|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5847 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:30:01 01-07-09 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale Sergio... i ja... wstawiliśmy się za ciebie u pana Soriano. |
Nie spodobało mi się to wtrącenie O ile dobrze pamiętam, to Luis wcale nie wtsawiał się u Huga, tylko Sergio to zrobił! Ale kretyn... kłamie żeby tylko zyskać w oczach Miarandy!
Mam nadzieję, że już w przyszłym odcinku pojawi się Sergio!
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Mary Rose Idol
Dołączył: 27 Lip 2007 Posty: 1287 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:09:37 01-07-09 Temat postu: |
|
|
No Maggie ma rację, o ile dobrze pamiętam, to z Luisa niezłe ziółko bylo. No ale w końcu to dzięki niemu Miranda i Angela pojechały do stolicy. Liczę, że szybko pozbierają się po stracie ojca, a wiem, że teraz ich życie się baaardzo zmieni |
|
Powrót do góry |
|
|
Ligia Idol
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 1435 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Columbia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:39:35 02-07-09 Temat postu: |
|
|
Dla dziewczyn nadszedł nowy etap w ich życiu... Szkoda mi ich. Biedne, bardzo cierpią po stracie ojca. Ale teraz Angela będzie mogła zacząć wreszcie żyć swoim życiem czego nie mogła zrobić wcześniej ponieważ ciągle podporządkowywała się woli ojca. Śmierć jest niestety nieodłącznym elementem naszego życia. Cierpimy po stracie najbliższej osoby, ale jak powiedziała Angela trzeba iść do przodu, bo życie jest tylko życiem i nikt nie zmieni reguł panujących tu, na ziemi.
Cytat: | Straciłyśmy coś ważnego i to już się nie odstanie, ale mamy wpływ na przyszłość. |
Mądre słowa ;))
Czekam na kolejny odcinek i pozdrawiam ;*** |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:58:11 02-07-09 Temat postu: |
|
|
szkoda mi ich!!!
tato pełnił w ich zyciu dużą rolę!!!!
oboje cierpią po rozstaniu ale teraz powinny zacząc nowe zycie i licze ,ze im się to uda!!!
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:37:24 03-07-09 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za wszystkie komentarze ;*
Odcinek 9 - "Kontuzja"
Życie ruszyło normalnym tempem. Miranda kontynuowała pracę w akademii, a Angela zajęła się szukaniem pracy dla siebie i jakiegoś mieszkania dla nich obu.
Chociaż Hugo Soriano wrócił już z urlopu z żoną, nie pojawiał się w pracy, wszystkim zajmowała się ona - młodsza od niego dosyć sporo Eleonora, piękna, zdecydowana i zawsze uśmiechnięta kobieta, która wśród pracowników robiła bardzo dobre wrażenie, mimo iż zachowywała odpowiedni dystans.
- Trzymasz się jakoś? - spytała Beatriz Mirandę, kiedy ta pojawiła się nieco wcześniej w pracy i czekała na swoją lekcję z siedmiolatkami.
- Razem z siostrą staramy się żyć normalnie i nie oglądać się wstecz, ale to trudne.
- A teraz jeszcze będziesz musiała widywać Victorię. Od kiedy Sergio poszedł się za tobą wstawić do szefa, chodzi naburmuszona na cały świat, ale do niego nic nie ma.
- To zrozumiałe, najwyraźniej na niego… - Miranda przerwała, nie chciała wyjść na dziecko, które używa takich sformułowań. Nie przy niej. Była to jedyna normalna kobieta w całej szkole tańca, bardzo sympatyczna, zresztą, która roześmiała się szczerze.
- Możesz dokończyć to, co chciałaś powiedzieć. Też uważam, że Victoria „leci” na biednego Sergia. Nie wiem, czy on o tym wie, ale współczuję mu z całego serca, bo to dobry chłopak.
Miranda uśmiechnęła się z dwóch powodów. Po pierwsze: poczuła, że nie musi nikogo udawać przy tej recepcjonistce i to jej się podobało. Po drugie: przypomniała sobie, jak wspaniałomyślnie zareagował Sergio, kiedy Victoria była dla niej niemiła. Z rozmyślań wyrwały ją słowa Beatriz:
- Uważaj na nią.
Zza zakrętu wyjrzała posępna mina i Miranda z łatwością rozpoznała meduzę. Myślała, że obejdzie się bez uszczypliwości, ale było to mylne wrażenie.
- Więc wróciłaś... - odezwała się Victoria, niemal porażając dziewczynę wzrokiem.
- Tak, dzisiaj zaczynam od nowa.
- Musisz wiedzieć, że gdyby nie Sergio, nie byłoby cię tu.
- Wiem o tym i jestem wdzięczna Sergiowi i Luisowi za to, co zrobili.
- Luisowi? - roześmiała się Victoria. - Ktoś chyba udzielił ci błędnych informacji. Ale mniejsza o to. Musisz mieć się na baczności, bo jeśli jeszcze raz mi podpadniesz, stracisz pracę, ale tym razem bezpowrotnie.
- Zapamiętam. - powiedziała spokojnie dziewczyna.
Tancerka oddaliła się z recepcji i Miranda została sama z Beatriz.
- Miranda Rivara? - usłyszała za sobą.
- Tak, to ja.
- Nazywam się Eleonora Soriano, pod nieobecność męża kieruję akademią i słyszałam o twojej sprawie. Cieszę się, że nadal tu pracujesz, ale radzę ci, żebyś trzymała się od Victorii z daleka. Skoro od razu cię nie polubiła, to już tego nie zrobi. Teraz jesteś jej wrogiem. Gdybyś czegoś potrzebowała, zwolnienia na przykład, przyjdź do mnie. - powiedziała Eleonora, porozumiewawczo mrugając oczkiem.
Była naprawdę miłą kobietą. Miranda pewna wsparcia, poszła na lekcję z siedmiolatkami, a zaraz po niej spotkała się z Luisem. W rozmowie wyrwało jej się to, co powiedziała Victoria: że to Sergio załatwił jej powrót do pracy.
- Co za babiszon! Musiała wszystko wypaplać. - powiedział zdenerwowany barman, ściskając pięści.
- Nie musisz na mnie robić wrażenia w ten sposób. I tak cię lubię. - powiedziała i pocałowała osłupiałego Luisa w policzek. Ta dziewczyna niewątpliwie miała w sobie to „coś”. Gdyby tylko barman wiedział, że jej uczucia do niego są czysto platoniczne...
W pokoiku Angeli i Mirandy przybyło kilka przedmiotów. Zrobiło się jeszcze ciaśniej i naprawdę było im potrzebne mieszkanie. Starsza siostra zajmowała się jego szukaniem, niestety na razie bezskutecznie. Wszystkie lokale były za drogie. Musiała też znaleźć pracę.
W wolnej chwili odpoczywała, oglądając telewizję. Miranda usiadła koło niej i objęła ją ramieniem.
- Coś ciekawego? - spytała.
- Nic. Tylko wiadomości. Znowu mówią o jakiś kryminalistach i o...
- Cicho! Podgłośnij! - nakazała młodsza siostra, słysząc coś o konkursie tańca. Komunikat wyglądał następująco:
- Reprezentantka Meksyku w mających się odbyć Mistrzostwach w Tańcach Latynoamerykańskich, Victoria Pinero, złamała nogę. Jak dowiadujemy się od szefowej akademii, nie był to wypadek. Kto zastąpi ją u boku partnera? Uczestniczki eliminacji, które Victoria pokonała, nie wyrażają zgody na udział w tej farsie, twierdząc, że wyniki, dzięki którym panna Pinero wygrała, były sfingowane przez jej wpływowego ojca. Jedyna nadzieja w Hugo Soriano, który zobowiązał się znaleźć zastępczynię tancerki. Czy zaistniała afera zburzy nasze nadzieje na wygranie konkursu?
Mirandę zamurowało i nie mogła słuchać dalej. Angela nadal siedziała cicho, tak, jak jej nakazała.
- Meduza ma nogę w gipsie... - powiedziała młodsza z sióstr, jakby sama do siebie.
- Kto to jest meduza? - spytała Angela, ale jej pytanie zostało zignorowane.
- Nie może wystąpić, w dodatku nie był to wypadek... Muszę jechać do klubu. - Miranda złapała kurtkę i wybiegła. |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:55:33 03-07-09 Temat postu: |
|
|
o kto złamał noge meduzie!!!!
cos mysle ,ze to ona będzie tańczyc z sergiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:51:05 03-07-09 Temat postu: |
|
|
Aj . Nie udało mi się tutaj zostawić pierwszego komentarza, ale i tutaj odbije sobie następnym razem .
Cytat: | Kto zastąpi ją u boku partnera? Uczestniczki eliminacji, które Victoria pokonała, nie wyrażają zgody na udział w tej farsie, twierdząc, że wyniki, dzięki którym panna Pinero wygrała, były sfingowane przez jej wpływowego ojca. |
Dlaczego nie dziwi mnie taki obrót sprawy? Meduza ma wszystko. A teraz ma poturbowaną nóżkę, pamiętam że był taki odcinek gdzie paradowała w gipsie obserwując jak Sergio wymyka jej się spod kontroli, na co zieleniała ze złości. No i Luis też nie będzie taki święty jak się może wydawać .
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:53:01 03-07-09 Temat postu: |
|
|
ja byłam pierwsze HeHe !!!!kobiety górą |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:54:07 03-07-09 Temat postu: |
|
|
To już drugi raz dzisiaj! Chyba ktoś się mści . |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:54:43 03-07-09 Temat postu: |
|
|
ze niby kto? |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:57:53 03-07-09 Temat postu: |
|
|
Może Maria Magdalena lub Matka Boska? W końcu też podobno mieszkąją na górze . |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:09:25 03-07-09 Temat postu: |
|
|
może !!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:10:34 03-07-09 Temat postu: |
|
|
a może ktoś z dołu diabeł albo szatan!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:45:56 03-07-09 Temat postu: |
|
|
Ha ha. Dobrze jej tak. Niech teraz nosi ten gips.
Dobrze, że ta Eleonora jest taką miła kobietą. ;D I Miranda , w jakiś sposób może na nią liczyć.
Czekam na new. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mary Rose Idol
Dołączył: 27 Lip 2007 Posty: 1287 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:57:01 04-07-09 Temat postu: |
|
|
A meduzie to by zamiast gipsu się przydały betonowe buciki Jeśli wiecie, co mam na myśli Super, czekam na new ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|