Telenowele

Ligia · Wysłany: 12:37:11 29-07-07 Temat postu:

Fajny odcinek! Czekam na nowy i zapraszam do siebie na Dla mojej miłości.

Klaudusieniczka · Wysłany: 14:59:10 29-07-07 Temat postu:

Ekstra odcinki;D

a_moniak · Wysłany: 21:15:06 29-07-07 Temat postu:

świetne odcinki, szczególnie podabało mi sie jak Cristina wyskoczyła na balkon a potem na drzewo

Renzo · Wysłany: 1:22:19 30-07-07 Temat postu:

świetne odcinki

zapraszam na nowy odcinek do "Egzaminu..."

Bloody · Wysłany: 16:41:43 30-07-07 Temat postu:

Dziękuje za komentarze:*

Odc. 12.

Christina znalazła się na dworze z dala od Sebastiana i Diany. Była uratowana. To jednak nie rozwiązywało sytuacji. Musiała kupić sobie nowe ciuchy - damskie ciuchy. Skrzywiła się na myśl o tym. Jednak nie miała wyboru. Noszenie własnych ubrań przysparzało jej kłopoty.
Już miała wejść do galerii z markowymi ubraniami, gdy nagle przypomniała sobie, że nie wzięła pieniędzy.
"Jak ja wrócę do domu po pieniądze? Przecież Diana zobaczy, że mam na sobie jej bluzkę i dżinsy" - pomyślała. Była bardzo zdenerwowana i zaniepokojona. Po chwili wpadła jej do głowy pewna myśl, która ją uspokoiła
"Na pewno Diana pójdzie ze swoimi koleżankami na miasto o 10:00, a wtedy zadzwonię do domu i powiem Sebastianowi, że zapomniałam portfelu z pieniędzmi".
Spojrzała na czarny zegarek, z którym nigdy się nie rozstawała. Wskazywał 10:10, co oznaczało, że Diana jest na mieście. Uśmiechnęła się do siebie i ruszyła w stronę domu.
Zadzwoniła do drzwi i czekała , aż otworzy jej Sebastian. Na nieszczęście drzwi zostały otwarte przez... Dianę!
- O hej, Christino, Sebastian cię szukał - zawołała Diana. Na jej twarzy gościł uśmiech, który zmienił się w bardzo zdziwioną minę, gdy spostrzegła, w co ubrana jest Christina.
- Eee... mam taką samą bluzkę i dżinsy - rzekła.
- Wiem, wiem ja również uwielbiam Orsay. Mamy podobne gusta - powiedziała Christina, próbując złagodzić sytuację.
- Nie kupiłam w tego w Orsay - Diana miała coraz bardziej niezadowoloną minę.
- Ach, no tak co ja gadam! Chodziło mi o Angel Eyes, zawsze mi się te sklepy mylą! - rzekła zawstydzona Christina.
- Tą bluzkę kupiłam w New York, a spodnie w House! To są moje najlepsze ciuchy i nie życzę sobie, żebyś w nich chodziła! - krzyknęła zdenerwowana Diana.
- Ech, jakim prawem myślisz, że kradnę ci ciuchy? Mam taki sam gust jak ty i dlatego kupuję podobne ubrania! Po za tym nie interesują mnie zakupy, dlatego mylą mi się nazwy sklepów! - Krzyknęła Christina. Udawała zdenerwowaną.
Sebastian i Milagros przysłuchiwali sie całej rozmowie ze zdziwieniem i rozbawieniem. W końcu Sebastian nie wytrzymał, podszedł do drzwi , gdzie Diana i Christina kłóciły się i powiedział:
- Czemu się tak kłócicie? Uspokójcie się! - zawołał.
- Twoja dziewczyna kradnie mi ciuchy! - krzyknęła oburzona Diana.
- Christina nie jest moją dziewczyną - powiedział szybko Sebastian. Do tej pory był na nią wściekły o to, że zdradza go z Christianem.
- Przyszłam po moją portmonetkę, którą zostawiłam u góry! Czy mogę po nią pójść? - spytała Christina, która była coraz bardziej zdenerwowana sytuacją.
- Wejdź! Wpuść ją Diano - powiedział Sebastian.
Christina weszła na górę po schodach i zniknęła im z oczu.
- Nie mam zaufania do tej dziewczyny! Jestem pewna, że ukradła moje ubrania! - powiedziała Diana.
- Też tak myślę. Na pewno chcę zemścić się na waszej rodzinie, gdyż myśli, że wasi rodzice zabili jej siostrę! - zawołała Milagros.
- Eee... oglądasz chyba za dużo telenowel - Diana była trochę zdziwiona jej pomysłem.
- Co masz do telenowel? Przecież sama oglądasz razem ze mną Kobietę w lustrze! - powiedziała Milagros. Wyglądała na lekko urażoną.
- W tej chwili to nieistotne. Ja myślę, że Christina jest biedna i chce się dorobić majątku naszym kosztem! - rzekła Diana.
- Przestańcie! Gadacie głupoty! Christina to normalna dziewczyna! - uspokoił je Sebastian, choć w głębi duszy zastanawiał się , czy nie mają racji. Christina była zbyt tajemnicza i dziwna, by jej ufać.
- Co się z nią dzieje? Czemu siedzi tam tak długo? - dodał po krótkiej pauzie. Poszedł na górę, żeby sprawdzić co się z nią dzieje. Po chwili wrócił i powiedział
- Nie ma jej... Zniknęła...
Wszyscy troje byli przerażeni.
Tymczasem Christina wyszła tym samym sposobem, co wcześniej. Nie chciała już nikomu się narażać...

Natka*** · Wysłany: 16:51:45 30-07-07 Temat postu:

Uwielbiam tą telenowele! Umieram ze śmiechu czytając ją

Czekam na kolejny odcinek

Renzo · Wysłany: 16:56:13 30-07-07 Temat postu:

te podejrzenia były boskie

NeSska* · Wysłany: 21:17:34 30-07-07 Temat postu:

super pełen humoru odcinek super telka:D

Klaudusieniczka · Wysłany: 21:46:34 30-07-07 Temat postu:

Hehehe świetny jest ten odcinek, zreszta jak kazdy;D

minka:) · Wysłany: 22:28:46 30-07-07 Temat postu:

Super odcinek.

a_moniak · Wysłany: 22:59:52 30-07-07 Temat postu:

świetny ten tekst że też ogądają Kobietę w lustrze

świetna i śmieszna tela

Bloody · Wysłany: 19:28:27 02-08-07 Temat postu:

Wyjeżdzam do Anglii i nie będę pisać tej telenoweli przez 2 tygodnie. Proszę mi jej nie usuwać, bo jeśli nie zginę w katastrofie lotniczej, to będę jej pisać. A, jeśli zginę to proszę ją przenieść do zakończonych telenowel.

Monyl · Wysłany: 22:40:46 02-08-07 Temat postu:

Super odcinek!

Renzo · Wysłany: 0:50:56 11-08-07 Temat postu:

http://www.telenowele.fora.pl/ogloszenie-od-moderatora-autorzy-telenowel-zajrzec-t5025.html

Bloody · Wysłany: 15:48:12 12-08-07 Temat postu:

Hector Ferrer mam pytanie... o co chodzi z tym ogloszeniem? napisalam, ze to komedia, ale nie rozumiem dlaczego