Telenowele

Martyna_kno · Wysłany: 6:45:15 03-04-07 Temat postu:

Dziękuję bardzo Bloody, Luzmilce19, Klaudusieneczce, i !wU$=* za oddane głosy na mnie w ankiecie :] Jestem wam bardzo wdzięczna tak jak i 3 osobom które się nie ujawniły

Pozdrawiam czytelników a w szczególności tych wymienionych wcześniej :p
PS. Nowy odcinek powinien pojawić się popołudniu albo najpóźniej wieczorem:p

Luzmilka19 · Wysłany: 16:32:18 03-04-07 Temat postu:

Nie mogę się już doczekać

Monyl · Wysłany: 18:31:26 03-04-07 Temat postu:

Czekam na nowy odcinek:) Super masz tą tele!

Dulce · Wysłany: 19:01:07 03-04-07 Temat postu:

Niom super super:)

Katia · Wysłany: 10:30:03 04-04-07 Temat postu:

Ciekawe co jest dziecku, oby to nie było nic powaznego. Mam pytanko: jaki aktor wciela się w postać Fernanda??

angie · Wysłany: 17:21:14 04-04-07 Temat postu:

Supcio odcinek, czekam na new

___________________________________________________________
***AnGiE***

Martyna_kno · Wysłany: 18:44:33 04-04-07 Temat postu:

Dulce · Wysłany: 19:42:55 04-04-07 Temat postu:

Biedactwo czekamy na odcinki:)

Chiqui · Wysłany: 22:11:39 04-04-07 Temat postu:

Obyś szybko naprawiła tą awarię bo nie moge sie doczekać nastęnych odcinków

Bardzo mnie wciągnęła twoja telcia

Martyna_kno · Wysłany: 9:46:55 05-04-07 Temat postu:

Ja niestety nadal mam tą awarię i znów piszę od kuzyna ;(

Paulineczka · Wysłany: 9:51:21 05-04-07 Temat postu:

szkoda

Martyna_kno · Wysłany: 22:45:17 05-04-07 Temat postu:

Jutro z rana obiecuje wkleić nowy odcinek :p

Martyna_kno · Wysłany: 10:24:41 06-04-07 Temat postu:

ODCINEK 53
Pedro i Sonia z niepokojem oczekiwali diagnozy lekarza. Ku ich zdziwieniu on sam niebył do końca pewien co może dolegać dziecku.
- Wybaczą mi państwo, ale z racji tego, że maleństwo ma niecałe trzy tygodnie to trudno wykryć przyczyny zaczerwienienia i krztuszenia się. Podejrzewamy jednak, że może być to początek alergii na mleko - oznajmił doktor
- Da się z tym normalnie żyć doktorze? - spytała zdruzgotana Sonia
- Oczywiście, to dosyć częste uczulenie. Czasami z wiekiem przechodzi a czasami towarzyszy człowiekowi do końca życia. Niezbędne bedzie podawanie specjalnych preparatów uzupełniających białko w organiźmie. Jedyny problem jest w tym, że dziecko jest jeszcze bardzo malutkie, ale miejmy nadzieje, ze te uczulenie jest tylko chwilowe bo takie się też zdarzają - stwierdził lekarz
- Ale czy zetknięcie się mojej córeczki z mlekiem może być śmiertelne? - spytał Pedro
- Niestety tak, ale zależy to od jego ilości... Dziecko będzie potrzebowało szczególnej opieki i troski. Powinno zostać na kilka dni obserwacji w szpitalu
- Jeśli to konieczne to niech tak bedzie - zgodził się Pedro, po chwili zwracając się do Sonii - Słonko odwiozę cię do domu a potem wrócę tu by czuwać nad maleńką. Ty powinnaś wypoczywać...
- Nie mogę się na to zgodzić kochanie. Wiesz, że nie zostawię Esperanzy, ale dzięuję z troskę najsłodszy - mówiła z czułością Sonia
- Więc będziemy czuwać nad nią wspólnie, musimy być teraz wszyscy troje bardzo silni - stwierdził Pedro
********************
Casandra zatrzymała się w hotelu. Piła ogromne ilości alkoholu i była na skraju szaleństwa. Wciąż mówiła do siebie:
- Na co ja liczyłam!? Co za idiotka ze mnie, przecież wiedziałam że ten palant widzi tylko tą swoją kochaną Sonieczkę.... Jak ja jej nienawidze! Żygać mi się chce na sam dzwięk jej imienia.... Nieeeee, nie zostawię tak tego. Muszę odzyskać bachora bo nie dam tak szybko za wygraną - to powiedziawszy odstawiła butelkę whisky i zamóiłą taksówkę zmierzając do domu Pedra.
Kilkanaście minut później była już na miejscu i zaczęła dobijać się do drzwi frontowych. Choć była już dosyć późna godzina otworzyła jej Valeria
- Co ty tutaj tobiesz!? Jesteś kompletnie nachlana a my nie potrzebujemy awantur! Znikaj mi z oczu! - wzburzyła się kobieta
- Nie będziesz mi tu rozkazywać kretynko! Chce odzyskać szczeniaka i ty mi w tym nie przeszkodzisz - mówiąc to (a raczej krzycząc) Casandra wtargnęła do środka wydzierając się i stawiając tym samym cały dom na nogi, włącznie z Juanem który słysząc krzyki błyskawicznie zbiegł na dół
- Co się tutaj dzieje? - spytał
- Ta wariatka nie chce wyjść póki nie oddamy jej dziecka - tłumaczyła Valeria
- Jakiego dziecka? Chodzi o Gabrielkę czy Esperanze? Nie rozumiem...
- Nie wygłupiaj się. Oczywiście, że nie... Chodzi o jej synka, którego ona porzuciła i którego zabrał ze sobą Fernando - mówiła dalej Valeria
- Fernando? Gdzie on jest? Zawołajcie mi go! - wrzeszczała pijana Casandra
- Ty jesteś naprawdę taka głupia czy tylko udajesz? Nie ma tu ani Fernanda anie Rafaela, więc wynoś się stąd bo nie jesteś tu mile widziana - zaczął wyganiać ją Juan
- Teraz wyjdę ale ty pożałujesz, że ze mną zadarłeś... Obiecuję ci to! - zagroziła Casandra i wyszła dobrowolnie nie chcąc by wyrzucano ją na siłę by zachować odrobinę godności....

Magi · Wysłany: 10:44:22 06-04-07 Temat postu:

super odcinek czekam na new!!!

Marysia :D · Wysłany: 11:54:01 06-04-07 Temat postu:

super odcinek czekam na kolejny