|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:32:55 17-09-07 Temat postu: |
|
|
Odc.33
Isaac podszedł do małego
-Mamy dla ciebie wspaniałą wiadomość-powiedział
-Tak?Jaką?-zapytał mały
Isaac spojrzał na Olivie
-Ja mu powiem czy ty?-zapytał
Olivie wzieła małeg na rece,co bardzo zdziwiło i ją i Isaaca
-Od dzis bedziemy twoimi rodzicami-powiedziała całując małego w policzek
-Naprawdę?-usmiechnął się zaskoczony
-Tak-powiezdiała-Mów do mnie mamo
-A do mnie tato-dołączył się Isaac
-Jak fajnie-obiął swoich rodziców
Isaac mimo że nie był z ukochaną kobietą był bardzo szczesliwy,od lat nie widział Glorii i mimo wszystko za nią tęsknił...
***************************************************************************
Gloria razem ze swoim mężem Nicolasem wrócili z Paryża gdzie mieszkali 2lata
ona zrobiła kariere prezenterki a on był jej menadżerem
-Czemu musielismy tu wracać-mówiła zdenerwowana
-Musielismy-odparł-Czemu jestes taka zdenerwowana
-Dobrze wiesz ze nie lubie tego miasta,mam z nim złe wspomnienia-odparła siadajac-Ale praca to praca
-No własnie-usmiechnął sie do niej
-Pójde na cmentarz do Betty-powiedziała wstajac
-Pójde z tobą-wstał po niej
-Nie,chce byc sama,prosze,będę w hotelu za 1h-i odjechała samochodem
-Pewnie,tesknisz za tym dupkiem Isaaciem Hernandezem-pomyslał-Ale nigdy z nim nie bedziesz
juz ja sie o to postaram
*********************************************************************
Alicia płakala w swoim mieszkaniu,pragneła teraz zeby ktos ją przytulił i powiedział jak bardzo ją kocha pragneła żeby teraz tymi drzwiami wszedł on,jej Mariano,miłość jej życia, usłyszała dzwonek do drzwi
podbiegła do drzwi z nadzieją że to własnie Mariano,ale kiedy otworzyła zobaczyła kogos innego
-Victor??!-zdziwiła sie gdy go zobaczyła
-Witaj Alicio,ciesze się ze cie widze-odpowiedział szczerząc do niej zęby-Mogę wejść?
-Tak tak wejdź-zaprosiła go do srodka
-A nie przeszkadzam?-zapytał-I wogole co sie stało ze płaczesz?Co zrobił ci ten bydlak?
-Nic-odpowiedziała-A płacze bo tęsknie za Mariano
-A gdzie on jest?-pytał
-Wyjechał,być może na zawsze-i wtuliła sie w ramiona Victora,który cieszył sie z takiego obrotu sprawy on uniósł jej głowe i spojrzał w oczy
-Jesli chcesz powiedz tylko jedno słowo a...-zaczął ale dzwonek do drzwi mu przerwał
-Wybacz musze otworzyc-i podeszła do drzwi,otworzyła i prawie zemdlała na widok znajomej kobiety
-Dzień dobry-powiedziała kobieta
-T..To ty!-wymamrotała przerażona
-Tak to ja-odparła-Twoja matka |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:41:30 17-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:42:09 17-09-07 Temat postu: |
|
|
Boski odcinek! Czekam na newik |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:51:35 17-09-07 Temat postu: |
|
|
Dzieki Newik bedzie jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
*LuPi* Mocno wstawiony
Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 5623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:18:02 17-09-07 Temat postu: |
|
|
Extra ..poprostu genialny odcinek jak i cała telka czekam na newik |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:30:42 18-09-07 Temat postu: |
|
|
Odc.34
-Ale...skąd ty tu...jak...kiedy-jąkała się zaskoczona Alicia
-Wiem od Valerii,nie miej jej tego za złe,wpuścisz mnie?-tłumaczyła Alberta i na końcu zapytała
-Wejdź-odpowiedziała wpuszaczajac ja do srodka
-Dzień dobry pani,jestem Victor Elizondo-przedstawił się-Przyjaciel Alici,jej były narzeczony
-Alberta Severiano-odpowiezdiała usmiechajac sie nikle-Jestem...
-Moją matką-przrwaała Alicia
-Matką?!-zdziwił sie Victor-Ale macie różne nazwiska
-To po moim drugim mężu który juz nie żyje-powiedziała
-Victor mógłbys zostawic nas same-poprosiła Alicia
-Oczywiscie,dowidzenia,i trzymaj sie Alicio-wyszedł
Alberta spojrzała na córke,chciała ją przytulic ale widziała chłod w jej oczach
dobrze ją rozumiała
-Po co przyszłas?Myslałam że przez te 19lat zapomniałas o moim istnieniu-powiedziała chłodno
-Nigdy o tobie nie zapomniałam córeczko-powiedziała-Ciagle o tobie myslałam
-Doprawdy?To czemu ani razu nie odezwałaś sie do mnie?Porzuciłas mnie kiedy miałam 12lat-mówiła
-Żałuje-powiedziała majac łzy w oczach-Ale nie mogłam juz znieść tej monotoni w moim życiu
-I dlatego zostawiłas mnie i tate?Wiesz jak cierpiałam kiedy cie przy mnie nie było!-krzyczała
-Domyslam się-spuciła głowe,wzrok utkwił jej w podłodze-Wstydze sie tego co zrobiłam
-Naszczęście tata wychował mnie jak należy,był ze mnie dumny-tłumaczyła-Ułożył sobie życie w Kaliforni
Alberta nie oddzywała się ani słowem
]Kocham Cię córeczko,i chce cie odzyskac-myslała patrzac w zapłakaną córke-Gdybys wiedziała co przezywałam przez te wszystkie lata
-Córeczko-zaczeła-Mój mąz okazał sie zwykłym bydlakiem,chciałam wrócic juz po roku ale...
-Ale pewnie mi zaraz powiesz że cos ci w tym przeszkodziło,znam takie bajki na pamięć-przerwała jej- Nie chce cie znac,wynoś się i nigdy nie wracaj,zapomnij o moim istnieniu,i zniknij z mojego zycia tak jak zniknełas 19lat temu
-Alicio,czy ty mi nigdy nie wybaczysz?-zapytała drżacym głosem
Alicia podeszła do drzwi i otworzyła jej
-Nigdy nie zapomne i nie wybacze-powiedziała-A teraz wynoś się,nie chce cie widziec i znać, nie jestes moją matką na własne życzenie,moja matka nie żyje
-Mam nadzieje że mi kiedys wybaczysz-podeszła do drzwi-I wysłuchasz mnie,wiedz jedno jestes moją córką a ja jestem twoją matką,i bardzo cie kocham,dozobazcenia
I wyszła,a Alicia zamkneła drzwi i z płaczem osuneła się na podłoge,to było dla niej za duzo jak na jeden dzień
*********************************************************************************
Gloria była na cmentarzu u Betty
-Badzo mi ciebie brakuje przyjaciółko-mówiła-Moje życie zmieniło się o 380stopni jestm prezenterką telewizyjną i żoną Nicolasa,mimo to nadal kocham twojego brata,nie wiem co u niego i nie wiem co zrobiłabym gdybym go spotkała,chciałabym o nim zapomniec ale to narazie nie możliwe
-Gloria?-usłyszała znajomy męski głos
Ona odwróciła się,staneła twarzą w twarz z Isaakiem
-Nie wiedziałam ze cie tu spotkam-starała sie unikac jego wzroku,ale jej sie to nie udawało
-A ja niesądziłem że jeszcze kiedykolwiek cie zobacze-patrzył na nią rozkochanym płomiennym wzrokiem-Co u ciebie?
-To chyba nie miejsce na rozmowy o moim życiu,nie uważasz?!-odpowiedziała Gloria
-Masz racje,zapraszam cie na kawe-odparł
-Wybacz,ale mąż na mnie czeka-połozyła wielki nacisk na słowo mąż
-Wyszłas za mąż?-zapytał nie kryjac zawodu
-Tak,za Nicolasa-odparła-Jestem takze prezenterką
-Wiem,nie raz widziałem cie w telewizji-powiedział usmiechajac sie do niej-Bardzo tęskniłem
-Masz żone,i pewnie dziecko więc,zajmij sie nimi-rzekła
-To prawda mam żone,i od dzis mam syna-powiedział
-Wspaniale-odparła z ironią w głosie-To powodzenia wam życze,ja juz musze iść
-Glorio-zatrzymał ją-Spotkamy sie jeszcze?
-Nie wiem,dowidzenia-i odeszła bardzo szybko
Isaac spojrzał na nagrobek
-Kocham ją,siostrzyczko ale nie moge z nią byc nie moge o niej myslec i nie moge zdradzic Olivi teraz kiedy mamy dziecko które chcielismy mieć-mówił przygnębiony że juz nigdy nie bedzie szczesliwy z Glorią,kobietą którą tak naprawde kochał
***************************************************************************************
Paco lezał na kanapie i myslał o Betty,nie było dnia żeby nie myslał o kobiecie którą kochał
Betty która towarzyszyła Latino,była własnie blisko Paco,uklekła przy nim i dotkneła jego reki
on poczuł ten dotyk,spojrzał w strone gdzie była Betty,i zobaczył ją,po tylu latach wreszcie ją zobaczył
-Betty-powiedział szczesliwy-MOja Betty
Ona usmiechneła się do niego
-To ja-odpowiedziała-Nigdy cie nie opusciłam,zawsze byłam z tobą
-Czemu cie widze?-zapytał-Przecież...
Ona połozyła mu swój palec na usta,on go poczuł a ona wreszcie poczula dotykiem jego usta
-Oboje chcielismy tego,wiec mnie widzisz,juz nie długo znowu bedziemy razem-pwoeidziała
-Jak to razem?-zdziwił sie-Przecież nie żyjesz
Betty tylko usmiechneła sie i znowu znikneła,to był znak dla Paco że jeszcze bedzie szczesliwy...
Odc.35
Olivia oprowadzała małego po domu,miała nagły przypływ matczynej miłości
nigdy przy zadnym dziecku to sie jej nie zdarzyło
-Podoba ci sie dom?-zapytała
-Jest piękny i taki duzy,w życiu nie widziałem takiego-mówił zachwycony
Olivia wzieła go na kolana
-Moge ci o czyms powiedziec?-zapytała-Ale to musi byc naszą tajemnicą
-Tak,nikomu nie powiem-rzekł mały
-Mój synek byłby teraz w twoim wieku-powiedziała majac łzy w oczach-Przez moją głupote oddałam go
-Żałujesz?-zapytał
-Tak-przyznala-Ale nie mówmy o przykrych sprawach
-Olivia,teraz ja ci cos powiem-odpowiedział mały-Nie wiem jednak czy nadal bedziecie mnie chcieli
-Mów-poprosiła
-Wiesz czemu musze jeździc na wózku?-zapytała-Bo jestem chory,kiedy miałem 2lata spadłem ze schodów i teraz musze jeździc na wózku chociaz czasami moge chodzić ale szybko się męcze
Olivia przytuliła małego
-To mi nie przeszkadza-usmiechneła sie do niego-Jestes juz moim synkiem,i mów mi mamo
-Kazdemu to przeszkadza-zasmucił sie mały-Ale ciesze się ze wy mnie chcecie
Isaac stanął w drzwiach i przygladał sie uroczej scence,jeszcze nigdy nie widział Olivi tak wzruszonej i tak bardzo opiekujacej się dzieckiem,ona przeciez ich nie lubiała
-Jestem-podszedł do rodziny-Jak ci sie podoba dom?
-Jest super-usmiechnął się
-To idź teraz do swojego pokoju,jest na górze-odparła Olivia
Mały Oscarito powolnym krokiem poszedł na góre
-Czemu mi nie powiedziałes że mały jeździ na wózku?-zapytała
-A czy to ma jakies znaczenie dla ciebei?-zapytał-Oscar i tak moze chodzic tylko czasami potrzebny jest mu wózek,nie chcesz go?
-Wprost przeciwnie,pokochalam tego malca,jest taki kochany-mówiła zaczarowana małym
-Musze ci o czyms powiedzieć,ale Oscar o tym nie wie-odparł
-Co takiego?-zapytała przerazona
-Oscar jest powaznie chory-odpowiedział
-Na co jest chory?-zapytała zaciekawiona
-Oscar ma padaczke-odpowiedział-Jest ryzyko że jesli w ciagu paru miesiecy nasili się to...
-Oscar nie umrze!-przerwała mu Olivia-Nie może umrzeć
Pobiegła do Oscara na góre,ten mały podbił jej serce i nie chciała rozumiec jego choroby nie chciała go stracić...
**********************************************************************************
Valeria wpadła do Alicii w odwiedziny
-Cześć przyjaciółko-przywitała sie z nią
-Dlaczego mi to zrobiłas!-Alicia zaczeła krzyczeć
-O czym ty mówisz?-zapytała zaskoczona wybuchem przyjaciółki
-Czemu dałas mój adres tej kobiecie!-odpowiedziała
-Donia Alberta jest twoja matką-rzekła
-Co z niej za matka!Matka nie zostawia dziecka na 19lat!-krzyczała-Jak mogłas to zrobić
-Pomyslałam że byłoby dobrze gdybyscie sobie wyjasniły wszystko-mówiła
-Nie dałam Ci prawa do dawania mojego adresu byle komu-skarciła przyjaciółke
-Posłuchaj wiem ze masz zal do matki,ale gdybys wysłuchała ją to zrozumiałabys wszystko-tłumaczyła-Ja na twoim miejscu...
-Nie mów mi co bys zrobiła na moim miejscu,nie chce słyszec o tej kobieci moja matka umarła 19lat temu rozumiesz dla mnie umarła!-i poszła do swojego pokoju
************************************************************************************
Vera spotkała się z Victorem w barze
-Nie wierze że wyjechał-powiedziała Vera
-A jednak,zostawił Alicie-odparł Victor
-Cholera-wkurzyła sie kobieta-A ja go nie zdobyłam
-No widzisz-usmiechnał sei Victor-Za to ja mam szanse ponownie zdobyc Alicie
-Nie wiem czy ci sie to uda-rzekła Vera
-A jednak,znalazłem coś-Victor był tajemniczy
-Co takiego?-zapytała zaciekawiona
-Alicia poślubiła kogos kogo tak naprawde nia ma-odparł
-Nie ma?-zdziwiła sie kobieta-Nie rozumiem
-Mariano Carro nie istnieje-odparł-Taki człowiek nie figuruje w żadnych książkach
-To nie możliwe-Vera była poprostu zszokowana tym czego sie dowiedziała
-Możliwe,Alicia jest wolna,i w kazdej chwili moge sie z nią ozenić,nie jest męzatką i nigdy nie była-Victor triumfował,teraz mógł zdobyc Alicie bez przeszkód... |
|
Powrót do góry |
|
|
*LuPi* Mocno wstawiony
Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 5623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:51:37 18-09-07 Temat postu: |
|
|
superrrrr...czekam na newik |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:07:12 18-09-07 Temat postu: |
|
|
No dzieki Newik bedzie jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:55:17 18-09-07 Temat postu: |
|
|
Świetne odcinki! Czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:27:02 18-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinki |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:55:39 19-09-07 Temat postu: |
|
|
Odc.36
Trzy miesiące później...
Alicia od trzech miesięcy źle sie czuła miała mdłości i poszła do lekarza
towarzyszył jej Victor,który nie odstepował jej ani na krok
-Dziekuje że jestes tu ze mną-powiedziała
-NIe dziekuj,dobrze wiesz co do ciebie czuje-odpowiedział
-Pani Alicia Maldonado de Carro-wywołał ją lekarz
-To ja-odparła-Zaczekaj tu na mnie Victorze
-Dobrze-usmiechnął się do niej
Alicia weszła do srodka a Victor usiadł na krzesle, jeszcze nie powiedział Alici
o swoim odkryciu,chciał by to był odpowiedni moment...
**************************************************************************
Angel Carlos i Mariano stali na dachu szpitala
-Co my tu robimy?-zapytał zaskoczony Mariano
-Mam dla ciebie dwie wiadomości,dobrą i złą-odparł-Od której zacząć?
-Angel Carlos nie strasz mnie-denerwował się-Zacznij od złej
-Alicia jest w niebezpieczeństwie,Victor i Vera chcą ją zniszczyć-odparł
-Tylko nie to,a ta dobra?-zapytał
Angel Carlos usmiechnął się
-To dwie dobre wiadomości-powiedział-Jedna jest taka że...wracasz na ziemie
Mariano nie wiedział co powiedzic,był tak zaskoczony i szczesliwy że przytulił Angela Carlosa
-Kurcze,jestem ci taki wdzieczny naprawde nie wiem co powiedziec!Wracam na ziemie do Alici!-krzyczał ze szczescia
-Nie to nie tak-Angel Carlos przerwał jego szczescie
-Jak to nie tak?Wracam przeciez na ziemie-odpowiedział Mariano
-Wracasz bo masz misje do spełnienia,musisz ochronic Alicie i...dziecko-odparł
-Dziecko?-Mariano spojrzał na przyjaciela nie wiedzac o czym mówi-O jakie dziecko ci chodzi?
-Alicia jest w ciąży-wyjaśnił-Spodziewa się twojego dziecka
*************************************************************************
-A więc co mi jest doktorze?-zapytała niecierpliwiac sie Alicia
-To nic złego-odpowiedział lekarz
-Prosze powiedziec
-A więc...-usmiechnął sie lekarz-Jest pani w błogosławionym stanie
Alicia milczała,wpatrujac sie zaskocoznym wzrokiem w lekarza
-Jak to...chce pan powiedziec że...-lekarz jej przerwał
-Tak,pani Alicio,jest pani w ciązy-słowa te uszczesliwiły Alicie,bedzie miała dziecko,owoc miłości jej i Mariano,była bardzo szczesliwa...
Piosenka do dwuch ostatnich scen :
Chayanne-I tu te vas |
|
Powrót do góry |
|
|
Aishwarya Mistrz
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 16454 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:01:59 19-09-07 Temat postu: |
|
|
ŚLICZNE, SUPEROWE brak słów czekam na new. |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:23:29 19-09-07 Temat postu: |
|
|
Boski odcinek! Nie dość, że Alicia jest w ciąży to jeszcze Mariano wraca na ziemie Bosko!!!!
Czekam na nowy odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:31:12 19-09-07 Temat postu: |
|
|
No a co dalej to sie dowiecie jutro hehe |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:51:44 19-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|