Telenowele

kikiunia · Wysłany: 20:29:19 05-11-08 Temat postu:

Ja też nie zamierzam przestać strajkować

julcia · Wysłany: 21:01:42 05-11-08 Temat postu:

kOCHANE MOJE JA BYM CHCIAŁA NAPISAĆ ODCINEK SZYBKO ALE NIE MAM JAK

Ewelka. · Wysłany: 21:18:44 05-11-08 Temat postu:

Więc my Kochana czekamy ;*

Pola;) · Wysłany: 18:44:13 07-11-08 Temat postu:

zgadzam się z -ewelką-

kikiunia · Wysłany: 13:26:27 08-11-08 Temat postu:

Czekamy tak długo jak to konieczne ;*;*

ewe17iwi · Wysłany: 14:59:45 11-11-08 Temat postu:

Julcia mam nadzieję że nasze wierne czekanie będzie za nie długo wynagrodzone

julcia · Wysłany: 7:24:14 13-11-08 Temat postu:

Odcinek 45

Dedykowany wielu osobom, które są nieodłączną częścią mojego życia dzięki temu forum.

Mojej Olce, która jest bardzo stanowcza w swoich postanowieniach. Mała nie rób mi tego więcej, za bardzo kocham moja małą siostrzyczkę żeby pozwolić sobie na jej stratę. Proszę cię nigdy we mnie wątp i nie Mart się o mnie, ja jestem duża i nie dam się skrzywdzić nikomu.
Mojej córci, która chowa się po piwnicach i nie słucha mnie. Twoje pobudki i buziaki na dobranoc sprawiają że każdy kolejny dzień jest coraz piękniejszy, mimo że za oknem może być szaro to moje życie dzięki tobie jest pełne kolorowych chwil.
Mojej Ewelinie, która bardziej troszczy się o mnie niż o siebie. Słoneczko moje zapamiętaj jak wiele dla mnie znaczysz i nigdy nie pytaj czy mi czasem nie przeszkadzasz lub czy nie jestem zajęta bo dla ciebie zawsze mam czas. Jesteś tak dobrą osobą, że zaszczytem dla mnie jest każda rozmowa z tobą.
Mojej ZZS, mimo że ostatnio tak wiele się zmieniło i nie rozmawiamy ze sobą, jedno pozostanie nie zmienne. Zawsze będziesz jedna z najważniejszych osób w moim życiu, która zajmuje szczególne miejsce w moim małym serduszku. Pozostań taka jaką cię pokochałam czyli bądź sobą i pamiętaj że jest taki mały ktoś kto cię bardzo kocha i nie jest to alex.

Szli dość długim korytarzem, aż lekarz zatrzymał się prze drzwiami bez napisu
-Czy na pewno chcą panie tam wejść, to może wywołać u was szok
-Tak, chyba tak
-To tak czy chyba
-Tak
Lekarz otworzył powoli drzwi a tam na dwóch lóżkach obok siebie leżeli zagipsowani chłopcy. Na łóżku po prawej stronie leżał Alex ze złamaną prawa ręką i nogą a na łóżku z lewej leżał Javier z zagipsowaną lewą ręką i nogą. Panowie trzymali się zdrowymi rączkami i patrzyli sobie głęboko w oczy. Dziewczyny stały zszokowane zachowaniem swoich chłopaków.
-To dzięki tobie- powtarzał Alex
-Nie to ty, kocham cię- gadał jak najęty Javier
-To ja ciebie kocham, zrobię dla ciebie wszystko
-Ja dla ciebie też
- Mati oni są gejami?- spytała Claudia
-Nie wiem, ale go zabije- krzyknęła wściekła
Dopiero teraz panowie zauważyli obecność swoich kobiet w Sali
-Obiecałeś że mnie nie zdradzisz draniu- krzyczała Klaudia- mówiłeś że jestem twoim ideałem, że mnie kochasz, ty cholerny dupku i pomyśleć, że ja chci…
-Ale kochanie- dziwił się Javier
-Nie przerywaj mi idioto. Jesteś zwykłym tanim podrywaczem, ale żeby z…
-Ale ja nic….
-Teraz ja mówie!!!!!!!!!!!!
-Żebyś ty jeszcze mówiła a nie się tak darła- powiedział zrezygnowany pod nosem
-Ale żeby mnie zdradzać z czymś takim, czy ten wypadek ci się na oczy rzucił? Widzisz jak to coś wyglada?
-Kochanie ale…
-Nie mów tak do mnie, straciłeś już do tego prawo- powiedziała płacząc
-Ale ja nie wiem o co chodzi!!!!!!!!- wykrzyczał jednym tchem
-Nie wiesz- teraz odezwała się Mati
-No nie, nawet nie spojrzałem na tą śliczną pielęgniarkę, co tu była
-Javier!!!!!- darła się dziewczyna
-No dobra tylko na chwile, luknełem ale nawet nie zagadałem, bo kocham moją blondyneczkę
-Wiemy wszystko, nie wypierajcie się.- Powiedziały płacząc
-No dobra zagadałem ale to Alex wziął od niej numer telefonu, ja tylko patrzyłem na biust jak podłączała kroplówkę ale kochanie ja nie chciałem daję słowo, kocham tylko ciebie i nie zdradziłem cię, słowo harcerza!
-Ty nigdy nie byłeś harcerzem- zauważył Alex- zawsze byłeś rozgadanym kretynem, który ma za długi język- mówił wściekły
-To znaczy że nie wolisz jego?
-Kogo?
-Alexa!
- co!!!!!!!! Jego nigdy, matko co ci przyszło do głowy kobieto, ja z nim?
-Tak się zachowujecie.
-Jak?- zapytali obaj
-Jak para- odpowiedziały
-Co?- spojrzeli na siebie i od razu rozłączyli ręce
-Dziewczyny no co wy, my kochamy tylko was!- Powiedział Alex
-No dobra nie ważne, zniszczyliście nasz plan, bez was nic nie zrobimy.
-Nie koniecznie słoneczko, rozłączycie się i zrobicie tak…..
-Oki tak da radę ale za tą pielęgniarkę się jeszcze policzymy- powiedział groźnie Mati na co Alex schował się pod kołdrę
-Jak wolisz kochanie
-Ja ci dam numery połamany zboczeńcu
-Przepraszam kochanie
-Nie będziesz mnie zdradzał z żadna brzydulą!
-Ale ona wcale nie była brzy…-wtrącił się Javier
-Zamknij się kretynie- uciszył go w porę- oczywiście kochanie- powiedział do dziewczyny
-No i tak ma być, masz tu grzecznie leżeć,
-Oczywiście kochanie
-Chodź Klaudia. Pora ich pogodzić a ci kretyni niech sobie sami leżą
Dziewczyny wyszły z Sali kierowały się w stronę wyjścia.
-Kurcze musze jeszcze jedno załatwić.
-Co?
-Zobaczysz!
Mati podeszła do recepcji
-Przepraszam czy mogłabym zapłacić za specjalną usługę
-Oczywiście za dodatkowe usługi pobieramy opłatę a o co chodzi
-Chce żeby tymi chłopakami zajmowała się jedna pielęgniarka
-Zapewnie chodzi pani o ta młodą Sare, każdy ja chce
-Właśnie ja po prosze najstarszą i najwredniejszą
-słucham?
-Macie tu taką, najlepiej jakaś emerytka!
-Mam idealną!
-To cudownie, ile płacę?
…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………..
Dziewczyny wyszły ze szpitala i stanęły na środku parkingu
-No to co teraz?
-Znasz dokładnie plan?- zapytała Mati
-Bardzo dokładnie pani kapitan! -Zasalutowała dziewczyna
-Więc ty do Any a ja to Martina i zaczynamy zabawę
-Oby sie udało.
-Spoko, zsynchronizujmy zegarki!
-Oki
-Punkt 18

ewe17iwi · Wysłany: 10:42:32 13-11-08 Temat postu:

Julcia po takiej dedykacji mam łzy w oczach i nie wiem czy będę w stanie wystawić jakiś fajny komentarzyk ale spróbuje. A troszczyć się o ciebie będę zawsze. Dziękuję mój promyczku za wszystko.

Ciekawy widok miały dziewczyny nie ma co uśmiałam się do łez. te ich wyznania miłości podejrzana sprawa ale pewnie kochają się jak przyjaciele.
Podrywać pielęgniarkę nie wolno i to jeszcze Alex zadziwił mnie.
Javier jak zwykle paplał jęzorem na prawo i lewo
Mati miała genialny pomysł ze starszą panią pielęgniarką już się nie mogę doczekać tej akcji
Dziewczyny rozpoczęły plan pogodzenia naszych zakochanych żeby tylko im się udało

Julcia warto było czekać na ten odcinek był śmiechowy a tego było mi trzeba
Pozdrawiam i wysyłam dużo buziaczków

Monita · Wysłany: 12:00:36 13-11-08 Temat postu:

Mamusiu ja wiedziałam, że Ty uwielbiasz kiedy ja płaczę. Dziękuję :*

Odcinek fantastyczny, ale nie musiałaś go pisać do 2 w nocy Skarbie (widzisz zapamiętałam coś z naszej porannej rozmowy)

Nie no Javier i Alex są boscy. Ta ich przyjaźń, jak pięknie wyznali sobie miłość

No oczywiście Javier nie byłby sobą jak by nie powiedział za dużo. Dziewczyny są teraz zdane same na siebie z tym planem godzenia Any i Martina. Na pewno dadzą sobie rade. Nie no z tą pielęgniarką to zaszalały nie ma co

A tak ogólnie to czy te gipsy chłopców to jakaś może aluzja ?

Mamita dziękuje za pobudkę i wspaniały odcinek :*
Buźka :*:*

Ewelka. · Wysłany: 13:27:38 13-11-08 Temat postu:

Super jest odcinek ale pozwolisz że przeczytam później bo teraz wychodzę

kikiunia · Wysłany: 16:43:09 13-11-08 Temat postu:

Julcia warto było tyle czekać na tak wspaniały odcinek;*
Dziewczyny miały bardzo ciekawy widok gdy weszły do sali. Alex i Javier są najlepsi, ta ich przyjaźń, a jak pięknie wyznawali sobie miłość

Teraz dziewczyny są zadane na siebie aby pogodzić naszych zakochanych. Ale ta akcja z pielęgniarką była najlepsza

dziewczyny przeszły same siebie..
Czekam na new;*Buziaki;*

Brooklyn · Wysłany: 17:16:24 13-11-08 Temat postu:

Ale mi się humor poprawił

Z tą wredną pielągniarką to było dobre. Biedni nie wiedzą co ich czeka.
Ciekawwweee co z Anną i Martinem bedzie .
Czekam na newa

Bebe · Wysłany: 20:28:01 13-11-08 Temat postu:

Dziękuje za dedykacje. Nie martw się już tego nie zrobię no chyba, że coś znowu strzeli mi do tego pustego łba.

To się dziewczynki zdziwiły jak weszły do sali ,w której leżeli chłopcy. Jakie wyznania i jeszcze te trzymanie za rączki. Każdy wziął by ich za gejów. Nie wiem dlaczego ,aż tak ich zdziwiła reakcja dziewczyn. No ale na szczęście wszystko się wyjaśniło. Javier jak zawsze zabójczy. Ten jego długi język jak zawsze musi coś powiedzieć i przez niego Alex ma kłopoty. No ale należy mu się. Patrzy na inne zamiast na Mati. No ale ona załatwiła chłopaków. Już sobie wyobrażam jak opiekuje się nimi ta stara wredna pielęgniarka. Nie będą zadowoleni no ale trudno się mówi. Przynajmniej nie będą patrzeć na inne. Teraz po wypadku plan uległ zmianie ale ważna żeby był skuteczny.

Megan · Wysłany: 1:05:20 14-11-08 Temat postu:

Gratuluję 2 miejsca. Zawsze w Ciebie wierzyłam ;]

julcia · Wysłany: 8:54:26 14-11-08 Temat postu:

Pesta dziękuje za gratulacje, poniewaz telka jest tak lubiana to postaram sie wam podziękować za to miejsce odcinkiem dzis albo jutro