Telenowele

Szeszunia · Wysłany: 19:23:05 12-08-07 Temat postu:

Super telenowela!! przeczytałam dziś wszystkie odcinki jakie napisałaś czekam na new!!

green_tea · Wysłany: 22:24:48 12-08-07 Temat postu:

Kocham twoja telenowele:p Jest boska

Bloody · Wysłany: 13:09:27 21-08-07 Temat postu:

Dziękuje za komentarze:*

Odc. 13.

Christina wyszła na miasto, by kupić sobie kobiece ciuchy. Weszła do sklepu i rozejrzała się dookoła. Było to dla niej kłopotliwe, gdyż dziwnie czuła się w dziewczęcych ubraniach. W końcu pomyślała:
"Są dziewczyny, które nigdy nie zakładają spódnic, więc ja też nie muszę". Kupiła , więc biodrówki i dwie obcisłe bluzki na zmianę. Weszła do łazienki, by się przebrać. Zdjęła ubrania Diany i założyła nowe ciuchy.
"Ale co ja zrobię z ubraniami Diany? Nie będe z nimi chodzić przez cały dzień, a nie mam zamiaru wracać do domu jako Christina! Muszę kupić torebkę! Znowu stracę kasę, a miałbym na mecz!" - pomyślała. Tego już było za wiele. Nie powstrzymał się i krzyknął:
- Ciociu! Dlaczego mi to zrobiłaś! -, a następnie kopnął ze złości kibel.
Nagle poczuła chłód, światło zgasło, a następnie znowu się zaświeciło. Ujrzała ducha cioci Mercedes.
- Tak mi przykro Christianie... Ale musisz zrozumieć, że piłka nożna nie jest najważniejsza - rzekła.
- A co niby jest ważniejsze? Nowe ciuchy? Mam tego wszystkiego cholernie dość! Nawet nie mogę wejść do własnego domu! Diana myśli, że jestem złodziejem, czy kimś w tym stylu! Jeszcze trafię do więzienia! Po co mi to! - krzyknęła zdenerowana Christina.
- Żal mi ciebie i dlatego postanowiłam wynagrodzić ci twoje cierpienia. Opowiem ci coś. To lustro należało kiedyś do twojej kuzynki Juliany, która chciała być piękna. - rzekła Mercedes.
- Przecież Juliana jest piękna - zdziwiła sie Christina.
- Teraz tak, ale kiedyś nie dbała o wygląd, przez co wszyscy uważali ją za brzydulkę. Bardzo cierpiała , więc postanowiłam podarować jej to lustro, dzięki któremu zmieniła sie w piękną Maritzę. Wygladała dokładnie tak samo jak Christina, którą ty sobie wyobraziłeś. Macie bardzo podobne gusta. Lecz potem okrutna kobieta Barbara , ukradła jej lustro, zmieniła się w Maritzę i stłukła je. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że kilka lat później , Barbara chciała się zemścić na Julianie i poprosiła czarodzieja o to, aby stworzył identyczne lustro. Dzięki niemu zmieniła się w piękną kobietę. Próbowała uwieść Marcosa, lecz jej się to nie udało. Okradła , więc ich i uciekła z pieniędzmi, a lustro schowała na waszym strychu. Przy okazji zaczarowala je tak, że każdy kto sie o nie oprze, zamieni się w osobę, którą sobie wyobrazi. Padłeś ofiarą lustra. Barbara jest jedną z kobiet, które znasz, lecz zupełnie się nie domyślasz, że to ona. Musisz odkryć kim jest Barbara i wsadzić ją do więzienia, taks amo jak i czarownika, która nauczył ją czarnej magii. Jego też znasz. Dopiero wtedy znów będziesz Christianem.
Christian słuchał całej opowieści z wielkim zdziwieniem.
- To wszystko jest takie dziwne... Chyba trafie do wariatkowa... Ale odnajdę Barbarę i stanę się znów męzczyzną... Obiecuje! - zawołała Christina. Chciała jeszcze o coś spytać Mercedes, lecz ona zniknęła.
- No cóż... przynajmniej jest jakiś ratunek dla mnie - powiedziała do siebie Christina.

PS. W późniejszych odcinkach okaże się również, dlaczego Sebastian wyglada tak jak Marcos, a Amelia tak jak Luzmilla.

a_moniak · Wysłany: 13:36:39 21-08-07 Temat postu:

odcinek bomba, ciekaw czy christian znajdzie Barbarę ??

Charlotte_:P · Wysłany: 13:50:39 21-08-07 Temat postu:

świetny odcinek:P

Renzo · Wysłany: 15:56:12 21-08-07 Temat postu:

Barbara Montesinos powraca?

super!

Klaudusieniczka · Wysłany: 16:00:38 21-08-07 Temat postu:

Haha super, robi sie ciekawie;D

Jeanette · Wysłany: 16:22:23 21-08-07 Temat postu:

super

barbara pojawi się

ardillita · Wysłany: 16:39:03 21-08-07 Temat postu:

Super odcinek

Szeszunia · Wysłany: 11:27:49 22-08-07 Temat postu:

super czekam na new

Natka*** · Wysłany: 6:19:30 27-08-07 Temat postu:

Boski odcinek! Czekam na newik

Dulce · Wysłany: 6:48:29 27-08-07 Temat postu:

Przepraszam,że tak ostro najechałam,ale trochę za dużo narzekasz

Hehe o ciekawe chyba zacznę czytać regularne bo zaczyna się ciekwy wątek z barbarą

Ps.zapraszam na moją telcię czas na miłość

Bloody · Wysłany: 14:50:32 27-08-07 Temat postu:

Aschley, w którym temacie na mnie najechałaś, bo nawet nie zauważyłam?

Przepraszam, że narzekam, ale taką mam naturę...

.Kaa. · Wysłany: 15:02:35 27-08-07 Temat postu:

niom odc zarabiooza:)juz wspolczuje Christianowi =)

Bloody · Wysłany: 11:16:57 31-08-07 Temat postu:

Dziękuje za komentarze:*

Odc.14.

Nadszedł wieczór. Christian ku swojemu zadowoleniu znów stał się mężczyzną. Wrócił do domu i zastał rozłoszczonego brata u progu drzwi.
- Jak śmiałeś przespać się z CHristiną! - zawołał zdenerwowany Sebastian i przycisnął brata do ściany.
- Spokojnie, braciszku! Przespałem się z Christiną, bo to niezła laska! -rzekł Christian. Słyszać to Sebastian zdenerwował się jeszcze bardziej i uderzył brata z całej siły.
- O nie! Ja się tak nie bawię! Mam do Christiny takie same prawo jak ty! Po za tym ona woli mnie! Uważa , że jestem od Ciebie przystojniejszy, mądrzejszy, bardziej wysportowany, troskliwy, mam lepsze poczucie humoru itp. A najbardziej denerwuję ją w tobie twoja agresywność! - krzyknął Christian.
Sebastian nie wytrzymał i jeszcze raz uderzył Christiana. Christian oddał mu i po jakimś czasie oboje bili się na środku pokoju.
- Co tu się dzieje? - zawołała Diana, która przed chwilą skończyła brać prysznic.
Lecz bracia jej nie słuchali, tylko nadal bili się na środku salonu.
- Jeśli jeszcze raz dotkniesz Christiny, to pożałujesz! - krzyknął Christian.
- A , więc o to chodzi! - domyśliła się Diana i postanowiła rozdzielić mężczyzn.
- Przestańcie się o nią bić! Christina nie jest warta tego! To głupia złodziejka, której nie powinniśmy nigdy wpuszczać do domu! - zawołała.
- Jak śmiesz o niej tak mówić ! -Oburzyli się bracia.
Diana na widok ich czerwonych z gniewu twarzy przeraziła się i powiedziała:
- Nie, no spokojnie nie miałam na myśli nic złego!
Jednak Sebastian i CHristian zbliżali się i do niej i wyglądali, tak jakby chcieli ją pobić. Diana krzyknęła ze strachu i niewiele myśląć, uciekła na górę do swojego pokoju.
- Ta Christina to na pewno jakaś czarownica! Co ona zrobiła z moimi braćmi? Muszę spotkać się dzis wieczorem z przyjaciółmi i omówić z nimi tę sprawę! - rzekła, wzięła do ręki telefon i zaczęła dzwonić do wszystkich swoich przyjkaciół po kolei.

********************************************************************
Tymczasem Valeria przyszła z odwiedzinami do Jose Antonio. Mężczyzna bardzo ucieszył się na jej widok, gdyż nudziło mu się w celi.
- Przyniosłam Ci książkę - rzekła Valeria i wyciągnęła torebki grubą książkę naukową.
- Dziękuje bardzo, ale nie musiałaś dla mnie tego robić. Oddam ci pieniądze za tą książkę, na pewno drogo cie kosztowała - powiedział Jose Antonio.
- Pieniądze nie są ważne. Ważna jest dusza. - powiedziała Valeria.
Jose Antonio sam nie wiedział dlaczego to zdanie wywołało u niego tak silne emocje. Spojrzał na tę śliczną i mądrą dziewczynę, która siedziała obok niego i poczuł, że w jego ciele znajduje się mnóstwo motylków. Nie zastanawiając się nad tym co robi, pocałował ją.
Valeria nie protestowała, gdyż Jose Antonio jej się podobał. Oddała się romantycznemu pocałunkowi. Niestety ta piękna chwila została przerwana przez wtargnięcie policjanta:
- Co wy tu robicie? To nie miejsce na pocałunki! - zawołal zdenerwowany policjant.
- Bardzo przepraszam. To moze ja już pójdę... Jose Antonio, przyjdę do Ciebie jutro! - rzekła Valeria i opuściła komisariat.