Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szczęściara
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tinkerbell
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 3933
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:29:52 22-12-08    Temat postu:

no no gdzie ten new ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Pattinson
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 5200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:31:47 22-12-08    Temat postu:

mam baardzo świątecznego lenia.
za pisanie zabieram się od piątku i nic z tego nie wychodzi.

Jeanette cieszę się, że ci się podoba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanette
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 3980
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:37:42 22-12-08    Temat postu:

Świąteczny leń nie tylko tobie się udzielił, ale mam nadzieje, że pomimo niego napiszesz odcinek.
Ciekawość mnie zżera co wydarzy się dalej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:12:38 22-12-08    Temat postu:

Odcinek prosze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Pattinson
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 5200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:27:39 23-12-08    Temat postu:

no dobra przezwyciężyłam mojego lenia.
Odcinek dla Brook., Jeanette i Sabri (;

Capitulo 7.
NOWY JORK.


Otworzyła drzwi i weszła do przestronnego apartamentu. Stawiając walizki przy drzwiach rozejrzała się uważnie dookoła. Uwielbiała tutaj przyjeżdżać. Nowy Jork sprawiał, że czuła się w nim wolna. Weszła do salonu i zapaliła w nim światło. W mieszkaniu panowała wręcz przerażająca cisza. Kochała to miejsce, ale ten wyjazd różnił się od innych. Przyjeżdżali tutaj z Jamesem przynajmniej raz w miesiącu chcąc zapomnieć o kłopotach i troskach. Zdała sobie sprawę, czego tak naprawdę jej tu brakuje. Właśnie teraz James wnosiłby ją na taras, po raz kolejny zaskakując czymś nowym.
Niewiele myśląc skierowała się do drzwi balkonowych i otworzyła je. Ciepłe powietrze owiało jej twarz. Stanęła przy barierce i spojrzała w dół. Znajdowała się na ostatnim piętrze w jednym z wieżowców w samym centrum Manhattanu. Nawet tutaj mogła dosłyszeć gwar pochodzący z zatłoczonych ulic i trąbienia samochodów. Razem z Jamesem stawali tutaj każdego wieczoru obejmując się. Chłonęli każdym najmniejszy szczegół tego miejsca. Później zabierał ją na długi spacer po ulicach Manhattanu, za każdym razem odnajdując nową, przytulną i zaciszną restaurację, w której przez cały wieczór szeptał jej do ucha jak bardzo ją kocha. Dziwna pustka ogarnęła jej serce. Poczuła się jakby właśnie teraz bezpowrotnie utraciła wszystkie ich wspólne chwile. Dlaczego? Dobrze wiedziała, że James czeka na nią w ich domu. Obiecał jej to, a jeszcze nigdy nie złamał danej jej obietnicy. Pewnie teraz siedzi w salonie zamartwiając się, czy bezpiecznie dotarła do mieszkania, podobnie jak za każdym razem, gdy tylko wychodziła gdzieś z przyjaciółkami. Potrafił przesiedzieć wtedy całą noc, czekając na jej powrót, choć ze zmęczenia jego oczy same się zamykały.
Spojrzała na wyświetlacz swojej komórki. Może powinna dać mu jakiś znak. Powiedzieć, że wszystko jest dobrze, że właśnie myśli o nim… Nie. Nie może tak po prostu zadzwonić i udawać, że wszystko jest dobrze, bo tak nie jest. To ona wyjechała prosząc o czas. Ten wyjazd ma jej pomóc zrozumieć, czego tak naprawdę oczekuje od życia, od siebie, od ich małżeństwa, a jedyne, co zrozumiała dotychczas, to fakt, że nie ma minuty, w której nie myślałaby o nim.
Po raz ostatni spojrzała w dół. Potrzebowała długiego spaceru, by, choć trochę ogarnąć swoje myśli i choć na chwilę pozbyć się dziwnego uczucia, które towarzyszyło jej, od kiedy przekroczyła próg tego mieszkania…

Po raz kolejny przekonała się jak bardzo jest uzależniona od decyzji Jamesa. Od kilku godzin błąkała się między ulicami, nie wiedząc gdzie jest. To on zawsze oprowadzał ją po mieście pokazując najciekawsze miejsca. Był jak przewodnik, który dobrze wie gdzie zmierza. Czuła się jakby połowę tych wycieczek odbyła z zamkniętymi oczami, nie pamiętając jakiejkolwiek drogi, którą przebyli docierając do celu. Mogłaby wezwać taksówkę i po prostu podać adres, ale to byłoby zbyt łatwe. Musiała udowodnić sobie, że potrafi, że ostatnich kilku lat nie spędziła zapatrzona jedynie w swojego przystojnego męża i ekran laptopa.
Odetchnęła głęboko i przystanęła. Gdzie w ogóle się znajdowała? Po raz pierwszy w życiu widziała na oczy tą okolicę. Ludzie mijali ją, jak zwykle pędząc nie wiadomo gdzie. Być może nie śpieszyło im się, ale właśnie takiego stylu życia uczyło to miasto. To właśnie w nim kochała. Oni pędzili idąc tą samą ścieżką. Ona obierała ją sama, idąc w zupełnie innym, przeciwnym kierunku, przeciwstawiając się temu prądowi. Przypominało jej to walkę o własne życie. O przebycie go według własnej woli, nie tak, jak dyktują ci inni.
Wciąż jednak stała niewiadomo gdzie. Nie wiedząc, którą stroną się udać. Oni przynajmniej wiedzieli, dokąd zmierzają. Bez zastanowienia zatrzymała jedno z przechodniów.
- Przepraszam, nie wie pan…
- Śpieszę się. – odburknął nie przystając choćby na chwilę. Spojrzała za nim, po chwili zniknął jednak w tłumie innych ludzi. Próbowała zatrzymać jeszcze kilkoro innych. Bez skutku. Wybierała ich starannie, tych, którzy szli wolniej, którzy zdawali się tak bardzo nie pędzić, niestety, gdy tylko otwierała usta przyspieszali kroku odburkując słynne „Śpieszę się”. W końcu zrezygnowała. Podeszła do ulicy, chcąc zawołać nadjeżdżającą taksówkę.
- Może w czymś pomóc? – usłyszała. Odwróciła się w stronę swojego wybawcy i spojrzała na niego z wdzięcznością. Był od niej wyższy o głowę, dobrze zbudowany. Jej uwagę przykuły jednak ciemnobrązowe duże oczy, które zdawały uśmiechać się do niej wesoło.
- Ja… - zaczęła, zdając sobie sprawę, jak absurdalnie zabrzmi to, co chce powiedzieć. Na jej policzkach pojawiły się rumieńce. - … zgubiłam się. – dodała nieco ciszej.
- Zauważyłem. – roześmiał się widząc jej zakłopotanie. – Rzadko spotyka się tu ludzi takich jak ty.
- To znaczy?
- Niezmierzających w żadną stronę. – uśmiechnęła się do niego. Zdała sobie sprawę jak głupio musiała wyglądać, co chwilę zaczepiając kogoś innego. – To czego szukasz? – zapytał widząc jej rosnące zakłopotanie. Szybko wymamrotała nazwę ulicy, nie chcąc już dłużej się ośmieszać. Po prostu zapamięta wskazaną przez niego drogę i odejdzie. Przecież i tak już nigdy się nie spotkają.
Idąc we wskazanym przez niego kierunku z zażenowaniem stwierdziła, że znajdowała się kilka minut drogi od wieżowca. Czy to możliwe, że w ciągu kilku godzin szukała czegoś, co znajdowało się wprost pod jej nosem?
Czując zdenerwowanie weszła do mieszkania i ruszyła do sypialni. Spojrzała na swoją komórkę - James nie zadzwonił. Czego mogła się jednak spodziewać? To do niej miał należeć pierwszy ruch. Zmęczona opadła na łóżko, stwierdzając, że jest największą idiotką na świecie, która na dodatek nie potrafi się w nim odnaleźć, podziękowała w duchu mężczyźnie, który jej pomógł, jednocześnie ciesząc się z tego, że już nigdy go nie spotka. Nie wiedziała, jak bardzo się myli…
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:35:06 23-12-08    Temat postu:

dziękuje za dedykacje.
Niech ona do niego wraca!!!!!!!!! Albo chociaż zadzwoni i powie ze go kocha. Kurcze noo.
PS Też próbuje przezwyciężyc lenia ale nie wychodzi ;(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanette
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 3980
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:53:43 23-12-08    Temat postu:

Super, że przezwyciężyłaś lenia
Nie wiem, ale jakoś nie polubiłam Jamesa jest taki zbyt idealny...
Może w jej życiu pojawi się jakiś buntownik albo ktoś mniej idealny.
Nie mogę się doczekać nowego odcinka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:21:30 23-12-08    Temat postu:

hehe ja też nie lubie takich idealnych ale Jamesa nie da się nie kochac !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tinkerbell
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 3933
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:15:02 23-12-08    Temat postu:

to on będzie jjej kochankiem!? kim on jest tzn kto go gra? ale jej brakuje Jamesa:) wcale się jej nie dziwię, te ich wspólne wypady musiały być cudowne:) nie ma nic bardziej romantycznego niż spacer dwojga ludzi ulicami miasta, zdających się nie zauważać pędzącego tłumu...ach piękne
i czeka aż on zadzwoni, ale z niego jest twardy facet i nie zadzwoni
szczurze dzięki za dedykację oczywiście przeczytałam ją z przyjemnością
kiedy new ? :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:37:58 23-12-08    Temat postu:

super!! Xd
Czekam na new!! xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Pattinson
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 5200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:41:59 23-12-08    Temat postu:

nowy zaczyna się pisać (;
a ja ci nie powiem, kto będzie jej kochankiem.
na razie nie musicie wiedzieć kto to jest i kto go gra. ;p
wszystko w swoim czasie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:00:35 23-12-08    Temat postu:

jak Ty pokonałaś tego lenia?

Pisz , pisz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tinkerbell
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 3933
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:28:36 23-12-08    Temat postu:

Ale Ty jesteś!!!!!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Pattinson
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 5200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:23:23 23-12-08    Temat postu:

jak? zabrali mi wczoraj internet xdd.
a odcinek się nie pisze, bo oglądam "Króla Lwa" z siostrą (;
może po seansie się za niego zabiorę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:31:21 23-12-08    Temat postu:

a siostra to nie śpi jeszcze ?

To czekam do jutra bo bedzie jutro prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 9 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin