|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:24:17 27-07-09 Temat postu: |
|
|
Aj, dziękuję wszystkim :***
Jakoś dziś powinien być nowy odcinek, bo mi coś tak na wenę wzięło, że chyba tym tygodniu będą dwa odcinki albo i więcej.
Jeszcze raz dzięki A tak przy okazji, Fuzz, czyli, Weronika jestem xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:26:45 27-07-09 Temat postu: RBD - NR --------- ODCINEK 5 |
|
|
Odcinek 5
Dedykowany: Dulcemogosi, Lui$, madziunia19942, cris, genesis3455,
Andzia2, Julex007, kinga-13, JutinkaxD, P@Tk@.
Odcinek 5
SZPITAL
-Poncho, ja… - szepnęła Annie odrywając się od ust Poncha.
-Nie mów nic… Tylko nic nie mów – opowiedział Poncho i pocałował Annie.
-Kocham Cię – powiedziała Annie. Poncho dodał tylko:
-Ja Ciebie też.
Do sali po cichu wszedł lekarz. Lecz, gdy zobaczył szczęśliwą parę, postanowił im nie przeszkadzać.
„To dlatego udawał chorego. Żeby pogodzić się z tą blondynką” – pomyślał i wyszedł.
DOM RBD
Do domu po cichu weszli May, Chris i nasi kochankowie – Dul i Ucker.
Dul i Ucker nie byli szczęśliwi, że zostali przyłapani na seksie, tym bardziej, że nie są parą. Ale z drugiej strony Ucker czuł się wkurzony, bo czemu – do cholery – May się wtrąca do jego i Dul życia. Prywatnych spraw! W końcu nie mają 15 lat, żeby ich rodzice pilnowali. Zwłaszcza, że May nie była mamą Dul ani Uckera.
„Poza tym jestem od niej starszy o trzy miesiące i dziewięć dni” – myślał wkurzony.
-(…) Co wy sobie myślicie?? Wiecie jaka by była afera, gdyby Was przyłapali dziennikarze, albo co gorsza, telewizja??!! – kontynuowała kazanie May.
Dul czuła się strasznie, jakby zrobiła coś złego. W końcu tylko pokazała Uckerowi, co do niego czuje. I za to spotyka ją taki ochrzan?! Nigdy w życiu nie dostała takiego ochrzanu od rodziców. Co innego balanga do 4 czy pyskowanie. Ale nie seks.
-I jeszcze jedno… - krzyczała dalej May.
-Dość! – krzyknął Ucker przerywając May – Nie jesteś naszą matką, żeby nas pouczać!
-Właśnie! – krzyknęła Dulce – Nie pozwalaj sobie! Nie jesteś tu najważniejsza!
-No właśnie – krzyknął Uck – to nasza sprawa, co robimy, nie?! Nie wtrącaj się w nasze sprawy!
Ucker wziął Dul za rękę i poszli na górę.
May stała jak wryta. Nie chciała tak pouczać Dul i Uckera. Chodziło jej tylko o wizerunek zespołu.
Popatrzyła na Chrisa. Ten zajadał od paru minut przekąski Dul i Uckera, które zabrał z pola. Teraz wcinał jabłko, a wcześniej banana i chipsy.
SZPITAL
Poncho zasnął, więc Annie postanowiła się dowiedzieć, co naprawdę dolega Poncho. Poszła do pokoju lekarskiego (czy jak to się nazywa). Ku jej rozczarowaniu lekarza nie zastała. Poszła więc do ordynatora. Spytała o Poncha Herrerę.
-Kogo? – zdziwił się lekarz.
-Pocho Herrera – powiedziała Annie.
-Owszem był tu taki pacjent, ale bolały go jedynie kości, więc dostał maść Ketoprom. – odpowiedział ordynator.
-Ale on umiera! – krzyknęła Any.
-Umrze dopiero w wieku 100 lat, jak nie później – powiedział lekarz – Teraz przepraszam, mam operację – powiedział i odszedł.
-Oszukał mnie! – krzyknęła Annie i pobiegła do sali Poncha.
POKÓJ DUL – Dul i Ucker
-Jezu, May naprawdę odbija – powiedziała Dulce.
-No właśnie, my nic złego nie robiliśmy – powiedział Ucker, a Dul zaczerwieniła się.
-Chyba – odpowiedziała Dul.
Nastała cisza.
-Mogę mówić do Ciebie kochanie? – spytał Ucker.
-Ale nie jesteśmy parą – odpowiedziała Dul nieco smutnym głosem.
-O tym też chcę pogadać – powiedział Ucker i podszedł do Dul. Pocałował ją delikatnie, lecz ta wepchnęła język w usta Uckera i teraz pocałunek stał się naprawdę namiętny.
Nagle Dul przerwała pocałunek.
-Chyba rozumiesz co chcę powiedzieć – powiedział Ucker.
-Chyba rozumiem, misiu – powiedziała Dul i musnęła Uckera w usta.
-O, misiu, podoba mi się, kwiatuszku. Co ja mówię, ty jesteś księżniczką – powiedział Ucker i przytulił się do Dul.
-Teraz potańczymy! – krzyknęła Dul i podeszła do radia.
-To moja ulubiona piosenka, mimo, że śpiewa ją dziesięcioletnia dziewczynka – powiedziała Dul i włożyła płytę do radia.
[MUZYKA: http://www.youtube.com/watch?v=-CeSZNs9JxY&feature=related ]
[Maria Isabel – Antes muerta que sencilia]
-Łał, nawet fajna piosenka – powiedział Ucker kiedy piosenka się skończyła.
-Mi się bardzo podoba – powiedziała Dul.
-Może pójdziemy na kolację? – spytał Ucker Dul.
-Ale nie jestem gotowa – powiedziała Dul – i nie mam sukienki ani nic.
-Nie przesadzaj – powiedział Ucker – coś znajdziesz. Ja też pójdę się przebrać.
Ucker i Dul zaczęli się stroić na kolację.
THE END
W NASTĘPNYM ODCINKU:
1)Co Annie zrobi Poncho?
2)Co wydarzy się podczas kolacji Dul i Uckera?
3)Jak May chce przeprosić Dul i Uckera?
4)Na jaki „genialny” pomysł wpadnie Chris?
Tego dowiecie się niedługo.. :** |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:29:13 27-07-09 Temat postu: Odcinek 5 |
|
|
Dubel
Ostatnio zmieniony przez Fuzzi dnia 18:30:05 27-07-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:11:03 27-07-09 Temat postu: |
|
|
Hehe to sie porobiło
Any już wie o chytrym planie Ponczka Biedaczek nie wie co go czeka
Ale najważniejsze że wyznali co do siebie czują
Dul, Ucker i May - trio niezastąpione Jaki wykład dostali
Ale chyba jednak za ostro Majke potraktowali, bo przecież Ona nie chce dla nich źle
I ta scenka w pokoju
Jak ja lubię jak między tą dwójką jest tak słodko
I poszli sobie na kolację
No to teraz pozostaje mi czekać na new ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Julex007 Aktywista
Dołączył: 16 Kwi 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico/L.A Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:18:24 27-07-09 Temat postu: |
|
|
ja juz moge powiedziec co zrobi Any z Ponchem....nie zostawi na nim suchej nitki....tak go obiedzie ze chlopak rzeczywiscie dostanie zawalu....i sie skonczy rumakowanie...aaaaahahaha.... a szkoda...xD
co Dul i Ucka....yami!....seksik na trawce....ale May przegiela aaaahahah...xD zachowala sie jak celnik na granicy....aaaaaahahahaha....kiedy nowy odcinek....kurcze no! przerywasz w takich momentach....aaaaaaaaaj.....no kiedy, kiedy, kiedy!!!!!!!!
PS czuje sie zaszczycona ta dedykacja....xD
Ostatnio zmieniony przez Julex007 dnia 21:18:57 27-07-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mike. Idol
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 1161 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:31:41 27-07-09 Temat postu: |
|
|
Dziękuje bardzo, za dedykacje.
Przepraszam, że tak późno czytam, ale nie było mnie w domku praktycznie od 14 do 22. Od jutra od 11 do 22 mnie nie będzie. Będe czytać po nocach
Any i Poncho się całowali ;D Ciekawe co zrobi Any po tym jak się dowiedziała, że ją oszukał :d
U Dul i Uckera słodziutko, ale żal mi May, przecież to ona miała na nich krzyczeć, a nie oni na nią! Ona chce mieć dobry wizerunek zespołu
No już się nie doczekam następnego odcinka.
Najbardziej ciekawi mnie co Annie zrobi Poncho. Chyba go nie udusi |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:18:00 28-07-09 Temat postu: |
|
|
dziękuje za dedykacje ;*
oo ja
Poncho i Anny sodko
oj nie dobrze dowiedziała się ;]
Dul i Ucker śliczniusio ;* ;* ;*
ciekawe co Anny zrobi! !!!
czekam na new !! ! |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:12:01 28-07-09 Temat postu: |
|
|
Oj nie chciałabym być w skórze Poncho. Czuję, że będzie mial ogrooooomne problemy:) W sumie zaslużyl sobie:)
Czekam na new! |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:23:42 28-07-09 Temat postu: |
|
|
Umieram!
No więc... Weroniko Świetne masz te odcinki! Dul i Ucker normalnie się uwielbiają! "misiu: i "kwiatuszku"... to mnie rozbraja!
Super że są razem tak... naprawdę
Ale tak sobie spojrzeć z innej strony... Oboje tacy napaleni... To co im jeszcze na przeszkodzie ?!!?!?! xD
Tyaaa... na przykład taka May...
Normalnie zatłuc można!!!
Dziękuję za dedykację i czekam niecierpliwie na new :*:*:*:* |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:00:59 28-07-09 Temat postu: |
|
|
Bardzo, bardzo dziękuję za komentarze :***
Odcinek jakoś niedługo :**
Do Dulcem: Nieznoszę swojego imienia ;P Zwłaszcza forma "Weroniko" jak to mówi mój młodszy brat, grr... Wolę być Werą, Niką, albo Nike (czyta się Nike). Hehe, zaczynam pisać odcinek. Może dzisiaj będzie, albo jutro.
Ostatnio zmieniony przez Fuzzi dnia 21:14:59 28-07-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:18:03 28-07-09 Temat postu: |
|
|
czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:05:10 28-07-09 Temat postu: Capitulo 6 |
|
|
Odcinek 6
Dul wystrojona była w małą czarną, Coco Chanel. Siedziała na kanapie w salonie. Myślała o tym, jak z Uckerem potraktowali May. Chyba przegięli. W końcu May tylko dba o zespół. No, bo trochę poniosło ją i Uckera. Tak przy drodze, na łące. No, nie wypada. Trzeba by było ją przeprosić. Musi to przegadać z Uckerem. Zaraz, zaraz, gdzie on jest??
Tymczasem w wielkim, zielono-szarym pokoju stał ubrany w garnitur. W rękach trzymał czerwone róże. Też myślał o kłótni z Maite. Faktycznie go poniosło, a May nie chciała źle. No, zaraz pogada z Dul, tylko ją znajdzie. Gdzie ona jest? Ucker skierował się do salonu.
Ujrzał Dul, była piękniejsza niż zwykle. Tzn. – Zawsze podobała się mężczyzną, w tym też Uckerowi, ale dziś wyglądała BOSKO. Chyba użyła kremu z brokatem, bo tak pięknie się błyszczała. Włosy bordowe, jak zawsze. Były wyprostowane. Jeszcze wczoraj były kręcone i jakby jaśniejsze. Ale Uckerowi to wisiało. Oczywiście kochał Dulce, nie tylko za jej wygląd, no ale, rzecz jasna, to też się liczyło.
Podszedł bliżej jej i podał róże.
-Dziękuję – powiedziała Dul i przytuliła Uckera.
-Proszę bardzo – powiedział Ucker – Idziemy?
-Dobrze – powiedziała Dul i razem z Uckerem wyszła z mieszkania.
SZPITAL
Nieświadomy niczego Poncho leżał szczęśliwi na szpitalnym łóżku. Myślał o swoim związku z Any.
„Hmm… Ciekawe jak to będzie” – pomyśał Poncho wyobrażając sobie Siebie i Any z czwórką dzieci.
W ogóle nie świadomy swojego losu wymyślał imiona dla dzieci.
„Może Inez albo Martina?” – myślał.
„A chłopcy… Może Kevin albo Bob” – myślał, gdy nagle do sali wbiegła Any.
Widać było, że jest wściekła. Any nic nie mówiła. Tylko sapała ze złości.
Poncho coś wyczul i tylko spytał:
-Coś się stało kochanie?
-Ja Ci dam kochanie! – krzyknęła.
Złapała leżącą obok lampkę, wyrwała z gniazdka kabel i z całej siły uderzyła Poncha w klatę i ręce.
-Ała! – krzyknął Poncho i skulił się z bólu.
-To dopiero początek! – krzyknęła Annie – Czemu mnie oszukałeś??!!
-Ale byłaś szczęśliwa! Ja z resztą też – powiedział Poncho.
-Może i byłam, ale to nie zmienia faktu, że mnie oszukałeś! – krzyknęła Annie.
Nagle do sali wbiegł lekarz.
-Proszę zostawić pacjenta! – krzyknął i wyprowadził Any z sali. Na zewnątrz zajęli się nią ochroniarze.
-Wszystko już dobrze – powiedział lekarz stając w drzwiach – O mój boże, przecież pan krwawi!
Lekarz pobiegł po pielęgniarkę i razem zajęli się – teraz już naprawdę chorym Pączkiem.
DOM RBD
-Chris podaj ten tort – powiedziała May.
Chris posłusznie wszedł z tortem do salonu.
Salon był przyozdobiony w kwiaty, świeczki i kadzidełka. W czterech rogach wisiały wielkie kartki z napisem „Sorki Dul i Ucker”. Na stole była kolacja. Właśnie Chris położył na stole tort.
-Ciekawe czy mi wybaczą – szepnęła Maite.
RESTAURACJA – DyU
Dul i Ucker przybyli do wielkiej restauracji. Usiedli do kolacji. Gdy pół posiłku znikło z ich talerzy, Dul zaczęła rozmowę:
-Chyba przesadziliśmy z May – powiedziała.
-Też tak myślę…- powiedział Ucker.
-Miała trochę racji – powiedziała Dul – gdyby ktoś zrobił nam zdjęcia, ciężko by było się wygrzebać z takiej afery.
-Masz rację – powiedział Uck – trzeba ja przeprosić.
-Świetny pomysł! – powiedziała Dul i z Uckerem dokończyli kolację.
Pojechali do domu.
C.D.N.
Krótki odcinek, bardzo przepraszam, ale jestem bardzo zmęczona, bo wczoraj siedziałam do 2, a musiałam wstać o 8. I zmęczona jestem. Nowy odcinek będzie długi, bo będzie prawdopodobnie ostatni przed moim wyjazdem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mike. Idol
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 1161 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:11:37 28-07-09 Temat postu: |
|
|
Super odcinek. Ajć Any uderzyła Ponczuśka lampą i krwawił Dul i Ucker chcą przeprosić May, a May ich I zrobiła May z Chrisem torta dla nich?
Czekam na new. |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:50:25 28-07-09 Temat postu: |
|
|
świetny !!
Any :O ;O Poncho krwawi :O lol
Dul i Ucker słodziutko
czekam na new ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:11:00 29-07-09 Temat postu: |
|
|
świetny odcineczek
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|