Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Nalepsza bohaterka |
Vanessa |
|
63% |
[ 12 ] |
Julia |
|
0% |
[ 0 ] |
Lorena |
|
0% |
[ 0 ] |
Lupita |
|
21% |
[ 4 ] |
Gloria |
|
15% |
[ 3 ] |
Laura |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 19 |
|
Autor |
Wiadomość |
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:51:20 13-11-07 Temat postu: Re: 20 |
|
|
Świetny odcinek..!!!
O i Julia z Albertem sie pobiora super..!!
A Lupita chciałabym ją widzieć..
Pozdro..:*:*:* |
|
Powrót do góry |
|
|
Samanta. Mistrz
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 11613 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:07:59 14-11-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek.Ciekawe czy Julia zgodzi się na ślub ;]
Czekam na newik |
|
Powrót do góry |
|
|
Trisse Cool
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 17:27:20 14-11-07 Temat postu: |
|
|
Świetnie , że Julia i Alberto wezmą ślub ! A co do Sofi to niezbyt ja lubie. Bosko , ze Vanessa jest szczęśliwa . Cesar jest boski z charakteru.
Super odcinek.
Zapraszam do mnie
( będe Cię informowac o nowych odcinka z LSP ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole. Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5490 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:32:39 14-11-07 Temat postu: odc.21 |
|
|
Odcinek 21:
Ranek w domu De la Funete. W sypialni Glorii i Pabla.
- Cyz już pora wstać?-pyta Pablo zaspany
- Tak ja wstaje.-powiedziała Gloria i wstała z łóżka
Pablo patrzy na zegarek i z zdziwieniem mówi:
- Ale jest 8 rano! Zawsze wstajemy o 9.
- To co,czy godzian to jakaś różnica.To jescze śpij ja już schodze.-powiedziała Gloria
- Zaraz zejdę.powiedział Pablo i dalej połozył się spać.
Gloria zeszłą na dół. Lorena już czekała na nią.
- I jak idą przygotowania??-pyta Gloria
- Narazie tylko zaczynamy strojenie.Wszystko idzie dobrze.-powiedziała Lorena
- No to się cieszę.Chcę żeby Julia miała wspaniałe urodziny.-powiedziała Gloria
Do jadalni wchodzi Mauricio.
- A co tak szybko wstałyście??-spytał
- No jak to co. Trzeba wszytko przygotwać.-powiedziała Lorena
- A co ?? Co dziś jakies święto??-pyta Mauricio zdziwiony
- No nawet nie mów,że nie wiesz.-powiedziała Gloria
- No nie.-mówi Mauricio
- Dziś urodziny twojej siostry,Julii.-mówi Gloria
- A noooo! A ja nie mam prezentu.-zmartwił się Mauricio
- Nie martw się kochanie.Pojechałam rano i kupiłam,to będzie od nas.-powiedziała Lorena i pocałowała Mauricia
- Dziekuję ci kochanie.-powiedział Mauricio
- Ogólnie to urodziny są na 15 ale śniadanie też będzie uroczyste no i już trzeba przygotowywać dekoracje.-powiedziła Gloria
- No to fajnie.Imprezka się szykuje.Widze,że Lorena ci pomaga.-powiedział Mauricio i przytulił Lorenę
- Tak Lorena mi bardzo pomaga,sama bym nie wiele zdziałała.-powiedziała Gloria
- Dziekuje pani.-powiedziała Lorena
- Alez niema za co Loreno.I mam mała prosbe do ciebie.-powiedziała Gloria
- Jaką?-spytała Lorena
- Nie zwracaj sie do mnei pani tylko Gloria.Wkońxcu jesteśmy już prawie jak rodzina.-powiedziała Gloria
- Dobrze,Glorio.-zaśmiała się Lorena
Tym czasem Vanessa i Lupita chodziły po centrum i szukały jakiegoś prezentu dla Julii.
- Nie wiem co jej kupić.-mówiła Vanessa
- Może jakąś biżuterie?-spytała Lupita
- Nieee to takei pospolite-powiedziała Vanessa
- To ma byc prezent od nas dwóch więc musi byc coś wyjątkowego.-powiedziała Lupita
- No nei wiem.-powiedziała Vanessa zrezygnowana
- A może skorzystamy z okazji,że jest w ciąży?-spytała Lupita
- No moznaby tlyko co kupić?-spytała Vanessa
- Może jakieś ubranko dla cieżarnej mamy?-spytała Lupita
- Hmm no moznaby ale czy ja wiem co jej się będzie podobać?-powiedziała Vanessa
- No taaak.-powiedziała Lupita
- A moze ...to-powiedziała Vanessa i wskazała na dwa złote medaliki dla matki i dziecka.
- No nie jest takei złe.Wejdzmy i rozabczmy.-powiedziała Lupita i weszły
Gdy oglądały medaliki
- Cyz mogę w czymś pomóc?-spytała ekspedientka
- Tak.Chciałybyśmy obejrzec te medaliki-powiedziała Vanessa wskazując
- To są medaliki dla matki i dziecka.Gdy dziecko się uordzi mozna na jego medaliku wypisac imię dziecka.-powiedziała ekspedientka
- To będzie super!-powiedziała Lupita
- Dobrze,więc poprosimy te medlaiki.-powiedziała Vanessa
Dziewczyny kupiły medaliki oraz śliczną ramkę w której będzie miało znaleść pierwsze zdjęcie jej dziecka.
Dziewczyny wychodza z centra handolwego i idą do samochodu.
- No.A już myślałam,ze nic nie kupimy.-powiedziała Lupita
- Ja też.Przepraszam.-powiedziała Vanessa i musiała odebrać komórkę
- Tak słucham?-powiedziała Vanessa
- Witaj kochanie.-powiedział Cesar
- Ooo cześć jak miło cię słyszeć.-powiedziała radośnie Vanessa
- Jka tam zakupy?-pyta Cesar
- Dobrze.Własnie wracamy do domu.-powiedziała Vanessa
- O to szybko wam poszło.-powiedział Cesar
- Szybko?! Dwie godziny szukałysmy tego prezentu.-powiedziała Vanessa
- A to faktycznie.Ja ci misia znalazłem w 2 minuty.-zaśmiał się Cesar
- Taak ale trafiłeś w samo sedno z tym misiem.-powiedziała Vanessa
- Dobra ja kończę mam pracę.-powiedział Cesar
- Dobrze.To narazie kocham cię.-powiedziała Vanessa
- Miłej zabawy na urodiznach.Też cię kocham.-powiedział Cesar i odłożył słuchawkę
Vanessa weszłą do samochodugdzie czekała juz Lupita.
- Zapakowałaś do bagaznika wszystko?-spytała
- Tak.A kto dzownił?-spytała Lupita
- Cesar.-odpowiedziała radośnie Lupita
- O! Nie zabierasz go na urodizny?-spytała Lupita
- Niee przecież wiesz,że narazie rodzian niema wiedzieć.-powiedziała Vanessa
- A no tak.Cóż,przynajmiej nie będę sama.-rozesmiała sie Lupita
Przychodzi czas urodzin. Przyjeżdża rodzina i Vanessa z Lupita.
- Witajcie!-powiedział Pablo
- Witaj tato.-powiedziała Vanessa
- Cześć wujcio.-powiedziała Lupita
- Jak tu wszytsko ładnei przystrojone.-powiedziała Vanessa
- Witaj córeczko.-powiedziała Gloria
- O cześć mamo.-przywitała się Vanessa
- No jesteście.Lupito witaj ładnei wyglądacie.-powiedziała Gloria
- Cześć ciocia.To zasługa Vanessy.-powiedziała Lupita
- No dobrze,chodzmy do stołu.-powiedział Pablo
I rodzina poszłą do jadalni.
Przy stole wszyscy zaczęli śpiewać Julii sto lat.
Na imprezie cała rodzina była szczęśliwa i wszyscy zyczli Julii przede wszystkim zdrowego dziecka.
Gdy wszyscy goście odjechali oprócz Vanessy i Lupity,Julia zaczęła odpakowywac prezenty.
- Ojej te wszystkei prezenty są cudne.-powiedziała Julia
- A od nas się podoba?-spytał Mauricio
- Tak dziękuję wam bardzo.-powiedziała Julia
- No to otwórz ten ostatni prezent.-powiedziała Gloria
- To od nas.-zaszeptała Lupita do Vanessy
Julia otworzyła prezent i ujrzała dwa medaliki a przy nich kartka na której pisało.
"To dla Ciebei i twojej dzidzi. Wszystkiego naj! Vanessa i Lupita"
- Ojej śliczne,dzięki dzieczyny.-powiedziała Julia
- Bardzo ładny prezent.Fjanei,że pomyślałyście o dziecku.-powiedział Pablo
- Tak,musze przyznać,że macie gust.-powiedziała Gloria
- Tak.Bardzo mi się podoba.-powiedziała Julia
- Cieszymy sie,że ci się podoba.-powiedziała Vanessa
- Już się nie moge deczekac aż urodzisz.-powiedziała Lupita
- To jeszcze 7 miesięcy.-powiedziała Julia przytulając się do Alberta
Tym czasem Cesar zmęczony po pracy oglądał telewizor. Nagle zadzownił telefon.
- Tak?-powiedział Cesar do telefonu.
- To ja Laura,wychodze dziś ze szpitala.Przyjedziesz po mnie?-spytała Laura |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:38:28 14-11-07 Temat postu: Re: odc.21 |
|
|
Super odcinek..)
I urodziny Juli..
Ohh chciałabym widzieć te zakupy Lupity..
A terz nawet ta głupia Lura wychodzi ze szpitala..
I wszystko popsuje.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Samanta. Mistrz
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 11613 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:32:45 14-11-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek.Pewnie śliczne mósialy byc te medaliki które Vanessa i Lupita kupily Juli;] ...
Czekam na newik |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:47:59 14-11-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek zapraszam na nowy odcinek mojej telci |
|
Powrót do góry |
|
|
**Kora** Komandos
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 625 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Elite Way School xD
|
Wysłany: 20:04:49 14-11-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek fajna tela tak tryzmaj buzka |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacqueline. King kong
Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 2334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: oj daleko, daleko... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:09:05 14-11-07 Temat postu: |
|
|
super odc!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole. Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5490 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:19:48 15-11-07 Temat postu: 22 |
|
|
odcinek 22:
Cesar zgadza sie pojechać po Laurę do szpitala.
Gdy zjawia się na miejsce,Laura już czeka na korytarzu.
- Witaj Cesar.-mówi Laura zbliżając się do Cesara i próbując go pocałować
Cesar się odsuwa.
- Cześć.Już się dobrze czujesz??-zapytał
- Tak. Moge już wracac do domu.-powiedziała Laura
- Jedziemy??-zapytał Cesar
- Tak tak.-powiedziała Luara i poszli do samochodu
Jadąc samochodem rozmawiali:
- I co tam w pracy?-spytała
- Bardzo dobrze.-powiedział Cesar
- Jakies nowe projekty ruszyły?-spytała Laura
- Tak,twoja grupa właśnie zaczęła.-powiedział Cesar
- Beze mnie?!!-zdziwiła się ;aura
- No przecież byłaś w szpitalu.Nie wiedzieli kiedy wrócisz.-powiedział Cesar
- Niby tak no ale...a z resztą.-powiedziała Laura
Przekręciła oczami i tylko pomyślała.
"Znowu miej pensji...głupia Lucia będzie się cieszyć"
Gdy dojechali pod dom Laury
- No i jesteśmy na miejscu.-powiedział Cesar
- Wkońcuw domu.Wejdziesz?-spytała
- Nie musze jechać do domu.-powiedział Cesar
- Hmm no skoro tak,to do jutra.-powiedziała Laura i wyszłą z samochodu
Cesar odejechał do domu.
Tym czasem w domu De la Fuentów:
- No to my już będziemy jechały.-powiedziała Vanessa
- Alez zostańcie na noc.-powiedziała Gloria
- Neee jedziemy dos iebie.-powiedziała Lupita
- No to zostańcie jeszcze chwile.Chciałabym abyście także słyszały to co powiem.-powiedziała Julia
- No dobrze więc słuchamy cię siostrzyczko.-powiedziała Vanessa
Cała rodzian patrzyła na Julię i Alberta z niepokojem.Byli ciekawi co mają do powiedzenia.
- Ja i Alberto.My postanowiliśmy wziąść ślub.-powiedziała Julia
- Macie już ustalona date?-spytał Pablo
- Postanowiliśmy,że za 3 miesiące odbędzie się ślub.-powiedział Alberto
- O! Szybko.-zdziwił się Mauricio
- Nie,uważam,że jesli Julia będzie miała dziecko to szybki ślub jest potrzebny.-powiedziała Lorena
- Zgadzam się z tobą.-powiedziała Vanessa
- No i szybko też żeby się w suknie zmieściła bo potem będzie miała za duzy brzuch.-roześmiała się Lupita
- Bardzo się ciesze,że wkońcu się żenicie.-powiedziała Gloria
- Ja także się cieszę mamo.-powiedziała Julia przytulając się do Alberta
- No to czkeamy na ślub.-powiedziała Lupita
- Fajnie.Kocham śluby.-powiedziała Vanessa
- To jedziemy nee?-spytała Lupita
- Dziewczyny tylko wezście ze sobą jakiś fajnych facetów.Nie przychodzcie same.-powiedziała Lorena
Wszyscy się roześmiali.
- No właśnie dziewczyny.-powedział Pablo
- Tyle że skąd ich wziąść??spytała Lupita szturając lekko Vanesse
- Może jakiś chłopaków z firmy?-zaproponowała Lorena
- To nie takei zły pomysł.-powiedziała Gloria
- Hmm postaramy się.-powiedziała Lupita
I wyszły.Jadąc w samochodzie:
- Nieee no to dobre było.Mamy przyjść z kimś.-rozesmiała się Lupita
- Oni to mają.Teraz tzreba kogoś wziąść.-powiedziała Vanessa
- Ty nie masz problemu.-powiedziała Lupita
- No tak,ale oni nie mają wiedzieć.-powiedziała Vanessa
- Ale przecież jest pracownikiem firmy.Nie będą nic podejrzewać.-powiedziała Lupi
- A właśnie! Ale fajnie.-ucieszyła się Vanessa
- No i masz już partnera.A ja?-zaniepokoiła się Lupita
- Wez Diega!-powiedziała Vanessa
- Oszalałaś?1 Z jakiej racji?!-powiedziała Lupita
- No przecież niema dziewczyny.Tez pracuje w firmie.-powiedziała Vanessa
- Neeeee....Chociaż...Zapytam..-rozesmiała się Lupita i pomyślała o Diegu
Gdy dojechały do domu.
- Wiesz co zadzwonie do Cesara.Spytam się czy chce iść-powiedziała Vanessa i złapała za komórkę
Cesar odebrał:
- No słuvham cię słoneczko.-powiedział Cesar
- Witaj kochanie. Tęksniłam.-powiedziała Vanessa
- Jak urodiznki?-spytał Cesar
- Dobrze.Mam pytanko.-powiedziała Vanessa
- Słucham.-powiedział Cesar
- Poszedłbyś ze mną na wesele mojej siostry.Żeni się za 3 miesiące.-zapytała Vanesa
- Bardzo chętnie ale czy...-Cesar nie wiedział co powiedzieć
- Nie martw się o nic.Idziesz??-spytała ponownie Vanessa
- No więc...dobrze,chętnie.-powiedział Cesar
- Dziękuję ci.Kochany jesteś!-ucieszyła się Vanessa
- Dla ciebie wszytsko najdroższa.-powiedział Cesar
- No dobrze to miłych snów.Kocham cię bardzo bardzo bardzo.-powiedziała Vanessa
- Ja ciebie też kochanie.A co powiesz jutro na spacer??-spytał Cesar
- No tak jutro niedziela.Z miła chęcią.-powiedziała Vanessa
- To jutro przyjadę.Kocham i całuję.-powiedział Cesar i się rozłączył
- I co zgodził się???-zapytała Lupita
- Tak.Jutro idziemy na spacerek.-powiedziała rozpromieniona Vanessa
- No to super.A jak ja mam zapytać Diega.-martwiła się Lupita
- Poprostu go zapytaj.Najwyżej powie,że nie.-powiedziała Vanessa
- Nawet tak nie mów! Musi iść,nie mam nikogo innego.-powiedziała Lupita
- On ci się podoba nie??-zapytała Vanessa
- Ojj Vanessa....-roześmiała się Lupita
- No powiedz,że tak.Nooo powiedz.-mówiła Vanessa z śmiechem
- Noooo tak tak pdooba mi się...Bardzo...-roześmiała się Lupita trochę zawstydzona
- No i fajnie.Lepiej się zaprzyjaznicie jak będziecie na tym weselu.Trzymam kciuki żeby się zgodził.-powiedziała Vanessa
Mijają 2 miesiące przygotowania do ślubu Julii i Alberta idą pełną parą.
Wkońcu przychodzi dzień ślubu. Rano w domu Vanessy i Lupity.
- Ajj jescze musze się uczesać.Pomożesz??-spytała Vanessa
- Taak tylko ubiorę kolczyki.-powiedziała Lupita
Lupita uczesała Vanesse i nagle zadzwonił zdzwonek do drzwi.
- Idz otwórz.-powiedziała Vanessa
- Nie bardzo mogę.-powiedziała Lupita układając fryzurę
Vanessa poszła do drzwi.Otoworzyła i w drzwiach ujrzała Cesara i Diega.
- Ooo witajcie.-powiedziała Vanessa nie mogąć uwierzyć że to oni.
- Witaj kochanie.-powiedział Cesar i pocałował Vanesse
Diego poszedł do salonu w którym siedziała Lupita,
- Cześć.-powiedział Diego
- Witaj Diego.-powiedziała z uśmiechem Lupita i pocałowała go w policzek na powitanie
- No.Idziemy?-spytał Cesar
- Tak możemy iść.-powiedziała Lupita
Zeszli do samochodu.Cesar prowadził i siedział z Vanessa w przodzie a Lupita i Diego z tyłu.
Ceremonia w kościele odbyła się bardzo uroszczyście.Po wyjściu z kościoła para młoda została obsypana ryżem.
Na weselu było bardzo zabawnie.
Cesar,Vanessa,Diego i Lupita siedzieli przy jednym stoliku.
- No jakic sobie facetów sprowadziłyście.-powiedziała Mauricio podchodząc z Loreną do ich stolika
- No widzisz,jak chemy to potrafimy.-powiedziała Lupita
- Idziemy zatańczyć?-spytała Lorena Mauricia
- Tak.Chodzmy.-powiedział Mauricio i poszli zatńczyć
- No a z nas kto idzie pierwszy??Wy czy my??-spytał Cesar
- No my możemy.-powiedział Diego i porwał Lupitę do tańca
- To my też chodzmy.Nawet moi rodzice tańczą.-powiedziała Vanessa
I także poszli tańczyć.Stoliki były puste,wszyscy tańczyli. Akurat trafiła się skoczna piosenka i wszyscy zaczęli śiwetnie tańczyć.
Njabardziej podziwiano Lupite i Diega których w tańcu tak porwało,że zaponieli o świecie. Vanessa nie mogła się powstrzymac i zaczęła robić im zdjęcia.
Byłą świetna zabawa!!
Nagle z szybkiej piosenki puszczono wolna romantyczną.
Wszytskie pary zaczęły tańczyć przytulanego. Vanessa i Cesar tańczyli przytuleni i zapomnieli o tym,że są na weselu,byli tacy szczęśliwi.
- Zmęczyłam się.-powiedziała Lupita
- Ja też.Idziemy na taras?-spytał Diego
- Tak możemy.Tylko zaczekaj.-powiedziała Lupita i zrobiął tylko jescze parę zdjęć Vanessie i Cesarowi bo tak pieknie wyglądali.
Poslzi na taras.Tam rozmawiali:
- Dziękuję ci,że zaprosiłas mnie na to wesele.Wspaniale się bawie.-powiedział Diego
- Niema za co.Jesteś taki fajny,że musiałam ciebei wziąść.-powiedziała Lupita
- Naprawdę mnie lubisz?-spytał Diego
- No pewnie.-powiedziała Lupita i uśmiechnęła sie do Diega.
Powoli zblizyli się do siebie. Na tarasie nikogo nei było.
Diego objął Lupitę i ją pocałował..... |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:28:14 15-11-07 Temat postu: Re: 22 |
|
|
Super odcinek..!!
Fajnie ze Diego i Lupita będą razem..
Musiała byc niezła zabawa..
Zapraszma do mnie.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Samanta. Mistrz
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 11613 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:47:45 15-11-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek.Śliczny ten ślub ;]
Fajnie ze Lupita dobrze bawila się z Diegiem i ten pocalunek mmm;]
Czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Trisse Cool
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18:38:11 15-11-07 Temat postu: |
|
|
Oooo.... Diego w końcu pocałował Lupite. Pasują do siebie ! Super odcinek . Wesele genialne . A jak Diego z Lupia tańczyli heeh ;D
Zawsze odcinki telek kończą się w najfajniejszych momentach ... szkoda
Super odcinek Zapraszam do mnie !! |
|
Powrót do góry |
|
|
.Kaa. Idol
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 1556 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Hollywood.
|
Wysłany: 18:50:00 15-11-07 Temat postu: |
|
|
miałam zaleglości ale juz nadrobiłam.
extra odicinkkii.
idziesz jak burza z telką
kiedy new.? |
|
Powrót do góry |
|
|
Trisse Cool
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18:55:00 15-11-07 Temat postu: |
|
|
Ja już sie nie moge doczekać newika !! |
|
Powrót do góry |
|
|
|