Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Mark i Sabrina będą razem? |
Tak |
|
88% |
[ 37 ] |
Nie |
|
9% |
[ 4 ] |
Nie wiem |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 42 |
|
Autor |
Wiadomość |
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:38:32 23-05-09 Temat postu: |
|
|
świetny odcineczek
mam nadzieję że na tym bankiecie to rodzice daniela sie spotkają
czekam na new :0 |
|
Powrót do góry |
|
|
NIFOMANKA:* Motywator
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wejherowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:23:39 23-05-09 Temat postu: |
|
|
Daniel jest boski.............widać że charakterek odziedziczył po mamie hehehe
mam nadzieję że na tym balu będzie też marek |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:06:14 23-05-09 Temat postu: |
|
|
Dziękuję.
Sylwia ja lobię idealizować postacie.
Odcinek i prolog jutro. Już mam wszytko prawie napisane, ale teraz muszę zrobić co innego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:16:04 23-05-09 Temat postu: |
|
|
to juz znam powód =* |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:22:19 23-05-09 Temat postu: |
|
|
Olka to skoro jestes zła od maleńkości to musimy sie poznac haha i połączyc siły bo aj to byłam zła zanim sie jeszcze urodziłam haha nawet w brzuchu sie tak przekręciłam ze musieli robic cesarskie cięcie buhahahaha |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeherezada Generał
Dołączył: 12 Kwi 2008 Posty: 8888 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z miejsca, którego nikt nie zna... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:39:01 23-05-09 Temat postu: |
|
|
olka21.02 napisał: | To ja już boję się wklejać następnego odcinka |
Nie boj się tylko wklejaj następny
musze wiedziec co dalej
Odcinek swietny
Mogła zatrzymac pierscionek na pamiatke a oddała mu.
Jestem ciekawa czy Mark dotrzyma słowa i nie zapomni o Sabi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:38:07 24-05-09 Temat postu: |
|
|
Milka nie chciałabyś mnie spotkać. Jestem jak huragan. Niszczę wszystko na swojej drodze i psuje.
Dzięki Madziunia_(Rob);p |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:33:14 24-05-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 27
Czasami próbujemy sobie coś wmówić. Czy to jest dobre rozwiązanie? Raczej nie. jeśli będziemy wmawiali sobie coś ciągle to, to i tak nie stanie się prawdą, a przez takie coś możemy zniszczyć tylko własna osobowość i siebie.
Ona była na bankiecie.
On starał się nie rzucać jej w oczy.
- Jesteś pewien, że to ona? – zapytał Mark.
- Jestem pewien. Jason powiedział, że na pewno przyjdzie. Poza tym ma dziecko. Nie mogę uwierzyć, że widzę swojego wnuka. Jest podobny do dziadka.
- Przecież widziałeś go na zdjęciach. – przypomniał mu Mark
- Ale to nie to samo. Jest silny i przystojniak z niego mały. Wykapany dziadziuś.
- Zgadzam się z tobą. jest bardzo podobny to Jasona.
- Synu nie denerwuj mnie. Z Jasona to on nic nie ma. Prawdziwy Brown z niego.
- Oj tato. Ty się nigdy nie zmienisz. – westchnął Mark
- To chyba dobrze. – uśmiechnął się Alan.
- Nie mam pojęcia czy to dobrze czy nie. Ale wiem jedno musze odzyskać miłość swojego życia i syna. Nie pozwolę im odejść.
- Już dawno pozwoliłeś im odejść. Może nie psuj im życia? Sabrina wygląda na zadowoloną będąc w towarzystwie tego mężczyzny. Może lepiej zostawić to tak jak jest.
- Nie!!! – krzyknął. – Ja ją kocham. Nie wyobrażam sobie życia bez niej. Przez te dwa lata nie mogłem znaleźć sobie miejsca. Ona jest moją miłością. Jeśli nie będę z nią to zostanę sam. Musze jeszcze raz spróbować. Jeśli tym razem odmówi to dam jej spokój.
- Jesteś pewien? - upewniał się Alan.
- Tak tato. Teraz albo nigdy. – powiedział i ruszył w stronę swojej miłości
****************************
- Jack możemy już iść? Nudzi mi się. – powiedziała Sabrina.
- Nie marudź jak małe dziecko. Jesteś gorsza niż Daniel. – uśmiechnął się.
- Ale tu jest strasznie nudno. Gorzej niż na urodzinach twojej mamy.
- Ej tam było fajnie. – oburzył się Jack
- Dopiero wtedy jak wszyscy trochę wypili. Dopiero wtedy się atmosfera rozluźniła, bo wcześniej była grobowa.
- Przesadzasz. Było fajnie. Jak wróciliśmy do domu to sama się śmiałaś z tego wszystkiego.
- Tak tylko, że wcześniej wynudziłam się niemiłosiernie. Możemy już iść?
- Zawsze to ja chcę wcześniej wychodzić, a nie ty. Coś mi się wydaje, ze tobie nie chodzi o atmosferę tylko o to, że kogoś możesz tu spotkać. – powiedział tajemniczo
- Że niby Marka? Ja się go wcale nie boję. – powiedziała szybko.
- A więc jednak. – uśmiechnął się. – wiedziałem.
- Jejku no dobra. Nie chcę go spotkać, a widziałam tu jego ojca. Możemy iść?
- Dobra niech ci będzie. Daniel też już chyba chce iść, bo jest strasznie dziwnie milczący. Chyba chce spać. – powiedział patrząc na malca znajdującego się w jego rękach.
- Ta. Pać. – powiedział mały ziewając.
- No to idziemy. – ucieszyła się Sabrina. – Ty idź już z małym do samochodu, a ja pójdę po torebkę. Zaraz do was dołączę. – zaczęła się oddalać.
- Widzisz mamusia nas zostawia samych. Idziemy do samochodu?
- Ta. Do diditka i pać. Niunio pać ce. A Jaja z nim.
- Mamę też zaprosisz do spania czy nie? – zapytał niosąc go do wyjścia.
- Nie cerwona nie dolbja.
- Ciesz się, że mama teo nie słyszy. To jest twoja mama, a nie czerwona.
- No doblja.
- Tylko ja cię dziś nie kąpie. Mama to zrobi. Ja jestem padnięty.
- Kompu, kompu nie. – pokręcił przecząco głową. – Ja ce pać.
- Dobra niech ci będzie. – uśmiechnął się. – Ja się tylko zastanawiam dlaczego ja cię noszę jak ty już chodzisz? – zapytał go.
- Niunio męcony.
Jack uśmiechnął się i poczuł jak ktoś zahaczył o niego barkiem.
- Przepraszam. – powiedział Jack i odkręcił się. – Mark?
- O Jack cześć. Cześ mały. – pogłaskał malca po głowie.
- Tato! – uśmiechnął się mały.
- Jutro do ciebie przyjadę to się pobawimy. – uśmiechnął się. – Nie wiesz gdzie jest Sabrina?
- Poszła po torebkę, ale nie wiesz tego ode mnie.
- Dobra. – Zaśmiał się. – Pa pa mały. – pomachał do niego.
**************************
- Sabrina Simmons. Zostawiłam tu torebkę. Proszę sprawdzić jeszcze raz. Na pewno gdzieś tam jest. – powiedziała Sabrina do pani z szatni.
- Sprawdzę jeszcze raz. – odeszła.
Sabrina stała zniecierpliwiona przy szatni. Śpieszyło się jej, a ta głupia baba nie mogła znaleźć jej torebki. Jeśli za dwie minuty nie będzie jej miała to nie będzie dłużej czekała. Pójdzie gdzie pieprz rośnie
- Sabi. – usłyszała znajomy głos. Nie wierzyła własnym uszom. To przed czym uciekała przez dwa lata teraz ją znalazło. Wszystkie uczucia odżyły w tej jednej chwili. Wszystkie wątpliwości pojawiły się ze zdwojoną siłą. Nie mogła się ruszyć. Było jej zimno i gorąco na przemian. Zdała sobie sprawę, że nadal go kocha i to bardzo.
-Czego chcesz? – zapytała próbując żeby jej ton głosu brzmiał na opanowany.
-Wyjaśnić wszystko.
-Chyba już sobie wszystko wyjaśniliśmy dwa lata temu. Nie mam nic więcej do powiedzenia.
-Ale ja mam. – powiedział z rozkazującym tonem. – wysłuchasz mnie. Pozwól mi chodź ten ostatni raz coś powiedzieć. Potem zrobisz co będziesz chciała.
-Dobra masz pięć minut, a potem spadaj.
-Tak więc wiedz, że ja nie przestałem cię kochać. Od dwóch lat ty jesteś jedyną kobietą w moim życiu. Nigdy nie pokocham innego. Ty zawsze będziesz mą jedyną miłością. Wiem, że mi nie wierzysz ale ja naprawdę cieszyłem się z narodzin naszego syna. Dzień w którym mi powiedziałaś, ze będziemy mieli dziecko było zarazem najlepszym i najgorszym dniem w moim życiu. Najlepszy, bo zyskałem syna, a najgorszy, bo straciłem ciebie…….. – dalej już go nie słuchała. W głowie krążyło jej jedno zdanie: „Od dwóch lat ty jesteś jedyną kobietą w moim życiu.” Nie ma innej. Czyli ją kocha. Naprawdę ją kocha, a ona popełniła błąd. Nie potrzebnie go zostawiała. Nie wytrzymała musiała go pocałować. Pocałunek był namiętny i przepełniony tęsknotą, bólem i miłością.
-Kocham cię. – powiedziała po pocałunku.
-Ja ciebie też.
Stali patrząc sobie w oczy. Żadne się nie odzywało.
-A co z Jackiem? - zapytał
-A co ma być?
-Przecież jesteście razem. – oświadczył.
-Ja i Jack? Hahahaha- zaczęła się śmiać.
-Dlaczego się śmiejesz?
-Jack to gej.
Dziękuję wszystkim, którzy przeczytali tą historię. Jesteście na prawdę wielcy. Ja bym na prawdę nie wytrwała do końca.
Odcinek ostatni jest chyba najgorszy ze wszystkich, bo pisany na "wspomagaczach"
Ostatnio zmieniony przez Bebe dnia 1:38:07 24-05-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:37:49 24-05-09 Temat postu: |
|
|
dobra juz umieram po tytule a teraz ide czytać |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:44:12 24-05-09 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam, że będą razem, a w jej związek z Jackem miałam przeczucie hahha. No nie pomyślałabym oczywiście, że jest gejem, ale co do ich wyłącznej przyjaźni nie miałam wątpliwości
Świetna historia
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:55:32 24-05-09 Temat postu: |
|
|
myśłałam ,ze bede pierwsza ,ale chochlik mnie wyprzedził
o k***a on jest gejem
to ja juz wiem dlaczego on mi sie tak podobał
co ja mam powiedzieć?
bardzo bardzo bardzo dziękuje =*
nie moge sie pogodzić z tym ,ze to koniec ,ale niestety co dobre szybko sie kończy
jeszcze raz bardzo Ci dziekuje za to ,ze dałaś nam mozliwość tego przeczytania.....
haha są zalety przespania sie z chłopakiem nie świadoma tego
nie no te dziecko jest boskie
nie mogłam sie powstrzymać od śmiechu....
bardzo sie ciesze ,ze mu wybaczyła ,tylko z własnej głupoty straciła 2 lata bo przecież powiedział jej 2 lata temu to samo i nie chciała go znać a teraz rzuca mu sie ramiona...
no dobra czas leczy rany i zrozumiała swoj bład nareszczcie
brawa dla tej kochanej pani za to opowiadanie
"Przeznaczenie czy przypadek" zostanie w mojej pamieci =*
jesteś "WIELKA" :*
Ostatnio zmieniony przez Sylwia1425 dnia 1:56:40 24-05-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:00:14 24-05-09 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo. Nie sądziłam, że ktokolwiek przeczyta ostatni odcinek tu. Cieszę się. że jednak znalazły się osoby, którym spodobała ise ta historia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Megan Generał
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 7845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:01:05 24-05-09 Temat postu: |
|
|
Jak wiesz to jest moja ulubiona historia za wszystkich jakie do tej pory napisałaś lub piszesz Przyznam szczerze, że byłam zła na Ciebie kiedy postanowiłaś pozbawić Marka pierwszego słowa jego syna. Nie powinno go to ominąć, a to dlatego, że Sabrina miała taki kaprys. Nie ukrywajmy tego wyjeżdżając zachowała się jak rozwydrzona smarkula, która nie dostała ulubionego cukierka. Powód jej wyjazdu był tak głupi, że osobiście bym jej wpierdzieliła, aż dziw, że Mark tego nie zrobił. Na szczęście wszystko się dobrze skończyło, ale czy to co się wydarzyło było konieczne ? Oczywiście, że nie gdyby Ona miała trochę oleju w głowie. Urodziła ślicznego synka, który już jest rezolutny ale co z tego gdy pozbawiła go najcenniejszej rzeczy w życiu, miłości ojca, dziecko potrzebuje obojga rodziców na litość boską ! Jack okazał się gejem, no to było do przewidzenia W końcu spoko facet z niego.
Tleka była świetna, szkoda tylko, że nie wiem co z moimi ukochanymi mrówkami z telewizora
Olka dzięki za tę historię ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:03:47 24-05-09 Temat postu: |
|
|
Mrówki z telewizora? Mam zamiar któregoś dnia napisać epilog to się dowiesz co z nimi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Megan Generał
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 7845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:06:30 24-05-09 Temat postu: |
|
|
To ja czekam na te mróweczki |
|
Powrót do góry |
|
|
|