Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Nalepsza bohaterka |
Vanessa |
|
63% |
[ 12 ] |
Julia |
|
0% |
[ 0 ] |
Lorena |
|
0% |
[ 0 ] |
Lupita |
|
21% |
[ 4 ] |
Gloria |
|
15% |
[ 3 ] |
Laura |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 19 |
|
Autor |
Wiadomość |
Jacqueline. King kong
Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 2334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: oj daleko, daleko... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:11:10 15-11-07 Temat postu: |
|
|
u mnie newik |
|
Powrót do góry |
|
|
**Kora** Komandos
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 625 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Elite Way School xD
|
Wysłany: 19:43:22 16-11-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek i fajne zdjęcia natashy i pabla pozdruś |
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole. Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5490 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:00:48 17-11-07 Temat postu: Odcinek 23 |
|
|
Odcinek 23:
Lupita szybko odsunęła się od Diega
- Diego, co ty?!!-spytała przerażona
- Przepraszam ale...-powiedzial Diego
- Ale co??-spytała Lupita
- Nie mogłem sie powstrzymać.-powiedział Diego
- To znaczy?-spytała Lupita skrępowana
- To znaczy,że...bardzo mi się podobasz.Jesteś w moim typie i...-ciągnął Diego
- Dziękuję jesteś taki miły i fajny i...-powiedziała Lupita
Obydwaj milczeli.Nagle się roześmiali.
- Moze o tym zapomnijmy.-powiedział Diego
- Dlaczego??Mi się podobało.-powiedziała Lupita śmiejąc się
Lupita pocałowała Diega w policzek i pociągnęła go za sobą na salę.
Przy stoliku siedzieli Cesar,Vanessa,Mauricio i Lorena.
- Ładnie razem wyglądacie.-powiedziała Lorena
- Dziękuję.-powiedział Cesar nieśmiało
Vanessa lekko kąpnęła Cesara pod stolikiem i się roześmiała.
- Ładnie tańczyliście przytulanego.-powiedział Mauricio
- Wy też.-powiedziała Vanessa
- Pasujecie do siebie.-powiedziała Lorena
- Wy do siebie też.-powiedziała Vanessa
I się roześmieli. Przyszli Lupita i Diego.
- Gdzie tak długo byliście??-spytała Vanessa
- Yyyy na tarasie.Chcieliśmy się przewietrzyć.-powiedziała Lupita nieśmiało
- Aaaaa.-powiedziała Vanessa patrząc na wszytskich podejrzanie
- No tak..-powiedział Diego
- No wierzymy wierzymy.-powiedział Cesar i się roześmiał
W tym czasie przy stoliku młodej pary,Glorii i Pabla:
- A jednak sobie znalazły partnerów.-powiedziała Gloria
- Vanessa zaprosiła Cesara.To bardzo dobry chłopak fajnie,że przyszła z nim.-powiedział Pablo
- A Lupita Diega tez fajnie.-powiedziała Julia
- Ten Diego jest nowy??-spytała Gloria
- Tak.Jest chemikiem.Pracuje z Lupitą.-powiedział Pablo
- O no to się bardzo polubili.-powiedziała Gloria
- A Vanessa i ten Cesar to łądnie razem wyglądają.-powiedziała Julia
- Noooo.-przyznał Alberto
Po weselu wszyscy zebrali się do swoich domów.
Vanessa,Cesar,Lupita i Diego jechali samochodem.
- I jak wam się podobało wesele?s-pytała Vaneessa Lupity i Diega
- Bardzo.-powiedział Diego i patrzył na Lupitę
- Mi się tez bardzo podobało.-powiedziała Lupita
- Musze jutro wywołać zdjęcia.-powiedziała Vanessa
- Dobra jesteśmy na miejscu.-powiedział Cesar
- Zapraszam do środka.-powiedziała Vanessa
- No jak to?-spytał Diego
- No tak.Sobie przedłużymy wesele.-powiedziała Vanessa
- Świetny pomysł.Idziemy.-powiedziała Lupita
Poszli do domu.Świetnie się bawili.Tańczyli i wkońcu Lupita wzniosła toast:
- Chciałabym wznieść toast za tych dwojga.-powiedziała Lupita
- No to zdrówko!-powiedział Diego
Vanessa pocałowała Cesara i podziękowała Lupicie za ten toast na ich część.
Po imprezie Cesar nie mógł jechac samochodem iż trochę wypili i nie mógł usiąść za kierownicę.
- No to zostawie samochód i pójdziemy pieszo.-powiedział Cesar
- Ale po co?? Zostań na noc.-powiedziała Vanessa
- Hmm no dobra.-zgodził się Cesar
- A ciebie zapraszam na spacerek.-powiedział Diego
- No więc chodzmy.-powiedziała Lupita i wyszli
- No i jesteśmy sami.-powiedziała Vanessa
I poszli do jej pokoju. Gdy już spali Diego i Lupita przyszli.
- To ja idę.-powiedział Diego
- A przyjdziesz rano??-spytała Lupita
- Jesli chesz.-powiedział Diego
Lupita pocałowała Diega na pożegnanie i poszedł.Lupita połozyła się spać.
Ranem Laura poszłą do mieszkania Cesara.Zaczęła pukac,nikt jednak nie otwierał.
- Co on spi???-powiedziała i zaczęła walić w drzwi
Waliła tak głośno,że sąsiad obok wyszedł i powiedział.
- Panienko.Panienka niech się uspokoi 9:00 rano.Co pani tu robi??-spytał
- Przyszłam do Cesara ale nei otwiera.-powiedziała Laura z skwaszona miną
- Albo chłopak śpi,albo go niema proste.Ale niech panienka tak nie wali.-powiedział sąsiad i zamknął drzwi
Laura bardzo rozwścieczona poszła do swojego domu i zastanawiała się gdzie może być Cesar.
Kupiła gazetę w której pisało o slubie Julii-córki Pabla i Glorii De la Fuente.
Laurze przeszło przez myśl:
" A może poszedł z Vanessa na ten slub"
Jednak stwierdziła,że to niemożliwe i poszła do domu.
Tym czasem na tarasie w mieszkaniu Lupity i Vanessy cała czwórka je razem sniadanie.
- No musze przyznac,że tosty mi wyszły.-powiedziała Lupita
- Taak są pyszne-powiedział Cesar
- Fajnie,ze jemy razem śniadanie.-powiedziała Vanessa
- Nooo.-przyanł Diego
- Tak fajnie,bo hmm gydyby nie moje tosty to by fajnei nei było.zażartowała Lupita
- Jak nie to może ja bym coś zrobiła.-powiedziała Vanessa
- J abym ci pomógł.-powiedział cesar
- J aumiem robić dobre kanapki.-powiedział Diego
- No to następnym razem każdy coś zrobi.-zaśmiała się Lupita
Muaricio i Lorena zeszli na dół z torbami.
- Gdzie wy jedzicie??-spytała Gloria
- Na plaże.-powiedział Mauricio
- Kiedy wy to wymysliliście?-zasmiał się Pablo
- Dzis rano.-powiedziała Lorena
- No tak chcecie pobyć sami.-powiedziała Gloria
- A gdzie Julia i Alberto?-spytał Mauricio
- Śpią ale jak wstaną to jadą obejrzec łóżeczka dla dziecka.-powiedziała Gloria
- No to my tez będziemy sami.-powiedział Pablo do żony
- Uwielbiam to.-powiedziała Gloria i pocałowała meża
- To my jedziemy.-powiedział Maurcio
- Bawcie się dobrze.Pa.-powiedziała Gloria
Na plaży Mauricio i Lorena bardzo świetnie się bawili.Obydwaj kochali serfing,trafili na duże fale i mieli świetna zabawę.
Cesar wrócił do domu.Wziął prysznic i przechdząc przez duży pokój usłyszał drzwonek do drzwi.Otworzył i ujrzał w drzwich Laure.
- Laura?Cześć.-powiedział Cesar
- Cześć.Byłam rano i nikogo nie było.-powiedziała Laura
- Byłem,znaczy spałem.-wymyślił Cesar
- Ty ogłuchłeś??! Waliłam,że aż sąsiad wyszedł no ale miejsza o to.-powiedziała Laura
- A po co przyszłaś?-zapytał Cesar
- Słyszałeś o slubie Julii tej siostry Vanessy?-spytała Luara
- Tak.Słyszałem.-powiedział Cesar
- Hmm pewnie ci Vanessa powiedziała.-powiedziała Luara
- Noo.-powiedział Cesar nieśmiało
- Ty naprawdę spałeś czy gdzies byłeś??-zapytała Laura
Cesar nie potrafił kłamac prosto w oczy.Nie wiedział co powiedzieć. |
|
Powrót do góry |
|
|
Natsha_ Obserwator
Dołączył: 22 Lut 2007 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 15:03:19 17-11-07 Temat postu: |
|
|
Nio napawde super odcinek;*
POZDRAWiAM;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:07:52 17-11-07 Temat postu: Re: Odcinek 23 |
|
|
Świetny odcinek..!!!
A ta Laura znowu sie wtraca..
Jak ja jej nie lubie,a juz było tak pieknie...
Czekam na new...
Pozdro..:* |
|
Powrót do góry |
|
|
Samanta. Mistrz
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 11613 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:15:58 17-11-07 Temat postu: |
|
|
Extra odcinek.No no widzę ze Lupita i Diego coraz bardziej się do siebie zbliżaja:)
Super z nich para
Ciekawe co zrobi Cesar !!
Czekam na newiik |
|
Powrót do góry |
|
|
pampelooma King kong
Dołączył: 30 Paź 2007 Posty: 2736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:02:03 17-11-07 Temat postu: |
|
|
Przeczytaam juz kilka Twoich odcinków i bardzo mi sie podobaja. Na pewno będe czytać dalej |
|
Powrót do góry |
|
|
britney Mocno wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 5837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:50:43 17-11-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:05:09 17-11-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
**Kora** Komandos
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 625 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Elite Way School xD
|
Wysłany: 19:08:43 17-11-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacqueline. King kong
Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 2334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: oj daleko, daleko... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:41:25 17-11-07 Temat postu: |
|
|
exstra odcinek czekam na kolejny. u mnie nowy odc. |
|
Powrót do góry |
|
|
Trisse Cool
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 20:18:57 17-11-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek. Niech Cesar jej powie , ze jest z Vanesso. Chciałabym aby Lupita i Diego byli razem ! Byłoby supeeer !
Zapraszam do mnie |
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole. Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5490 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:52:09 17-11-07 Temat postu: 24 |
|
|
Odcinek 24:
- No to jak było???-zapytała ponownie Laura oczekując odpowiedzi
- Spałem.Naprawdę.-powiedział Cesar głośno
- Hmm aha...-powiedziała Laura podejrzanie
- No widze,że mi nie wierzysz ale to już twój probelm.-powiedział Cesar
Laura poczuła,że Cesar się do niej odsuwa i może stracić z nim kontakty.
- Niee Cesar no co ty.-powiedziała Laura i pociągnęła Cesar za rękę.
Ich twarze był bardzo blisko.
- Jak ja bym mogła ci nie wierzyć.-zaczęła kokietować słowami Laura
Cesar natychmiast się odsunął.
- Ciesze się ,że mi wierzysz.-powiedział Cesar
Nastało milczenie.
- No to jaaa będę szła.-powiedziała Laura nie mając już pomysłu
- Dobrze.Spotkamy się jutro w pracy.Jedziesz ze mną??-spytał Cesar aby nei wzbudzić podejrzeń
- Nieeee jadę z kimś innym.-poiwedziała Laura i wyszła
Idąc korytarzem była tak zła,że tylko myślała
" Napewno był z nią na tym całym weselu"
Nie mogła się opanowac więc poszła do sklepu,kupiła butelke tekili i w domu zaczęła pić.
Nie wiedziała co się z nią dzieje.Była już tak pijana,że zaczęła do siebie mówić:
- Czy ja sie zakochałam?? (smiech) Nieee Laura Montero się nie zakochuje,Laura Montero uwodzi. Laura Montero kocha pieniądze!!!!!!!!
Zaczęła wykrzykiwac i śmiać się.
- Musze się dowiedzieć.-mówiła do siebei jak opetana
- Wiem!! Wiem wiem wiem do Lucii taaaak do Lucii.-powiedziała Laura załąpiąc za telefon ledwo trzymając się na nogach
Lucia odbiera telefon:
- Taaaak??-mówi zaspana
- Luciaaaaaaaaaa???-pyta Laura
- Tak to ja.-mówi Lucia
- No więc powiedz miiii cooo wieszzzzzzzzz-mówiła Laura jednak Lucia jej nie rozumiała
- Kto mówi?? Halo??-mówi Lucia
- Noooo mówwww szmmmato!!!!-powiedziała Lara
- Ale co mam mówić? Laura to ty??-poznała ją Lucia
- Noooo jaaaa a cooo myśłaśśśśśś żeee ktooo.-mówiła niewyraznie Laura
- Lauro ty jesteś pijana.-powiedziała Lucia przerażona
- Dooobraaa powieszzzz miii jutro cieeee dorweeeeeeee.-powiedziała Laura roześmiała się i odłożyła słuchawkę
Lucia nie wiedziała co robić.Jednak poszła się położć ale cały czas myślała o Laurze.
Ranem wszyscy przyjechali do pracy.
- Witaj Lucio.-powiedziała Vanessa
- Cześć dziewczyny.-powiedziała Lucia do Vaessy i Lupity
- Na kogo ty tu czekasz??-spytała Lupita
- Na Laurę.-powiedziała Lucia
- Dlaczego?-spytała Vanessa
- Miałam wczorajw nocy od niej dziwny telefon.-powiedziała Lucia
- Jaki telefon??Co??-spytała Vanessa
Lucia już chciała powiedziać ale Gloria wyszła na korytarz i powiedziała:
- Lucio chodz mamy dzis wiele pracy.Laura już powina być.
- Już idę prosze pani.Powiem wam potem.-powiedziała Lucia i poszła za Glorią
Podczas wstepnych omówień do projektu Gloria spytała:
- Luary niema??
- Nie.-powiedziała Lucia
- Była w szitalu a teraz co?-powiedziała niezadowolona Gloria
Lucia wiedziała,że pewnie lezy pijana i niea siły sie podnieść i cały czas zastanawiała się o co chodziło z tym telefonem.
Do bióra Vanessy przyszedł Cesar.
- Cześć.-powiedział i pocałował Vanesse
- Cześć kochaie.-powiedziała Vanessa
- Zjemy dziś lunch?-spytał Cesar
- Chętnie ale nie sami.-powiedziała Vanessa
- A z kim?-zapytał Cesar
- Z Lupitą i Diegiem.Oni są w sobie zkaochani,czuję to.Trzeb im pomóc.Ty zaproś Diega ja LupiteOk?-powiedziała Vanessa
- Jesteś niezawodna.Dobrze niema probelmu.-powiedział Cesar
- Musze lecieć.Pa,-powiedział Cesar i pocałował Vanesse na pożegnanie
Gdy przyszął pora lunchu:
Vanessa i Lupita siedziały przy stoliku.
W pewnym momencie przychodza Cesar i Diego.
- Cześć. Zaprosiłem Diega.Nie wiedziałem,że wemziesz Lupite.-powiedział Cesar niepewnie
- No to miło zjemy w czwórkę.-powiedziała Vanessa puszczjąc oczko Cesarowi
Lupita spojrzała na Diega i się uśmiachnęła.Obaj wiedzieli,że Vanessa i Cesar zrobili to specjalnie dla nich.
- Hmm no to co zamawiamy?-spytał Diego
Wszyscy wybrali coś dla siebie i jedząc rozmawiali:
- Mam dziś dużo pracy.-powiedziała Vanessa
- My teeeż nowa mikstura dzis ruszyła.-powiedział Diego
- Taaaak.-powiedziała smunto Lupita
- No przynajmiej nie będziemy musiały na siebie czekac.-powiedziała Vanessa
- Przeciez wiesz,że zawsze ja cię mogę odwieść nie musisz czekac na Lupitę-powiedział Cesar do Vanessy
- Wiem kcohanie ale czasem ty musisz zostać dłużej wiesz ajk to jest.-powiedziała Vanessa
- Ja bym sie mógł urwac z pracy.Dla ciebie wszystko.-powiedział Cesar trzymając Vanesse za rękę.
Na sali konferencyjnej odbywa się zebranie dotyczące nowego projektu.
- Witam wszystkich. Właśnie ruszyły dzis plany nowego projektu firmy.Planujemy aby stworzyć go w ciągu 2 miesięcy.-powiedział Pablo
- Pozwole może aby moja żona która się zajmuje jego realizacją opowiedziała o projekcie.-powiedział ponownie Pablo udzialjąc głosu Glorii
- Witam państwa.Nowy projekt mojej grupy będzie opierał się na wybudowaniu nowych wierzowców na zachód od centrum.-powiedziała Gloria
- Pomysł jest bardzo dobry. Przejdzmy do szczegółów.-powiedział jeden z uczesników zebrania
- W prawdzie mamy tylko rzut wstepny. Moze Lucia go omówi.-powiedziała Gloria
- Przepraszam. Ale skoro odbywa sie zebranie to powinniście znać konkrety budowli.-powiedział uczestnik zebrania z firmy która z nimi rywalizuje
- Dzis nie mieliśmy warunków.Nasza pracownica się nie zjawiła.-powiedziała Gloria
- To jest miej istatne pani De la Funete. Uważam,że tracimy czas.Za tydzień porozmawiamy.-powiedział mężczyzna
- Ale wsteone...-zaczął mówić Pablo jednak mężczyna nie dał dokończyć
- Do zobaczenia za tydzień i rządam konkretów pani Glorio.-powiedział mężczyna i wyszedł
Wsszyscy opuścili salę.
- Ohh ten Fuentes zawsze robi wszytsko by nas upokorzyć.-powiedziała zdenerwowana Gloria
- Nie denerwuj się kochanie. Za tydzień przedstawimy szczegóły i będzie dobrze.-powiedział Pablo do żony
Gloria wyszła z sali i poszła do gabnetu.
- Dzwonię do Laury.-powiedziała oburzona
Laura odebrała ledwo przytomna:
- Taaaakk??-powiedziała
- Lauro! Dlaczego nie jesteś w pracy??-spytała Gloria oburzona
Laura zerwała się.Nie miała pojęcia,że jest poniedziałek.Odrazu zmieniła ton i powiedziała:
- Przepraszma ale zle się czuję.
- Jutro musisz koniecznie być.Przez ciebie nie powiodło nam sie na prezentacji wstepnej.-powiedziała Gloria
- Dobrze przepraszam.Jutro będę.-powiedziała Laura i Gloria odłozyła słuchawkę
Laura przemyła twarz i nie mogła na siebei patrzeć miała podkrążone oczy.Odrazu poszła wziąść prysznic i zaczęła sprzątac dom w którym był straszny bałagan.Wszędzie były odłamki szkła po butelece tekili którą wczoraj zbiła po pijanemu.
Przyszedł wieczór w domu De la Funete wszyscy siedzieli w salonie:
- Kochanie nie zamartwiaj się tym projektem za tydzień przedwstawicie wszystko.-powiedział Pablo
- Moglibyśmy to zrobic dzis.-powiedziała oburzona Gloria
- Mamo wiesz że Fuentes zawsze czepiał się wszystkiego naszej firmy.-powiedział Mauricio
- Noo wiem ale gdyby Luara była.-powiedziała Gloria
- Zle się czuła.Wkońcu choroba nie wybiera.-powiedział Pablo
Nagle Julii zaczęło się robic duszno.
- Kochanie co ci jest?!!!!-spytał Alberto
- Nie wiem..duszno mi.-powiedziała Julia
- Trzeba ją zawieść do szpitala.-powiedział Pablo
- Szybko!-krzyknęła Gloria
Wszyscy pojechali do szpitala w niepokoju o stan dziecka Julii. |
|
Powrót do góry |
|
|
Samanta. Mistrz
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 11613 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:56:42 17-11-07 Temat postu: |
|
|
Extra odciinek.Ta rozmowa Laury z Lucią ...jaa
Oby tylko dziecku Julii nic niebylo ...!!
Pisz szybko new odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:59:01 17-11-07 Temat postu: Re: 24 |
|
|
Super odcinek..!!
Ta Laura to jest głupia nie miała co robić to sie uchla człowiekowi jescze,a potem z nią problemy inni mają..
O jejku..Julia zaczeła rodzic..??!!!!
Zaopraszam do mnie.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|