|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy mały Diegito powiniem za dłuzej zagościć w zyciu naszej dwójki? |
tak |
|
89% |
[ 62 ] |
nie |
|
10% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 69 |
|
Autor |
Wiadomość |
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:24:38 15-09-08 Temat postu: |
|
|
Pola ja czytam twoją telkę tylko nie mam czasu skomentować ale tto się zmieni, obiecuję |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:26:07 15-09-08 Temat postu: |
|
|
Moi drodzy otóż odcinek pojawi się jeszcze dziś ( o ile nie napotka przeszkód w postaci Tomka). Potwierdzam to wszem i wobec żeby Julcia miała dowody i mnie nie zamordowała !
dziękuję za uwagę :*:*
Koniec
Julcia pasuje ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelka. Mistrz
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 18230 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:41:15 15-09-08 Temat postu: |
|
|
Umowa stoi
i tak miałam napisać odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg Mocno wstawiony
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 5914 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:42:56 15-09-08 Temat postu: |
|
|
No Julka dzięki tobie będą odcinki w najlepszych telkach ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelka. Mistrz
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 18230 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:50:35 15-09-08 Temat postu: |
|
|
Meg napisał: | No Julka dzięki tobie będą odcinki w najlepszych telkach ;] |
nie wliczając mojej |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg Mocno wstawiony
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 5914 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:59:24 15-09-08 Temat postu: |
|
|
Jak to nie, kochana co ty bredzisz?
Ja na twoją liczę i to jeszcze jak. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelka. Mistrz
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 18230 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:09:45 15-09-08 Temat postu: |
|
|
Meg napisał: | Jak to nie, kochana co ty bredzisz?
Ja na twoją liczę i to jeszcze jak. |
no to muszę się postarać |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg Mocno wstawiony
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 5914 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:22:36 15-09-08 Temat postu: |
|
|
Ależ oczywiście liczę na to |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:25:33 15-09-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek 22
-Ta i kochanie, już wstaje, jeszcze tylko pięć minut i pójdę do łazienki, obiecuję, ale jeszcze parę minut Anulko.-Mówił przez sen Martin
-Anulko? Odbiło mu- Zamyśliła się Ana patrząc na śpiącego obok chłopaka- Martin obudź się do cholery.- Wrzeszczała dziewczyna szturchając go.
-Kochanie go się dzieje, wojna, gdzie, co, jak, dlaczego?- Pytał przerażony. Spojrzał na Anę i krzyknął-A KOCHANIE TY MASZ DŁUGIE WŁOSY, AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.
-Martin ty idioto, jest siódma rano a ty już jesteś naćpany, cymbał.
-Boże on jest nie niemowlakiem- powiedział wskazując palcem na śpiące dziecko.
-Co ty u licha wąchałeś, co? Oczywiście, że jest nie niemowlakiem, dzieci tak szybko nie rosiał ośle patentowy.
-Ana gdzie my jesteśmy?
-Kpisz sobie ze mnie imbecylu czy co?
-Nie pytam poważnie, proszę odpowiedz mi szczerze.
-A więc niedorozwoju słuchaj bo nie będę powtarzać: jesteśmy w naszym apartamencie w Acapulco, jesteśmy w łóżku bo jest poranek, coś jeszcze małpiszonie chcesz wiedzieć?
-Czyli to był tylko sen?
-To znaczy co? Mów jaśniej, bo odkąd się obudziłeś ciągle bredzisz.
-Śniło mi się ze byliśmy małżeństwem.
-Co?
-Jednak coś wąchałeś, raz ci się dałam pocałować a ty od razu sobie Bóg wie, co wyobrażasz? Jesteś zboczony!!!!!!!!
-Przestań się wydzierać głupia wariatko, bo obudzisz dziecko, a ten sen to był prawdziwy koszmar, poza tym okropnie całujesz.
-Ja okropnie całuje, sam ślinisz się jak pies.
-Jasne, lepiej poćwicz na jakimś miśku w domu, bo cię żaden chłopak nie zechce.
-Już wiem, dlaczego ten twój pluszak, z którym śpisz jest taki obśliniony, całujesz się z nim każdej nocy!
-Chciałabyś, ja każda panienkę mam na jedna noc, tak jak ciebie tej nocy.
-Ja spałam obok ciebie a nie z tobą idioto, nie zauważasz tej różnicy ślepaku?
-Gdyby nie Diegito błagałabyś mnie o więcej.
-Tak jasne, a ja jestem księżniczką.- powiedziała z ironią
-Kłaniam się nisko wasza wysokość.
-Spadaj kretynie, idę pod prysznic a ty pilnuj dziecka zboku, tylko go nie molestuj.
-Ani jemu ani tym bardziej tobie to nie grozi.
-Oj jak się ciesze, cymbał.
-Wiewióra.
-Szczór doświadczalny.
-Muszę ci powiedzieć coś ważnego.
-Tak?- Powiedziała Ana wychylając głowę za drzwi łazienki.
-Masz nogi jak wieża w Pizie.
-Zawsze wiedziałam, że jesteś sk********m.
-Miło mi, ty mała żmijo.
-Wal się palancie.
-I wice wersa.
Ana weszła pod prysznic odkręcając gorącą wodę, nie przeszkadzał jej żar wody, bo jeszcze większy miał w sercu. Po jej już i tak mokrych policzkach popłynęły strumienie łez, których nawet nie chciała powstrzymywać. Szumiąca woda pod prysznicem zagłuszała łkania, które z siebie wydawała.
-Dlaczego jego słowa tak bardzo mnie bolą, zawsze taki był i nigdy się tym nie przejmowałam. Czemu teraz to tak boli, dlaczego czuję taką bezsilność w rozmowie z nim. On całkowicie nademną panuje, co się ze mną dzieje do cholery. Czemu nie jest jak dawniej, czemu nie puszczam jego słów na wiatr i nie idę przed siebie z uniesioną glowa tylko chowam się do łazienki, aby sobie popłakać w samotności? To wszystko jest takie dziwne, nigdy wcześniej tego nie czułam, co mi jest do cholery.
Ten prysznic trwał bardzo długo, dziewczyna nie umiała sobie odpowiedzieć na tak wiele nurtujących ją pytań, choć może znała tą najwazniejzą odpowiedź, ale nie chciała sama przed sobą się do niej przyznać?Kazda kropla wody spływająca po jej nagim ciele mogła symbolizować kroplę krwi wypływającą z jej serca, bo krwawiło ono niesamowicie mocno, a tego przyczyną był on.
Tymczasem Martin siedział wpatrzony w śpiącego brzdąca i rozpamiętywał ten cudowny sen.
-Wiesz mały przez chwilę byliśmy rodziną, ty ja i ten cud pod prysznicem. Jesteś jeszcze za mały żeby to zrozumieć, ale nie mam innego wyboru. Ona jest dla mnie za dobra, nie mogę być z nią, ja jestem tylko kiepskim playboyem, wszystkie mogą być moje, ale nie ona, jej nie zranię , nie wykorzystam i nie zostawię. Może teraz cierpi, ale kiedyś mi za to podzeluje. Ja będę się cieszył jej szczęściem, no twoim ty mój skrzacie.
Nie dokończył swoich rozmyślań ponieważ do sypialni weszła Ana w ręczniku kąpielowym. Wglądała niezwykle ponętnie, co nie uszło uwadze chłopaka.
-Mam nadzieję ze nic mu nie zrobiłeś gdy mnie nie było.
-ŚPI, nawet się nie obudził, choć twój piskliwy glos pewnie niedługo to sprawi.
-Oj słodki jak zwykle, lepiej się schowaj.
-Dlaczego?
-W radio mówili że dziś rozpoczęło się polowanie na orangutany, szkoda by było gdyby cię znaleźli tak szybko, taki okaz jak ty t nie byle co.
-Hahaha, więc może ty też lepiej poszukaj dobrej kryjówki bo mały zostanie sierotą .
-Żebyś ty tak szybko myślał jak odpowiadasz!
-Ty nie robisz ani tego, ani tego.
-Debil
-Małpa
-Goryl
-Wiewióra rura
-Ciiiiiii, słyszysz, to głos twojego ojca.
-Cholera idą tu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:28:11 15-09-08 Temat postu: |
|
|
odcinek wysłałam ale jakoś go nie ma |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg Mocno wstawiony
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 5914 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:31:44 15-09-08 Temat postu: |
|
|
To męcz się znowu ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:34:29 15-09-08 Temat postu: |
|
|
No to sie bardziej postaraj :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelka. Mistrz
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 18230 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:34:49 15-09-08 Temat postu: |
|
|
Więc próbuj jeszcze raz |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:35:57 15-09-08 Temat postu: |
|
|
PRÓBUJE JUZ 6 RAZ I NIC |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:36:51 15-09-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek 22
-Ta i kochanie, już wstaje, jeszcze tylko pięć minut i pójdę do łazienki, obiecuję, ale jeszcze parę minut Anulko.-Mówił przez sen Martin
-Anulko? Odbiło mu- Zamyśliła się Ana patrząc na śpiącego obok chłopaka- Martin obudź się do cholery.- Wrzeszczała dziewczyna szturchając go.
-Kochanie go się dzieje, wojna, gdzie, co, jak, dlaczego?- Pytał przerażony. Spojrzał na Anę i krzyknął-A KOCHANIE TY MASZ DŁUGIE WŁOSY, AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.
-Martin ty idioto, jest siódma rano a ty już jesteś naćpany, cymbał.
-Boże on jest nie niemowlakiem- powiedział wskazując palcem na śpiące dziecko.
-Co ty u licha wąchałeś, co? Oczywiście, że jest nie niemowlakiem, dzieci tak szybko nie rosiał ośle patentowy.
-Ana gdzie my jesteśmy?
-Kpisz sobie ze mnie imbecylu czy co?
-Nie pytam poważnie, proszę odpowiedz mi szczerze.
-A więc niedorozwoju słuchaj bo nie będę powtarzać: jesteśmy w naszym apartamencie w Acapulco, jesteśmy w łóżku bo jest poranek, coś jeszcze małpiszonie chcesz wiedzieć?
-Czyli to był tylko sen?
-To znaczy co? Mów jaśniej, bo odkąd się obudziłeś ciągle bredzisz.
-Śniło mi się ze byliśmy małżeństwem.
-Co?
-Jednak coś wąchałeś, raz ci się dałam pocałować a ty od razu sobie Bóg wie, co wyobrażasz? Jesteś zboczony!!!!!!!!
-Przestań się wydzierać głupia wariatko, bo obudzisz dziecko, a ten sen to był prawdziwy koszmar, poza tym okropnie całujesz.
-Ja okropnie całuje, sam ślinisz się jak pies.
-Jasne, lepiej poćwicz na jakimś miśku w domu, bo cię żaden chłopak nie zechce.
-Już wiem, dlaczego ten twój pluszak, z którym śpisz jest taki obśliniony, całujesz się z nim każdej nocy!
-Chciałabyś, ja każda panienkę mam na jedna noc, tak jak ciebie tej nocy.
-Ja spałam obok ciebie a nie z tobą idioto, nie zauważasz tej różnicy ślepaku?
-Gdyby nie Diegito błagałabyś mnie o więcej.
-Tak jasne, a ja jestem księżniczką.- powiedziała z ironią
-Kłaniam się nisko wasza wysokość.
-Spadaj kretynie, idę pod prysznic a ty pilnuj dziecka zboku, tylko go nie molestuj.
-Ani jemu ani tym bardziej tobie to nie grozi.
-Oj jak się ciesze, cymbał.
-Wiewióra.
-Szczór doświadczalny.
-Muszę ci powiedzieć coś ważnego.
-Tak?- Powiedziała Ana wychylając głowę za drzwi łazienki.
-Masz nogi jak wieża w Pizie.
-Zawsze wiedziałam, że jesteś sk********m.
-Miło mi, ty mała żmijo.
-Wal się palancie.
-I wice wersa.
Ana weszła pod prysznic odkręcając gorącą wodę, nie przeszkadzał jej żar wody, bo jeszcze większy miał w sercu. Po jej już i tak mokrych policzkach popłynęły strumienie łez, których nawet nie chciała powstrzymywać. Szumiąca woda pod prysznicem zagłuszała łkania, które z siebie wydawała.
-Dlaczego jego słowa tak bardzo mnie bolą, zawsze taki był i nigdy się tym nie przejmowałam. Czemu teraz to tak boli, dlaczego czuję taką bezsilność w rozmowie z nim. On całkowicie nademną panuje, co się ze mną dzieje do cholery. Czemu nie jest jak dawniej, czemu nie puszczam jego słów na wiatr i nie idę przed siebie z uniesioną glowa tylko chowam się do łazienki, aby sobie popłakać w samotności? To wszystko jest takie dziwne, nigdy wcześniej tego nie czułam, co mi jest do cholery.
Ten prysznic trwał bardzo długo, dziewczyna nie umiała sobie odpowiedzieć na tak wiele nurtujących ją pytań, choć może znała tą najwazniejzą odpowiedź, ale nie chciała sama przed sobą się do niej przyznać?Kazda kropla wody spływająca po jej nagim ciele mogła symbolizować kroplę krwi wypływającą z jej serca, bo krwawiło ono niesamowicie mocno, a tego przyczyną był on.
Tymczasem Martin siedział wpatrzony w śpiącego brzdąca i rozpamiętywał ten cudowny sen.
-Wiesz mały przez chwilę byliśmy rodziną, ty ja i ten cud pod prysznicem. Jesteś jeszcze za mały żeby to zrozumieć, ale nie mam innego wyboru. Ona jest dla mnie za dobra, nie mogę być z nią, ja jestem tylko kiepskim playboyem, wszystkie mogą być moje, ale nie ona, jej nie zranię , nie wykorzystam i nie zostawię. Może teraz cierpi, ale kiedyś mi za to podzeluje. Ja będę się cieszył jej szczęściem, no twoim ty mój skrzacie.
Nie dokończył swoich rozmyślań ponieważ do sypialni weszła Ana w ręczniku kąpielowym. Wglądała niezwykle ponętnie, co nie uszło uwadze chłopaka.
-Mam nadzieję ze nic mu nie zrobiłeś gdy mnie nie było.
-ŚPI, nawet się nie obudził, choć twój piskliwy glos pewnie niedługo to sprawi.
-Oj słodki jak zwykle, lepiej się schowaj.
-Dlaczego?
-W radio mówili że dziś rozpoczęło się polowanie na orangutany, szkoda by było gdyby cię znaleźli tak szybko, taki okaz jak ty t nie byle co.
-Hahaha, więc może ty też lepiej poszukaj dobrej kryjówki bo mały zostanie sierotą .
-Żebyś ty tak szybko myślał jak odpowiadasz!
-Ty nie robisz ani tego, ani tego.
-Debil
-Małpa
-Goryl
-Wiewióra rura
-Ciiiiiii, słyszysz, to głos twojego ojca.
-Cholera idą tu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|