Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lussii. King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wonderland'u :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:57:02 16-02-10 Temat postu: |
|
|
Justyśka - Coś czuję, że musimy ją zacząć dręczyć...
Martynka, myślę, że większość ma takie problemy.
No dobrze, kłócić się nie będę, jednak myśleć będę trochę inaczej na temat tej telki niż ty |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:11:52 16-02-10 Temat postu: |
|
|
Każdy powinien mieć swoje zdanie, nawet jeśli jest niewłaściwe |
|
Powrót do góry |
|
|
Lussii. King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wonderland'u :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:14:40 16-02-10 Temat postu: |
|
|
Święte słowa |
|
Powrót do góry |
|
|
PrincessAna Motywator
Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:45:08 16-02-10 Temat postu: |
|
|
jak zwykle ostatnia
eh sorki ale nie wyrabiam się
cudny odcinek
Charlotte ma ciężko.. ;/
A Mike się teraz odgrywa
typowy facet
ciekawe co z Charlott ojcem
kiedy next?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lussii. King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wonderland'u :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:14:36 17-02-10 Temat postu: |
|
|
Nic się nie dzieję, ja też jestem zabiegana i wiecznie czasu mi brakuje
Next będzie albo jutro albo pojutrze |
|
Powrót do góry |
|
|
Lussii. King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wonderland'u :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:01:42 20-02-10 Temat postu: |
|
|
Odcinek 7 - dzisiaj trochę smutniejszy, ale za to dłuższy od poprzedniego w prawdzie o niewiele, ale nie wiem dlaczego ostatnio mi się takie krótkie piszą
Odcinek 7
Teraz był ranek. Słoneczny, pogodny i ciepły ranek jakich na przedmieściach w Las Vegas pełno. Charlie siedziała na parapecie otulona miękkim, niebieskim kocem w białe kropki ściskając w dłoniach kubek gorącego kakao. Odkąd pamięta kakao zawsze poprawiało jej humor, to w nim utapiała zawsze wszystkie smutki. Jednak tym razem gorący napój okazał się być mało skuteczny. Myśli na temat jej ojca nie opuszczały jej nawet na chwilę. Wiedziała, że coś złego się z nim dzieje, ba! Ona spodziewała się najgorszego! Ale nie mogła go zobaczyć, przytulić jak to robiła jako mała dziewczynka. Nie wytrzymała już dłużej i chwytając za telefon zadzwoniła do swej matki. Długo nie odbierała. Aż w koncu w słuchawce usłyszała kobiecy, nieco zachrypnięty głos:
- Halo?
- Cześć mamo. Nie zadzwoniłaś. – powiedziała nie ukrywając zmartwienia i złości Charlie.
- Córeczko ja naprawdę nie mam czasu teraz rozmawiać.
- Mamo, nie! Tym razem nie dam się tak łatwo spławić. Powiedz mi co z tatą! – powiedziała, a raczej zażądała.
- Jest w bardzo cieżkim stanie. – powiedziała dukając.
-Wyjdzie z tego? – zapytała po chwili z wątpliwością w głosie.
- Na pewno.
- Mamo? – zapytała.
- Tak?
- W którym szpitalu on leży?
Jedyne co słyszała w słuchawce to cisza. Po chwili jednak i ona ustała.
- W szpitalu Desert Springs.
- Okej. No to na razie. – odparła ze zdziwieniem a jednocześnie z radością.
Tak właśnie przebiegłą cała rozmowa. Charlie bez chwili namysłu ubrała buty i wyszła z domu w celu odwiedzenia ojca. Jechała tam dosyć długo z racji gigantycznych korków jakie autobus napotkał na swej drodze. Kiedy po pewnym czasie była już przed drzwiami wejściowymi szpitala otworzyła je i podchodząc do okienka, za którym siedziała młda recepcjonistka
- Dzień dobry, ja szukam George’a Granta.
- Leży w Sali numer sześć.
- Dziękuję. – powiedziała i idąc szybkim krokiem pośród długiego korytarza. Wreszcie przed sobą ujrzała drzwi z wywieszoną tabliczką „Sala numer 6”. Weszła do niej gdzie zobaczyła swojego ojca.
- Charlie? – zapytał spoglądając na nią.
- Tak tato, to ja. – odparła cicho.
- Jak się czujesz? – zapytała po chwili.
- Niezbyt dobrze, Ale nie martw się o mnie.- powiedział wymuszając uśmiech.
- Tato nie mogę się tobą nie martwić. Przecież jesteś moim ojcem! – powiedziała ciepło
- Powiedz lepiej, jak tam sobie radzisz na studiach?
- Dobrze. Nie narzekam.
- Zawsze wiedziałem, ze sobie poradzisz.
Ojciec Charlie przytulił ją mocno do siebie i powiedział.
- Charlie, kiedy mnie zabraknie chciałbym abyś wiedziała, że bardzo cię kocham i będę kochać.
- Tato, nie mów tak. Na pewno się z tego jeszcze wykaraskasz, zobaczysz.
W tym momencie zobaczyła swoją matkę w drzwiach. Popatrzyła się na nią nie odchodząc od łóżka, na którym leżał jej ojciec. Nagle uścisnął jej rękę patrząc na nią z uznaniem. Ten mocny uścisk po chwili osłabł, aż w końcu zupełnie znikł, a jego ręka opadła bezwładnie.
Charlie spłynęła łza po policzku. Podeszła do matki i przytuliła ją z całych sił płacząc. Zdała sobie sprawę z tego, ze ktoś kogo tak bardzo kochała odszedł… na zawsze…
Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 12:07:58 20-02-10, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:14:08 20-02-10 Temat postu: |
|
|
biedna Charli..ehh pewnie będzie jej teraz bardzo smutno z powodu ojca, ale na pewno sobie poradzi..
czekam na newsa:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:46:26 20-02-10 Temat postu: |
|
|
biedna Charlie
ojej ojciec jej umarł
szkoda mi jej
na próbach tez jej nie wychodzi ....
te kłótnie z Mikiem.....
czekam na new :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilly_Rose Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 6981 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Czarnej Perły :P:P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:48:17 20-02-10 Temat postu: |
|
|
Aniu, mam proźbe, mozesz mi wysłać wszystkie odc na melia? bo chce jak najszybciej przeczytać a nie cche grzebać sie w tych wszystkich stronach
mój meil: [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:06:40 20-02-10 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście taki smutaśny ten cinek...
Przykre, że jej ojciec przeczuwa śmierć, bo inaczej nie żagnałby się z nią.
Mam nadzieję,że jednak z tego wyjdzie i wszystko się jakoś ułoży.
Czekam na odcinek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lussii. King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wonderland'u :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:16:11 20-02-10 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny za komentarze
No rzeczywiście... Charlie ma teraz ciężko. Ale jej los zgotowałam! Teraz będzie tylko płakać i użalać się nad sobą Ale ze mnie dręczycielka Jednak z czasem szczęście uśmiechnie się i do niej
Martynka, ale ojciec Charlie już umarł. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:11:45 20-02-10 Temat postu: |
|
|
Oj. Odcinek naprawdę smutny. ; ( Charlie teraz będzie trudno się z tego wygrzebać. Miejmy nadzieję, ze niedługo sie uśmeichnie ponownie! ; ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilly_Rose Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 6981 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Czarnej Perły :P:P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:15:00 21-02-10 Temat postu: |
|
|
Aniu już przeczytałam wszystkie odcinki! powiem ci że ta telka jest super!! to lubie! =)
Bardzo polubiłam Charlie, jest sympatyczna i szalona! ale cholera, czemu nie chce sie otworzyć na facetów! mam nadzieje ze zmieni podejście! choć widze ze Mike wkurzył sie na nią i kłócą się! ehh!
i jeszcze jest tajemniczy Micheal od weterynarza! Charlie pewnie mu w oko wpadła.
Strasznie smutna końcówka odcinka! Zal Charlie! będzie jej bardzo ciężko. Straciła ojca ale myśle ze znajdzie pocieszenie u Mika!
czekam na odc!
i zapraszam Cię na "pirata" <33 |
|
Powrót do góry |
|
|
Lussii. King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wonderland'u :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:00:35 21-02-10 Temat postu: |
|
|
Pauli, rzeczywiście teraz Charlie i Mike będą drzeć ze sobą koty, jednak nie dam sobie głowy uciąć, że to się za niedługo zmieni
Michael co prawda troszkę się zacznie narzucać, a z reguły to Charlie nie lubi facetów, a zwłaszcza tych zbyt namolnych
Już lecę na Twojego Pirata :*
Menny. - Z pewnością Charlie jeszcze zazna szczęścia
Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 20:01:07 21-02-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
PrincessAna Motywator
Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:11:49 22-02-10 Temat postu: |
|
|
piękny chociaż smutny
Lussii jesteś artystką
Szkoda mi Charlie
wyobrażam sobie jak to musi boleć
no nic kiedy new??
mam nadzieję że przyszły odcinek będzie weselszy
i że będzie w najbliższym czasie |
|
Powrót do góry |
|
|
|