|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy mały Diegito powiniem za dłuzej zagościć w zyciu naszej dwójki? |
tak |
|
89% |
[ 62 ] |
nie |
|
10% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 69 |
|
Autor |
Wiadomość |
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:48:29 29-11-08 Temat postu: |
|
|
Hmmm... to na co jeszcze czekasz! Do roboty, pisać odcinek! |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:55:04 29-11-08 Temat postu: |
|
|
Nawet ideał wykorzystuje moje słowa przeciw mnie, ale dobra coś naskrobie dzisiaj ale nie wiem o ktorej |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:34:29 29-11-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek 50
Dedykowany dwóm cudownym chłopcom a raczej w tym wieku to już mężczyznom którzy są moimi ukochanymi braćmi i chodź jeden nie chce być tym bratem to i tak zawsze będzie dla mnie ważny. Odcinek dla Patryka(króla) i Alexa (pornolka).
Noc minęła wszystkim bardzo szybko.
Ana i Martin spali słodko w swoich ramionach śniąc o nieco innych rzeczach. Dziewczyna śniła o nadchodzącym konkursie, a jej senne fantazje ukazywały ową dwójkę na najwyższym podium z ślicznym pucharem w jej ręku. To było jej marzenie, zawsze chciała być najlepsza w tym co robi dlatego był tak bardzo niezadowolona gdy Klara stwierdziła że młody Gomez będzie dla niej idealnym partnerem. Czy już wtedy jej mentorka przeczuwała ze może połączyć ich cos tak pięknego? Nie to chyba nie możliwe, powtarzała sobie we śnie, tego NIKT nie mógł by przewidzieć. A może jednak? Przecież zawsze układała układy które zmuszały ich do bliskości ciał i duszy, niektóre z nich zawstydzały nie tylko Anę ale nawet zawsze pewnego siebie chłopaka. Czy ona ciała już wcześniej ich połączyć ze sobą? Nie, chyba nikt nie rzucał by się na aż taki wyczyn, przecież my się nienawidzimy- wmawiała sobie dalej.
-Matko co ja sobie wmawiam- myślała przebudzając się- Jaka nienawiść? Przecież ja go kocham- mówiła w myślach patrząc na śpiącą sylwetkę chłopaka.
-Jaki on słodki i niewinny, szkoda tylko że jest taki tylko jak śpi. Chociaż nie, słodki jest zawsze, jak ja kocham tą jego nieporadność. Szkoda tylko że z tą niewinnością jest już niego gorzej, ale to tez przetrwam, dla niego ,dla nas. O matko- przez myśl dziewczyny przeszła jedna postać- a jeśli ona to wszystko zniszczy? Zawsze chciał go zdobyć, przychodziła na próby, uwodziła go. Szkole znowu się zacznie to samo, będzie się do niego słodko uśmiechać i zapraszać na imprezy. Co będzie jeśli znowu zatrzaśnie się niby przypadkiem z nim w klasie. Nie ja nie mogę go strącić, zbyt długo na niego czekałam. Będę walczyć jeśli będzie trzeba.
-O czym tak myślisz księżniczko- usłyszała za swoimi plecami
-Już nie śpisz?
-Po co marnować czas na spanie jeśli mogę w tym czasie popatrzeć na ciebie.
-Martin muszę ci cos powiedzieć?
-To o czym tak zawzięcie w skupieniu myślałaś?
-Tak to znaczy nie, eeee poniekąd o tym.
-Jesteś zdenerwowana, stało się coś?
-Nie to znaczy tak, kurcze to trudne!
-Ana co się dzieje, zrobiłem cos nie tak w nocy, przecież trzymałem łapy przy sobie.
-Byłeś bardzo grzeczny w nocy, spałeś jak aniołek.
-Powiedziałaś na mnie aniołek, matko kochana ty mas gorączkę, pewnie przyziemiłaś się w tym zimnie!!!!!!!
-Ha ha ha bardzo śmieszne
-Chciałem cię rozweselić
-Co ty w sobie masz, że wszystko wychodzi ci odwrotnie niż chcesz?
-To przez wiele lat znajomości z chłopakami
-A no chyba że przez to
-To co mi chciałaś powiedzieć?
-No bo wiesz, no ja, no nie wiem jak to powiedzieć.
-Najlepiej prosto z mostu.
-No dobra postaram się, A więc….- w ten chwili dało się słyszeć dźwięk przekręcanego klucza w zamku. Para od razu odskoczyła od siebie jak oparzona, oboje doskonale wiedzieli co mają robić.
-Hej aniołki ,jak minęła noc- zapytała uśmiechnięta Mati
-Jeszcze się pytasz?- Wybuchła Ana- Zamknęłyście mnie na cała noc w zimnej komórce z tym bezmózgim patafianem i jeszcze zadajecie takie głupie i bezczelne pytania!!!!!!!
-Ale Ana my chciałyśmy….
-Tak zabawiłyście się i już wystarczy, wracam do domu.
-Ana proszę..- nie zdarzyła dokończyć Klaudia
-A i jeszcze jedno- dziewczyna odwróciła się w stronę koleżanek- Znajomość z Alexem i Javierem wyraźnie wam szkodzi, robicie się tak samo tępe jak ci daj a raczej trzej imbecyle.
-My tylko chciałyśmy was pogodzić! Ana proszę cię nie gniewaj się.
-Ale ja się nie gniewam
-Nie????- zapytały z nadzieją
-Ja jestem wściekła, musiałam spędzić tyle godzin po ciemku z jakimś niedorozwiniętym czubkiem który na dodatek chrapie i gada przez sen o jakiś pornolach, koszmar!!!!!!!!!
-Myślałyśmy że się dogadacie- powiedziały spuszczając głowy w dół
-Z nim?- wskazała palcem na chłopaka- nigdy!!!!!!!!!!!!!!
-Ana!!!!!!!
-nie zbliżajcie się więcej do mnie.
Dziewczyna szybkim krokiem opuściła magazyn.
-Wielkie dzięki laski, nie ma co, macie pomysły.
-Ty też. Chciałyśmy dobrze.
-miałem taka super laskę na wieczór a wy mnie zamknęłyście w ten klitce z taka jędzą
-nie nazywaj jej tak bo ci przywalę- zdenerwowała się Claudia zaciskając w ręku torebkę
-Spokojnie mała, ja wiem co ty potrafisz, ale nie tym razem i nie ze mną, jestem już zajęty
-Zajęty???- zdziwiły się obie
-Przecież taki playboy jak ja słoneczka nie może być sam.
-Martin a Ana?
-Nie przypominajcie mi ten czerwonej małpy. Zmarnowałem całą noc.
Chłopak poszedł do swojego samochodu gdzie czekała na niego Ana oparta o maskę wypasionej sportowej bryki.
-I jak ci poszło?- zapytała słodko
-Bardzo dobrze ale właściwie to po podłe z naszej strony- powiedział otwierając drzwi dziewczynie
-Wiem ale trzeba dać im nauczkę
-Ale chciały dobrze i im się udalo
-Ale ja nie dam im satysfakcji z tego powodu bo będą mi to wypominać do końca życia.
-Jak chcesz ale blondyneczka prawie płakała jak wychodziłem!
-Naprawdę?
-Ale wcześniej chciała mnie zabić, już im chciałem powiedzieć prawdę.
-Mój ty bohaterze, jesteś taki odważny- powiedział całując chłopaka- jutro im powiem prawdę.
-jedziemy do małego?
-Jasne, tak bardzo się za nim stęskniłam
-Ja jeszcze bardziej.
Tymczasem w magazynku panowała napięta atmosfera .
-Ona nas znienawidziła- płakała Claudia
-Przejdzie jej, zobaczysz.
-A jak nie, to będzie koniec naszej przyjaźni.
-Mam nadzieje że nie.
-Mati ja chce ja z powrotem.
-Porozmawiam z nią, to był przecież mój pomysł, nie może się gniewać na ciebie. Powiem jej że cię zmusiłam. Nie płacz, nie stracisz jej, obiecuje!!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:21:16 29-11-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek 50
Dedykowany dwóm cudownym chłopcom a raczej w tym wieku to już mężczyznom którzy są moimi ukochanymi braćmi i chodź jeden nie chce być tym bratem to i tak zawsze będzie dla mnie ważny. Odcinek dla Patryka(króla) i Alexa (pornolka).
Noc minęła wszystkim bardzo szybko.
Ana i Martin spali słodko w swoich ramionach śniąc o nieco innych rzeczach. Dziewczyna śniła o nadchodzącym konkursie, a jej senne fantazje ukazywały ową dwójkę na najwyższym podium z ślicznym pucharem w jej ręku. To było jej marzenie, zawsze chciała być najlepsza w tym co robi dlatego był tak bardzo niezadowolona gdy Klara stwierdziła że młody Gomez będzie dla niej idealnym partnerem. Czy już wtedy jej mentorka przeczuwała ze może połączyć ich cos tak pięknego? Nie to chyba nie możliwe, powtarzała sobie we śnie, tego NIKT nie mógł by przewidzieć. A może jednak? Przecież zawsze układała układy które zmuszały ich do bliskości ciał i duszy, niektóre z nich zawstydzały nie tylko Anę ale nawet zawsze pewnego siebie chłopaka. Czy ona ciała już wcześniej ich połączyć ze sobą? Nie, chyba nikt nie rzucał by się na aż taki wyczyn, przecież my się nienawidzimy- wmawiała sobie dalej.
-Matko co ja sobie wmawiam- myślała przebudzając się- Jaka nienawiść? Przecież ja go kocham- mówiła w myślach patrząc na śpiącą sylwetkę chłopaka.
-Jaki on słodki i niewinny, szkoda tylko że jest taki tylko jak śpi. Chociaż nie, słodki jest zawsze, jak ja kocham tą jego nieporadność. Szkoda tylko że z tą niewinnością jest już niego gorzej, ale to tez przetrwam, dla niego ,dla nas. O matko- przez myśl dziewczyny przeszła jedna postać- a jeśli ona to wszystko zniszczy? Zawsze chciał go zdobyć, przychodziła na próby, uwodziła go. Szkole znowu się zacznie to samo, będzie się do niego słodko uśmiechać i zapraszać na imprezy. Co będzie jeśli znowu zatrzaśnie się niby przypadkiem z nim w klasie. Nie ja nie mogę go strącić, zbyt długo na niego czekałam. Będę walczyć jeśli będzie trzeba.
-O czym tak myślisz księżniczko- usłyszała za swoimi plecami
-Już nie śpisz?
-Po co marnować czas na spanie jeśli mogę w tym czasie popatrzeć na ciebie.
-Martin muszę ci cos powiedzieć?
-To o czym tak zawzięcie w skupieniu myślałaś?
-Tak to znaczy nie, eeee poniekąd o tym.
-Jesteś zdenerwowana, stało się coś?
-Nie to znaczy tak, kurcze to trudne!
-Ana co się dzieje, zrobiłem cos nie tak w nocy, przecież trzymałem łapy przy sobie.
-Byłeś bardzo grzeczny w nocy, spałeś jak aniołek.
-Powiedziałaś na mnie aniołek, matko kochana ty mas gorączkę, pewnie przyziemiłaś się w tym zimnie!!!!!!!
-Ha ha ha bardzo śmieszne
-Chciałem cię rozweselić
-Co ty w sobie masz, że wszystko wychodzi ci odwrotnie niż chcesz?
-To przez wiele lat znajomości z chłopakami
-A no chyba że przez to
-To co mi chciałaś powiedzieć?
-No bo wiesz, no ja, no nie wiem jak to powiedzieć.
-Najlepiej prosto z mostu.
-No dobra postaram się, A więc….- w ten chwili dało się słyszeć dźwięk przekręcanego klucza w zamku. Para od razu odskoczyła od siebie jak oparzona, oboje doskonale wiedzieli co mają robić.
-Hej aniołki ,jak minęła noc- zapytała uśmiechnięta Mati
-Jeszcze się pytasz?- Wybuchła Ana- Zamknęłyście mnie na cała noc w zimnej komórce z tym bezmózgim patafianem i jeszcze zadajecie takie głupie i bezczelne pytania!!!!!!!
-Ale Ana my chciałyśmy….
-Tak zabawiłyście się i już wystarczy, wracam do domu.
-Ana proszę..- nie zdarzyła dokończyć Klaudia
-A i jeszcze jedno- dziewczyna odwróciła się w stronę koleżanek- Znajomość z Alexem i Javierem wyraźnie wam szkodzi, robicie się tak samo tępe jak ci daj a raczej trzej imbecyle.
-My tylko chciałyśmy was pogodzić! Ana proszę cię nie gniewaj się.
-Ale ja się nie gniewam
-Nie????- zapytały z nadzieją
-Ja jestem wściekła, musiałam spędzić tyle godzin po ciemku z jakimś niedorozwiniętym czubkiem który na dodatek chrapie i gada przez sen o jakiś pornolach, koszmar!!!!!!!!!
-Myślałyśmy że się dogadacie- powiedziały spuszczając głowy w dół
-Z nim?- wskazała palcem na chłopaka- nigdy!!!!!!!!!!!!!!
-Ana!!!!!!!
-nie zbliżajcie się więcej do mnie.
Dziewczyna szybkim krokiem opuściła magazyn.
-Wielkie dzięki laski, nie ma co, macie pomysły.
-Ty też. Chciałyśmy dobrze.
-miałem taka super laskę na wieczór a wy mnie zamknęłyście w ten klitce z taka jędzą
-nie nazywaj jej tak bo ci przywalę- zdenerwowała się Claudia zaciskając w ręku torebkę
-Spokojnie mała, ja wiem co ty potrafisz, ale nie tym razem i nie ze mną, jestem już zajęty
-Zajęty???- zdziwiły się obie
-Przecież taki playboy jak ja słoneczka nie może być sam.
-Martin a Ana?
-Nie przypominajcie mi ten czerwonej małpy. Zmarnowałem całą noc.
Chłopak poszedł do swojego samochodu gdzie czekała na niego Ana oparta o maskę wypasionej sportowej bryki.
-I jak ci poszło?- zapytała słodko
-Bardzo dobrze ale właściwie to po podłe z naszej strony- powiedział otwierając drzwi dziewczynie
-Wiem ale trzeba dać im nauczkę
-Ale chciały dobrze i im się udalo
-Ale ja nie dam im satysfakcji z tego powodu bo będą mi to wypominać do końca życia.
-Jak chcesz ale blondyneczka prawie płakała jak wychodziłem!
-Naprawdę?
-Ale wcześniej chciała mnie zabić, już im chciałem powiedzieć prawdę.
-Mój ty bohaterze, jesteś taki odważny- powiedział całując chłopaka- jutro im powiem prawdę.
-jedziemy do małego?
-Jasne, tak bardzo się za nim stęskniłam
-Ja jeszcze bardziej.
Tymczasem w magazynku panowała napięta atmosfera .
-Ona nas znienawidziła- płakała Claudia
-Przejdzie jej, zobaczysz.
-A jak nie, to będzie koniec naszej przyjaźni.
-Mam nadzieje że nie.
-Mati ja chce ja z powrotem.
-Porozmawiam z nią, to był przecież mój pomysł, nie może się gniewać na ciebie. Powiem jej że cię zmusiłam. Nie płacz, nie stracisz jej, obiecuje!!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:49:59 29-11-08 Temat postu: |
|
|
Nareszcie mogę komentować na bieżąco. To takie cudowne, teraz doceniam tę możliwość Człowiek, jeśli coś ma, to nie cieszy się z tego, dopeiro jak to utraci to za tym tęskni Wreszcie mogę z pozostałymi dyskutować, polemizować i komentowac odcinek po odcinku Dziękuję za dedykację, ty moja księżniczko :*:*:* Cudna... nie wiedziałem, ze mój bachol to pornolek człowiek uczy się całe życie A polecasz jakieś ciekawe stronki, brachu .
No to do rzeczy - mianowicie do odcinka, który jak zwykle był GENIALNY! Ana i Martin są cudowni, zwłaszcza jak się nie kłócą. Są dla siebie stworzeni. Ana przy boku Martina niby waleczna, a jednak taka potulna. Martin zaś odwrotnie potulny na zewnątrz, ale gotów w każdej chwili wskoczyć ogień, za tą "rudą małpą" xD Słodkie było ich przebudzenie... Ana ma rację, lepiej kuć żelazo póki gorące, w końcu musi pilnować Martina, bo nie jedna zawiesza na nim swoje oczko... Szykuje się ciekawy wątek, oby tylko Martin nie dał się podłym koleżankom ze szkoły. Podstęp Any i Martina... ach, Ci to są dopiero wredni aż mi się żal zrobiło Claudii i Mati No, ale cóż... oko za oko, ząb za ząb One myślą, że Ana jest na nich wściekła, a jest odwrotnie, jest im wdzęczna, ale Ana ma jeden problem: nie lubi okazywać słabości, uczuć
Co tu jeszcze dużo mówić, Twój król powrócił, a co za tym idzie: dawaj newik, ale już! Bądź posłuszna władcy
I nareszcie jako pierwszy komentuję odcinek!!! JUPIIII! |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:07:25 29-11-08 Temat postu: |
|
|
Władcy-hahahahaha ale sie uśmiałam
Jak ty pięknie komentujesz ale nie konsultuj sie z Alexem w sprawie ciekawych stron mój ty ideale |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:29:48 29-11-08 Temat postu: |
|
|
Hehe Dzięki... ma się tę wprawę w komentowaniu
Nie wiem, co Cię tak ośmieszyło w tym włądcy? Masz wątpliwości?
Co do Alexa i stronek... przemyślę to
P.S. Ja nie lubię swoich komentarzy, bo roi się tam od buźek Ale nie umiem się postrzymywać przed ich używaniem... |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:36:46 29-11-08 Temat postu: |
|
|
KOMENTARZE SĄ SLODKIE A Z ALEXEM O TYM NIE GADAJ MAŁY, ZA MŁODY JESTES A CO DO WŁADCY TO BEZ KOMENTARZA |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:07:27 29-11-08 Temat postu: |
|
|
No to teraz córka marnotrawna skomentuję jakże przepiękny odcinek :*
Ana i Martin no po prostu brak słów. Już żadne z nich się nie oszukuje - Kochają się i to jest fakt. Każdy to widział każdy o tym wiedział tylko nie sami zainteresowani. Teraz już tego nie ukryją. Tylko razem są szczęśliwi. Matko Te to też nie miały kiedy przyjść, w takiej chwili. Ana była tak bliska wyznania swoich uczuć, tak mało brakowało.
No to dali popalić dziewczyną. Scenka odegrana przed Mati i Claudią po prostu oscarowa Nieźle sie wystraszyły, teraz myślą że wszystko popsuły a jest całkowicie na odwrót.
Ana jest naprawdę dla nich okrutna. No ale teraz ona i Martin są razem, Kochają się i jadą do małego Diegita - jestem w niebie.
Mamusiu odcinek cudowny, wiem wiem Ty i tak masz na ten temat inne zdanie ale sie przyzwyczaiłam
Kocham Cię :*:* |
|
Powrót do góry |
|
|
ewe17iwi Idol
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1341 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:48:06 29-11-08 Temat postu: |
|
|
O Ranny Juleńko odcinek czadowy jak zawsze zresztą
Ana i Martin słodziutko razem oby tak trwali już wiecznie.
Ana zaczyna nabierać podejrzeń co do tego czy nikt nie maczał palców w tym aby ona i Martin byli razem.
Ana kocha Matina wiedziałam <jupi>.
Już mu prawie miała powiedzieć że go kocha i musiały dziewczyny wejść. A było już tak pięknie.
Ana nieźle zjechała dziewczyny. Aż mi ich żal było.
Tak się napracowały i jeszcze oberwały.
I Martin też musiał nakrzyczeć na dziewczyny. Ojj nie ładnie.
Ana nigdy nie może dać za wygraną.
A teraz razem pojada do Diegita. Już nie mogę sie doczekać spotkania.
Biedne dziewczyny mam nadzieję że usłyszą przepraszam od tej złośnicy aż Claudia się popłakała biedactwo.
Aniołeczku kochany ty już chyba wiesz jak ja bardzo czekam na szybkiego newsa.
Pozdrawiam i buziaczki |
|
Powrót do góry |
|
|
kikiunia Mistrz
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 14366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ..z mojego miejsca na ziemi..:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:53:56 30-11-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek cudny:)
Ana i Martin się kochają i to widać. Do tej pory wszyscy dokoła to widzieli tylko nie sami zainteresowani. Ale teraz i oni to zauważyli. Ana był bliska wyznania Martinowi swoich uczuć i w tym momencie musiały przyjść dziewczyny..
Ana dała popalić dziewczyną. Teraz dziewczyny myślą, że wszystko popsuły. Ana musi przyznać, że dzięki nim jest z Martinem...Mam nadzieje, że Ana wszystko wyjaśni Mati i Claudii.
Czekam na new;* |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:54:56 30-11-08 Temat postu: |
|
|
Dziekuje wam kochani za te sliczne komentarze |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:57:31 30-11-08 Temat postu: |
|
|
No to ja ślicznie proszę o odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
julcia Mocno wstawiony
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 7059 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:59:15 30-11-08 Temat postu: |
|
|
ty sie mała nie madrzyj |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:05:57 30-11-08 Temat postu: |
|
|
Ja chcę NEW natychmiast !!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|