Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Nalepsza bohaterka |
Vanessa |
|
63% |
[ 12 ] |
Julia |
|
0% |
[ 0 ] |
Lorena |
|
0% |
[ 0 ] |
Lupita |
|
21% |
[ 4 ] |
Gloria |
|
15% |
[ 3 ] |
Laura |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 19 |
|
Autor |
Wiadomość |
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:11:27 23-12-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek..!!
Nie rozpisuje się tym razem boi nie mam czasu..;(
Pozdrawiam.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole. Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5490 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:33:25 26-12-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 43:
Fuetes bardzo cieszy się z wiadomości,że będzie ojcem. Laura widząc,że ten nic nie podejrzewa czuje spokój ale nie jest zadowolna choćby i nawet z tego,że jest w ciąży.
- Mogą państwo jechać do domu.-powiedziała pielęgnairka
Gdy wracali do domu,rozmawiali w samochodzie.
- Cieszysz się,że będziemy mieli dziecko??-zapytał Fuentes
- Oczywiście.-powiedziała ze sztucznym uśmiechem Laura
- Zle się czujesz??-zapytał
- Nie a dlaczego??-zapytała zdziwiona Laura
- Coś nie masz humoru i jesteś blada na twarzy.-powiedział Fuentes
- Wiesz w szpitalu dawali słabe jedzenie...Nic nei jadłąm może to dlatego.-wymyslała Laura
- No to w domu musisz się najeść. Musisz zdrowo się teraz odżywiać.-powiedział Fuentes
Laura przkręciła tlyko oczami...
Tym czasem Julia i Chris siedzą w ogrodzie i rozmawiają.
- To do kiedy zstajesz??-zapytała Julia
- Nie wiem jescze tu trochę pobędę.-powiedział Chris
- A masz tu ejscze kogoś znajomego??-zpapytała Julia
- Nie...ale chciałbym kogś poznac.-powiedział Chris
- Hmm dziewczynę??-zapytaął Julia
- Tak chciałbyym.-powiedział Chris
- A wiesz,że tu w dpmu dziewczyny nie poznasz??-powiedziała Julia śmiejąc się
- Wiem..-powiedział Chris
- No to wybierz się na jakąs impreze czy coś.-powiedziała Julia
- Mam zamiar niedługo iść.-powiedział Chris
Laura i Fuentes wychodza z firmy.
- Wiesz kochanie będę musił zostać.Będę wieczorem.-powiedzial Fuentes
- Hmm no dobrze.-powiedziała Laura i w głębi bardzo się z tego cieszyła
- No to uważaj na siebie.-powiedział Fuentes i ucałował ją
Laura prosto z firmy pojechała do domu Ricarda.
Tam rozmawiali.
- Co cię sprowadza??-zapytał Ricardo
- Musze ci coś przekazać.-powiedziała Laura
- No więc mów kochana.-powiedział Ricardo
- Jestem w ciąży.-poiwedziała Laura spuszczając wzrok
- Ooo Fuentes się ucieszy..-zasmiał sie Ricardo
- Nie z nim...z toba.-powiedziała Laura
Ricardo spojrzał na nia z niedowierzeniem.
- Jak to ze mną??-zapytał
- Tak będziemy mieli dziecko.-powiedziała Laura
- Ale jaaaa...-Ricardo chciał wytłumaczyć się że niema pięniedzy by je utrzymac
- Nie martw się Funetes je wychowa ale pod jednym warunkiem.-powiedziała Laura
- Jakim??-zapytał Ricardo
- Pomozesz mi zabić Cesara i córkę Pabla De la Fuente.-powiedziała Laura stanowczo
- Niema problemu dla ciebei wsyztsko.-powiedział i pocałował ją
- Załatw mi adres Cesara.-powiedziała Laura
- Moment.-powiedział Ricardo
Poszedł do kuchni wykonał jeden telefon i zaczął spisywac coś na kartce.
Laura przypatrywała mu się i byłą ciekawa co robi.
- Oto jego adres.-powiedział i podał jej kartkę z adresem
Laura była wniebowzięta...
Lupita rano jechała z pudelkiem do salonu.
Nagle zadzownił jej telefon.
- Tak???-powiedział Lupita do słuchawki
- To ja Vanessa.-powiedziała Vanessa
- Oo witaj kochana..Co tam u Ciebie??-zapytała Lupita
- Wszytsko dobrze a jak tam twój nowy piesek??-zapytała Vanessa
- Suuper właśnie jedziemy do salonu piękności.-powiedziała Lupita
- Ojej no to super.-powiedziała Vanessa
- Przefarbujemy moją księżniczke na różowo.-powiedziała Lupita
- Ojj ty to mas zpomysły.-zasmiała się Vanessa
- Dobra kończę bo jadę samochodem.-powiedziała Lupita
- Pa.-powiedziała Vanessa i odłożyła słuchawkę
Vanessa poszła na balkon podlać kwiaty.
Tym czasem Layra podjechała pod dom Cesara.
Gdy złapała za klamkę,drzwi były otwarte. Gdy weszła rozglądała się po mieszkaniu.
W salonie na kanapie leżała torebka Vanessy. Laura poszła dalej i zobaczyła że ktoś jest na balkonie i ze to kobieta bez chwili zawachania poszła na balkon.
- Witaj.-powiedziała Laura
- Laura?!Co ty tu robisz??-zapytała Vanessa zmartwiona
- No przyszłąm ci pogratulować....dzicka.-powiedziała Laura mierząc ją wzrokiem
- Dziękuję ale widzę że jednak nei po to przyszłaś.-powiedziała Vanessa
- Teraz już myslisz że masz Cesara przy sobei dzięki bachorowi.-powiedziała Laura
- Hmm a ty swojego bogacza..-powiedziała Vanessa
- Zamknij sie i słuchaj..-powiedziała Laura
- Czego chesz??? Zostaw nas.-powiedziała Vanessa
- odczep sie od Cesara bo inaczej nic z ciebei nie zostanie.-zagroziła Laura
- Nie boję sie ciebie.-powiedziała Vanessa
- Masz go zstawić rozumiesz?!!!-lrzyknęła Laura i chwyciła Vanessę mocno za rękę
- Puść mnie!!-krzyknęła Vanessa
Gdy się przepychały nagle Laura mocno popchnęła Vanesse a ta spadła z balkonu................ |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 0:37:09 26-12-07 Temat postu: |
|
|
Aj... takie gorące zakończenie!!
Z okazji świąt życzę autorce Wesołych i rodzinnych Świąt jak i SZCZEŚLIWEGO NOWEGO ROKU! - który lada momnet do nas zawita
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole. Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5490 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:40:24 26-12-07 Temat postu: |
|
|
Ślimak napisał: | Aj... takie gorące zakończenie!!
Z okazji świąt życzę autorce Wesołych i rodzinnych Świąt jak i SZCZEŚLIWEGO NOWEGO ROKU! - który lada momnet do nas zawita
Pozdrawiam! |
Dziękuję bardzo |
|
Powrót do góry |
|
|
**Kora** Komandos
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 625 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Elite Way School xD
|
Wysłany: 0:56:31 26-12-07 Temat postu: |
|
|
O jakie zakończenie Laura powinna dawno być w psychiatryku tak mnie wkurza ta dziewczyna
Pozdruś for you u mnie new na Un poco de tu amor |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:51:59 26-12-07 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam tylko 1 i 43 odcinek, ale strasznie mi się podoba
W wolnym czasie przeczytam więcej
Zapraszam do mnie na 'Hector Ferrer Junior -> by Naatunia (;'' (; |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:54:29 26-12-07 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek..!!!!
Ale końcówka....oby nic się nie stało Vanessie....chociaz podejrzewam,ze jednak coś się jej stanie..
Moze poroni..nie dobra w ogóle o tym nie myśle...
Pozdrawiam.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Samanta. Mistrz
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 11613 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:02:17 26-12-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek!!!
Jaa Vanessa spadla z balkonu ...masakra!
Oby tylko nic sie jej niestalo
ehh ta glupia Laura.
Czekam na new
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
britney Mocno wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 5837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:08:59 26-12-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek jak Laura mogła zepchnąć Vanesse z balkonu oby Vanessie sie nic nie stało (zapraszam do mnie)
Ostatnio zmieniony przez britney dnia 21:11:37 26-12-07, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole. Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5490 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:39:38 27-12-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 44:
[link widoczny dla zalogowanych] <-- Entrada
Laura stała jak wmurowana i patrzała na leżącą na dole nieprzytomna Vanessę. Zerwała sie nagle i uciekłą z miejsca wypadku najszybciej jak się dało.
Po Vanesse szybko przyjechała karetka i zawiozła ją do szpitala,ma zagrożenie życia. Sąsidka najszybciej jak się da powiadomiła Cesara o wypadfku a ten powiadomił rodzinę i pojechali do szpitala.
Długo czekali na informacje od lekarzy o stanie Vanessy. Najgorsza obawa była o dziecko Vanessy i w ogóle o jej życie.
Po godzinie jeden z lekarzy wyszedł na korytarz powiedomic rodzinę o stanie Vanessy.
- Coz moją córką???-spytał Pablo
- Co z Vanessą niech pan mówi!-powiedziała Gloria zapłakana
- Przkro mi...pani Vanessa poroniła.-powiedział lekarz
Gloria zapłakana wtuliła się w męża. Cesar usiadł na krześle i zakrył twarz rekami.
- A jak jej zdrowie??-zapytał Alberto
- Jest nieprzytomna i z trudem oddycha. Miała ciężki upadek z 4 piętra.-powiedział lekarz
- Czy mozemy do niej wejść??-zpaytałą Gloria
- Prosże wchodzić pojedynczo. I być ostrożnym.-powiedział lekarz
- Mogę iść??-zapytała Gloria Cesara
Cesar nic nie odpowiedział nie wiedział co myśleć.
Gloria powli zapłakana weszła do slai gdzie leżała Vanessa.
- Córeczko...-powiedziała zapłanaka podchodząc do łóżka
Zasłoniła ręką usta i zaczęła płakać.
Na korytarzu wsyzscy zaczeli pocieszać Cesara.
- Zobaczysz wsyztsko się ułoży.-powiedziała Lupita
- Łatwo powiedzieć.-powiedział Cesar patrząc w podłogę
Nagle na kroytarz wyszłą zapłakana Gloria.
Nie byął w stanie nic powiedzieć.
- Kochanie jedizemy do domu.-powiedział Pablo objął zonę
- Pojedziemy z wami.-powiedziała Julia
- Dozobaczenia Cesar trzymaj się.-powiedział Alberto
W szpotalu zostali tylko Lupita i cesar.
- Ty idz do Vanessy ja przyjdę jutro.-powiedziała Lupita i poklepała go po ramieniu
Cesar wszedł do sali i usiadł przy łóżku Vanessy.
Złapał delikatnie jej poobijaną rękę przyłożył ja sobie do twarzy i zaczął płakać...
Laura przyjechała do domu. Wstrząśnieta usiadła na łóżko i zaczęła rozmyślać.
Wkońcu powiedziała do siebie.
- A jesli ja ją zabiłam??
Zrobiła przerażoną minę a chwilę potem zaczęła się przerazliwie śmiać i byłą z siebie dumna.... |
|
Powrót do góry |
|
|
britney Mocno wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 5837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:43:06 27-12-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek szkoda że Vanessa straciła dziecko
(zapraszam do mnie) |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:49:18 27-12-07 Temat postu: |
|
|
To straszne, że Vanessa poroniła.. ale dobrze, że żyje |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:59:50 27-12-07 Temat postu: |
|
|
Ale wzruszający odcinek.....
Ta Laura...
Czekam na newik.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:03:18 27-12-07 Temat postu: |
|
|
Wilokrotnie zadawałem sobie pytanie. Co by było gdyby jednak główna bohaterka straciła dziecko? I wreszcie się doczekałem takiego motywu. Paskudna sprawa, ale wiem, że jakoś szczęśliwie nasi bohaterowie z tego wybrną... no nie wszyscy. Nie licząc Laury, która chyba... ześwirowała.
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Samanta. Mistrz
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 11613 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:17:59 27-12-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek.
Ojej Vanne stracila dziecko jak mi jej szkoda...tak sie cieszyli z Cesarem a teraz ...
Ehh no ale najważniejsze ze wogole to przezyla.
Ta Laura wkońcu za to wszystko zapłaci
Czekam na new
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|