
-Wiecie, że was kocham-zaczęła Antonia. -Powinniście wiedzieć, że Miguelito nie jest synem Miguela-odparła.
-O mój Boże!-zawołała Luisa i wyszła do ogrodu by zaczerpnąć świeżego powietrza.
-Antonio jak mogłaś zdradzić takiego dobrego człowieka jakim jest Miguel?-zapytał Arturo.
-Tak wyszło tatku... Ja naprawde go kocham...-mówiła. -Chciałam z tobą porozmawiać jeszcze w jedej sprawie-zaczęła.
-Słucham?
-Od pewnego czasu wydaje mi się, że ktoś mnie śledzi... Przestałam czuć się bezpiecznie... Mógłbyś dać mi broń?-zapytała.
-Córeczko, ale może wolałabyś ochronę?-zapytał Arturo.
-NIe, tato. Wolałabym broń-powiedziała....
****************************************************************
Nadszedł wieczór...
Miguel wszedł do swojego mieszkania. Klucze z samochodu rzucił na szafkę i ściągnął z siebie koszulę. Był zmęczony ale szczęśliwy. Wyjął z kieszeni nowe fotki Milagros i położył je na półce zaraz obok zdjęć Julii i Matea. Po chwili usłyszał pukanie do drzwi.
-To pewnie Daniela albo Diego-pomyślał i otworzył drzwi. W drzwiach jednak ujrzał Antonię z synkiem w nosidełku.
-Mogę wejść?-zapytała. -Obiecuję, że nie zajmę ci wiele czasu-dodała. Miguel spojrzał na nią i szerzej otworzył drzwi.
-Powinniśmy porozmawiać... Zdążyliśmy trochę ochłonąć, myślę że na tyle by podjąć jakieś odpowiedzialne kroki-mówiła.
-A więc?-zapytał Miguel.
-Chce ci wszystko wytłumaczyć-powiedziała. -Wszystko...
-W takim razie słucham-powiedział Miguel. Starał się ukryć miotające nim uczucia. Było mu bardzo ciężko w obecności kobiety, która zadała mu cios w samo serce.
-Z Eliseem spotykałam się na samym początku naszej znajomości. Nie wiązałam z nim większych planów. Był poprostu tymczasowym chłopakiem. Gdy przespaliśmy się po raz pierwszy poczułam jakieś nieznane dotąd uczucie. Z czasem zakochałam się w tobie... Gdy pojechaliśmy na badania do lekarza, wtedy zemdlałeś... Gdy byłeś nieprzytomny lekarz powiedział mi, który to miesiąc - od tamtej pory wiedziałam, że nie noszę twojego dziecka. Wiedziałam jednak, że ty ożenisz się ze mną i mnie uszczęśliwisz. Tak też się stało... Czułam się szczęśliwa i spełniona w twoich ramionach trzymając małego Miguela. Mój koszmar zaczął się gdy spotkałam Elisea. On zarządał badań genetycznych. Chciał pieniędzy.. Nie wierzył mi że dziecko jest twoje...-mówiła. -Reszte już znasz.
-Podłe jest to jak postąpiłaś-powiedział Miguel. -Wykorzystałaś mnie...
-Wiem-powiedziała. -Ale Miguel postaraj się mnie zrozumieć!
-Nie Antonio! Tego nie da się zrozumieć!-krzyknął.
-A więc jedynym wyjściem jest rozwód?-zapytała.
-To będzie najlepsze wyjście z tej sytuacji-powiedział. -Ale wiedz, że będę walczył o Miguela. Mimo że nie jest moim dzieckiem, kocham go jak własne-powiedział spoglądając na malca.
-Rozumiem-powiedziała Antonia ukrywając łzy. -To twoja córka, tak?-zapytała podchodząc do półki na której były poukładane wszystkie zdjęcia.
-Tak-odpowiedział.
-Więc ja już pójdę... Do zobaczenia-powiedziała i wyszła. Nie miała do Miguela żalu - za jej wszystkie nieszczęścia obwiniała tylko jednego mężczyznę i nie był to Miguel...
****************************************************************
Kolejnego dnia z samego rana Daniela wybrała się do centrum handlowego w którym kiedyś była z Diego. Ślub zbiżał się coraz większymi krokami, a jej brakowało jeszcze paru drobiazgów. Jechała dość szybko autostradą. Wiatr wiał je we włosach. Czuła się cudownie. W pewnej chwili rozdzwoniła się jej komórka. Założyła zestaw głośnomówiący i odebrała połączenie.
-Cześć Kochanie-usłyszała ciepły głos Diega.
-Cześć-odpowiedziała z uśmiechem. -Odprowadziłeś Isabel do przedszkola?
-Tak, właśnie stamtąd wracam-odpowiedział. -Tęsknie!
-Oj ja też tęsknie!-powiedziała, wyprzedzając kolejny samochód.
-Zaraz tam do Ciebie przyjade-odparł Diego.
-Nie ma mowy! Sama robię zakupy!-zaśmiała się.
-To Lorena z tobą nie pojechała?-Diego nie krył zdziwienia.
-Nie, mogła. Coś jej wypadło-wytłumaczyła Daniela. -Kochanie nie bardzo mogę teraz rozmawiać, właśnie dojechałam pod centrum. Wracam wieczorem. Całuski-uśmiechnęła się.
-Buziaki.Pa pa-odpowiedział i rozłączył się. Daniela wyszła z samochodu i spojrzała na ogromny budynek.
-No więc w drogę-uśmiechnęła się i zmierzyła do wejścia...
****************************************************************
Daniela ani się nie obejrzała a już zapadł zmrok. Zakupy zeszły jej trochę dłużej, niż planowała, a do domu jeszcze z dwie godziny jazdy. Zadowolona z udanych zakupów nie zwarzała na to. Zapakowala część do bagażnika, a część na tylne siedzenia. Odjechała...
Samochód bez przeszkód 'pochłaniał' kolejne kilometry. Daniela zjechała w drogę prowadzącą przez las. Skracała ona o połowe odcinek jaki musiała pokonać. W pewnej chwili zauważyła, że samochód zaczyna nieplanowanie zwalniać... Zwalniał, zwalniał aż wkońcu zatrzymał się.
-Co jest?-Daniela zapytała samą siebie. -No jasne... Paliwo się skończyło-powiedziała załamana. Otworzyła torebkę i wyjęła z niej komórkę.
-Diego-powiedziała. -Zabrakoło mi paliwa. Utknęłam na drodze w środku lasu-mówiła.
-Przyjadę po Ciebie-powiedział bez zastanowienia. Daniela chciała właśnie coś mówić, lecz jej telefon zaczął wydawać znajome dźwięki.
-A niech to! Czemu ta bateria musiała właśnie teraz paść?-zapytała samą siebie. Wyszła z samochodu i rozejrzała się. Było tak ciemno i ponuro, że sama nie wiedziała, gdzie się znajduje. Zauważyła że kilkanaście metrów przed nią musi być jakiś znak, gdyż odbijał światło latarki. Zamknęła drzwi samochodu i poszła w tamtym kiedrunku. Rzeczywiście znajdowała się mniej więcej w połowie drogi. Wróciła do samochodu.
-Pozostało mi tylko czekać na Diega-pomyślała i poczuła opór drzwi.
-O nie! Kluczyki!-zawołała patrząc na kluczyki znajdujące się w środku wozu. Na dworze robiło się coraz zimnej. Każda minuta ciągnęła się nieubłagalnie. Daniela chodziła od znaku do samochodu. W pewnej chwili sparaliżował ją strach. Przypomniała jej się noc w którą została zgwałcona. Przystanęła. Przypomniało jej się wszystko. Noc, ciemność, strach, ból, krzyk, rozpacz.... Serce zaczęło jej bić niczym młot. Dreszcze przeszły jej całe ciało. Poświeciła latarką w około. Nic nie pokojącego nie zauważyła.
-Diego bądź już przy mnie-wyszeptała. W pewnej chwili nie wiedziała czy to jej podświadomość czy rzeczywistość - zaczęła słyszeć regularne kroki. Przyspieszyła kroku w kierunku samochodu.
-Przecież ten koszmar nie może przydarzyć się dwa razy tej samej osobie-przeszło jej przez myśl.
-Kochanie nie uciekaj!-usłyszła niski głos mężczyzny, taki sam jak tamtej koszmarnej nocy. Wybuchnęła płaczem i zaczęła biec co sił w nogach. Buty na wysokim obcasie stukotały coraz szybciej. W pewnej chwili Daniela upadła i krzyknęła z bólu...


Zapraszam do Komentowania!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aishwarya
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 16454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: München
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:18:11 06-11-07    Temat postu:

Byle to nie był znów jakiś gwałciciel, tyko Diego Kiedy new?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 11368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:23:20 06-11-07    Temat postu:

o matko kto to moze byc??mam nadzieje że Danieli nic nie będzie i Diego zdąrzy na czas Odcinek boski
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:42:06 06-11-07    Temat postu:

super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natashaa
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kolumbia

PostWysłany: 20:50:05 06-11-07    Temat postu:

Extra odcinek! Oby nie powtórzył się koszmar Danieli!!! Super że z małą Milagros już coraz lepiej Czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NeSska*
Generał
Generał


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 7631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: 20:52:02 06-11-07    Temat postu:

Jejku modlę się aby to był diego:D A Antonia? Hmm po co jej broń? Czyżby chciała zabić ojca swojego synka:D? I poszłaby kobitka do więzienia albo popełni samobujstwo i Miquel z Jaquelin bedą wychowywać 4 dzieci:D: Hehe moja teoria:D: Super czekam na new:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankhakin
Komandos
Komandos


Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: 21:36:20 06-11-07    Temat postu:

Rewelka odcinek! i oby to był Diego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:04:21 06-11-07    Temat postu:

no no no! Antonia powinna dostać klapsa za takie numery! A ja tak w nią wierzyłam.. no cóż nie znam jeszcze powodów, dla których okłamała Miguela, ale jakie one by już nie było to iatk straciła w moich oczach Tego się po niej nie spodziewałam... Jaquelin wygrywa w ankiecie, a ja nie jestem przekonana teraz ani do jednej ani do drugiej - bo żadna nie byłą w porządku wobec Miguela.
Daniela w ciązy? Byłoby genialnie! Diego chyba by zwariował ze szczęścia!
Cudeńko i czekam na newik Natko Pozdrawiam Cię cieplutko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia :D
King kong
King kong


Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 2934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:17:11 06-11-07    Temat postu:

yyyy żeby Danieli nic sie nie stało... mam nadzieje że to tylko jej wyobraźnia!
A Antonia nie powinna obwiniać ojca jej dziecka tylko siebie! Sama sobie zawaliła te sprawę a teraz ma pretensje do innych. Powinna inaczej do tego podejsc
Jak zawsze super, odlotowy odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:17:13 07-11-07    Temat postu:

super odcinek mam nadzieję że z Danielą będzie wszystko dobrze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_moniak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 12531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 9:09:05 08-11-07    Temat postu:

ale końcowka, ciekawe kto to jest...

jak dobrze ze malutka milagros jest już zdrowa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deborah
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 11312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Karwi :P
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:21:24 08-11-07    Temat postu:

O matko byle by nic nie stało się Danieli


Super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 62, 63, 64 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 63 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin