Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
jak oceniasz telenowele? |
super, świetna - czekam z niecierpliwością na następny odcinek |
|
83% |
[ 30 ] |
podoba mi się |
|
5% |
[ 2 ] |
może być |
|
2% |
[ 1 ] |
kompletnie mi sie nie podoba |
|
8% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 36 |
|
Autor |
Wiadomość |
Lilly_Rose Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 6981 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Czarnej Perły :P:P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:53:29 09-06-08 Temat postu: |
|
|
Strasznie smutny odcinek...
Jason nie żyje...
A tworzyli z Dul taką fajną parę...Biedna Dul...
Czekam na newika.
Pzdr:* |
|
Powrót do góry |
|
|
ola3265 Motywator
Dołączył: 18 Kwi 2008 Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:06:54 09-06-08 Temat postu: |
|
|
ale smutne szkoda że Jason nie żyje
jest coś co noedane mi spokoju
wydaje mi się że Dul jest w ciąży!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg Mocno wstawiony
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 5914 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:32:30 09-06-08 Temat postu: |
|
|
Ale odcinek , szkoda mi Dul. Aty masz niezłe pomysły, nie spodziewalam się czegoś takiego, mocna rzecz. Kiedy będzie new, bo strasznie mnie ciekawi co się będzie działo z Dul i resztą po tej tragedii. |
|
Powrót do góry |
|
|
~Marichuy~ Big Brat
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 803 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:39:39 09-06-08 Temat postu: |
|
|
postaram się go jutro napisać pomiędzy jednym dowodem a drugim dowodem, ale już wiem co napiszę więc nie ma się co martwić, wiele też się wydarzy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:36:21 09-06-08 Temat postu: |
|
|
Jason nie żyje?
wzruszyłam się, biedna Dul byli piękną parą. Z drugiej strony zmieniam zdaniem jakby była w ciąży to zostałaby jej najpiękniejsza pamiątka po ukochanym mężczyźnie.
Memento mori... |
|
Powrót do góry |
|
|
~Marichuy~ Big Brat
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 803 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 8:55:16 10-06-08 Temat postu: |
|
|
Dzięki za komentarze i zapraszam też do czytania drugeij telkiwłasnie nowy odcinek 9 W kręgu tajemnic. Zapraszam
Odcinek 55
-Dul, musisz być silna. -powiedziała do siostry Anahi. Obie siedziały na kanapie i ryczały.
Sean wszedł do pokoju i usiadł na skraju łóżka.
-Kiedy pogrzeb? -spytała przez łzy Dul. -Dziś czy jutro?
-Dziś. -powiedział. -Jego rodzice stwierdzili że tak będzie najlepiej.
-Szybko -wtrąciła Maite.
-Wiem, dziś jest drugi dzień dopiero od jego śmierci. -powiedział Sean i próbował powstrzymac łzy. -Tak mi go już brakuje.
Wszyscy przyjaciele Jasona zbierali się w holu. Dyrektor pozwolił im iść pożegnac przyjaciela.
Była Cami, Ucker, Chris, Sean obejmujący Anahi i Dul, Poncho z Maite, Eliza, Santos, i Luisa z Felim. Poza nimi kilka innych osób znających dobrze Jasona. Wszyscy byli ubrani na czarno i trzymali w rękach białe róże.
-Za chwile podjadą samochody i was zabiorą. -powiedział dyrektor. -Pojedzie z wami pani Norma.
-Oczywiście. -powiedziała.
Luisa wtuliła się w Feli'ego: -Gdyby tobie coś się stało... -mówiła ale on jej przerwał.
-Nic mi się nie stanie- ppocałował ją.
W tym samym momencie do szkoły wszedł Benji ze swoją torbą. Stał jak wmurowany na widok Luisy całującej się z jego najlepszym kumplem. -Luisa! -krzyknął.
Luisa oderwała się od Feli'ego. I teraz oboje patrzyli na Benji'ego. Zreszta nie tylko oni.
-Zapomniałam ci powiedzieć. -powiedziała Cami.
-Benji? Super cię znowu widzieć. -powiedział Feli i już szedł w stronę kolegi jakby nic się nie stało.
-Odwal się. Jak mogłeś mi to zrobić? Byłeś moim kumplem -powiedział Benji. -Luisa a ja cię tak kochałem. -powiedział i chwycił torbę. Pobiegł do pokoju.
Wszyscy patrzyli teraz na nią. Ona jednak stała dalej w szoku. Nie wierzyła że to on, Benji.
-Samochody podjechały. -powiedział dyrektor który nie słyszał całego zajścia.
Uczniowie poszli do samochodów.
Pogrzeb.
-Zebarliśmy się tutaj aby pożegnać tego młodego, przystojnego i inteligentnego młodzieńca -mówił ksiadz. -...
Wszyscy patrzyli to na księdza to na trumnę w którje znajdowało się ciało Jasona. Dul nie mogła się utrzymać na nogach. Była cała roztrzęsiona. Sean i Anahi podtrzymywali ją.
-Widac że go kochała. -powiedziała szeptem Eliza do Maite.
-I to jak. -odpowiedziała jej.
Ksiadz skończył swoją przemowę. Wszyscy zaczęli podchodzić i rzucać na trumnę kwiaty.
Dul tez chciała rzucić. Miała piękny bukiet z białych lili. Nie miała jednak siły. Gdy kładła go na trumnie nagle zakręciło jej się w głowie. Na szczęście cały czas trzymał ją Sean. Pomógł jej.
Trumna zaczęła znikać w dole.
-Nieee!!! -krzyknęła Dul i chciała podbiec ale znowu zakręciło jej się w głowie. Tym razem zemdlała.
-Dul! -krzyknęła Anahi.
-Dul! -powiedziała reszta przyjaciół.
Sean pochylił się nad nią i zaczął ją cucić. Otworzyła oczy ale jakby była nieobecna.
Pokój dyrektora.
-Proszę o zmianę pokoju. -powiedział poważnie Benji.
-Nie mogę. -powiedział.
-Dlaczego?
-Nie ma wolnego pokoju, przynajmniej na razie. Muisz być w tym co jesteś. Czemu chcesz zmieniac pokój, przecież dzielisz go z najlepszym kumplem.
-Byłym kumplem. Już nim nie jest. -powiedział Benji i wyszedł.
Luisa stała z Felim i patrzyli na tłum wokół Dul.
-Co my zrobimy? -spytała.
-Musimy mu powiedzieć jak było. Ni ema wyjścia. Ja cię kocham. -powiedział Feli
-Ja ciebie też.-odpowiedziała Luisa. Podeszła bliżej. -Co z Dul?
-Zemdlała ale coś z nią nie tak. Nie może dojść do siebie a wiesz że ona należy do silnych osób. -powiedziała Maite.
-Jedziemy do szpitala -powiedział Sean i wziął Dul na ramiona. |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg Mocno wstawiony
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 5914 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:37:45 10-06-08 Temat postu: |
|
|
Za każdym razem boję się czytać twoją telkę . Jsteś nieprzewidywalna, a Dul czyżby coś z daieckiem ? Ty to umiesz budować napięcie. |
|
Powrót do góry |
|
|
pesti69 King kong
Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 2218 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LBN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:43:28 10-06-08 Temat postu: |
|
|
odcinek niesamowioty
Dul jest... hm... jest z nią coś nie tak
Benji wrócił i zdecydowanie był niezadowolony |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:18:01 10-06-08 Temat postu: |
|
|
Biedna Dul:(
Pięknie opisałaś jej rozpacz po starcie ukochanego mężczyzny, myślę, że teraz potrzebuje dużo wsparcia. Najgorszym bólem jest stracić ukochanego na zawsze:(
Ciekawe czy Dulcita jest w ciąży... hm pewnie wszystkich nas zaskoczysz;]
Czekam na newik:*
W wolnej chwili zapraszam do mnie na Wojna światów.
Historia w klimacie japońskiej mangi. |
|
Powrót do góry |
|
|
vivir Idol
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 1104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:39:34 10-06-08 Temat postu: |
|
|
Kolejny odcinek przy którym chciało mi się płakać czekam na new.
Biedna Dul jak ona sobie poradzi po stracie ukochanego?? Mam nadzieję, że w następnym odcinku dowiemy się co jest Dul???
Ciekawe jak potoczy się sprawa z powrotu Benjiego
Ostatnio zmieniony przez vivir dnia 15:40:26 10-06-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilly_Rose Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 6981 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Czarnej Perły :P:P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:01:11 10-06-08 Temat postu: |
|
|
Piękny odcinek. Strasznie smutny...
Biedna Dul...Naprawdę cierpi... Kochała Jasona...Szkoda że on umarł.
Na szczęście ma wsparcie w Any i innych przyjaciołach.
Ciekawe co teraz będzie z Benjim i Luisą i Felim?
Czekam na new. |
|
Powrót do góry |
|
|
Justynaa King kong
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 2645 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:17:36 10-06-08 Temat postu: |
|
|
Masz świetne pomysły !
Chociaż odcinek bardzo smutny
Biedna Dul ... mam nadzieje że szybko dowiemy się co jej sie stało
Luisa ,Benji ,Feli ciekawe co dalej...
Czekam na New:* |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:51:29 10-06-08 Temat postu: |
|
|
Tak szkoda mi Dul:( Biedna. Ciekawi mnie dlaczego Jason umarł. Znaczy dlaczego on, i kto to zrobił, ale znając ciebie napewno coś fajnego wymyślisz. A Jeżeli chodzi o Dul To chyba wolałabym żeby byla w ciąży niż żeby miała jakąś okropną chorobę |
|
Powrót do góry |
|
|
~Marichuy~ Big Brat
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 803 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:29:22 12-06-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek 56
Szpital
-Co z Dul? -spytał Sean gdy tylko zobaczył lekarza wychodzącego z pokoju.
-Jesteś rodzina pacjentki? -spytał lekarz
-Nie.
-Ale ja jestem. -wtrąciła Anahi. -Jestem jej siostrą.
-Porozmawiajmy na osobności -powiedział i Anahi poszła za nim do jego gabinetu.
Usiadła na wskazanym przez niego krześle.
-Wiem, że może to być szok dla was, ale twoja siostra nie jest na nic poważnego chora.
-To co jej jest? -pytała Anahi.
Lekarz popatrzył na nią: -Ona jest wyczerpana a powinna o siebie dbać. Ona jest w ciąży.
-Co? W ciąży? Niemożliwe. -powiedziała Anahi.
-Nic nie zauważyłyście? -spytał -Ma typowe objawy ciążowe. Zawroty głowy, wymioty.
Anahi siedziała i nie mogła uwierzyć w to co słyszała, jej siostra miała mieć dziecko. Teraz gdy straciła ukochanego.
-Lepiej idź do niej. Ona już wie. -powiedział i Anahi wyszła z jego gabinetu.
-Czego się dowiedziałaś? -spytał Sean widząc przerażoną mine Anahi. Wokół niej zebrała ie reszta przyjaciół, czekająca na wieści.
-Przepraszam, ale muszę iść do niej. -powiedziała i nic więcej nie mówiąc poszła w strone pokoju Dul.
Luisa, Feli i Cami nie pojechali zresztą do szpitala. Wrócili do szkoły. Chcieli porozmawiać z Benji'm o tym co się stało. Weszli do pokoju. Benji leżał na łóżku i patrzył w sufit.
-Zostawcie mnie z nim sam na sam. -powiedziała Luisa.
-Na pewno?- spytał Feli, Luisa tylko kiwnęła głową i wysszedł wraz z Cami.
-Benji? -spytała, ale on nawet się nie poruszył -Benji? Możemy pogadać?
-Nie ma o czym gadać, już wszystko wiem. -powiedział nie patrząc nawet na nią.
-Nic nie wiesz. -zaczęła krzyczeć na niego – I patrz na mnie gdy mówisz. Ni ewiesz jak cierpiałam przez ten czas. Ty nie pisałeś, nie dzwoniłeś. Nie byłożadnej wiadomości od ciebie! Odchodziłam od zmysłów.
-I musiałaś od razu wiązać się z nim, z moim przyjacielem, ex-przyjacielem -powiedział patrząc teraz w jej oczy. -Zdradziliście mnie. Wynoś się. Nie chcę cię widzieć. -powiedział i wypchnął ją za drzwi.
-Dul? Jak się czujesz? -spytała.
Dul popatrzyła na nią: -Już wiesz? - Anahi tylko kiwnęła głową. -Ciekawe co powie mama z tatą.
-Nie martw się. Wszystko będzie dobrze.
-Co będzie dobrze? Mam 16 lat. Dopiero zaczynam życie a tu dziecko. -powiedziała.
-Dasz sobie radę, pomogę ci.
-Nie wiem co myśleć. No wiesz, jedyny plus to taki że to dziecko Jasona. -powiedziała Dul -Faceta którego najbardziej w życiu kochałam.
Po chwili do pokoju weszła mama Anahi i Dul. -Witaj słonko. -powiedziała. -Jak się czujesz?
-Dobrze. Już nic mi nie jest. -powiedziała Dul.
-Musimy pogadać. No wiesz o tym co ci się stało. -nie potrafiła tego powiedzieć ale zrobiła to. -No wiesz o dziecku.
-Wiem, ale nie teraz.
-Im szybciej tym lepiej. No wiesz jest wiele możliwości.
-O co ci chodzi?
Patrzyła na matkę która czuła się zmieszana. -Nie chcemy abyś marnowała sobie życia.
-Jeśli ci chodzi czy usunę to odpowiedź brzmi nie! -Dul czuła ze serce jej zaczyna walić. -Nigdy nie zrobię czegoś takiego. |
|
Powrót do góry |
|
|
nessa Aktywista
Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 354 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:35:22 12-06-08 Temat postu: |
|
|
Noto się potwierdziło Dul w ciąży |
|
Powrót do góry |
|
|
|