Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:10:48 14-03-10 Temat postu: |
|
|
oj nie fajnie .... uuu ;/
no ale tez jak to wyglądało wrr ....
oby sie wszytko ułożyło :*
czekam na new :* :* :* pisz szybciutko ! !:* |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:39:13 14-03-10 Temat postu: |
|
|
Też jestem za dłuższym odcinek, ale wiem jak to nieraz bywa! ; )
Kelly źle zinterpretowała to co miała przed oczami. Ona mu tlyko pomagała wybierać pierścionek, jak sie domyślam włąsnie dla niej, dla Kelly. ; ) Ojj.. Czekam na newsa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lussii. King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wonderland'u :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:06:10 14-03-10 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny ;*
Następny postaram się napisać dłuższy
Jakoś może uda mi się ich wyplątać z tego... może... |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:16:22 14-03-10 Temat postu: |
|
|
Na pewno się wyplatają. ;D Więc czekam na nowy odcinek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lussii. King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wonderland'u :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:21:01 14-03-10 Temat postu: |
|
|
Prawdopodobieństwo duże, że się wyplatają jednak nie stuprocentowe
Newika postaram się dodać tak maksymalnie do czwartku,m ewentualnie piątku.
Żebyście nie były rozczarowane to dodam od razu, że telka zbliża się wielkimi krokami do końca... |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:23:16 14-03-10 Temat postu: |
|
|
Już prawie koniec? ;P Jak to?
To pisz, pisz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lussii. King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wonderland'u :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:25:58 14-03-10 Temat postu: |
|
|
Planuje jeszcze jakieś 4 odcinki napisać do końca.
Pewnie wstawię jeszcze jakąś telkę po tej, ale to się zobaczy
Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 19:28:27 14-03-10, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:29:49 14-03-10 Temat postu: |
|
|
Więc to Cię ratuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lussii. King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wonderland'u :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:37:58 14-03-10 Temat postu: |
|
|
To dobrze, bo juz się bałam co odpiszesz
Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 19:38:18 14-03-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria E.S. Aktywista
Dołączył: 01 Mar 2010 Posty: 340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z morskiej głębi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:30:21 14-03-10 Temat postu: |
|
|
swietne opowiadanie
czekam na kolejny odcinek:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Chocolate King kong
Dołączył: 26 Gru 2008 Posty: 2553 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:30:45 15-03-10 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek ,dziękuje za dedykacje ;*
To się porobiło ,Kelly poczuła się oszukana i zdradzona myślała że jej najlepsza przyjaciółka z jej chłopakiem się po kryjomu spotykają ,nie pozwoliła im wytłumaczyć ,a przecież Charlie tylko pomagała w wyborze pierścionka .
Jak to 4 odcinki do końca ? Jedyne pocieszenie to ,to że będzie Twoje nowe dzieło
Kiedy odcinek ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:13:16 15-03-10 Temat postu: |
|
|
ojj głupio wyszło trochę z tym wybieraniem pierścionka
ale wiadomo ona mu tylko pomagała w wyborze tego pierścionka a nie...
eehh mam nadzieje że sie wszystko ułoży i sobie wszytsko wytłumaczą
bosko
czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
PrincessAna Motywator
Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:44:05 15-03-10 Temat postu: |
|
|
szkoda mi Kelly
pomyślała sobie że jej chłopak i przyjaciółka ją zdradzili
Lussii kiedy new??
pzdr ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Lussii. King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wonderland'u :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:11:06 15-03-10 Temat postu: |
|
|
Dulce Maria E.S. witam i cieszę się, że ci się spodobało
Paulinek, moich telek to bym raczej dziełami nie nazwała, ale miło mi, że podobają ci się ;*
Newik tak jak napisałam: pojawi się maksymalnie do piątku ;*
Pozdrawiam was serdecznie i dziękuję bardzo za miłe komentarze ;*
Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 18:12:40 15-03-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lussii. King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wonderland'u :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:47:47 18-03-10 Temat postu: |
|
|
Witam! Obiecałam dzisiaj nowy i dłuższy więc wstawiam, mam nadzieję, że się spodoba
Odcinek 12
Charlie siedziała znieruchomiała nie wiedząc jak ona mogła wziąć ich za parę? Czy ona jej już w ogóle nie ufa? Czy ta więź, która utworzyła się między nimi, dodatkowo wzmocniona wieloletnią znajomością runęła już na dobre? Schowała swą twarz w dłoniach próbując jakoś sobie to wszystko wytłumaczyć. Siedzący obok niej Michael zdawał sie być przez chwilę w ogóle nieobecny. Nagle zerwał się gwałtownie jak oparzony z krzesła na równe nogi. Chciał za nią pobiec, wytłumaczyć wszytko Kelly - jego jedynej miłości, z którą wiązał dotychczas poważniejsze plany. Charlie wyczuwając jego zamiaru chwyciła go za ramię i cicho szepnęła patrząc na niego wiernym, błagalnym wzrokiem:
- Siadaj. To nie ma sensu.
On posłusznie siadł wpatrując się ciągle w drzwi, którymi przed chwilą wyszła Kelly.
Charlie po chwili ciężko westchnęła opierając swe łokcie o krawędzie stolika.
- Musimy to jakoś odkręcić.
- Jakieś propozycje? - zapytał bezradnie.
- Najlepiej byłoby dać jej trochę czasu. Dzisiaj wieczorem do niej zadzwonię. - oznajmiła, co zabrzmiało dość banalnie, gdyż nie mogła zdobyć się na nic więcej.
- Idę. - dodała po chwili od niechcenia wstając i lekkim lecz żwawym ruchem zasunęła za sobą krzesło.
- W takim razie weź też to u pzy okazji wyrzuć do najbliższego kosza. - odparł Michael podając Charlie pierścionek w srebrnym, ozdobnym pudełku.
- Zachowaj go, może się jeszcze przydać. - powiedziała zdobywając sie na lekki, subtelny, prawie że niewidoczny uśmiech jednocześnie odpychając od siebie rękę Michaela wraz z pierścionkiem zmierzając ku drzwiom.
Kiedy Charlie wyszła z kawiarni złapała taksówkę. Otwierając drzwi żółtego pojazdu, które wydały specyficzny dźwięk zajęła miejsce w taksówce Charlie wydała prośbę, która lekko zabrzmiała prawie jak rozkaz do kierowcy zawierający dokładny adres i numer mieszkania.
Kiedy już taksówka znalazła się pod jej domem, wręczyła taksówkarzowi należyte pieniądze po czym wysiadła i podążyła z gracją w stronę drzwi wejściowych. Jej widok przykuł siedzący pod drzwiami Mike, co szczególnie jej się nie spodobało.
"Jeszcze jego mi tutaj brakowało." - westchnęła cicho do siebie biorąc głęboki wdech, a zaraz potem równie długi wydech. Postanowiła nie zwracać na niego uwagi. Po prostu go ignorować. Udawać, ze go tutaj nie ma. Jednak chłopak nie odpuścił tak łatwo i sam się odezwał widząc zerowe zainteresowanie Charlie jego osobą.
- Charlie, musimy porozmawiać. - bąknął a jego twarz przybrała poważny wygląd.
- Nie, nie. Ty musisz porozmawiać, bo ja jakoś nie czuje takiej potrzeby. - poprawiła go błyskawicznie sięgając do torebki po klucze a następnie otwierając drzwi.
- Charlie, proszę cię. Nie bądź dziecinna. - wymamrotał od niechcenia Mike spoglądając jej w oczy.
- Mogę wejść? - zapytał dostrzegając iż Charlie otworzyła drzwi.
- Skoro musisz to nie wyrzucę cię na siłę, właź - odpowiedziała chłodno.
- Posłuchaj wiem, że zachowałem się nie fair wobec ciebie i chciałem cie przeprosić. - powiedział wchodząc do przedpokoju.
- Nie musisz, i tak to nic nie da. Szkoda twojego wysiłku. - przerwała mu nieuprzejmie. Nie mogła przecież uznać, że nic się nie stało i wybaczyć mu ot, tak. Jeśli na prawdę chcę skasować się z jej "czarnej listy" niech się bardziej postara. A poza tym to, że on "pociesza się:" innymi panienkami to dowód tego, że nie zależy mu na niej. Po prostu facet szuka przygód jakby na to nie spojrzeć a jego pocałunek był nic nieznaczącym gestem.
- Daj mi chociaż dojść do słowa. - rzekł niemalże błagając.
- Żałosny jesteś, wiesz?
- Charlie posłuchaj mnie.
- Idź sobie do tej farbowanej blondynki, ona cię na pewno wysłucha. Ja nie mam ani czasu ani ochoty. Do widzenia. - powiedziała próbując jak najszybciej pozbyć się Mike'a. To co mówiła było całkowitą prawdą bo rzeczywiście ni miała ani czasu a już tym bardziej ochoty wysłuchiwać jego przeprosin. Poskutkowało. Mike wyszedł znikając Charlie z oczu...
Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 13:51:06 18-03-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|