Telenowele

Meg · Wysłany: 0:34:55 20-09-08 Temat postu:

Ja Cię kochana rozumiem i poczekam ile trzeba (chyba mam gorączkę, bo bredzę)

julcia · Wysłany: 7:50:51 20-09-08 Temat postu:

Meg · Wysłany: 7:54:35 20-09-08 Temat postu:

Udało nam się tylko po części, gdyż kobietka zmądrzała ale na horyzoncie pojawiła się dinozaurzyca (czyt. troskliwa ciocia) i z kolacji były nici. Obydwoje byli załamani i wściekli.
Monia Ci wszystko opowie jak ja tego słuchała to,aż mi się ich żal zrobiło.

julcia · Wysłany: 7:57:44 20-09-08 Temat postu:

Meg · Wysłany: 8:01:43 20-09-08 Temat postu:

Ja myślałam, że się wścieknę jak to usłyszałam. A ciotka jest koszmarna, uwierz mi wredny babsztyl z chorymi zasadami.

julcia · Wysłany: 8:02:52 20-09-08 Temat postu:

Meg · Wysłany: 8:07:13 20-09-08 Temat postu:

Tak ale chyba z podłogą. Wszystkiego się dowiesz od Moni, bo ja tu na forum nie zamierzam nic mówić. Sama się przekonasz co to za wiedźma aby miotły jej brak.

julcia · Wysłany: 8:09:22 20-09-08 Temat postu:

Meg · Wysłany: 8:13:30 20-09-08 Temat postu:

Ani nic mi nie mów o mało co wczoraj przez tą dwójkę nerwicy nie dostałam, bo to tłumaczysz jak cepowi, a On i tak nic. A jak już zrozumieli to babsztyl wszystko psuje, wyć do księżyca o pomstę normalnie się chce.

julcia · Wysłany: 8:15:02 20-09-08 Temat postu:

Meg · Wysłany: 8:19:11 20-09-08 Temat postu:

Obydwoje są siebie warci więc muszą być razem.
I chodziło mi o nich oboje tylko literka mi się zjadła ;p

julcia · Wysłany: 8:22:09 20-09-08 Temat postu:

Meg · Wysłany: 8:24:41 20-09-08 Temat postu:

Ja idę spać xd

julcia · Wysłany: 8:25:57 20-09-08 Temat postu:

Monita · Wysłany: 8:47:13 20-09-08 Temat postu:

Tak jak zwykle sobie o mnie poplotkowałyście....
Za tego cepa sie obraziłam...kaplica
Moja psychika jest styrana do zera, a o Rafała to w ogóle nie pytajcie...