Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy mały Diegito powiniem za dłuzej zagościć w zyciu naszej dwójki? |
tak |
|
89% |
[ 62 ] |
nie |
|
10% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 69 |
|
Autor |
Wiadomość |
bierdonka Mistrz
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 14944 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z najstarszego miasta w Polsce
|
Wysłany: 18:22:30 24-09-08 Temat postu: |
|
|
łeeeee a ja myslalam ze to byl tylko i wylacznie jego pomysl |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:04:15 24-09-08 Temat postu: |
|
|
bierdonka napisał: | łeeeee a ja myslalam ze to byl tylko i wylacznie jego pomysl | Chyba nie myślałyście ze ktoś moze kierować tą telk poza mną, a kierowanie Rafałem to juz sama przyjemność |
|
Powrót do góry |
|
|
bierdonka Mistrz
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 14944 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z najstarszego miasta w Polsce
|
Wysłany: 19:15:32 24-09-08 Temat postu: |
|
|
Julka to bedzie dzis nowiutenki odciuneczek?? |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:17:29 24-09-08 Temat postu: |
|
|
bierdonka napisał: | Julka to bedzie dzis nowiutenki odciuneczek?? | To się zobaczy, moze. Jak nie dziś to jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
Justynaa King kong
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 2645 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:23:39 24-09-08 Temat postu: |
|
|
Julcia ,a mogłabyś mi przesłać Roztańczone Serca na e-maila
justysia54@interia.pl ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:49:08 24-09-08 Temat postu: |
|
|
julcia napisał: | bierdonka napisał: | łeeeee a ja myslalam ze to byl tylko i wylacznie jego pomysl | Chyba nie myślałyście ze ktoś moze kierować tą telk poza mną, a kierowanie Rafałem to juz sama przyjemność |
Julka ja naprawdę zaczne być zazdrosna o te Wasze rozmowy...
Mnie sie tak nie słucha jak Ciebie... |
|
Powrót do góry |
|
|
MadaFaka xD. Prokonsul
Dołączył: 23 Lip 2008 Posty: 3376 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:47:50 24-09-08 Temat postu: |
|
|
Haha.. To ich wkopały w zmianę pieluch.. ^^
"Jak zwykle bosko |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:54:41 24-09-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek 28
Dedykowany temu który włożył w niego najwięcej pracy.
Martin i jego ojciec stali nad małym Diegiem wpatrując się w niego.
- Tato ? - zapytał Martin.
- Tak ?
- Zrobisz to ? - zapytał z nadzieją w głosie.
- O nie Ty to zrobisz, to Twój syn - odpowiedział.
- Ale tato - chłopak patrzył na ojca błagalnym wzrokiem.
- Nie ma żadnego ale, to Cie czeka przez najbliższe kilka miesięcy więc się ucz
- Ale ja nie wiem jak mam to zrobić - mówił przerażony z myślą o zmianie pieluszki.
- A co to za filozofia ? Ściągnąć pieluszkę, po pudrować to co trzeba i nałożyć nową pieluszkę - tłumaczył ojciec - a coś Ty myślał że do tego wojska trzeba ? - uśmiechną się.
- Ja już wolę nic nie myśleć - stwierdził i wziął małego na ręce.
Położył go na stole i zaczął rozpinać śpioszki, jego mina przy tym nie była tęga. A Marco tylko stał i dumny patrzył na swojego syna, który przewija swojego syna.
- Tato jak ja mam ją ściągnąć ? Przez głowę ? - pytał Martin wskazując na pieluszkę.
- Hahaha - ojciec wybuchł śmiechem - Chłopie a jak Ty to chcesz przez głowę ściągnąć ? - ojciec zwijał się ze śmiechu.
- Sie nie śmiej tylko mi pomóż, Boże kto wymyślił pieluchy - mówił podłamany.
- Synu odepnij dwa przylepce po bokach i ją ściągnij najnormalniej w świecie - tłumaczył roześmiany Marco.
Centrum handlowe w centrum miasta zawładnęły dwie kobiety. Wykupiły większość asortymentu sklepów dla dzieci.
- Ana popatrz na te życz nie są słodkie ? - zapytała kobieta pokazując śpioszki.
- Śliczne ale zielone już mamy - odpowiedziała.
- A jakich nie mamy ?
- Yyy...w sumie to każdy kolor śpioszków już mamy i to razy pięć - uśmiechnęła się.
- I dobrze mój wnuk musi mieć dużo ciuszków, tak jak babcia - powiedziała szczęśliwa kobieta.
Po trzech godzinach zakupów panie wróciły do hotelu.
- GOOL !! - usłyszały krzyk na wejściu.
- A tu co się dzieje ? - zapytały patrząc na trzech mężczyzn a raczej na dwóch i pół, siedzących na kanapie i oglądających mecz.
- O wróciłyście - zauważył Marco.
- Mój synuś, co oni tu z Tobą wyprawiają co - podeszła do Martina i wzięła na ręce malucha leżącego na jego kolanach.
- A co my wyprawiamy, zobacz jaki mój syn zadowolony, podobało sie nie - popatrzył na malca, który się do niego słodko uśmiechną - A jak, w końcu masz najlepszego tate na świecie - Martin uśmiechną się do Any.
- No tak zapewne , ale teraz idź proszę po zakupy, są na dole.
- O właśnie a Ty kochanie mu pomóż - kobieta uśmiechnęła się tajemniczo do Any.
- No dobra idziemy - Martin podszedł jeszcze do syna i ucałował go. "Jakie to słodkie, nie wiedziałam, że Ty naprawdę możesz kochać - pomyślała Ana."
Przed hotelem:
- Jasna cholera - krzyknęli panowie gdy zobaczyli stos toreb, z tysiącami ubranek, zabawek, wanienek, kosmetyków i jeszcze mnóstwem innych rzeczy.
- Czy to wszystko nasze ? - zapytali z nadzieją, że odpowiedź będzie brzmiała nie.
- Tak jak najbardziej.
- No to po nas - krzyknęli załamani i zabrali się za noszenie toreb.
Godzinę później:
- No to już wszystkie - powiedział zmordowany Martin.
- Na całe szczęście jeszcze trochę i zawał murowany - powiedział siadając koło syna.
- No synku idź pomóż Anie wykapać Diegita - wtrąciła mama.
Martin z wielką chęcią poszedł do łazienki, tam Ana stała nad wanienką z małym, uroczym chłopcem i słodko się z nim bawiła.
- Halo niunia, a co Ty tu rozrabiasz, ładnie to tak mamę chlapać - chłopak stanął obok Any i uśmiechną się do synka.
- No to co synku teraz chlapiemy tatusia tak - dziewczyna chlapnęła Martina, a mały się roześmiał.
Rodzice Martina z uśmiechem na twarzy przyglądali się szczęściu syna. Razem z Aną i Diegitem wyglądali na bardzo szczęśliwych. Pomagali sobie nawzajem w kąpieli małego. Wyglądali naprawdę uroczo. Sami sobie sie dziwili, że potrafią żyć bez kłótni, a co więcej bardzo im się to podobało. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:59:50 24-09-08 Temat postu: |
|
|
No tak dopiero co przeczytałam i przepraszam za to.
Martin i Ana postanowili się nie kłócić. Zobaczymy co z tego wyniknie. Trzymam za nich kciuki i mam nadzieje że dotrzymają obietnicy dla dobra Diega. Nawet dla jego szczęścia poświęcą się i może wezmą ślub. Oby tak sie stało.
Marco prawie nic nie załatwił. Teraz tylko straci pieniądze.
Zdziwiło mnie zachowanie Martina ale oczywiście pozytywnie.
Ciekawe jak Marco i Martin załatwią sprawę kupki
Czekam na kolejny odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:05:48 24-09-08 Temat postu: |
|
|
hahahaha...dobra powstrzymam się
No Julcia odcinek wspaniały
No to chłopcy zostali nieźle wrobieni...Boże ściągać dziecku pieluchę przez głowę ? Szok.
Nie powiem kobiety zaszalały na zakupach i znowu panowie zostali nieźle urządzeni
Ana , Martin i Diegito słodko...tak właśnie powinno wyglądać ich życie, szczęśliwi rodzice i synuś
Kocham Cię :* |
|
Powrót do góry |
|
|
ewe17iwi Idol
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1341 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:58:27 24-09-08 Temat postu: |
|
|
odcinek przepiękny
ana i martin wkoncu tworzą piękną rodzinę
dziadkowie są wspaniali. martin ma wspaniałych rodziców
ojj czekam z wielką niecierpliwością na następny odcinek serdecznie pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
kikiunia Mistrz
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 14366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ..z mojego miejsca na ziemi..:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:24:44 24-09-08 Temat postu: |
|
|
Okej..zaległe dwa odcinki przeczytałam i stwierdzam, że są wspaniałe...
No to chłopaki zostali nieźle wrobieni...Boże ale żeby ściągac dziecku pieluchę przez głowe? Normalnie szok...
Nie powiem poanie to zaszalały sobie na tych zakupkach...i tu też panowi zostali wrobieni
Ana, Martin i Diegito sweet..i tak zawsze powinno być czyli szczęśliwi rodzice i ich synuś...
Czekam na kolejny wspaniały odcinek
Kocham Cię;*;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg Mocno wstawiony
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 5914 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:44:12 24-09-08 Temat postu: |
|
|
Skoro odcinek ponownie napisał Rafał to ja go nie skomentuję, gdyż On i tak tego nie przeczyta. Powiem tylko Syropku masz pod nosem wielki talent.
Pozdrowienia dla Rafiego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:52:00 24-09-08 Temat postu: |
|
|
Meg napisał: | Skoro odcinek ponownie napisał Rafał to ja go nie skomentuję, gdyż On i tak tego nie przeczyta. Powiem tylko Syropku masz pod nosem wielki talent.
Pozdrowienia dla Rafiego. |
Talent - hahaha
Meg Ty to umiesz mi poprawić humor...ale ja z tym , że on napisał ten odc nie miałam nic wspólnego....
A osła nie pozdrowię bo śpi i majaczy |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:54:07 24-09-08 Temat postu: |
|
|
Moniś_RBD napisał: | Meg napisał: | Skoro odcinek ponownie napisał Rafał to ja go nie skomentuję, gdyż On i tak tego nie przeczyta. Powiem tylko Syropku masz pod nosem wielki talent.
Pozdrowienia dla Rafiego. |
Talent - hahaha
Meg Ty to umiesz mi poprawić humor...ale ja z tym , że on napisał ten odc nie miałam nic wspólnego....
A osła nie pozdrowię bo śpi i majaczy | Pozatym Rafał czyta telke i komentarze więc twój komentarz by przeczytał |
|
Powrót do góry |
|
|
|