|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mary Rose Idol
Dołączył: 27 Lip 2007 Posty: 1287 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:56:45 10-08-08 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem masz talent, ale dobrze, że nie spoczywasz na laurach i jesteś skromna Autor zawsze podchodzi bardzo krytycznie do swoich opowieści. "Saga..." jest dramatem/romansem, bo przecież nie komedią, co wcale nie znaczy, że nie jest warta przeczytania.
Rzeczywiście całkowite nawrócenie Malcolma i on w roli ojca rodziny jakoś do siebie nie pasują, więc może dobrze się stało...
Zabieram się za dalsze czytanie, ciekawe, czy synuś pójdzie w ślady ojca... |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:22:57 10-08-08 Temat postu: |
|
|
Mary Rose napisał: | Moim zdaniem masz talent, ale dobrze, że nie spoczywasz na laurach i jesteś skromna Autor zawsze podchodzi bardzo krytycznie do swoich opowieści. "Saga..." jest dramatem/romansem, bo przecież nie komedią, co wcale nie znaczy, że nie jest warta przeczytania.
Rzeczywiście całkowite nawrócenie Malcolma i on w roli ojca rodziny jakoś do siebie nie pasują, więc może dobrze się stało...
Zabieram się za dalsze czytanie, ciekawe, czy synuś pójdzie w ślady ojca... |
Pozostaje mi tylko po raz kolejny podziekowac za Twoje slowa. I sie czerwienic .
Syn Malcolma...Na razie mam wrazenie, ze nieco Cie zaskoczy, tak samo, jak Sarah...Ciekawe, czy go polubisz . |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:03:13 08-01-09 Temat postu: |
|
|
Przeczytalam 20 odcinkow (za krótkie!) i w przerwach pomiedzy nauką będę pochłaniać kolejne ;D
To jest swietne! |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:08:55 08-01-09 Temat postu: |
|
|
Lilibeth napisał: | Przeczytalam 20 odcinkow (za krótkie!) i w przerwach pomiedzy nauką będę pochłaniać kolejne ;D
To jest swietne! |
Ktoś to jeszcze czyta!!!! Dziękuję! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:33:52 12-01-09 Temat postu: |
|
|
Czyta, czyta i popada w zachwyt - zgoda, nie jest to może tak ładnie stylistycznie pisane jak PiM, ale mnie zauroczyło Przeczytałam dopiero trzy strony tego tematu, ale mam już ulubioną postać - to Pokurcz, od razu poczułam do niego sympatię
Za to postępowania Margaret zupełnie nie rozumiem ;| Kobieta musi byc nienormalna
Zabieram się za dalsze odcinki!
EDIT:
No, przeczytałam Alez piękna ostatnia scena.. i Ty mowisz, ze nie masz talentu, tak? To było cudowne, gdyby nie to, że jakoś nie mam dzisiaj łez na zbytku, rozpłakałabym się
Jak juz wspominalam, moja ulubiona postac to Pokurcz Strasznie mi go szkoda, ludzka nietolerancja nie zna granic.. Ale nie mysl, ze jest moim favorito z litości - nie, nie, nie! Tak mnie wzruszyły te wszystkie scenki z nim, nim i Benem..
Savage - podczas czytania wykreował mi się jego obraz, ale po obejrzeniu teledysku (niczego sobie muzyczka, ale trochę nie w moim typie ) byłam nieco zawiedziona - karnacja, kolor włosów, wszystko się zgadza, ale ja go sobie wyobrażałam z innym wyrazem twarzy i długimi włosami! Tzn. takimi jak miał Michał Żebrowski, grając Wiedźmina.
Typowy samotnik, broniący się przed wszelkimi uczuciami, a jednak nie mogący uciec przed dwoma - noszącymi imiona Sarah i Benjamin Ma u mnie minusa tylko za jedno - policzek, wymierzony ukochanej w którymś z pierwszych odcinków. Jakoś nie mogę mu tego zapomnieć Umarł wiedząc, że spełnił swój życiowy cel - pomścił rodzinę.. bardzo fajna postać, tylko te wszystkie inne zabójstwa też mi sie w nim nie podobały - zgoda, chciał zabić Holiday'a, ale czemu umierali z tego powodu niewinni ludzie?
Sarah - największą sympatią jej nie darzyłam, taka święta krowa trochę W mojej wyobraźni blondynka (zdjęcie z obsady nie chce się wyświetlić ale to nic ). Innymi slowy - sztuczna trochę, pusta? Jedynie jej słowa w ostatnim odcinku - piękne, jak cały finał zresztą
Ben - kochany, mały chłopiec Go też nei darzyłam wielką sympatią, do czasu jego spotkania z Pokurczem.. teraz najbardziej interesują mnie losy właśnie tej dwójki.
Frank Holiday, Joe.. trudno ich było polubić, przynajmniej mnie się to nie udało. Strasznie puste postacie, przeładowane tylko jakimiś pragnieniami i nie znoszące sprzeciwu.
Jutro zamierzam zacząć II tom
Ostatnio zmieniony przez Lilijka dnia 22:53:58 12-01-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:19:36 13-01-09 Temat postu: |
|
|
Zaczęłam to pisać w okolicach 1999 roku, więc wiesz . A fakt, że do dzisiaj historia nie jest skończona, świadczy tylko o moim...hm, czym, nieróbstwie? . Za to kolejne tomy już mi się bardziej podobały, ale też nie są doskonałe, zresztą żadne moje dzieło nie jest i nie będzie doskonałe.
Hm, w sumie taka postać Savage'a też mi się podoba . Nawet chyba bardziej - tylko te długie włosy - ładniejszy byłby i to bardzo, ale jako kowboy...chociaż, czemu by nie . A czemu zabijał innych? Gdzieś w środku to wyjaśniał, bo Sarah pytała go o to samo - żeby nie zwariować, w ten sposób chciał odsunąć od siebie wspomnienia, stać się twardy, zniszczyć własne serce - by nie oszaleć...
Ja też bardzo lubiłam Pokurcza. Powiem Ci tylko, że w II tomie będzie go o wiele więcej.
Zaraz sprawdzę zdjęcie Sarah. A finał został zmieniony w ostatniej chwili - to miał być koniec historii, ale w ostatnej sekundzie zrobiło mi się żal, że musze się z nimi rozstać i stąd końcówka .
Czemu z początku nie lubiłaś Bena? . |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:17:05 13-01-09 Temat postu: |
|
|
Nie to, ze nie lubilam, ale nie darzyłam go taką sympatią jak teraz - ot, bohater, jak bohater |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:39:50 13-01-09 Temat postu: |
|
|
Czytasz juz II tom? |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:50:22 09-06-09 Temat postu: |
|
|
No i proszę! Udało mi się wpełznąć w końcu na forum seriali. Perfidnie musze przyznać, się że głównie zajrzałem na to forum dla moniouli. Bowiem „Samantha” od dawna mnie kusiła, a teraz kiedy monioula nic nie pisze, to jedyna jeszcze niezarchiwizowana pamiątka po jej twórczości. Ale mój wzrok przykuła wcześniej taka „Saga rodu McIntyre”. Miałem zajrzeć tutaj już dawno choćby z tego względu, że saga to taki rodzaj historii bez wyraźnego bohatera, a bohaterów, którzy zmieniają się na naszych oczach w najmniej spodziewanym momencie.
Zacząłem pierwsze odcinki i od razu poczułem klimat westernu. Później było już tylko ciekawiej. Aż w końcu nasi bohaterowie ewoluowali w ciągu tych kilkudziesięciu krótkich odcinków. Co mogę powiedzieć o I tomie Sagi?
PADAM DO NÓG! PADAM DO NÓG!
Oj zgniotłaś mnie całkowicie. Takiej dawki naprawdę dobrej historii gdzie wszystko jest wyważone i nie razi sztucznością nie czytałem od lat. Tak jak wcześniej chwaliłem, a jednocześnie karciłem sposób traktowania niektórych postaci w „Pogardzie i miłości”, tak tutaj nie ma się do czego przyczepić. No po prostu nie ma takiej opcji! Ta historia nie ma wad!
Szczególnie za przemawiają wg mnie ostatnie odcinki, brawurowo opisane, z westernowskim akcentem, lekkim patosem, a przede wszystkim szczerością. Bo powiem szczerze – I BARDZO DOBRZE ŻE SAVEGE ZGINĄŁ. To było najrozsądniejsze rozwiązanie. Savage na pierwszym miejscu był mścicielem, dopiero później miękkim Malcolmem. Savage dopełnił swoją misję i może spać spokojnie, a Malcolm może w końcu spotkać się z rodziną. W ten sposób narodziła się legenda o mścicielu, która przetrwa wraz z następnymi tomami sagi. Za druga już się zabieram!
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:54:59 10-06-09 Temat postu: |
|
|
Witaj, Ślimaczku! . Po pierwsze i najważniejsze, to monioula wróciła i pisze dalej . A teraz co do Twojego komentarza - wyobraź sobie, że 1 tom pisałam jeszcze w zeszycie, nie posiadając komputera, skrobiąc długopisem na kartkach - a dopiero potem pieczołowicie to przepisałam. Ale chciało mi się, bo w mojej głowie pod wpływem jednego teledysku (! narodził się pomysł na historię Savage'a. Miała być w miarę krótka i kończyć się jego śmiercią. Że trwa nadal, to tylko wynik faktu, iż za dobrze mi się pisało (od 2 tomu już na komputerze), żeby zakończyć "Sagę" na tym etapie. A miłość do Dzikiego Zachodu wyssałam chyba z mlekiem Mamy, która bardzo ceniła Indian.
Dziękuję Ci więc miliony razy za to, że tak wspaniale oceniasz moją historię. Chociaż chyba przesadzasz, wad pewnie znalazłoby się i ze 100 (jak choćby brak spacji po kropkach itp. .
Końcówka - tak, nie bylo innego wyjścia, on musiał zginąć. Nie był przeznaczony do roli męża i ojca - nie on, nie wieczny samotnik. Choćby dlatego, że, jak piszesz (pięknie zresztą), najpierw był Mścicielem, a dopiero potem Malcolmem.
A mnie się wydawało, że 1 tom jest taki sobie i w miarę dobry jest dopiero 2 .
Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 18:55:59 10-06-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:06:58 10-06-09 Temat postu: |
|
|
Tak już wiem. Monioula dała o sobie znać na forum. To dziwne, bo miałem zacżąc od "Samanthy", aż utknąłem w "Sadze" co więcej jestem już w połowei drugiego tomu. Zdam relację jak skonczę, a czyta sie bardzo szybko.
Ja tam podtrzymuje zdanie, że nie ma się do czego przyczepić, bo nie istotna jest strona techniczna, kiedy treść jest genialna |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:44:15 10-06-09 Temat postu: |
|
|
Nie martw się, "Saga" niedługo się skończy . Przy Twojej szybkości czytania jutro bedziesz miał ją za sobą. Ciekawe, co powiesz o kolejnych częściach... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria E.S. Aktywista
Dołączył: 01 Mar 2010 Posty: 340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z morskiej głębi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:46:20 18-03-10 Temat postu: |
|
|
świetny tom
przeczytałam z zapartym tchem:)
czekam na więcej twoich telek |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|