Telenowele

Fuzzi · Wysłany: 18:46:52 23-07-09 Temat postu: RBD - Nasza Rodzina

Moja pierwsza telka, więc proszę o wyrozumiałość. Ale proszę też o szczere komentarze. Nie obiecuję, że odcinki będą się często pojawiać. (często mam lenia, albo nie mam czasu). Z góry też przepraszam, że w większości odcinków piszę o Vondy

Telenowela RBD - Nasza rodzina (a' la RBD La Familia)
Bohaterowie jak w RBD La Familia, ale napiszę postacie.

Dul (Dulce Maria)

Annie (Anahi)

May (Maite Perroni)

Ucker (Christopher von Uckermann)

Poncho (Alfonso Herrera)

Chris (Christian Chavez)

Jeszcze dziś będzie odcinek, może nawet dwa albo trzy...

Ale nic nie obiecuje

Mike. · Wysłany: 18:50:57 23-07-09 Temat postu:

Super, czekam na odcinek. Ja kocham Vondy więc dla mnie, to przyjemność o nich czytać

Fuzzi

Potem dodam entradę, prawie ją skończyłam. Narazie odcinek:
Odcinek 1

Odcinek 1!
RBD spędza wspólnie piątkowy wieczór oglądając TV.
-Mam dość! Ten telewizor przesyła złe wibracje! – krzyknęła May – Idę powróżyć z Tarota.
-A mi powróżysz? – spytał Chris. Razem poszli do magicznego pokoju May.
Annie przegląda gazety.
-Ta moda… - powiedziała – ciągle się zmienia!
Dul grała na konsoli:
-Ta to ma problem! – krzyknęła do Poncho.
-Dul! – krzyknęła Annie – siedź cicho!
-Daj spokój – Ucker obronił Dul – Dul tylko żartowała!
-Taa… - powiedziała Annie i rzuciła gazetą w Uckera.
Annie wychodzi. Dul dalej gra na konsoli.
-Czy tylko Dul jest normalna z dziewczyn w tym domu? – spytał Poncho.
-Słyszałam! – słychać krzyk Annie z łazienki.
-To działa na zasadzie dni – tłumaczył Ucker – Dul jest fajna w piątki, soboty i wtorki. Annie jest miła w niedzielę i środy, a May w poniedziałki i czwartki.
Dul znalazła starego kapcia pod kanapą.
-Zwariowałeś! – krzyknęła Dul. Rzuciła kapciem w Uckera – Jesteś nowatorską wersją May! Taki wróżbita od siedmiu boleści! (Słychać „Uuuu” Poncha).
Dul wychodzi. Poncho zaciska zęby:
- Stary, ale Cię pojechała!
- Śmiej się! – krzyknął Ucker – takie są kobiety! Założę się o miejsce na Mistrzostwach w Piłce Nożnej, że Dul mnie kocha!
Poncho zaczyna się śmiać:
-Dul bardziej kocha te gry i konsole. Zakupy i chłopaków. Tych, jak im tam: Erica, Ronalda i…
-Mnie! – krzyknął Ucker.
-Chciałbyś!- Poncho podnosi gazetę rzuconą przez Annie – A co Ci tak zależy? Kochasz ją czy co?
-To nie tak… - Ucker próbował się tłumaczyć.
-A jak? – spytał Poncho.
Ucker milczy. Super mina Poncho mówiąca „Wiedziałem”.

KONIEC ODCINKA 1

Wiem, że krótki. Drugi odcinek i trzeci będą dłuższe.

madziunia19942 · Wysłany: 19:12:42 23-07-09 Temat postu:

ciekawie sie zapowiada!
czekam na news ! moze jeszcze dzisiaj??
Czekam

Fuzzi · Wysłany: 19:16:24 23-07-09 Temat postu:

Bardzo możliwe, bo mam napisanie jeszcze dwa odcinki w zeszyciku, tylko trzeba je przepisać. Uff, ale mam lenia... Ale jestem w połowie drugiego.

madziunia19942 · Wysłany: 19:23:21 23-07-09 Temat postu:

To czekam!
Zapraszam na moja tele Bedziesz ze mną ??

Fuzzi

ODCINEK 2
Sobota rano. Maite szykuje śniadanie. Stół odświętnie nakryty, a obok talerzy są kartki z imionami.
Całe RBD spotyka się w holu (oprócz Maite, bo jest w kuchni). Wchodzą do jadalni, siadają na swoje miejsca.
-To co dzisiaj mamy w planach? – spytała Any.
-My?!- krzyknęli równocześnie inni członkowie zespołu.
-My?!- krzyknęła May, niczym echo.
-No, myślałam, że gdzieś razem pójdziemy – powiedziała Annie – może wpadniemy na pomysł nowych piosenek czy coś?
Cisza. Całe RBD, oprócz Any, mrużą oczy. Dul przerywa ciszę.
-To gdzie mamy szukać tej weny? – spytała zrezygnowana.
-Centrum Handlowe i Park – odpowiedziała.
-Mi pasuje! – Dul poprawił się humor.
-Mnie też – powiedział Poncho.
-Mi też – powiedziała May wchodząc do jadalni z patelnią (jajecznicą).
-Ja idę z May!- krzyknął Chris.
-A ty Ucker? – całe RBD wlepiło gały w Uckera.
-No niewiem… - odpowiedział.
-Proszę…- szepnęła Dul do ucha Uckera.
-Pójdę dla Dul- odpowiedział.
-Jest!- krzyknęła Annie.

RBD zjadło śniadanie i pobiegło się przebrać.
Pojechali samochodem Uckera (czerwone Porsche).

RBD dojechało na miejsce. Plan był taki:
Annie i Poncho – spacer po kortach, basenach, boiskach, łąkach i po parku.
Dul i Ucker – zakupy w centrum i spacer po parku.
May miała medytować w ogrodzie lun koło stodoły, a Chris poznawać zwierzęta i łąkę (bo koło tego centrum są i boiska, stadnina i łąki) z trenerkami jazdy konnej.

KORT TENISOWY
-Może partyjka?- spytał Poncho.
-W tenisa?- spytała Annie.
-Tak – odpowiedział Poncho – w końcu to kort tenisowy.
-A umiesz grać? – spytała Annie patrząc na Poncho.
-Pewnie – powiedział pewny siebie Pączek.
-To idź po rakiety i piłki – powiedziała Annie – a ja się pójdę przebrać!

TYMCZASEM – DUL I UCKER – CENTRUM HANDLOWE

-Niemożliwe – krzyknęła Dul i podbiegła do jakiegoś sklepu.
Ucker niechętnie poszedł za nią. Zakupy, uff… Ale chociaż mógł z nią spędzić czas. Podszedł do Dul. Była wręcz przyklejona do szyby sklepu.
-Mają tu sukienki od Chanel! Najpiękniejsze! – krzyknęła – Muszę tu wejść! Proszę, Ucker!
-Dul, błagam! - Ucker klęknął przed nią – tylko nie ciuchy!
Dla przechodzących to wyglądało jak zaręczyny

-Choć! – krzyknęła Dul i pociągnęła Uckera za krawat do sklepu.
Oboje wszli do sklepu. Dul pobiegła do części z sukienkami Chanel. Ucker dzielnie chodził za nią. W pewniej chwili do „pary” podeszła ekspedientka.
-Może pomóc – spytała.
-Tak, szukam sukienki na przyjęcie, najlepiej od Chanel, a ty, Uckerku-Cukierku potrzebujesz garnituru, najlepiej Versace – powiedziała Dul na jednym oddechu.
-Pójdzie pani ze mną – powiedziała pani – Clooney! Choć tu panu pomóc wybrać garnitur. Poszli do przymierzalni. Uckerek – Cukierek był zmuszony do przymierzania ubrań

W końcu Dul wybrała niebieską sukienkę na ramiączkach, przed kolanem od Chanel, a Ucker czarny garnitur Versace. Zadowoleni (o dziwo, Ucker też był szczęśliwy) wyszli ze sklepu.
-Chodźmy do tego sklepu z biżuterią! –krzyknęła Dul dając Uckerowi torby z zakupami. Pobiegła do sklepu. Po chwili Ucker też do niej dołączył.
-Witam – powiedział sprzedawca.
-Witam – odpowiedziała Dul i sturchnęła Uckera łokciem.
-Tak, dzień dobry – powiedział Ucker.
-Para szuka czegoś szczególnego? Jakaś okazja? Wesele?
-Przyjęcie – powiedziała Dul. Ucker stał jak wryty. W myślach powtarzał „Para… Ja i Dul… Wesele”.
-Pani pójdzie ze mną, a pan z Jorge – powiedział sprzedawca wskazując na wyskokiego blondyna – zaopiekuj się narzeczonym czerwonowłosej.
-Nie jesteśmy narzeczonymi – powiedział Ucker.
-Małżeństwo? – spytał Jorge – to małżonek pójdzie ze mną. Odeszli do gabloty.
- A ja się zajmę panienką – powiedział sprzedawca wchodząc z Dul do galerii.
Dul wybrała srebrną bransoletkę, naszyjnik ze srebrnym motylem i diadem ze srebra. Ucker wybrał srebrny naszyjnik z Maryją oraz srebrną spinkę do krawatu. Przeszli przez korytarz i wyszli na dwór.
-Małżeństwo… - powiedziała Dulce.
-Tak… - Ucker się zamyślił – ciekawe jakby było…
-My jako para?! – spytała Dul.
Nastąpiła cisza
-Nie! – powiedzieli Dul i Ucker równocześnie.

KONIEC ODCINKA J

cris · Wysłany: 19:52:45 23-07-09 Temat postu:

O chętnie poczytam. Mam w domku płytkę RBD la Familia ale jeszcze sie za nią nie zabrałam i nie wiem o czym jest telka. Chętnie poczytam ją w Twoim wykonaniu.
Uckerek - Cukierek mi się podoba:)
Pozdrawiam!

Fuzzi · Wysłany: 19:56:53 23-07-09 Temat postu:

Nie spodziewałam się, że w tak szybkim czasie WOGÓLE KTOŚ to będzie chciał czytać. Bardzo dziękuję!

Fuzzi · Wysłany: 20:21:06 23-07-09 Temat postu:

ODCINEK 3

W tym samym czasie – May i Chris.
May medytuje, a Chris bacznie ją obserwuje.

-May?- spytał Chris- Jak to jest medytować?
-Normalnie. Ammm… Am…. – odpowiedziała May.
-Gadasz z duchami? – dalej ciekawił się Christian.
-Ja się z nimi łączę duszą… Amm… Ammmm… - odpowiedziała May.
-A jak to się robi? – spytał Chris.
-Zobacz – powiedziała May – Usiądź po turecku, skup myśli na jednej rzeczy. Połącz kciuk i środkowy palec u rąk.
Chris posłusznie wykonywał zadania May. Skupił się…
-To działa!!!!- krzyknął po chwili.
-Ciii… - uciszyła go May – teraz powtarzaj po mnie: Ammm…
-Amm…. – powtórzył Chris.

Razem medytowali już od dobrym 20 minut J

KORT TENISOWY!

-Jest! Wygrałam!!!!!!!!!!! – krzyczała Any i biegała po korcie. Ludzie dziwnie się na nią gapili – Pokonałam Cię OFIARO!
-Daj spokój, to tylko tenis..- powiedział Poncho.
-Kolejna rzecz, w której jestem od Ciebie lepsza! – Any zaśmiała się szyderczo.

<3 TYMCZASEM U DyU <3

Dul i Ucker siedzieli na ławce.
-Dul? – spytał Ucker – może zrobimy sobie piknik?
-Jak? – spytała Dul.
-Tu jest Ikea i Tesco – powiedział Ucker – Ja pójdę kupić koc w Ikei, a ty jakieś jedzenie w Tesco. Zrobimy sobie piknik na tej łące za miastem – Ucker wskazał polankę za miastem.
- Może być! – powiedziała Dul kryjąc zadowolenie.

Oboje mieli w głowie jedną myśl „Dziki se* na łące”. Oboje pobiegli do sklepu. Ucker przy okazji chciał kupić coś w aptece, tak na wszelki wypadek.

KoRT

Poncho najlepiej się nie czuł. I nie za dobrze wyglądał.

-Annie jedźmy do szpitala! – błagał – Umieram!
-Jedziemy do domu. Bądź mężczyzną, nic Ci nie będzie! – powiedziała Annie i z Pączkiem poszła do samochodu Uckera.

MAY I CHRIS

-Czas na obiad – powiedziała May i z Chrisem poszli do taksówki, którą zamówiła May.

W TYM SAMYM CZASIE – ŁĄKA ZA MIASTEM
Ucker rozłożył kocyk, wybrał taki jak kolor włosów Dulce, czerwono bordowy. Ona kupiła przekąski i sushi…… CDN.

Koniec odcinka

Soledad · Wysłany: 20:50:12 23-07-09 Temat postu:

O ja tez chętnie poczytam

Mike. · Wysłany: 20:50:16 23-07-09 Temat postu:

Oki już czytam

Ucker zazdrosny o Dul, ale mówi, że jej nie kocha

Haha to było najśmieszniejsze: Dul jest fajna w piątki, soboty i wtorki. Annie jest miła w niedzielę i środy, a May w poniedziałki i czwartki.
May, tylko, by wróżyła

Annie o modzie jak to ona.
Ajć te Vondy

Kochają się, ale zaprzeczają

Dul chodzi do sklepów i kupuje sobie sukienki, a Ucker był zadowolony z garniturku

Potem biżuterie

Any z Ponchem w tenisa

May z Chrisem medytują.
Any pokonała Poncha w tenisa.
Dul i Ucker piknik hahaha ^^

Czekam na następne odcinki

Fuzzi · Wysłany: 21:16:11 23-07-09 Temat postu:

Dziękuję za jakże miłe komentarze. Odcinek powoli nowy piszę w zeszyciku, ale jutro idę spać do przyjaciółki, więc zabardzo niebędę mogła odcinka wstawić. Ale wraca jakoś w sobotę, to chyba coś w zeszysciku będzie to raczej napiszę.
'

Jeszcze raz dzięki

P@Tk@ · Wysłany: 21:37:16 23-07-09 Temat postu:

świetna telenowelka czytam

czekam na new

madziunia19942 · Wysłany: 21:46:57 23-07-09 Temat postu:

Super odcinki!!
Czekam na new.