|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:28:24 14-12-08 Temat postu: |
|
|
ahhh James
Kiedy new? |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:21:36 15-12-08 Temat postu: |
|
|
jak go napiszę, a nie wiem kiedy go napiszę, bo mam zawalony tydzień. postaram się w ciągu tygodnia po trochu pisać, ale nie wiem czy mi wyjdzie.
mam już plan, a James będzie wspaniały w nim <333 |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:29:08 15-12-08 Temat postu: |
|
|
Piiiiisz
Poczekam ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:18:45 15-12-08 Temat postu: |
|
|
Capitulo 6.
UCIECZKA?
- Muszę wyjechać. – wreszcie znalazła w sobie odwagę by stanąć przed nim i mu to powiedzieć. Nie odzywali się do siebie od kilku dni. Nie mogła oprzeć się wrażeniu, że James unika jej, nie mogąc oswoić się z myślą, że ona nie chce mieć dzieci. Wychodził wcześniej, kiedy jeszcze spała, wracał, gdy był pewny, że już śpi.
- Myślałem, że chcesz to wszystko przemyśleć, ale ty najwyraźniej uciekasz przed problemem! – pierwszy raz podniósł na nią głos. Pobladła ze strachu, czuła jednak w sobie narastającą złość. Jak mógł wmawiać jej, że ucieka? Przecież nie chciała tego robić. Chciała napisać kolejną książkę. Realizować swoje marzenia. Czy to właśnie nie on wciąż powtarzał jej, że powinna podążać za nimi? Zacisnęła pięści i zaczęła mówić powoli nie chcąc wybuchnąć, powodując tym samym kolejną kłótnię.
- Nie uciekam…
- Nie?! To, co właśnie teraz robisz?
- Chce wyjechać do Nowego Jorku napisać nową książkę.
- Po co? Właśnie skończyłaś pisać. – nie odezwała się. Miał rację, napisała książkę i mogła zrobić sobie przerwę, jeśli jednak wiązałoby się to z urodzeniem dziecka, wolała wyjechać. Czy to właśnie nie była ucieczka? Zachowywała się jak zwykły tchórz. – Przestań myśleć tylko o sobie. – usłyszała jego głos po chwili ciszy.
- Obiecuję, że szybko wrócę… - powiedziała cicho, chcąc, choć trochę załagodzić ich kłótnię.
- Dobrze, jedź. Ale nie myśl sobie, że będę na ciebie czekał. – mówiąc to wyszedł z sypialni trzaskając drzwiami.
Rozejrzała się po pustej sypialni. Prawie wszystkie jej rzeczy były schowane do ogromnej walizki. Dlaczego to robiła? Wciąż zadawała sobie to pytanie. Mimo to kolejne ubrania lądowały na dnie walizki. James nie wrócił do sypialni. Rano zauważyła, że spał na kanapie. Powinna zostać i załagodzić konflikt, poprosić by dał jej trochę więcej czasu na oswojenie się z myślą o dziecku. Jednak jej instynkt wciąż kierował ją do garderoby zmuszając do wyciągania najpotrzebniejszych rzeczy. Zamknęła walizkę i spojrzała na ich ślubne zdjęcie. Z czułością pogładziła uśmiechającą się twarz męża. Tego dnia oboje stali się najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Co zmieniło się od tamtego dnia? Z ulgą stwierdziła, że nic. Wciąż kochała go tak samo mocno. Dlaczego więc ucieka? Już dawno oswoiła się z myślą, że właśnie to robi – ucieka przed problemem. Ona i James przeżywali pierwszy kryzys, a ona nie potrafiła się mu przeciwstawić. Nie miała siły by to robić. Czując pustkę w sercu, uświadomiła sobie, że jest zbyt słaba by walczyć o bajkę, w której dotąd żyła. Dlatego to robiła. Wyjeżdżała, by zebrać w sobie siły i po raz pierwszy zawalczyć o małżeństwo. Ale czy James to zrozumie? Zawsze był dla niej wyrozumiały. Rozumiał jej potrzeby, były dla niego ważniejsze od jego własnych, a ona… nie potrafiła zrobić tego samego dla niego. Odłożyła ramkę na półkę i wzięła walizkę. Po jej policzkach zaczęły powoli spływać łzy. Nie rozumiała swojego wyboru, nie wymagała też, by James to zrobił. Miała jedynie nadzieję, że jeśli wróci on będzie na nią czekał…
Stała w kolejce do odprawy i obejrzała się za siebie. Łzy znów napłynęły jej do oczu. W głębi serca marzyła, by James pojawił się na lotnisku, nawet, jeśli miałby na nią nakrzyczeć. W jej książkach mężczyźni nigdy nie pozwalali odejść ukochanym. Bolesna prawda nagle uderzyła w nią – ona nie jest bohaterką żadnej książki, jest zwykłym człowiekiem, który właśnie boleśnie krzywdzi najukochańszą jej osobę.
- Tak bardzo cię przepraszam – wyszeptała ocierając płynące łzy.
- Dokumenty – z zamyślenia wyrwał ją strażnik. Podała mu je i po raz ostatni obejrzała się za siebie. Nie było go. Właściwie, czego się spodziewała? Przecież James nie był księciem z bajki, mimo, że za właśnie takiego go uważała, który zawsze przybędzie jej na ratunek i uchroni od złych decyzji. Obróciła się w stronę strażnika i zaniemówiła.
Stał przed nią z niewyraźną miną, sam dobrze nie wiedząc, co robi na lotnisku i co ma powiedzieć. Bez zastanowienia rzuciła się na jego szyję i mocno wtuliła się w jego ciało. Poczuła jak podniósł ją i przeniósł kilka kroków dalej. Rozpłakała się w jego ramionach jak mała dziewczynka. Odsunął ją od siebie i otarł jej łzy.
- Masz rację. Jestem egoistką. – powiedziała. – To wszystko moja wina… - przyłożył jej palec do ust, tym samym sprawiając, że zamilkła.
- Chcę, żebyś wiedziała, że cię kocham i zawsze będę cię kochał. Bez względu na twoją decyzję, różnice, które nas dzielą i słowa, które wypowiadam w złości, nigdy nie przestanę tego robić. Zrozumiałem, że nie mogę zabronić ci spełniać twoich najskrytszych marzeń, a zmuszanie cię do tego, czego pragnę, nie uczyni cię szczęśliwą.
- James, ja…
- Jedź – powiedział to z przekonaniem. – I wróć, kiedy będziesz gotowa, ja będę tutaj na ciebie czekał.
Wtuliła się w jego ramionach, uświadamiając sobie, że nie zasługuje na kogoś takiego, jak on.
- Tak bardzo cię kocham.
- Ja ciebie też, dlatego chcę pozwolić ci oddychać… – pocałowała go i mocno się do niego wtuliła. Przeszedł ją dreszcz, kiedy mocniej objął ją, próbując uświadomić, że tak naprawdę, nie chce, by wyjeżdżała i została przy nim. - Obiecaj mi tylko jedno – powiedział, kiedy oderwali się od siebie. - Wróć do mnie szybko… |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:27:26 15-12-08 Temat postu: |
|
|
James... ideał gdzie takiego znaleśc.?
I co teraz wyjedzie? Wda się w romans? Głupia by była jakby go zdradziła ...
Czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:28:57 15-12-08 Temat postu: |
|
|
ona jest głupia, bo go zostawia (;
ale nie wiem czy go zdradzi, jeszcze się zastanawiam... |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:44:46 16-12-08 Temat postu: |
|
|
JAK ONA MOGŁA!!!!! go zostawić!!!!!!!!!???????
nie no skandal...taki facet.......boże kocham go...cudo boski idealny świetny pojawił sie na lotnisku to było jak z bajki jak z książki a ona była księżniczką? nie-e raczej złą siostrą kopciuszka. jak mogla...
Nie lubię Claudii w tym odcinku, chociaż trochę może ją rozumiem. Wszystko było idealne. Za idealne może ona się dusiła, bo że się bała to wiemy..strasznie samolubnie on robi wszystko dla niej a ona dla niego? Nie no niby ją rozumiem ale i tak jestem za Jamesem:P
i on będzie na nią czekał słiiiiiiiiiitt <333333333333333333333333 |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:50:54 16-12-08 Temat postu: |
|
|
oczywiście, że będzie na nią czekał.
przecież jest ideałem. |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:05:15 16-12-08 Temat postu: |
|
|
wiemmmmmm i to jest piękne, tylko żeby ona se jakiegoś kochanka nie znalazła tam...
strasznie ciekawa jestem jak to pokombinujesz
kiedy new? |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:47:22 16-12-08 Temat postu: |
|
|
Niech znajdzie kochanka ciekawie bedzie :p |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:22:30 16-12-08 Temat postu: |
|
|
nie mam pojęcia kiedy coś napiszę. na razie nie mam czasu, ale postaram się jak najszybciej. |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:38:23 16-12-08 Temat postu: |
|
|
czekamy :*jak nie będziesz miała czasu to w poniedziałek bo już wolne |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:51:58 16-12-08 Temat postu: |
|
|
myślę, że w weekend będę już miała czas (; |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:28:09 16-12-08 Temat postu: |
|
|
On ja kocha a ona go zostawia Szkoda Nie powinna Powinna zawalczyc nie uciekać.
Ale to było takie słodkie co zrobił James że przyszedł i powiedział że poczeka |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:37:36 16-12-08 Temat postu: |
|
|
Ideały się zostawia, kiedyś, gdzieś przeczytałam, że kobiety wolą drani.
Czy to prawda? Chyba rzecz sprzeczna.
W pewnym sensie rozumiem Claudię, ona chyba jeszcze nie dojrzała, ciągle jest bardziej dzieckiem niż dorosłym.
Przynajmniej mnie tak się wydaje.
Przyjechał na lotnisko jednak jest księciem z bajki, prawie się popłakałam.
Książę pozwolił jej wyjechać i obiecał poczekać..., on chyba jest zbyt idealny.
Teraz zastanawiam się czy to on kogoś znajdzie, czy może ona..., jakiegoś buntownika.
Czekam na nowy odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|