Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Z kim ma być Sophi??? |
Tim |
|
0% |
[ 0 ] |
Bryan |
|
0% |
[ 0 ] |
Ryan |
|
100% |
[ 6 ] |
|
Wszystkich Głosów : 6 |
|
Autor |
Wiadomość |
ola9626 Big Brat
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Głąbolandu[071] Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:57:06 07-12-08 Temat postu: |
|
|
obawiam się, że odcinek pojawi się jak dobrze pójdzie dopiero w weekend
pozdrawiam wszystkich czytelniku tych ujawniających się i tych anonimowych;*** |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:32:20 08-12-08 Temat postu: |
|
|
to czekam;** |
|
Powrót do góry |
|
|
ola9626 Big Brat
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Głąbolandu[071] Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:00:16 09-12-08 Temat postu: |
|
|
ja osobiście z odcinkiem się nie wyrobie ale jest osoba, która chciałąby napisać za mnie
mam nadzieję że wam to nie przeszkadza...
pozdrawiam;*** |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:51:04 09-12-08 Temat postu: |
|
|
nie nie przeszkadza
haha ja chcem ten new
czekam;**** |
|
Powrót do góry |
|
|
ola9626 Big Brat
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Głąbolandu[071] Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:31:56 09-12-08 Temat postu: |
|
|
no to ten ktoś[czyt. grzesiek] bierze się za odcinek... mam nadzieję że się pospieszy bo ja nie chcę mieć za dużego przestoju w odcinkach... |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:22 09-12-08 Temat postu: |
|
|
a ten ktoś to ten przyjaciel ?
heh^ pozdrów go i powiedz, że odcinek ma być na jutro
czekam;****** |
|
Powrót do góry |
|
|
ola9626 Big Brat
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Głąbolandu[071] Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:57:38 09-12-08 Temat postu: |
|
|
tak to tan przyjaciel... ale nie na dlugo ;]
jak nie da odcinka jutro to zostanie tym przyjacielem na zawsze!!! ;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:10:46 09-12-08 Temat postu: |
|
|
że co?!?!?!?!?!?!?!
okey, foch
albo jutro odcinek, albo się obraże
do zobacznie jutro...powiedz Grzsiowi, że ukatrupie
i piszcie odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
ola9626 Big Brat
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Głąbolandu[071] Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:46:07 11-12-08 Temat postu: |
|
|
DEDYKACJA
[*]ten który postanowił mnie opuścić[*]-odcinek dla ciebie wiem, że go już nie przeczytasz, ale wiedz, że ja o tobie niegdy nie zapomnę... FRIENDS FOREVER pamiętaj przysięgałeś na miały palec...
-paulineczka--za to, że jesteś;***
Odcinek 9
-Pochlebca…-Powiedziały w tym samym czasie Ivy i Sophi poczym we troje wybuchnęli śmiechem.
Po chwili do weszła Kate i podeszła do Ivy Ryana i Sophi:
-Hej kochani-Powiedziała do Ryana i Ivy-I... ej ty ruda jak ci tam-spytała patrząc w kierunku Sophi.
Ryan już miał sie odezwać ale Sophi go uprzedziła waląc Kate w twarz i rzucając o ścianę. Kate wstała z podłogi podbiegła do Sophi i z wyskoku(takiego jak w matrixie) kopnęła Sophi która poleciała na drugi koniec holu. Ivy wkurzyła się i złapała obie za włosy i uderzyła je głowami o ścianę.
-AAA!!!-Niespodziewanie wydarł się Ryan.
-Co się stało???-Zapytała Sophi.
-Nic… nic…-Powiedział chłopak a w myślach oby żeby ich prawdziwe spotkanie tak nie wyglądało
Po chwili na uczelnię weszła Kate i podeszła do Ryana, Ivy i Sophi.
-Hej kochani-Powiedziała do Ryana-I…
W tej chwili Ryan przerwał siostrze obawiając się tego, że spełnią się jego mroczne wizje.
-To jest Sophi-Przedstawił swoją dziewczynę.
-Ahhh… miło mi. Ja nazywam się Kate i jestem siostrą Ryana-Odpowiedziała z serdecznym uśmiechem na twarzy Kate.
-Może pójdziemy coś zjeść-Zapytał chłopak.
-A ty znowu o jedzeniu… Przecież na poprzedniej przerwie jadłeś dość sporą „przekąskę”- Powiedziała Ivy łapiąc się za głowę.
-Ivy, myślałam, że zdążyłaś już poznać swojego chłopaka…-Nie dokończyła widząc miny Ryana i Ivy
-Czy powiedziałam coś nie tak???-Dodała po chwili.
-Nie, wszystko jest ok.-Powiedziała Sophi patrząc na Ryana. Gdyby wzrokiem można było zabić Ryan już dawno stracił by życie przynajmniej 10 razy.
-Słyszałam od mamy, że wasz związek przekroczył już progi sypialni…-Znów nie dokończyła tym razem widząc łzy w oczach Sophi. Po chwili dziewczyna uderzyła go w twarz i pobiegła w tylko jej znanym kierunku. Ryan pobiegł za nią.
-O co chodzi???-Spytała niczego nieświadoma Kate.
-O to, że…-Ivy opowiedziała wszystko Kate.
-O CHOLERA!!! Co ja narobiłam!!!
-Spokojnie… Z tego co zauważyłam to on bardzo ją kocha i nie pozwoli jej tak łatwo odejść…
-No ja mam nadzieję… bo wygląda na porządną dziewczynę…
Tymczasem na korytarzu przed pokojem wykładowców:
-Sophi poczekaj!!! To nie tak jak myślisz!!!-Krzyczał za uciekającą dziewczyną Ryan.
-A co innego mogło by oznaczać to co twoja siostra powiedziała???-Powiedziała zatrzymując się i odwracając w kierunku biegnącego w jej stronę chłopaka. On nie zdążył wyhamować i wpadł na nią tak że teraz na niej leżał. Sophi spojrzała w jego orzechowe oczy, czuła, że złość ją opuszcza. Ale nie potrafiła zapomnieć tego co przed paroma sekundami usłyszała. Ryan widział w jej oczach smutek, bał się, że ją straci… jedyną, którą naprawdę pokochał.
Przez chwilę jeszcze leżeli na sobie. Pierwsza kontakt wzrokowy przerwała Sophi.
-Możesz ze mnie wstać???-Spytała już łagodnym tonem.
-Yhy jasne już wstaję.-Powiedział poczym pomógł jej wstać.
-Często to robisz???
-Ale co???
-Rozkochujesz w sobie dziewczynę, a potem ranisz???
-Wcale tego nie robię.
-No nie bo po co… A ze mną co zrobiłeś. Potraktowałeś mnie jak śmiecia…-Mówiła ze łzami w oczach.
-To nie tak jak myślisz…
-A jak???
-No bo ja i Ivy… to nic poważnego… to tylko umowa… ja jej nie…
-Jeszcze mi powiedz, że jesteś z nią bo rodzice chcieli was ze sobą wyswatać, a wy żeby mieć święty spokój zaczęliście udawać parę…
-Żebyś wiedziała, taka jest prawda.
-Takie kity to Se możesz wsadzić nie powiem gdzie…
-Ale to jest prawda… Ja CIE KOCHAM…-Mówił już z łzami w oczach.
-Proszę cię nie okłamuj mnie…-Powiedziała ocierając łzy cieknące je po policzkach.
-Ale ja mówię prawdę…
-Proszę cię tylko o jedno… nie odzywaj się do mnie, nie podchodź i co najważniejsze przestań kłamać… znam takich jak ty… myślicie tylko o tym żeby zaliczyć panienkę
-Nie mów tak… ja taki nie jestem a ta cała sytuacja to nieporozumienie…
Sophi nie chciała już więcej go słuchać. Pobiegła w stronę wyjścia z budynku.
-Sophi!!! KOCHAM CIĘ!!!-Krzyknął za oddalająca się sylwetką ukochanej tak, że usłyszała go cała szkoła.
[link widoczny dla zalogowanych]
Oparł się o ścianę, osunął na ziemię i zaczął płakać. Czuł, że coś w nim pękło, chciał cofnąć czas. Nie mógł uwierzyć w to, że to co przed chwilą był bajką tak szybko zamieniło się w największy koszmar.
Wstał, z pogrzebową minął wyszedł ze szkoły. Poszedł w stronę mostu brooklyńskiego. Po drodze minął „Alibi”- miejsce, w którym jak mu się wydawało po raz pierwszy zobaczył Sophi. Przechodząc obok parku widział ławkę, na której razem jeszcze pare godzin temu podziwiali wschodzące słońce. Gdy dotarł już do celu swojego marszu przeszedł przez barierki, spojrzał w dół widząc rzekę.
Puścił się barierek i poczuł ulgę nie czuł już bólu, czuł spokój.
Dokładnie w tej chwili kiedy Ryan uderzył w wodę Sophi poczuła bardzo silny ból w okolicach serca. Zemdlała otwierając oczy ujrzała twarze lekarzy próbujących ocalić jej życie. W duchu z nie znanej jej przyczyny modliła się o to żeby im się nie udało…
odcinek nieco smętny ale dzisiaj nie jestem w satnie napisać czegoś bardziej pogodnego pozdrawiam wszystkich czytelników
sory, że odcinek jest taki jaki jest
-ola- |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:08:07 11-12-08 Temat postu: |
|
|
......................................................... Sophie bd żyć, ja to czuje...ale Ryan? smętny odcinek, tak smętny jak się czujesz... współczuje ci kochana;*** tex za dedyke;**** |
|
Powrót do góry |
|
|
ola9626 Big Brat
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Głąbolandu[071] Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:11:35 11-12-08 Temat postu: |
|
|
nie ma za co;****
a z tym czy Sophi przezyje to nie wiadomo... z Ryanem już wiem co zrobię...
kolejny odcinek najprawdopodobniej napisze jeszcze dzisiaj bo mi sie zachciało teraz pisać...
ale dodam go jutro kolo 10.00 bodo sql nie ide
pozdrawiam;***
już nie czuję się tak źle bo wiem że on napewno by mnie zatłukł za to |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:51:38 11-12-08 Temat postu: |
|
|
ej...ale co bd z chłopakiem? bo Sophi to chyba przeżyje, nie?
albo niee xDD umrze xDD
chłopak przezyje, jednak...i po 10 latach gdzies tam spotka blixniaczke Sophi, o której nikt nie wiedizał
ja to mam pomysły
eh, to masz dobrze....ja ide, ale tyklko do 12 |
|
Powrót do góry |
|
|
ola9626 Big Brat
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Głąbolandu[071] Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:01:28 11-12-08 Temat postu: |
|
|
no pomysł niezły... myślałam o czyms podobnym nie wiem czy to wykorzystam
albo wiem... ale ty nie wiesz
i to jest fajne
napewno następny odcinek wszystkich zaskoczy...
dla podpowiedzi to będzie coś z Henkoka i końcówki 3 części gwieznych wojen |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 0:51:54 12-12-08 Temat postu: |
|
|
O(jej Takie smutne TEn koniec ;( Nie!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
ola9626 Big Brat
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Głąbolandu[071] Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:23:54 12-12-08 Temat postu: |
|
|
dzisiaj newik z opóźnieniem bo mama wyrzuciła kartę z odcinkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
|