Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sonar no cuesta nada
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Nalepsza bohaterka
Vanessa
63%
 63%  [ 12 ]
Julia
0%
 0%  [ 0 ]
Lorena
0%
 0%  [ 0 ]
Lupita
21%
 21%  [ 4 ]
Gloria
15%
 15%  [ 3 ]
Laura
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 19

Autor Wiadomość
Genesis
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 7340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:50:23 11-12-07    Temat postu: Re: 37

Świetny odcinek..!!!
Jak zwykle z resztą...xD
Lupita dostała naszyjnik od Diega...
Superrr....
Uważam,zę Vanessa powienna iśc do lekarza, i moz e dowie sie ,ze jestw ciąży..
A ta Laura..
Jeszcze ma czelnośc przychodzić do Casara..
I w ogłe wszystkich obrażac..
W tym też Gloria,dobrze,se ise nie podda..
Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samanta.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 11613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:04:29 11-12-07    Temat postu:

Śiwetny odcinek
Mam nadzieje ze Vanne jest w ciąży...bo jesli to jakas choroba to masakra..
Niech pójdzie juz do tego lekarza
Oo i Lupita dostala naszyjnik Super
brr ta Laura z odcinka na odcinek coraz bardziej mnie denerwuje !! Niech wpadnie pod samochód to bedzie po kłopocie xD
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pampelooma
King kong
King kong


Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 2736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:15:33 12-12-07    Temat postu:

super odcinek
widze, że Laura nie daje za wygraną, podobała mi się jej kłótnia z Cesarem, trochę zbiła ją z tropu...
A Lupita i Diego maja sie ku sobie coraz bardziej
czekam na newik i zapraszam do mnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacqueline.
King kong
King kong


Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 2334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oj daleko, daleko...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:53:49 12-12-07    Temat postu:

odcinek odiazdowy! zapraszam do mnie na newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 10278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 22:59:23 12-12-07    Temat postu:

Jak zawsze świetnie

Zapraszam do mnie na newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:33:28 13-12-07    Temat postu: 38

Odcinek 38:

[link widoczny dla zalogowanych] <-- Entrada

Ranem Vanessa wstaje i idzie zrobić sobie kawę. Zle się czuje i nei budzi Lupity...
Słyszy jak w jej pokoju dzowni budzik. Lupita wstaje i wychodzi do kuchni.
- Czmeu mnie nie obudziłaś??-spytała
- Przepraszam ale...zapomniałam.-powiedziała smutnym głosem
- Ejj co jest??-spytała Lupita
- Nic znowu zle się czuję.-powiedziała łapiąc się za głowę
- Tyy lepiej idz do lekarza ja ci mówię.-powiedziała Lupita z poważną miną
- Sama nie wiem.-powiedziała Vanessa i podeszłą do czajnika z wodą by zalać kawę
Lupita wstawiął chleb do tostera i usidał przy stole czytając gazetę. Vanesse położyła szklankę na blat i zrobiło jej się duszno. Nagle upadła na podłogę.
- Vanessa!!-zerwała się do niej Lupita
Lupita szybko zadzowniła po karetkę.
Gdy karetka przyjechała i zabrała Vanessę i Lupitę do szpitala.
W szpitalu Lupita szybko zadzowniła do Cesara.
- Tak.-powiedział cesar
- Słuchaj przyjedz do szpitala.-powiedziała Lupita szybko
- Co co się stało?!!!-spytał się Cesar
- Vanessa zemdlała. Przyjedz.-powiedziała Lupita
- Już jadę.-powiedział i się rozłączył po czym szybko pojechał do spzitala

Laura opala się przy basenie i myśli o Cesarze...Przypomina sobie wczorajszą kłótnie w biórze i nie może uwierzyć że jest w nim nadal zakochana.
Nagle przychodzi pokojówka.
- Pani Lauro.Halo Pani Lauro.-woła pokojówka
- Ahh to ty...Czego?-powiedziała oschło
- Oto owoce dla pani.-powiedziała kładąc miskę z owocami na stolik obok leżaka.
- Możesz to zabrać. Nie chcę jeść.-powiedziała przekręcając oczami
- Ale prosze panią. Nie moze pani nic nei jeść,sniadania tez pani nei zjadała.-powiedziała pokojówka
- Co ci babo do tego czy ja jem czy nie!-zerwała się Laura z leżaka i zaczęła krzyczeć
- Ależ .....-chciała się tłumaczyć pokojówka
- Zamknij się!!!-krzyknęła Laura i popchnęła pokojówkę ta wpadał do basenu
Laura poszął do domu była bardzo denerwowana.
Szybko poszła do sypialni połozyła się na łóżku.
- Dosyć tego!! Musze cię zabić Cesarze.,.musze.-powiedziała do siebie'

Cesar przyjeżdża do szpitala i podbiega do siedzącej w poczekalni Lupity.
- Cześć. Co jej się stało??-spytał Cesar zdenerwowany
- Nie wiem. Zemdlała w kuchni.-powiedziała zapłakana Lupita
- Tka poprostu??-spytał Cesar
- Rano już mówiła,że boli ją głowa ale nie wiem nagle upadła.-powiedziała Lupita
- Mówiłem jej żeby poszął do lekarza.-powiedział Cesar łapiąc się za głowę
- Miejmy nadzieję,że wsyztsko będzie dobrze.-powiedziała Lupita

Tym czasem w biórze Pablo i Mauricio przeglądają umowę z nowa firmą.
- Myślisz,że możemy im ufać?-spytał Mauricio
- Sądzę,że tak nie mają długów a także tak jak i my nie przepadają za Fuentesem.-powiedział Pablo
- Taak. To duży plus.-powiedział Mauricio
Tym czasem do gabinetu wchodzi Diego.
- Przpraszam. Czy wie pan gdzie jest może Lupita. Przyszła dziś do pracy?-spytał Diego
- Nie wiem. Spytaj Vanessy. Powinna dziś już byc.-powiedział Pablo
- Jej takze niema.-powiedział Diego
- Hmm dziwne. Moze przyjdą pózniej.-powiedział Pablo
- Dobrze dziekuje. Do widzenia.-powiedział Diego i wyszedł
Spróbował jeszcze raz zadzwonić do Lupity lecz jej komórka byłą wyłączona. Postanowił pójść do bióra Cesara.
Jego także nei zastał.
- Gdzie oni sie podziali??-spytał sam siebie i wrócił do pracy

Tym czasem w szpitalu z sali w której badano Vanesse wyszął pilęgniarka.
- I co z Vanessą??-spytał Cesar
- Pacjentka odzyskała przytomność.-powiedziała pielęgniarka
- Mozemy do niej wejść??-spytali obydwaj na raz Cesar i Lupita
- Tka możecie. Zaraz przyniosę wyniki badań.-powiedziała pielęgnierak i poszła
Gdy Cesar i Lupita weszli Vanessa balada leżała.
- Kochanie. Jka się czujesz??-spytał Cesar
- Tka sobie.-powiedziała Vanessa
- Zaraz przyjdą wyniki badań. Dowiemy sie co ci jest.-powiedziała Lupita
- Przpraszam Was.-powiedziała Vanessa
- Ale za co kochanie??-spytał Cesar casłując ją po ręcę
- Mieliście racje mogłam iść wcześniej do lekarza.-powiedziała Vanessa i łezka spłynęła jej po policzku
- To juz teraz nie jest wazne.-powiedział Cesar
- Tak. Teraz najwazniejsze jest twoje zdrowie kuzynko.-powiedziała Lupita
Przyszła pilęgniarka z wynikami badań.
- I co mi jest??-spytała Vanessa
Patrzeli na pielęgniarkę i oczekilawi odpowiedzi.
- Gratulacje,jest pani w ciąży.-powiedziała pielęgniarka
Vanessa była bardzo zdziwiona i spojrzała na Cesara.
- Kochanie myyy....-chciaął powiedzieć ale nei wiedziała
- Tak będziemy mieli dziecko.-powiedział cesar i pocałował Vanessę w głowę
- Ojejejjj!! Ale fajnie. Gratulacje dal Was.-powiedziała Lupita uradowana
Cesar i Vanesasa patrzeli sobie w oczy.
- To ja już będę jechaął do firmy. Pa.-powiedziała i wyszła
Cesar i Vanessa byli tak szczęśliwi że nie wiedzieli co powiedzieć.
- Nie mogę uwierzyć.-powiedziała Vanessa której oczy błyszczały z zachwytu
- Będę tatą.-powiedział Cesar i obydwoje się zasmiali i pocałowali.

Tym czasem Lupita przyszła do pracy.
- No jesteś. Gdzie Cesar i Vanessa? Gdzie byliście??-spytał Diego i pocałował Lupitę w policzek na powitanie
- Byliśmy w szpitalu Vanessa zemdlała.-powiedziała Lupita
- I co z nią??-spytał Diego
- Nie uwierzysz...Jest w ciązy!-powiedziała Lupita
- Naparwdę??-spytał Diego
- Tak Cesar zostanie tatą.-powiedziała Lupita
- Tego sie nie spodziewałem.-powiedział Diego
- Noo ja też cieszę sie bardzo. Dobra bierzmy się do pracy.-powiedziała Lupita i zabrali się do pracy

Vanessa i Cesar czekali na pilęgniarkę która miała im powiedzieć kiedy Vanessa wychodzi ze szpitala.
- To keidy moge wyjść?-spytała Vanessa
- Może pani wyjść dzisiaj. Nawet teraz.-powiedziała pani doktor
- Musi pani tlyko o siebie dbać i dozre się odżywiać. Za miesiąc zapraszma na USG.-dodaała jescze doktor
- Oczywiście,że przyjdziemy.-powiedział Cesar i złapał Vanesse za rękę
- Taak juz nie mgoę się doczekać.-powiedziała Vanessa któa była w 7 niebie
- Zawiozę cię do domu.-powiedział Cesar
- Dobrze zaczekaj ubiorę się.-powiedziała Vanessa i poszal sie ubrać

Wieczorem do domu De la Fuentów pojechała Lupita.
- Witaj Lupito. Co z Vanessą?? Dobrze sie już czuje?-spytała Gloria
- Dziś rano zemdlała i była w spztalu.-powiedziała Lupita
- Co się jej stało??-spytał zdenerwowany Pablo
- Nie wiem jak to powiedzieć.-powiedziała Lupita
- Co??-spytała Julia i wsyztscy patrzeli na nią i rządli odpowiedzi
- Vanessa oczekuje dziecka.-powiedziała Lupita
- Naprawdę??-spytała Gloria która bardzo sie ucieszyła
- Dzowniłą do mnie i mówiła,że właśnie wraca z Cesarem do domu.-powiedziała Lupita
- Wspaniale.-powiedział Pablo
Wszyscy bardzo się cieszyli z tej wiadomości...


Ostatnio zmieniony przez Nicole. dnia 21:07:23 13-12-07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Genesis
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 7340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:38:13 13-12-07    Temat postu: Re: 38

Łaaaaa...!!!!Vanessa w ciąży..!!!!!!
Ale super..!!!
Wreszcie jakaś wspaniała wiadomośc..!!!
Porady Lupity sie sprawdziły..xD
A Laura juz totalnie przesadza..
Oby nic nie zrobiła Cesarowi..!!!!
Pozdro..:*:*:*
Zaoaraszma do minie..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samanta.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 11613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:39:25 13-12-07    Temat postu:

Super odcinek.Oo Vanne jest w ciązy super
Ciekawe czy urodzi chłopczyka dzy dziewczynke ... =)
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
**Kora**
Komandos
Komandos


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Elite Way School xD

PostWysłany: 13:48:44 13-12-07    Temat postu:

Super odcinek
Vanesa w ciaże nie zle
Głupia ta Laura jaka nie normalna jeszcze coś zrobi Cesarowi : (
Pozdruś czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:23:54 13-12-07    Temat postu:

śliczne odcinki a tak wogóle to ile planujesz wszytskich odcinków?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:05:40 13-12-07    Temat postu:

Natasha17 napisał:
śliczne odcinki a tak wogóle to ile planujesz wszytskich odcinków?

Chciałąbym sto pare ale nie wiadomo czy się uda jak będzie 80 to i tak będzie dobrze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pampelooma
King kong
King kong


Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 2736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:45:32 13-12-07    Temat postu:

No moje gratulacje
super entrada, bardzo profesjonalna
odcinek także super, widze, że Vanessa jest "przy nadzei" , mam nadzieje, że to jeszcze umocni jej stosunki z Ceserem super
a rodzina Vanessy jest poprostu kochana
czekam na newik i zapraszam do mnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:56:00 13-12-07    Temat postu:

cieszę się, że planujesz więcej odcinków bo twoja telcia jest genialna!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pampelooma
King kong
King kong


Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 2736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:54:05 13-12-07    Temat postu:

u mnie newik, zapraszam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:16:00 15-12-07    Temat postu: 39

Odcinek 39:

[link widoczny dla zalogowanych] <-- entrada

Przychodzi dzień chrzcin małej Angeli. W domu Vanessy i Lupity dziewczyny przygotowują sie do wyjścia czekając na Diega i Cesara.
- Vanesso ciąża ci służy jestes piękna.-powiedziała Lupita
- Przecież jescze niemam nawet brzucha.-powiedziała Vanessa
- Ale jesteś taka rozpromieniona,ciągle sie usmiechasz.-powiedziała Lupita
- Tak musze ci przyznać,że bardzo się cieszę z tego dziecka.-powiedziała Vanessa łapiąc się za brzuch
- Wolisz synka czy córeczę?-spytała Lupita
- Wszytsko jedno oby było zdrowe.-powiedziała Vanessa i ze wzruszenia poleciała jej łza
- Dosyć tematu porozmiawimy jutro bo etraz mi się jescze rozmarzesz.-powiedziała Lupita wycierając jej oczy husteczką
- Uczeszesz mnie?-spytała Vanessa
- No pewnie,jak zawsze.-powiedziała Lupita i zaczęła czasać Vanesse

W domu De la Fuente:
- Jkai mam ubrać krawat złty czy granatowy w groszki?-spytał Pablo
- Oczywiście,że złoty. Bedziesz taki uroczysty.-powiedziała Gloria
- A ty jak zawsze olśniewająca.-powiedział Pablo wpatrzony w żonę
- Dziękuje ale niema czasu szykuj się. Daj mi tu ten krawat ułoże ci go jakos.-powiedziała Gloria

W sypialni Loreny i Mauricia
- I jak??-spytała Lorena
- W zieleni jest ci pięknie.-powiedział Mauricio
- Ty te z wyglądasz przystojnie.-powiedziała Lorena
- Co tam ja ty przysłaniasz wsyztskich swoją urodą.-powiedział Mauricio i pocałował Lorene

W sypialni Juli i Alberta
- Ale pieknie wygląda moja córeczka.-powiedziała Julia trzymając małą na rękach
- Kochanie ty tez pięknie.-powiedział Aplberto
- Jest już twój brat?-spytała Julia
- Tak czeka na dole rozmawia z twoimi rodzicami.-powiedział Alberto
- Już schodzimy?-spytała Julia
- Możesz zejść z Angelą ja zaraz dojdę.-powiedział Alberto
- Daj buziaka.-powiedziała Julai i pocałowała Alberta w policzek i zeszła

Na dole wszyscy juz czekali. Przyjechała Vanessa z Lupitą.
- Cześć mamo.-powiedziała Vanessa
- Witaj kochanie.Jka się czujesz???-spytała Gloria
- Dobrze.-powiedziała Vanessa
- Gdzie wasi chłopacyy??-spytał Pablo
- Będa czekać przed kościołem. Dzownił Diego przed chwilą.-powiedziała Lupita
Julia zeszła z małą.
- Witamy wszytskich.-powiedziała Julia
- Choć tu moja kochana wnuczko.-powiedziała Gloria i wzięła Angele na ręce
- Gdzie Alberto?-spytał Pablo
- Zaraz zejdzie.-powiedziała Julia
Alberto zszedł ze schodów.
- No możemy jechać.-powiedział i wsyzyscy poszli do swoich samochodów
Przed domem wszyscy wsiadali do swoich samochów.
- Chris jeziesz z nami?-spytał Pablo
- Nie on i Vanessa jadą z nami jako chrzestni.-powiedział Alberto
- Będziesz jechac sama czy mam jednak jechać z tobą?-spytała Vanessa
- Lupito nie bierz swojego samochodu pojedziesz z nami.-powiedziała Gloria
- Dobrze ciociu.-powiedziała Lupita
Wszyscy w swoich samochodach jechali na do kościoła.
Przed kościołem czekali już Cesar i Diego.
Vanessa wysiadła z samochodyu i podeszła do Cesara.
- Witaj kochanie. Jka sie czujesz?-spytał Cesar
- Bardzo dobrze.-powiedziała Vanessa
- Gdzie Lupita?-spytał Diego
- Jechałą z moimi rodzicami w smaochodzie. Zaraz będzie.-powiedziała Vanessa
- Hej!-powiedziała Lupita podchodząc do nich
- Witaj.-powiedział Diego i pocałował ja w policzek
- To idzmey do kościoła?-spytał Cesar
- Tak chodzmy.-powiedziała Vanessa
Wszyscy zasiedli w łąwkach.
- Musze iść do pierwszej jako chrzesna.-powiedziała Vanessa
- Dobzre idz.-powiedział Casar i Vanessa poszła
- Chrzesna musi trzymać małą.-powiedziała Julia
- Chętnie.-powiedziała Vanessa i wzięła malutką na ręce
Podczas ceremonii Cesar patrzał na Vanesse trzymająca mała i wyobraził ją sobie z ich dzieckiem i przez chwile wyłączył się z swiata.
Gdy był czas przyzegnania się Lupita szturnęła go on się zerwał i przyżegnał się.

Tym czasem do firmy przyszła Laura.
Poszła do bióra Cesara lecz go tam nei zastałą,udaął sie do bióra Vanessy lecz jej takze nei było. Wkońcu udałą się do bióra Pabla gdzie zastała tlyko jego asystenta.
- Gdzie jest pan Pablo?-spytała
- Niema nikogo z jego rodziny.-powiedział mężczyzna
- A gdzie są?-spytała Laura
- Na chrzcinach wnuczki pana Pabla.-powiedział mężczyzna
- Hmm chrzciny..-pwoiedziała pod nosem Laura
- Coś jescze?-spytał mężczyzna
- Nie. Dowidzenia.-powiedziałą i odeszła
Postanowiła pojechac pod kościół. Gdy tak czekała rozina wkońcu zaczęła wychodzić z kościoła.
- No proszę jacy szczęśliwi..-smiałą sie Laura
W pewnym momencie wyszli Vanessa z Cesarem gdy wsyzscy robili sobie zdjęcia i byli bardzo szczęśliwi Laura aż zaciskała ręcę z zazdrości.
- Nienawidze Was ...-mówiła wkółko
Chris,bart Alberta rozmaiwając z Diegiem i Lupita zauwazył Laurę w oddali która dziwnie sie zachowywała.
- Co to za kobieta? Znacie ją?-spytał Chris
- To jest czasem Laura?-spytał diego Lupity
- Taaak to ona. Ale nei mówicie nikomu,że ona tu ejst.-powiedziała Lupita
- O czym tak rozmawiacie?-spytał Cesar podchodząc do nich z Vanessą
- A nic taks obie gadamy.-powiedział Diego
W pewnym momencie Vanesasa ujrzała Laurę.
- Kochanie czy to nie Laura?-spytała Vanessa
- No nie nawet tu chce zrobić afere,...-powiedział zdenerwowany Cesar
Gdy Laura zobaczyła,ze zostaął zauważiona postanowiła szybko odejchać.
- A teraz zapraszam wsyztskich do domu na małe przyjęcie.-powiedziała Gloria do wszyustkich i pojechali do domu.

Na przyjęciu wsyzscy dobrze sie bawią. Rodzina De la Fuente siedzą na kanapie i rozmaiwąją.
- Aaale dziś jesteś śliczna z resztą jak zawsze .-powiedziała Gloria do malutkiej
- Taka podobna do babci.-powiedziała Lupita
- Nie długo będzie miała kuzynkę lub kuzyna.-powiedziała Gloria
Vanessa i Cesar spojrzeli na siebie i się uśmiechneli.
- Tak sie cieszę że Vanessa spodziewa się dziecka.-powiedziała Gloria
- Tworzycie piękna parę.-powiedziała Julia
- Jka tak na was patrzę to widac,że jesteście zakochani.-powiedział Pablo
- Moze juz dosyć tych komplementów?-spytała ze śmiechem Vanessa
- No to teraz zostaje jescze tylko Lorena i Mauricio.-powiedział ze smiechem Alberto
- Skupmy się na czymś inny,.-powiedział Mauricio
- Chris może ty powiedz coś więcej o sobie.-powiedziała Gloria
- Masz dziewczyne?-spytał Pablo
- Miałem. Ale tydzień temu rozpadł się ten związek.-powiedział Chris
- Jteś bardzo przystojny napewno szybko znajdziesz nową dziewczyne.-powiedziała Gloria
- Dziękuję jest pani bardzo miła.-powiedział Chris
- A do kiedy jesteś?-spytał Pablo
- Jutro rano mam samolot.-powiedział Chris
- Nieee no tak szybko? Dlaczego nei zostaniesz dłużej?-spytała Gloria
- No w sumie w domu nie mam narazie nic deo roboty.-powiedział Chris
- No to zostań ten dom zawsze stoi dla ciebei otworem.-powiedziała Gloria
- Dobzre więc zostanę.-powiedział Chris
- A teraz toast.-powedział Pablo
- Za Angelitę.-powiedziała Lupita
I wszyscy popili szampana.

Tym czasem Laura nudziął się w domu.
- Kiedy wróci Feliks?-spytała Laura
- Pan dzwonił i mówił,że wróci pozno ma dużo spraw w firmie.-powiedziała pokojówka
- Co?? Pozno?!!! Nie noo zanudze się tu.-powiedziała Laura bardzo zdenerwowana
- Moze gdzieś pani wyjdzie?-poleciła pokojówka
- Nie mó mi co mam robić bo znowu wlecisz do basenu babo!-zagroziła Laura
- Dobzre przepraszam.-powiedziała przerazona pokojówka i poszła na dół
- Nie będe tu sterczeć.-powiedziała Laura i zabrałą torebkę i udała się do samochdu.
Byął strasznie zdenerwowana i nie wiedziała sama gdzie jechac. Powiodło ja do dyskoteki.
Tam się upiła i tańcczyął z wsyzskimi facetami.
Gdy się zmęczyął poszła do bufetu po kolejną szklankę tekili.
Podszeł do jiej jakis mężczyzna.
- Hey laska. Zatańczysz?-spytał
- Nie jestem zmęczona. A tak w ogóle Laura.-powiedziałą podając mu rękę
- Ricardo.-powiedział mężczyna
Obaj na siebei spojrzeli.
- Ricardo??-spytaął ponownie Luara
- Laura??-spytał Ricardo
- Witaj przyjacielu!-poiwiedziała Laura
- Lauro tlye lat. -powiedział Ricrdo
- I co tam u ciebie. Dużo minęło czasu od lat liceum.-powiedziała Laura
- Taak sporo. U mnei dobzre widze że u ciebie tez.-powiedział Ricardo
- Taak u mnei dobrze. A gdzie byłes tyle lat?-spytała Laura
- Pracowałem w Europie.-powiedział Ricardo
- Miałeś ytam pewnie dziewczynę ty podrywaczu.-powiedziała Laura
- I to nie jedną.-rozśmiał się Ricardo
- Od zawsze taki byłes. I to mi sie w tobie podoba.-powiedziała Laura
- Ty nei byłaś lepsza. Co tam u ciebei z facetami?-spytał Ricardo
- Mam bogatego męża ale jestemz nim po to by zemścić się na takim jednym.-powiedziała Laura
- Ty zawsze stawiałąś na pieniadze widze,że ci sie udało.-powiedział Ricardo
- Tak nei narzekam. -powiedziała Laira
- Pamiętam jak byliśmy razem i na randkach kradliśmy luksusowe samochody.-ząsmiał sie Ricardo
- Taak to był czasy.-powiedziała Laura
Ricardo powoli sied o niej przysunął i ją pocałował.
- Ohh widze,że całowanie nadal ci dobrze wychodzi.-powiedziała Laura
- Choćmy gdzies nie chce mi się tu siedziec opwieisz mi o swoim planie moze jakos pomoge.-powiedział Ricardo
- Z miłą chcęcią.-powiedziała Laura i pojechali do hotelu gdzie spędzili razem noc.

W role Chrisa wcielił się:
Alfredo Ahnert


A w rolę Ricarda:
Marcelo Buquet


Ostatnio zmieniony przez Nicole. dnia 17:28:41 15-12-07, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 15 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin