Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:49:12 16-01-09 Temat postu: |
|
|
tinkerbell napisał: |
ale czemu chcesz zrobić takie zakończenie i horror z tej powieści!?!?!?!?!!
|
prawdę mówiąc jeszcze nic nie zdecydowałam...
nie wiem jak bardzo idealny będzie James i czy będzie potrafił jej wybaczyć.
na razie na pewno nie będzie zbyt kolorowo i Claudia się wycierpi...
a później... może będzie szczęśliwa ? ileż w końcu można cierpieć w ciągu jednego krótkiego życia ? ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:21:14 18-01-09 Temat postu: |
|
|
sory ze nie komentowałam
odcinki świetne
ale czemu ona zdradziła Jamesa
kurde
może się pogada ?? żeby
A Nate znajdzie sobie kogoś innego
Czekam na new !!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:00:37 19-01-09 Temat postu: |
|
|
Capitulo 13.
TO BYŁ TYLKO SEX.
Co się tu stało?
Jej dom zdecydowanie nie wyglądał tak, jak powinien. Ale czy miała jeszcze prawo mówić, że należy on do niej? Nie chciała o tym myśleć, nie teraz, kiedy za kilka godzin będzie musiała stanąć z Jamesem twarzą w twarz. Rozejrzała się po pomieszczeniu. Porozrzucane ubrania, pudełka po jedzeniu na wynos… Nie chciała wiedzieć jak w tej chwili wygląda James. Ale czy mogła mu się dziwić. W końcu to ona go zraniła.
Nie miała zbyt dużo czasu, do jego przyjazdu pozostało jedynie kilka godzin. W sam raz, by udało jej się ogarnąć ten bałagan.
Zaczęła zbierać jego ubrania. Niedługo potem wszystkie śmieci były już wyrzucone, ubrania wyprane, a w kuchni kończyła przyrządzać dla niego kolację. Nie sądziła, że będzie mogła zjeść ją razem z nim, po prostu chciała, by zaczął o siebie dbać. Usiadła na kuchennym krześle i wpatrywała się we wciąż przesuwające się wskazówki zegara.
Usłyszała szczęk przekręcanego klucza w zamku. Jej serce zaczęło bić szybciej. Była przerażona. Jak James zareaguje na jej obecność? Słyszała jego kroki na dywanie w korytarzu. W końcu zatrzymał się, widząc, że wszystkie rzeczy leżą z powrotem na swoim miejscu.
Podniosła się i ruszyła w kierunku salonu, czując jak jej serce chce wyskoczyć z klatki piersiowej. Co teraz czuła? Przerażenie, ekscytację, tęsknotę. Te wszystkie kłębiące się w niej uczucia nie dodawały jej odwagi. Czuła się przytłoczona. W końcu stanęła przed nim i spojrzała się na niego.
Był zszokowany. Na jego twarzy zaczęły pojawiać się przeróżne uczucia. Żadne z nich nie ruszyło się. Bała się zrobić pierwszy krok. Widok Jamesa sprawił, że jeszcze bardziej zaczęła nienawidzić siebie za to, co mu zrobiła. Był nieogolony, a na jego twarzy pojawiły się dodatkowe zmarszczki. Poczuła ukłucie w sercu, kiedy spojrzała w jego oczy. Przygaszone i smutne, pokazywały jak bardzo cierpiał. Chciała podejść do niego, przytulić, pocałować każdą część twarzy, którą tak bardzo kochała. Nie mogła jednak tego zrobić. To do niego musiał należeć pierwszy krok.
- Wróciłaś po rozwód? – zapytał. Jego słowa zabolały ją.
- Nie. – jej głos drżał. – Wróciłam do mojego męża. – ostatnie słowa wyszeptała. W jej oczach pojawiły się łzy, jak mogła go zdradzić?
- Chyba na to za późno. – odparł i ruszył w kierunku sypialni.
- James. – podeszła do niego i złapała go za ramię. – Przepraszam… - wyszeptała. Wpatrywał się w nią nic nie mówiąc. W końcu wziął jej dłoń, wciąż spoczywającą na jego ramieniu i odsunął się od niej.
- Nigdy nie zrozumiem, dlaczego to zrobiłaś. – zaczął. – Kiedy wróciłem z Nowego Jorku próbowałem cię zdradzić. – przyznał. Spuściła głowę, czując, że w jej oczach pojawiają się łzy. - Spotykałem się z kilkoma kobietami, ale nie potrafiłem tego zrobić, żadna z tych kobiet nie była tobą. Zbyt mocno cię kocham.
- Ja też cię kocham. – uśmiechnął się smutno słysząc jej słowa.
- Zdradziłaś mnie. Gdybyś mnie kochała, nigdy byś tego nie zrobiła.
- To była pomyłka.
Na te słowa odwrócił się i ruszył w kierunku sypialni.
- James musisz mi uwierzyć. – powiedziała głośniej. – Popełniłam błąd, ale nigdy nie kochałam nikogo tak mocno jak ciebie.
Nie zatrzymał się.
- Proszę, nie niszcz tego, co razem stworzyliśmy.
- To już nie istnieje. – odparł.
- To był tylko sex… - wyszeptała. - …tylko… - James podszedł do niej i przyciągnął ją do siebie. Jego wargi wpiły się w jej boleśnie. Mimo to przylgnęła do niego ciałem i oddała mu pocałunek. Oboje pożądali się. Tęsknili za sobą, swoim dotykiem. Po raz pierwszy od kilu miesięcy poczuła się naprawdę szczęśliwa. Obecność Jamesa, jego dotyk, pocałunki sprawiały, że wszystko stawało się prostsze, a w sercu pojawiła się mała iskierka nadziei. Czy kochał ją tak mocno, że wybaczył jej to, co zrobiła?
Poczuła jak bierze ją na ręcę i instynktownie prowadzi w kierunku sypialni. Jej plecy dotknęły gładkiej, atłasowej pościeli. Jeszcze mocniej wtuliła się w jego ciało, bojąc się, że w każdej chwili może ją zostawić. Jego ręce zwinnie uwolniły ją z ubrań. Teraz delikatnie gładził każdy centymetr jej ciała. Tak bardzo tęskniła za jego dotykiem. Czuła jego przyspieszony oddech, kiedy całował jej szyję, dekolt, brzuch, wywołując drżenie jej ciała. Odszukała jego usta i złożyła na nich namiętny pocałunek chcąc wyrazić w nim swoją tęsknotę i pożądanie. Objęła ramionami jego plecy, pragnąc w duchu, by ten moment nigdy się nie skończył…
Wtuliła się w jego ramiona i uśmiechnięta spojrzała na jego twarz. Czy teraz wszystko miało być tak jak dawniej?
- Kocham cię. – wyszeptała.
Nie odezwał się. Złapał ją za nadgarstki i odsunął od siebie. Przerażona spojrzała na jego twarz. Wyglądał jakby winił się za to, co przed chwilą się stało. Prawda dotarła do niej dopiero po chwili, James żałował. Nie chciał do niej wrócić i mimo tego, że ją kochał, nie potrafił wybaczyć jej zdrady. Zesztywniała uświadamiając sobie, że nie jest w stanie uratować swojego małżeństwa.
Wstał nie zwracając na nią uwagi. Pośpiesznie założył na siebie spodnie i biorąc koszulę do ręki skierował się do wyjścia.
- James… - wypowiedzenie jego imienia sprawiło jej ból. Czy była gotowa na odrzucenie?
Odwrócił się w jej stronę i spojrzał na nią, jego oczy były puste.
- To był tylko sex. – powiedział powoli cytując wypowiedziane przez nią słowa. Nie zauważyła, kiedy opuścił pokój. Łzy przysłoniły jej widok. Skuliła się, obejmując ramionami kolana, próbując, choć odrobinę załagodzić ból rozrywający jej serce… |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:07:22 19-01-09 Temat postu: |
|
|
Płakac mi sie chce. Oboje cierpią rana hjest zbyt świerze. To boli zbyt mocno. Ale powinna walczyć. Dac mu czas. Skoro zrezygnowała z NAta powinna walczyć. Mozę jest w stanie doć szczescie im obu jeszcze... Odcinek cudny i smutny zarazem... |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:15:15 19-01-09 Temat postu: |
|
|
No ładnie... "To był tylko seks" chyba nie tylko oni się kochają.
Ale że James chcial ją zdradzic?! Taki ideał.
Czekam na new. |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:01:50 19-01-09 Temat postu: |
|
|
e no biedna
rozumiem Jamesa ale nie musiał tak postępować
czekam na new!! xD |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:44:31 20-01-09 Temat postu: |
|
|
Tak!!!
Tacy właśnie są faceci, największe ideały, został zraniony dowalił jej jeszcze mocniej. Ale jeszcze będzie tego żałował będzie ją błagał na kolanach żeby do niego wróciła. Tak się nie robi. Chamstwo do kwadratu/ Nie mam słów. Teraz to już oprócz wszystkich facetów straciłam sympatię do Jamesa. I dobrze. Bo każdy zasługuje na to żeby nimi poniewierać. Biedna Claudia...on mógł jej to inaczej powiedzieć, zrobić. Szlag niech go trafi.
czekam na new :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:51:05 20-01-09 Temat postu: |
|
|
Sabri nie irytuj się tak... ;p
jak mogłaś przestać kochać Jamesa? Jego nie da się przestać kochać. XDD
Claudia dostała to na co zasługiwała, takie jest moje zdanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:11:48 20-01-09 Temat postu: |
|
|
Poniosło mnie trochę, bo złość mnie dzisiaj dopadła do gatunku męskiego |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:17:13 20-01-09 Temat postu: |
|
|
przypomnę jedynie, że James to gatunek męski, ale nie z tej ziemi. XDD.
nasz męski - ziemski... o nim nie warto nawet pisać. ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:41:41 21-01-09 Temat postu: |
|
|
nie warto nie warto ale to było bardzo niestosowne z tym :to był tylko seks
bo te słowa zraniły i jego
kiedy new ? :] |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:26:52 21-01-09 Temat postu: |
|
|
Klaudia mogłabyś przesłać mi odcinki na maila bo mam spore zaległości
Mój mail [link widoczny dla zalogowanych]
Z góry wielkie dzięki |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:38:51 21-01-09 Temat postu: |
|
|
Sabri odcinek zaczynam pisać, jeśli się wyrobię, może będzie jeszcze dzisiaj, ale nic nie obiecuję.
Ola odcinki wysłane (; |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:42:33 21-01-09 Temat postu: |
|
|
Niech wraca do Nata |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:43:54 21-01-09 Temat postu: |
|
|
Brooke nie mąć już (;
się zobaczy jak to będzie. ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
|