Telenowele

Bebe · Wysłany: 19:36:28 06-12-08 Temat postu:

No to teraz czas na koma.
Odcinek świetny jak zawsze z resztą.
No i wprowadziłaś tą jędzę myślałam, że to stanie się nieco później. Przeczuwam, że szczęście rodzinne nie potrwa jeszcze długo. No ale może Martin zrozumie dlaczego jego rodzice tak postąpili. Chcieli jego szczęścia i swojego też. Kochają go bardzo. Ciekawe jak zareaguje na tą wiadomość mam nadzieje, że ich nie znienawidzi.
Babcia sie pojawiła. Pierwszy raz sie ucieszyłam z jej obecności. Jej czary się przydały. Chciałabym to zobaczyć. No i jeszcze ten jej mąż dźwigające torby to świetna akcja.
Nie no Martin i jego inteligencja. On to na prawdę za dużo czasu przebywa z Alexem. Przeją już po nim pewne nawyki. Any w ciąży z nim? Dopiero potem sie zorientował sie co jest grane. Dziewczyny były dla niego miłe bo się napiły wina. Skąd ja znam to? Ale Martin zareagował na wiadomość o pielęgniarce swoich kolegów. Ciekawe jak ich wyniesie.
Czekam na nowy odcinek.

Ewelka. · Wysłany: 19:40:04 06-12-08 Temat postu:

No więc odcinek wspaniały

Kim jest ta kobieta

Ana i Martin razem

Ciekawe czy Martin będzie miał kogo ratować w szpitalu

Czekam na new :*

j17k · Wysłany: 19:40:38 06-12-08 Temat postu:

Trochę czasu zajęło mi przeczytanie twojej telenoweli która jest super

czekam na następny odcinek pozdrawiam i zapraszam do mnie na wygraną miłość

julcia · Wysłany: 21:31:25 06-12-08 Temat postu:

Odcinek 53

Martin biegł jak szalony w dzieckiem na ręku w stronę szpitala. Co sił w nogach dobiegł do recepcji.
-Czy może mi pani pomóc?- zapytał przerażony
-Coś z malcem- zapytała przestraszona młoda pielęgniarka
-CO? A nie, ja szukam przyjaciół, z moim synkiem wszystko jest w porządku.
-To pan jest jego ojcem, jakie to słodkie- mówiła zauroczona
Martin od razu zwietrzył okazję.
-Tak to mój kochany synuś, słodki prawda?
-oj tak, podobny do tatusia jak nie wiem co- zachichotała ale wyszedł jej odgłos szrochającej świni
-Ta cudownie- odpowiedział od niechcenie- to gdzie są moi przyjaciele
-A jak wyglądają
-Dwaj młodzi idioci, w moim wieku.
-Przystojni?
-nie tak jak ja oczywiście ale nic im nie brakuje
-Aha, sala 203
-Dzięki kapeńka i jeszcze jedno
-Co?
-Masz chłopaka?
-Nie a co?
-Dobra rada jak będziesz chciała jakiegoś poderwać to nie śmiej się do niego- Martin puścił jej oczko i odszedł w poszukiwaniu Sali
-O matko to mój ideał- zachwycała się dalej, nie rozumiejąc tego co powiedział

Chłopak wpadł do Sali 203. To co zobaczył zaszokowało go, jego kumple chcieli zwiać przez ono, byli na etapie wiązania prześcieradeł.
-Chłopaki co wy robicie?
-Jeszcze się pytasz, to miejsce jest gorsze od więzienia, co ja gadam gorsze od szkoły- krzyknął Javier
-Od szkoły?- zdziwili się obaj, nawet dziecko wytrzeszczyło swe śliczne oczęta
-No tak, przeciecz ta szkoła nas dobija
-Javier ona nas nie dobija tylko ty się obijasz!
-Jasne znaleźli się kujony! Rwiecie tylko laski, raz na jakiś czas poderwiecie jakąś brzydka co wam lekcje odrobi.
-To już przeszłość- stwierdzili zgodnie
-Jasne bo Ana i Mati to i tak najlepsze uczennice w szkole, tylko tyle ze tez najładniejsze razem z Claudia oczywiście.
-no my to mamy farta- zaczęli się cieszyć
-Hello i to ja tu podobno jestem głupi, zamiast się cieszyć, zwiewajmy z tego wariatkowa bo wiedźma się niedługo pojawi
-Javier?????????
-No co!- Chcesz żeby ci go siła wyjęła ze spodni i wsadziła do kaczki?
-Jejku ale wam zgotowały pobyt w szpitalu- aż zasyczał Martin
-One? Znaczy kto?
-Potem wam powiem, zbierajmy się, samochód mam na dole
Chłopaki zbliżali się do drzwi gdy stanęła w nich ich kochana pielęgniarka.
-A moje aniołki dokąd/
-my? NO ten ,no, my….
-Idziemu kumpla odprowadzić- wystrzelił Javier
-Właśnie- przytaknął Alex
-To niemożliwe, macie już zajęty ten czas, obejrzymy sobie pewien film edukacyjny, a konkretniej pornograficzny!
-To tu są porolne?????????- ucieszył się javier
-nie no chłopaki, w takim wypadku zostajemy
-Nauczymy się dziś anatomii kobiety- powiedział pielęgniarka
-Zapowiadają się cudowne chwile- stwierdził alex
Chłopcy wygodnie rozsiedli się na lóżkach, Martin ciągle trzymał na rękach dziecko, tym razem śpiące
-może lepiej że tego nie będziesz widział, trochę jeszcze za mały jesteś, kiedyś ci wszystko opowiem
-Wiecie panowie, przemyślałam to i jednak na żywo lepiej wszystko zrozumiecie.
-Co???????- zapytali przerażeni
-poświęcę się ale wam wszystko pokaże
-nie !!!!!!!!!!!!
-nie warto się tak dla nas poświęcać- zapewniał Alex
-Właśnie, wolimy żyć w niewiedzy- zapewniał Martin
-Chłopcy nie gadać, zaczynamy- skarciła ich
-O nie! Po co ja tu przyjeżdżałem.
-nie lamentujcie, to może być dla was szok, ale lepiej go doznać teraz niż przy jakiejś dziewczynie
-O czym ona bredzi?- zapytał cicho Alex Martina
-Ona chyba myśli, że my nigdy….
-Jezu co ona zamierza!!!!!!!- płakał Javier
-Lepiej żebyś do końca nie wiedział
-No więc chłopcy to jest ucho, ręka noga…..- pokazywała wszystko
-O matko ja już się bałem, że ona serio mówiła- ulżyło Martinowi
-no ja tez, to jakaś wariatka- szeptał Alex
-Chłopaki długo jeszcze, ile kobieta ma części ciała bo ja zaraz usnę
-Nie wiem, ale ta stara to pewnie sporo, jest jak stonoga
-O matko to ja idę spać.
-Uwaga chłopcy, teraz coś ważnego
-Koniec!!!!!!!
-Oczywiście ze nie
-Eeeeee
-Uwaga, oto pierś
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Brooklyn · Wysłany: 22:07:04 06-12-08 Temat postu:

Umieram ze śmiechu...Co za koncówka.Pielęgniarka jest najlepsza

Megan · Wysłany: 22:37:12 06-12-08 Temat postu:

Martin dał dobrą radę pielęgniarce lepiej by ta się tak nie śmiała przy przyszłym ukochanym

A Ona wzięła go za swój ideał

no co za gąska

skojarzyła mi się z taką jedną co dziś szalała za woźnym

Javier

ja kiedyś przez niego padnę trupem ze śmiechu. Szpital gorszy od szkoły

no tylko On mógł to wymyślić. Ja się dziwię, że Diegito jeszcze nie oszalał z takim wujkiem. Lekcja anatomii i ja leżę

no to im Pielęgniareczka z piekła rodem dała pokaz, a ostatnie to mnie wmurowało w fotel

-Uwaga chłopcy, teraz coś ważnego
-Koniec!!!!!!!
-Oczywiście ze nie
-Eeeeee
-Uwaga, oto pierś
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Leżę i nie wstaję ze śmiechu

Przepraszam za ilość buziek ale nie mogę inaczej

alex1155 · Wysłany: 22:52:57 06-12-08 Temat postu:

Pielęgniarka jest dowodem na inteligencje kobiet.A zachowania w sali nie skomentuje.
Cyrk na kółkach xD

Kyrtap1993 · Wysłany: 12:51:19 07-12-08 Temat postu:

Jak mogłem ominąć poprzedni odcinek? Oj, ja niegrzeczny... dobrze, że już po Mikołajkach, bo by do mnie nie przyszedł po tak karygodnym zachowaniu, a teraz do rzeczy, mianowicie: odcinków, a miałem ich dwa

Na jedno dobrze, że miałem zaległość, bo takie arcydzieła należy czytać jednym tchem więcej odcinków

Hmm... kim jest ta nieznajoma kobieta, co ona ma wspólnego z rodziną Gómez? Czyżby ona była matką Martina? Hmm... ciekawe i bardzo mnie interesi jak to dalej się potoczy. Martin najpierw komplementowany, a później obrażany xD No cóz, kobieta zmienną jest! Martin wyrusza z synkiem na ratunek qmpli xD Hehe, ta pielęgniarka niezła... hehe a Martin jaki skromny...

Dobrze, że Ana nie widziała Martina, kiedy chciał ją wziąć na podryw

Lekcja anatomii... genialna! A Javier jaki intelekt się znalazł

Hahaha... tutaj już nadzieja u chłopaków, a tu zonk... będą się uczyli na żywca! Hehe, toż to koszmar biedni chłopcy, zobaczą pierś swojej ulubionej pielęgniarki! To chyba najdramatyczniejsza końcówka w całej historii tej telenoweli, dawaj szybko newik, bo muszę wiedzieć, czy chłopcy przeżyją to koszmarne przeżycie! Hmmm... a swoją drogą, to ta gruba baba w ogóle nie ma za grosz przyzwoitości, przecież tam jest niemowlak! Czekam na newik! Oby szybko...

Dulcemogosia · Wysłany: 14:28:28 07-12-08 Temat postu:

Świetny odcinek siostra! Leżę!!!

Ojej....no nie mogę!!!

Tatuś z dzieckiem

Dobry podryw...

Dobrze, że jednak nie wyszło, bo Ana dała by popalić MArtinowi jakby się dowiedziała

Czekam na new

julcia · Wysłany: 15:35:15 07-12-08 Temat postu:

Dziekuje z miłe kometarze

Monita · Wysłany: 15:57:43 07-12-08 Temat postu:

Jak sie teraz nie doda ten kom to wyjde z siebie i stane obok

Uśmiałam się jak nigdy. Mamita takie takie teksty to tylko Ty potrafisz wymyślać

Kolesiana w recepcji zabójcza

Jej śmiech musiał być naprawdę uroczy

Nie to ta pielęgniarka jest cudowna. I jaka pomocna. Ale żeby przy dziecku takie rzeczy robić

Mogła sobie darować to ostatnie.
Biedni chłopcy - ale dobrze im tak

Buźka :*

Monita · Wysłany: 16:00:28 07-12-08 Temat postu:

Jak sie teraz nie doda ten kom to wyjde z siebie i stane obok

Uśmiałam się jak nigdy. Mamita takie takie teksty to tylko Ty potrafisz wymyślać

Kolesiana w recepcji zabójcza

Jej śmiech musiał być naprawdę uroczy

Nie to ta pielęgniarka jest cudowna. I jaka pomocna. Ale żeby przy dziecku takie rzeczy robić

Mogła sobie darować to ostatnie.
Biedni chłopcy - ale dobrze im tak

Buźka :*

Bebe · Wysłany: 16:15:59 07-12-08 Temat postu:

To teraz czas na mnie. Jak zawsze spóźniona ale to szczegół.

Odcinek świetny i na dodatek zawarte są w nim trzy tony śmiechu.
Nie no chłopaki mnie rozwalili. żeby tak zwiewać przez okno? Przecież mają tam taką wspaniałą pomoc. Lepszej nigdy nie będą mieli. Ma już doświadczenie w opiekowaniu sie innymi. W końcu ma już tyle lat praktyki. wszystko już widziała i zna sie na wszystkim. No i jeszcze ich edukuje. Że też musiała pokazać im wszystkie, ale to wszystkie części ciała. Ale mieli widoki. Nie chciałabym być na ich miejscu. To musiało być okropne. Pielęgniarka wzięła ich za kompletnie zielonych. Dobrze, że mały Diegito spał i nie widział tego okropieństwa. Mały ale wie kiedy zasnąć. Inteligentny dzieciak z niego nie ma co. Jeszcze do tego skupia na sobie uwagę wszystkich.
Czekam na nowy odcinek.

julcia · Wysłany: 11:38:32 08-12-08 Temat postu:

Postaram się coś naskrobac jak znajde chwilkę czasu

FANKI · Wysłany: 11:56:15 08-12-08 Temat postu:

Dawno nie komentowałam więc troche czas nadrobic.
Tak więc odcinki jak zwykle super.
Any i Martin w końcu razem. Hura! Ciekawe czy na długo? Mam nadzieje, że tak. Co to za babsztyl przyjechał do domu Martina? Jaks wredna baba, wyudzająca pieniądze. Nieładnie. Ciekawe kim ona tak w ogóle jest? Może to biologiczna matka chłopaka jak dobrze zrozumiałam? Jka Martin się dowie to nieźle się wścieknie. Przynajmniej ja bym tak zrobiła. Niefajnie dowiedziec się że cię rodzice przez całe życie okłamywali. Dziewczyny były dla niego miłe, bo wypiły wino. Nieźle! Martion chyba troche opóźniony jest. Cieszy się, że bedzie miał drugie dziecko i to z Ana choc wcale z nią nie spał. Trzeba miec pomyslunek.
Akcja w szpitalu po prostu bezcenna. Chcieli zwiac przez okno. Ciekawe czy by im wyszło? Ale pielęgniarki nikt nie pobije. Lekcja anatomii. Jakoś mnie mdli jak sobie pomysle o grubej, starej babie która się rozbiera. Bleee. Ciekawe jak oni zwieja z tego szpitala. Oby szybk, bo siostrunia juz do piersi doszła. Blleeee
No i tardycyjni, na zakończenie:
Kiedy news?