Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ola9626 Big Brat
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Głąbolandu[071] Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:58:25 19-01-09 Temat postu: |
|
|
niech się tylko dowiem co za ludź śle do Dul te sms'y... oj nie chciałabym być na miejscu tego kogoś...
w szpitalu słodko ja szczerze wolałąbym małego Uckerita
w łóżku też było sweet
u AyP szczerze wolałabym małą Any bo jeden kolo ze strączkami w tym domu wystarczy
no nie zazdroszcze Chrisowi może i Śnieżek jest słodki ale bez przesady...
odcinek zajefajny |
|
Powrót do góry |
|
|
FANKI Aktywista
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:39:56 19-01-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek super!
Ciekawe co dolega Tomiemu. Mam nadzieje, że to nic poważnego, choc po jego rozmowie z lekarzem nie wiem co mam mysleć. Dul i Ucker sa wreszcie szczęsliwi. Dul chyba czuje się juz dobrze. Ucker ze swoimi plemnikami był najlepszy Ciekawe kogo zobaczyła May w parku. U nAny i poncha wszystko sweet. Ten pies mnie niepokoi. Wydaje mi się ze w tej obrozy cos jest. Cos czego ten kundel strzeże. Czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
pawlima Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2009 Posty: 363 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:10:12 19-01-09 Temat postu: |
|
|
odcinek jak zawsze super. Cieszę się, ze Dul i Ucker są szcześliwi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:05:18 19-01-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek świetny jak zawsze.
Tomy jest strasznie tajemniczy. Na co on jest chory? Czy te maksymalne sześć miesięcy to sie tyczy jego życia? Zostało mu tylko pół roku? Musi sie śpieszyć. Pewnie chodziło mu o May. Może chce za nią wyjść? Ciekawe czy jej powie? A może to wcale nie dotyczy jego?
Oj Dul i Ucker jak słodko. Czy nie mogło być tak od razu? Bez tych zbędnych kłótni wypadków? No ale dobra to co było złe już za nimi. Teraz są już razem i są szczęśliwi. Tak opowiadanie o formule 1 zabójcze. No i musieli się spierać co do płci dziecka. A może to będzie i chłopiec i dziewczynka? Fajnie by było. Małe dwa szkraby na raz. No ale wtedy Ucker byłby ni pocieszony, bo już by się starać o kolejnego szkraba nie mógł, bo miałby jedno i drugie.
Poncho zazdrości "owieczce" że będzie tatusiem. On też chce. Ale chce czekać do ślubu. Na szczęście Any uświadomiła go że aż tak długo to oni czekać nie muszą. Tylko ten idiota nie zrozumiał, że ona chce żeby poszedł wziąć z nią prysznic. Dopiero za drugim razem załapał. No ale trudno.
May detektyw. Biega po parku i natyka się na całująca parę. Belinde i kogo? Chyba sama nie wie ale kojarzy tą twarz.
Jack nie przyniósł dobrych wiadomości. Wpływowa osoba i chce coś od Dul. Kto to może być? Na razie nie wiem ale już niedługo sie dowiem. Jak ten idiota lub idiotka zrobi coś Dul to ja nie ręczę za siebie. Może sie już pożegnać z życiem.
Chris miał piękny sen, ale przebudzenie już nie takie fajne. Piękna dziewczyna okazał sie pies. Nie rozumiem dlaczego nie chciał dać sobie zdjąć obroży. To dość podejrzane.
Czekam na następny odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
mayfernandez Motywator
Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SKIERNIEWICE Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:30:29 20-01-09 Temat postu: |
|
|
odcienek genialny normalnie brak mi słów
uwielbiam twoja telcie czekam na new:) |
|
Powrót do góry |
|
|
bara2412 Idol
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 1457 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:22:54 20-01-09 Temat postu: |
|
|
zacznę od Tommiego, cóż. wcześniej podejrzewałam go o narkotyki, jakies uzależnienie, ale mi wstyd. Mężczyna przechodzi ciężkie momenty swojego życia. Musi wszystko powiedziec Mai! Bo inaczej sie na nim zawiodę. Musi sprawic, by ten czas okazał się dla nich magiczny.
Biedna Mai- szpieg. Nawet się nie spodziewa tak niemilej niespodzianki. Szkoda mi jej, bo tak ciężko było jej znaleźc 2 połowkę. Mam nadzieję, że postara się by ten czas był wyjątkowy i szczęsliwy dla nich. Nie znosze śmierci Mam nadzieje, że jednak Tommiego uda się uratowac. Mógłby to byc jakis cud.
Gdy u innych się wali jedni przechodzą szczęście, które może trwac i trwac. Jak się cieszę, że Dul i Ucker są szczęsliwi. Należało im się, w końcu tyle przeszli. No, ale jak to nasi kochani, zawsze się muszą o coś sprzeczac. Nawet o płec dziecka. Hehe;p jak tu nie kochac tych wariatów. Ucker i jego formuła jeden:D rozśmieszyło mnie to Cieszę się, że w koncu będą szczęsliwi i zawsze będą razem. Faktycznie, ciekawe jaka to będzie płec dzieciątka nie mogę się doczekac
Any i Poncho- cóż, nic dodac nic ując, ślub planują- i bardzo dobrze cieszę się, że blondyneczka jest mega szczęsliwa, no i niech sie starają o małego potomka
Hmmm... zaniepokoiłam się tym przyjacielem Any- to poważna sprawa, Dul i
Uck muszą uważac! bardzo uważac. Numer, który pisał jest wręcz nieosiągalny;/ niedobrze. czuje że coś się jeszcze wydarzy ich życiwu.
Chris- ahahaha! jakie miłe powitanie! szkoda, tylko że sen okazał się koszmarem:) nie chciałabym, aby pies mnie budził o poranku. Biedny, ciekawe co Any za cyrkonie poprzypinała do jego obroży skoro jej tak broni.
Czekam na odcineczek;* pozdrawiam;) |
|
Powrót do góry |
|
|
ewe17iwi Idol
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1341 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:35:14 22-01-09 Temat postu: |
|
|
Dziękuje wam bardzo za wszystkie komentarze |
|
Powrót do góry |
|
|
Barby Cool
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 532 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...Ostrów Wielkopolski... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:59:18 23-01-09 Temat postu: |
|
|
Tomy... smutno mi... to co usłyszał to był wyrok... eh... oby powiedział o tym May...
Chris jaki sen... i ten pocałunek taki... mokry
ta obroża mnie ciekawi...
Any y Ponchek... jak byś widziała tego rogala u mnie na twarzy wiedziałabyś co o tym myślę
Dul... jak ja dorwę tą "przyjaciółkę" rozszarpię! Jak dobrze że z nią i dzieckiem wszystko ok...
czekam na newik:*** |
|
Powrót do góry |
|
|
olka1414 Wstawiony
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 4699 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:45:05 24-01-09 Temat postu: |
|
|
Matko
Ja się uzależniłam od twojej teli
Czytam każdy odcineczek, są świetne
A ten tekst z plemnikami
No i AyP w łazieneczcie, Ajjj co tam się musiało dziać
Ostatnio zmieniony przez olka1414 dnia 22:45:53 24-01-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kaluniaa Mistrz
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 15337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: śląsk :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:42:33 30-01-09 Temat postu: |
|
|
niech sie ta durna sesja konczy !
bo wówczas napiszesz odcinek, prawda ??? :> :> |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:32:44 30-01-09 Temat postu: |
|
|
przepraszam ze nie skomentowałam nie widziałam odcinka
Dul i Ucker super xD
Any i Poncho cudownie xD bossko xD
biedny Tomy ;( ciekawe na co choruje
Ta obroża jest podejrzana dobrze ze Chris ja zobaczył
czekam na new xD |
|
Powrót do góry |
|
|
ewe17iwi Idol
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1341 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:44:39 31-01-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek dedykowany wszystkim czekającym na niego
Odcinek 29
Minął tydzień. W ciągu tak krótkiego czasu u mieszkańców domu RBD wiele się zmieniło. Any i Poncho po długich negocjacjach ustalili datę swojego ślubu, który miał się odbyć za dwa miesiące. Chris znalazł nowego kompana życiowego. Psa uważał go najlepszego przyjaciela. Zwierzał mu się ze wszystkich problemów które go otaczają. Tomy stał się nieobecny, jego myśli ciągle odpływały w nieznanym dla niego kierunku. May coraz bardziej niepokoiło dziwne zachowanie chłopaka. U Dul i Uckera nie wiele się zmieniło. Dziewczyna wyszła ze szpitala. Ucker chodził coraz bardziej niedospany. Ponieważ musiał w nocy spełniać coraz to wymyślone i bardzo dziwne potrawy Dul na, które miała ochotę.
Tomy postanowił porozmawiać z kimś. Kto mógłby mu pomóc rozwiązać jego ciągle nurtujące pytanie jak mam postąpić. Dlatego siedział teraz w ogromnym salonie swoje matki.
- mamo poradź mi co mam zrobić?- zapytał w jego głosie można było usłyszeć że żąda tylko szczerej odpowiedzi
- powiedz jej prawdę – powiedziała przyglądając się jego reakcji
- mamo nie mogę. Wiem że ona będzie cierpiała – powiedział rozkładając bezradnie ręce
- nie ma życia bez cierpienia synku. Powiedz prawdę ona jest najlepsza – powiedziała obejmując go
- mamo pomyśl mam kobiecie, którą kocham ponad wszystko powiedzieć, że jeszcze trochę moje serce będzie bić tylko dla niej a potem odmówi posłuszeństwa – powiedział z ogromnym żalem do matki ponieważ nie takiej rady oczekiwał
Przytuliła go mocno z całej swojej siły jaką teraz posiadała. Chciała dodać mu sił i wytrwałości w tym co będzie go w najbliższych dniach czekać. Sama nie wiedziała jak ma pogodzić się z utratą syna. Ale teraz musiała być silna. Za ich dwoje. Czy to możliwe? Absolutnie nie jej również w środku serce umierało gdy patrzyła na cierpienie Tomiego.
Tymczasem w mieszkaniu RBD a dokładnie w kuchni. Przy stole siedzieli trzej mężczyźni popijali piwo i zajadali się chipsami. Prowadząc bardzo ciekawą rozmowę
- no stary jeszcze trochę i będziesz mieć na palcu GPS- mówiąc to Chris nie mógł powstrzymać śmiechu
- nie straż mnie już i tak mam żałobę, że stracę swój ukochany kawalerski stan – powiedział ze skwaszoną miną popijając łyk piwa z butelki
- będziesz mężem – mówił Ucker klepiąc go po plecach
- mam taką cichą nadzieję że pożegnacie mój stan w jakiś odpowiedni sposób- mówił czekając na reakcję kolegów
- nie martw się już w nas rozkwita plan niezłej imprezki – powiedział Ucker puszczając porozumiewawcze oczko do Chrisa
Chris wstał od stołu podszedł do filara znajdującego się w kuchni oparł się o niego i zaczął mówić
- będzie tylko piwko, chłopaki mają zamiar wpaść. Fajny klub tylko dla nas- mówił wyliczając na palcach swojej dłoni – no i najważniejsze będą PANIENKI- ostatni wyraz powiedział wyraźnie i zaczął demonstrować taniec przy filarze jaki zobaczy Poncho.
- Chris !- krzyknął Ucker
- no co ? – zapytał przestając tańczyć
- cicho ! – krzyknęli Ucker i Poncho równocześnie
- dlaczego?- zapytał nierozumiejącą zdenerwowania kumpli
- Any się wścieknie jak usłyszy o panienkach- mówił cicho Poncho widząc już krzyczącą i rzucającą czym popadnie w niego narzeczoną
- już widzę Dul z nożami biegnącą za mną – mówił z kwaśną miną Ucker już wyobrażał sobie jak Dul po kolei ćwiartuje jego ciało. Otrząsnął się po chwili
- czyli tajemnica? – zapytał Chris
- tak – powiedzieli – zgodnie dwaj panowie
Na ich nieszczęście całą rozmowę słyszała Dul. Jej oczy migotały chęcią pobicia kogoś. Przez głowę przelatywały tysiące myśli co by zrobiła teraz komuś kto by się jej pojawił na drodze. Po chwili myślenia otrząsnęła się i pobiegła do pokoju Any. Gdzie właściciela pokoju i May układały menu weselne . Dul wparowała do pokoju wściekła jak osa.
- a gdzie masz herbatę? – zapytała Any spostrzegając w dłoniach Dul pustką szklankę
- Gucio ci zabrał? – zapytała śmiejąc się May
- jaki Gucio? Oszalałaś May jestem jak osa wściekła, a nie jak pszczoła – mówiła zaciskając pięści
- To Gucio był pszczołą? – zapytała May myśląc jak to możliwe
- Tak May to taki mały drobiazg- powiedziała coraz bardziej zła Dul
- mniejsza o pszczoły i osy. Dul jak myślisz czy pieczony prosiak nie będzie bardzo wieśniacki na weselu ?- zapytała Any
- będzie – powiedziała zacierając dłonie ponieważ w jej głowie obudził się pomysł– podamy pieczoną owce Uckera, indyka Poncho i kuraka Chrisa. Będziemy piec powoli nad ogniskiem aż tyłeczki będą różowiutkie jak papcie May- mówiła ze zwycięskim uśmiechem na twarzy
- dobra to piszę pieczona owca Ucker, indyk Poncho i kurak Chris – mówiła pisząc na kartce to co podała jej przyjaciółka lecz po chwili zorientowała się co pisze - ale zaraz Dul skąd my weźmiemy zwierzęta o takich imionach ? – Any popatrzyła się na Dul oczekując rozwiązania problemu
- nie martw się siedzą w kuchni jak kury w kurniku i zaraz jajko zniosą- powiedziała klepiąc po plecach Any żeby się nie martwiła ona o wszystkim pomyślała
- przed chwilą mówiłaś coś o indyku i jakiejś owcy. Dul ja nie nadążam za tobą – powiedziała May zastanawiając się jeszcze raz nad tym co powiedziała Dul
- May patrz na Dul ona się robi czerwona jak kogut broniący swojej kury – mówiła cicho Any do May
- dziewczyny przestańcie – krzyknęła Dul
- Dul co Ci jest ?- zapytała Any przestraszona dziwnym zachowaniem przyjaciółki
Dul opowiedziała cała rozmowę jaką słyszała w kuchni
- jak oni mogą coś tak okropnego zrobić ? – krzyknęła Any
- idziemy na wojnę – powiedziała z pełną powagą Dul
- Jaką wojnę ? – zapytała May
- mam genialny plan zbliżcie się bo w tym domu ściany mają uszy – powiedziała szeptem Dul
Any i May zbliżyły się do Dul. W trakcie przekazywania planu wojennego dziewczyną coraz bardziej robiły się okrąglejsze i większe oczy
- ale to ich nie będzie boleć ? – zapytała May przygryzając paznokieć
- May już się wyłamujesz – skarciła ją wzrokiem Any
- muszą ponieść karę. Zrozumiano – powiedziała stanowczo Dul. Jej oczy mówiły sprzeciwcie się a pożałujecie
May i Any głośno przełknęły ślinę
- zrozumiano !- zasalutowały porozumiewawczo do Dul |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:31:20 31-01-09 Temat postu: |
|
|
to tak może na początek xD
rozmowa chłopaków, fajna..chciałabym zobaczyć Chrisa tańczącego przy tym filarze musiało to neiźle wyglądać xD myśli Uckera... i Poncha... oni mają wybujałą wyobraźnie...ale Dul ma lepszą
owca Ucker= czemu owca...??tak, on jest potulny jak owieczka..i takie cieplutki
indyk Poncho= indyk?? bo tańczy indykowato
kurak chris= a tu nie mam żadne opcji, czmeu kurak... xD
odicnek genialny...plan dziewcyzn pewnie też taki
czekam na new;*** |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:44:37 31-01-09 Temat postu: |
|
|
Kochanie odcinek przecudowny :*:*
Z góry przepraszam za mój kom, ale choroba mi nie służy
Chris mnie zawsze rozbrajał No nie ma jak to pies - najwierniejszy przyjaciel człowieka
Biedny Tomy, nie wie jak ma powiedzieć ukochanej, że ich czas pomału dobiega końca. Wie że dziewczyna będzie cierpiała. W sumie to jego matka ma może i racje, powinien powiedzieć May, że umiera No ale jak powiedzieć coś takiego osobie którą się Kocha
Chłopcy to mnie zawsze rzucają na kolana Ich rozmowy zawsze mają wysoki poziom i wszystko sprowadza się do jednego
Oj Poncho żegna się już ze stanem kawalerskim, no niestety każdego to czeka Ich tajemnica chyba dla nich samych jest tajemnicą
Dul to wie gdzie i kiedy się znaleźć nie ma co
Dziewczyny też są boskie
" dobra to piszę pieczona owca Ucker, indyk Poncho i kurak Chris " Any zawsze mnie powala swoją szczerością No tak te imiona na pewno nic im nie mówią
Dul jest nieźle wkurzona, oj Ona już zgotuje chłopcom meksyk jak nic
May jaka troskliwa Oj ja myślę że ich to jednak zaboli.
Any i May nie miały wyjścia musiały się zgodzić na plan Dul, który jak przypuszczam miły dla panów nie będzie
Kochanie nie wiem czy ten kom ma jakiś sens, ale mam nadzieję, ze przekazałam w nim jedno ODCINEK BYŁ CUDOWNY :*:* |
|
Powrót do góry |
|
|
justyna14.93-93 Cool
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 510 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:23 31-01-09 Temat postu: |
|
|
Oj tak Dul to ma pomysły ciekawe co wymyśliła czekam na następny |
|
Powrót do góry |
|
|
|