Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy mały Diegito powiniem za dłuzej zagościć w zyciu naszej dwójki? |
tak |
|
89% |
[ 62 ] |
nie |
|
10% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 69 |
|
Autor |
Wiadomość |
bierdonka Mistrz
Dołączył: 11 Paź 2007 Posty: 14944 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z najstarszego miasta w Polsce
|
Wysłany: 19:02:47 20-10-08 Temat postu: |
|
|
julcia to nie byl zart |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:18:02 20-10-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek 41
Nadchodzi ten trudny czas pożegnania, ale wszystko w życiu trzeba przyjąć z godnością.
Podobno nie mówi się żegnaj osobie, którą się kocha, a mimo to, to słowo ujrzałam.;*
Wyznanie na lotnisku dla obojga zakończyło się boleśnie, ona czuła ból w sercu ciągle zastanawiając się czy jej wymarzona druga połowa istnieje, czy może lepiej zrezygnować z marzeń i brać to, co się napatoczy pod nogi. Każdy chłopak chciał się z nią umówić a ona zawsze odmawiała marząc o księciu z bajki na białym koniu. Czy to tylko marzenia głupiej blondynki, która jedyne, co czytała to romanse i magazyny mody? Co kłębiło się w głowie płaczącej dziewczyny, co czuła patrząc na swoje odbicie w lustrze?
-Tak zrobię to, dla niego jestem gotowa na wszystko, nawet na to- powtarzała bez składu i ładu.
Z nim nie było lepiej, siedział w swoim pokoju trzymając stek przy oku. Bolało? A jakże by inaczej. Ogromna torba wyładowana po brzegi niewiadomo, czym, ale na pewno czymś ciężkim uderzyła w niego, co najmniej z prędkością światła. Nikt już mu nie powie, ze szczupłe i niskie kobietki nie mają w sobie dość siły, aby dowalić facetowi. Ale Limo wielkości piłki do koszykówki nie było jego zmartwieniem, przynajmniej nie w tej chwili. Jednym słowem zniszczył wszystko wkoło siebie. Zniszczył miłość, na która dopiero co się odważył, na którą tak długo czekał. Zniszczył szczęście przyjaciela, który był dla niego jak brat. Po jego głowie chodziły tylko jedne myśli. Co jeszcze może spieprzyć?
Jak to wszystko naprawić? Wiedział, że może stracić Claudie na zawsze, ale priorytetem wydała mu się rozmowa, rozmowa z Aną. Jeśli sam jej tego nie wyjaśni to już nigdy nie będzie umiał spojrzeć przyjacielowi w twarz. Jego rozmyślania przerwała wchodząca postać.
-Ty nawet w takiej chwili myślisz tylko o jedzeniu!- Krzyknął Alex, który od razu po spotkaniu z Mati udał się do przyjaciela. Chciał mu streścić plan i prosić o pomoc, dzielić z nim swoje szczęście i sprawdzić jak mu poszło z blondyneczką.
-Co mówiłeś- zapytał przerywając myśli
-Mówię, że znowu jesz- powiedział parząc na stek i stos kanapek na talerzu stojącym na biurku- będziesz gruby jak słoń.
-Ja ich wcale nie jem, to służąca przyniosła na polecenie mamy, ja ich nie chce.
-Nie chcesz jedzienie? Javi co ci jest?
-Jestem idiotą.
-Wiem stary, ale to nie powód do tak radykalnych zmian, przecież ty jesz zawsze i wszędzie. Jak moja mama wie, że będziesz u mnie nocował to kupuje cztery razy więcej jedzenia.
-Nie śmiej się, ja naprawdę jestem skończonym idiotą!
-Nie, to się u ciebie ciągle pogłębia.
-Ty to potrafisz mnie pocieszyć.
-Zawsze do usług. To mów co się stało.
-Zniszczyłem życie Martinowi.
-Spokojnie, mamy z Mati perfekcyjny plan pogodzenia ich i dlatego tu jestem
-Serio?
-tak, zobaczysz pogodzimy ich ale musicie nam pomóc.
-My?
-Ty i twoja dziewczyna.
-Ja nie mam dziewczyny.
-Jak to?
W tej chwili Javier ściągnął stek ze swojej twarzy.
-Boże czy ty miałeś starcie z całym gagiem?- zapytał przerażony Alex
-nie- pokiwał przecząco głowa
-Matko to kto cię napadł, wesz ty to akurat już mogłeś oddać tym złodziejaszkom telefon, stać cię na drugi a mogłeś stracić życie.
-To Claudia.- powiedział cicho
-Co powiedziałeś?
-To moja blondyneczka mnie walnęła!
-Jejku a wyglądasz jakbyś miał bliższe spotkanie z tirem
-A czuje się jeszcze gorzej.
-Ale jak to możliwe?
-Dam ci stary dobrą rade- powiedział Javier- jak kiedyś będziesz miał żonę to nigdy nie kupuj jej torebki bo cię nią prędzej czy później utłucze jak psa.
-Zapamiętam, a co jej zrobiłeś?
-Powiedziałem o jedno zdanie za dużo.
-Aha czyli miałem rację.
-Z czym?
-nie ważne, musimy iść do Martina, opowiem co po drodze.
Tym czasem Matilda wypełniała swoją część planu do której jej było potrzebna Claudia.
-Co ty chcesz zrobić i dla kogo- zapytała stojąc w drzwiach pokoju dziewczyny słysząc jej bełkot
-Ja?- Claudia odwróciła się a oczom przyjaciółki ukazała się zapłakana twarz dziewczyny.
-Barbie ty płaczesz?
-nie nazywaj mnie tak.
-Ok. tylko powiedz co się stało.
-jestem brzydka i głupia.
-co ty wygadujesz?
-Prawdę.
-Kto ci takich głupot nagadał maleńka? To ten osioł, co nie rozpoznaje mp4 i telefonu komórkowego?
-nie, ja widzę jak wyglądam
-Zabije gnoja.
-Zostaw go, teraz mamy większy problem.
-ty jesteś najważniejsza maleńka.
-Nie, musimy pomóc Anie, na pewno jest załamana.
-A tak, zapomniałabym przez te twoje zły. Mamy plan pogodzenia ich, tylko musisz nam pomóc.
-Jasne, dla niej zrobię wszystko.
-o chodź tylko popraw make up bo ten idiota też tam będzie niestety.
-Ok. nie dam mu satysfakcji.
-Mądra dziewczynka- dziewczyny uściskały się z całej siły
-A co to za plan?
-No więc mamy zamiar…. A z reszta opowiem ci po drodze, nie marnujmy czasu na stanie tu bezczynnie.
-Fakt, trzeba to szybko załatwić.
-Ale musisz mi coś powiedzieć maleńka.
-Co?
-Co chcesz zrobić i dla kogo?
-Nieważne.
-Dla mnie bardzo ważne, bo ty jesteś dla mnie ważna.
-Postanowiłam, to znaczy zdecydowałam się na…… |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:12:58 20-10-08 Temat postu: |
|
|
Super odcinek !!!
Pozdrawiam i czekam na nowy :* |
|
Powrót do góry |
|
|
kikiunia Mistrz
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 14366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ..z mojego miejsca na ziemi..:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:33 20-10-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek świetny:)
Javier zrozumiał w końcu, że powinien czasami pomyśleć zanim coś powie..Oby udało mu się porozmawiać z Claudią i ją przeprosić, tak samo jak Martina...
Claudia okazała się wrażliwą dziewczyną...Zastanawia mnie jaka będzie reakcja Claudii na to co zamierza jej powiedzieć Mati..?
Ciekawe czy uda im się pogodzić Ane i Martina?
Czekam na new kochana;*;*
Buziaki;*;* |
|
Powrót do góry |
|
|
MadaFaka xD. Prokonsul
Dołączył: 23 Lip 2008 Posty: 3376 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:01:37 20-10-08 Temat postu: |
|
|
naa?? na co??
Ciekawie się zrobiło |
|
Powrót do góry |
|
|
FANKI Aktywista
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:09:35 20-10-08 Temat postu: |
|
|
Świtny odcinek. Javier w koncu przejawia coś związane z mysleniem. Szkoda mi Caludiii. Ciekawe co to za plan. Czekam na newik |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg Mocno wstawiony
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 5914 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:50:26 21-10-08 Temat postu: |
|
|
Dedykacja sprawiła, że serce zabiło mi szybciej, dziękuję ;*
Javier wykazał się przebłyskiem inteligencji co mnie zdziwiło. Przyznał się do tego, że jest idiotą Cami ma dziewczyna power, normalnie jakoś taka mi się bliższa sercu zrobiła, po tym jak podbiła oko chłopakowi Alex zaskakuje mnie coraz bardziej, zabujał się na maxa w Mati.
Claudia cierpi, no, że też faceci zawsze muszą coś chlapnąć Ale Ona zrozumie, że Javier nie chciał powiedzieć nic złego, w końcu ją kocha. On jest jej prywatnym idiotą Przyjaciele mają plan, cholerka ciekawe jaki?? Wiem, że uda im się pogodzić Anę i Martina, po prostu tych dwoje musi być razem.
Córeczko kocham Cię ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
ola9626 Big Brat
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Głąbolandu[071] Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:00:13 21-10-08 Temat postu: |
|
|
właśnie przeczytałam tą telke i szczerze to jest jedną z 3 najlepszych jakie kiedykolwiek przeczytałam...
kiedy new???
pzdr:* |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:07:44 21-10-08 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że dopiero teraz mamusiu ale sama rozumiesz :*
Javier matko on nieraz myśli - szok.
Alex jaki zakochany i to mi się bardzo podoba. Szkoda mi Claudi ale ten idiota ją Kocha więc mam nadzieję że się pogodzą.
Plan przyjaciół mnie bardzo ciekawi. Ciekawe co wykombinowali.
Ale muszą połączyć Anę i Martina.
Kocham Cię :* |
|
Powrót do góry |
|
|
bara2412 Idol
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 1457 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:23:10 22-10-08 Temat postu: |
|
|
przepraszam, że pisze to tutaj:( ale co sie stało z Meg?;(
jak przeczytałam w temacie "w krzywym zwierciadle" te pożegnania:( to łzy mi polecialy;( co sie stalo? ;( |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:49:20 22-10-08 Temat postu: |
|
|
Meg zmarła wczoraj |
|
Powrót do góry |
|
|
bara2412 Idol
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 1457 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:50:35 22-10-08 Temat postu: |
|
|
alejak to się stało?
co się stało?
przecież jeszcze niedawno pisała na forum:( i wszystko wydawało sie byc dobrze;( |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:53:42 22-10-08 Temat postu: |
|
|
Meg była chora ale nie rozwijajmy tego tematu, zycie jest niesprawiedliwe. |
|
Powrót do góry |
|
|
bara2412 Idol
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 1457 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:09:01 22-10-08 Temat postu: |
|
|
wiem:(
strasznie niesprawiedliwe;( |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:30:39 22-10-08 Temat postu: |
|
|
Przepraszam że dopiero teraz komentuje ale ty wiesz dlaczego tak późno to robię.
Przynajmniej teraz Javie będzie wiedział jak sie trzeba zachowywać przy kobietach i czego nie mówić. Dostało mu sie nieźle ale mu to na dobre wyjdzie. Ale Alex podnosi go na duchu mieć takiego przyjaciela to skarb.
Biedna Claudia teraz płacze, bo ten idiota ją zranił. Ciekawe co i komu zrobi.
Mam nadzieje że w następnym odcinku dowiem się o co chodzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
|