Telenowele

Erika_Buenfil · Wysłany: 9:10:27 18-10-07 Temat postu:

Gra ją Millie Stegman

Aktorka która grała Leticie w Dzikim księzycu

Erika_Buenfil · Wysłany: 13:22:39 18-10-07 Temat postu:

Odc.49

Paco nie wiedział co powiedziec,zaskoczyło go wyznanie Patrici
-Wiem że być moze nie mam u ciebie szans,ale...chciałabym naprawde je mieć-mówiła
-Jestes naprawde dobrą kobietą,przypominasz mi Betty,ale nie chce sie wiazac ponownie z kims do nikogo nic nie czuje-mówił-Nie chce Cię zranić
-Chyba wygłupiłam się-speszyła się Patricia-Zapomnijmy o tej rozmowie
-Paty-zaczął-Znajdziesz jeszcze kogoś,ale to nie bede ja
-Nadal mozemy byc przyjaciółmi?-zapytała
-Tak-usmiechnął się-Nadal
********************************************************************
Elena nadal czekała na Paco,bardzo denerwowało ją ze długo nie wraca,pod reką miała Latina i to na nim zaczeła się wyżywać
-To przez ciebie-mówiła-Gdybys nie nakładał głupot Paco,to...
-To nie moja wina-odpowiedział-Paco nigdy cie nie kochał,zawsze kochał Betty
-Nie prawda!-krzykneła-Paco kocha mnie i tylko mnie
-Posłuchaj nie mozna nikogo zmusic do miłosci,Paco cienie kocha,on kocha Betty mimo ze ona nie żyje-podszedł do niej-Moze dostrzeżesz wokół siebie miłość jak się zaczniesz rozgladać
-O czym ty mówisz?-zapytała-O jakiej miłości?
Wziął ją w ramiona
-Ja sie w tobie zakochałem,jak debil czekam że to zauwazysz,ale ty widzisz tylko Paco-mówił- Ale to ja tak naprawde się w tobie zakochałem
-Latino...nie wiedziałam że ty...-Elena zaczeła się jąkać
-Zostaw Paco,i spróbujmy-prosił-Chce z tobą być
-Myslisz ze to mogłoby mieć jakis sens?-zapytała
-Tak,jesli tylko pragniesz byc kochana-mówił-Bo małzeństwo bez miłości nie ma sensu
Wrócił Paco
-Elena musimy porozmawiac-powiedział na wejściu
********************************************************************
Mariano szedł ulicami miasta,ciagle majac przed oczami Alicie w ramionach Victora
czuł że życie straciło dla niego sens,natknął sie na Angela Carlosa i Valerie
-O cześć Mariano-powiedziała chichoczac ze szczescia Valeria
-Cześć-odpowiedział-Jestescie razem?
-Tak-odparł Angel Carlos-Od teraz jesetm normalnym człowiekiem
-To dobrze,zasługujecie na szczescie-odpowiedział
-Co sie stało?-zapytał były anioł-Widze ze cos sie stało
-Alicia mnie zdradziła z Victorem Elizondo-odparł
-Nie możliwe-odpowiedziała Valeria-Ona cie kocha
-Tak bardzo mnie kocha ze poszła z nim do łóżka,nie wierze juz w miłośc-mówił
-A co z twoim darem?Czytasz w myslach wykorzystaj to-odpowiedział Carlos-Masz przewagę
-Nie moge czytac w myslach Alicii-nagle cos zrozumiał-Ale moge czytac w myslach Victora
-No własnie-usmiechnął sie Carlos
W ich kierunku zaczeła biec Vera
-Mariano!-krzyczała,dobiegajac do nich,spojrzała na Carlosa-Angel Carlos?!
-No znowu sie spotykamy-powiedział
-Przyszedłes po mnie?-bała się,byc w towarzystwie najwiekszego anioła
-Juz dawno zdecydowałas o swoim losie-odpowiedział
-Nie rozumiem-odparła Vera
-Jesli nie powiesz prawdy,umrzesz,wiec mów co było pomiedzy Victorem a Alicią-Mariano podłączył sie do rozmowy

Aishwarya · Wysłany: 14:14:48 18-10-07 Temat postu:

BOMBA

Erika_Buenfil · Wysłany: 14:21:44 18-10-07 Temat postu:

Odc.50-ost

-Ja nie wiem o co wam chodzi-przeraziła sie Vera
-Mów,bo będę zły a wiesz że potrafie się wkurzyć-mówił wsciekły Carlos
Vera spojrzała na Mariano
-Mariano,ja cie kocham-powiedziała-Nie chciałam cie skrzywdzić naprawde
-To mów-denerwował sie Angel Carlos powoli
-Victor podał lek usypiajacy Alici,obudziła się jednak wczesniej, to wszystko-powiedziała-Alicia cie kocha Mariano,a ja chciałam cie zdobyć,ale chyba mi sie nie uda
-Nie uda ci sie-zaprzeczył-Kocham Alicie,a ciebie nigdy nie pokocham
-Własnie zrozumiałam-Vera posmutniała,ale wszystko zrozumiała-Victor jest u siebie jesli chcesz mu skopac tyłek
-Dzieki-Mariano pobiegł do mieszkania Victora
**************************************************************************
-Ja tez chce z tobą porozmawiac-odpowiedziała Elena
-Słucham-odparł Paco
Elena wzieła Latino pod reke
-Będę z Latino,on mnie naprawde kocha-mówiła-Ty i ja rozwiedziemy się
Paco spojrzał na Latino,zaskoczony informacją,równoczesnie zadowolony
-Wspaniale-odpowiedział-Miałem porozmawiac z tobą o rozwodzie
-Uprzedziłam Cię,dobrze w takim razie wkrótce rozwiedziemy się i z Latinem wyjedziemy-odparła-Mam nadzieje ze sie nie gniewasz
-Nie gniewam się-odpowiedział Paco-Życze wam szczescia,pójde sie spakować
I poszedł do pokoju
-Latino-zaczeła Elena
-Tak?-zapytał
-Ulżyło mi,nie czuje teraz takiego cieżaru jak przedtem,jestem szczesliwa-odpowiedziała-Chce rozpoczac z tobą nowe życie
-Bedziemy razem szczesliwi-powiedział
-Obiecuje że tak bedzie-usmiechneła sie do niego
************************************************************************
5miesięcy później...
Patricia wyjechała by zapomniec o Paco,w Kordobie poznała mężczyzne w którym się zakochała i wyszła za niego.Isaac z Glorią dorobili się dwójki dzieci syna Juana Isaaca i córki Beatriz byli z nich bardzo dumni.Alicia była w ciąży była bardzo szczesliwa z Mariano,dlatego postanowili odnowic małżeńską przysiege,tylko Paco nadal był samotny. Vera by nie cierpiec w samotności wyszła za Victora i są razem szczesliwi,zostali oni najlepszymi przyjaciółmi Mariana i Alici. Elena i Latino mieszkali w Paryżu,byli w sobie bardzo zakochani. Własnie odbywał sie slub Mariana i Alici
-Kochani,zebralismy się po to by na nowo połączyć Alicie i Mariano świętym wezłem małzeńskim-mówił ksiądz-Mariano i Alicio podajcie sobie prawie dłonie,a ty Mariano powtarzaj za mną, Ja Mariano Carro
-Ja Mariano Carro-powtórzyył
-Biiore sobie ciebie Alicio za żone i przysiegam Ci
-Biore sobie ciebie Alicio za żone i przysiegam Ci
-Że bede kochał Cię do śmierci
-Że bede kochał Cię do śmierci
-Teraz ty Alicio-zwrócił sie do panny młodej-Ja Alicia Maldonado
-Ja Alicia Maldonado-powtórzyła
-Biore sobie ciebie Mariano za męza i przysiegam Ci
-Biore sobie ciebie Mariano za męza i przysiegam Ci
-Że bede kochała Cię do śmierci
-Że bede kochała Cię do śmierci
-Ogłaszam was mężem i żoną,mozecie się pocałowac-ogłosił ksiądz
Wśród gromkich braw,małzonkowie pocałowali sie namietnie,przypieczetowujac tym
swoją wielka miłość,wychodzac z koscioła zostali obsypani ryżem,i wszyscy pojechali na wesele
Paco stał z boku popijajac whisky,podszedł do niego Carlos
-Szczesliwy?-zapytał
-Byłbym szczesliwszy gdyby Betty była tu zemną-odpowiedział sącząc drinka
Carlos usmiechnął sie i poklepał go po ramieniu,i zauwazył nadchodzaca kobiete była nią Betty
-Twoje życzenie sie spełniło-powiedział
Paco nie mógł uwierzyc widzac Betty,wszyscy wgapiali się w kobiete jak w ducha, Alicia o mało nie zemdlała,tylko Mariano i Carlos wiedzieli co sie stało,Betty otrzymała dar od Boga,powróciła na ziemie dla miłości swojego życia,Betty staneła przed nim,usmiechajac sie do niego szeroko
-B...Betty...to ty-mówił majac łzy w oczach
-Tak to ja,jestem tu,wróciłam by z tobą być
Wpadli sobie w ramiona,a wszyscy klaskali majac łzy w oczach,tylko pare osob tak narpawde znało pochodzenie Mariano i Paco,i tego się trzymali.
Rok później...
Carlos i Valeria obchodzili własnie 1urodzny syna,wszyscy byli obecni
no prawie wszyscy,Paco i Betty obchodzili urodziny swojego dziecka w szpitalu
własnie dziś Betty urodziła małego Marcelo.Wszystkie pary były ze sobą bardzo szczesliwe
nikt im nie mógł przeszkodzić,nikt nawet śmierć...

By światło życia w człowieku istniało,
I z duszy jego szczęście tryskało.
Potrzebna jest miłość z odwzajemnieniem,
Gdyż w platonicznej jest tylko marzeniem.
Obdarzaj miłością codziennie tego,
Od którego oczekujesz tego samego.
Po tysiąckroć więcej w twym sercu zagości,
Otrzymanej niż danej, przez Ciebie miłości.
Jeśli jej szukasz, naucz się dawać.
Bez tego nie można tylko dostawać.

Piosenka do ostatniej sceny

[link widoczny dla zalogowanych]

---------------FIN--------

ardillita · Wysłany: 15:15:07 18-10-07 Temat postu:

Piękny i wzruszający odcinek

*LuPi* · Wysłany: 15:56:01 18-10-07 Temat postu:

NIEEEEE!!! to koniec tej cudnej telci łeee(płacze)
odcinki były cudne ,a te zakonczenie ahhh..

Erika_Buenfil · Wysłany: 16:06:48 18-10-07 Temat postu:

Dziekuje wszystkim ze czytaliście moją telenowele

dosia21 · Wysłany: 16:10:24 18-10-07 Temat postu:

przepiękny koniec

cieszę sie ze Betty powróciła na ziemie.....ale strasznie zaskoczyłaś mnie tym że skończyłaś już pisac tę telcie, myślałam że będzie jeszcze z 50 odcinków

ale tak tez jest super