|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:37:48 06-06-07 Temat postu: |
|
|
Odc.93
W chatce...
Mam dośc tego cholernego czekania-powiedziała Anabella-Kiedy zaczniemy działać?
Spokojnie-odparł Enrique
Mineło tyle czasu i nic-rzekła Anabella-Mamy tak siedziec do smierci!Jeśli nas złapią tak jak złapali Cumacha miesiac temu to...
Spokojnie,dzis ruszamy-odparł
Nareszcie,masz plan?-zapytała
Tak-powiedział
Ramon i Sofia jechali do domu
Nie powinnam zostawiać samej Jimeny-mówiła-Powinnam z nią teraz być
Ona chce byc sama-odpowiedział-Potrzebna jej teraz samotność
Nie wiem co ja zrobiłabym na jej miejscu-spojrzała na męża-Nie chce cie stracić
Ramon usmiechnął się
Nie stracisz mnie-odpowidział-Ty i Marife jestescie dla mnie całym światem
W czwórke bedziemy szczesliwi-dodała
To prawda,nasze córki i my razem szczesliwi do końca życia-pocałował żone
Oboje niespodziewali się co wkrótce nastąpi...
Tobias przyszedł do kościoła zobaczył go ksiądz Mateo
Co sie stało?-zapytał
Chce....chce...-zaczął sie jąkać
No co chcesz?-zapytał
Chce przestać pić i wrócic by służyc Bogu-odpowiedział
Napewno tego chcesz?-zapytał
Tak-odparł-Chce
Czy to ma zwiazek z...-ksiadz zaczął ale on mu przerwał
Zdecydowałem i chce wrócic nie ma to zwiazku z Rebecą-odpowiedział-Źle zrobiłem odchodząc
Napewno?-zapytał ponownie
Tak-odpowiedział zdecydowanie
Kilka minut później...
Ramon i Sofia wrócili do domu
Kochanie wrócilismy!-krzykneła Sofia
Marife!-krzyknął Ramon
Gdzie ona jest?-zaczeli ją szukać
Ramon znalazł kartke
Sofia!-krzyknął-Porwali ją
Co?To nie mozliwe-powiedziała-Mamy Marie Fernande,jesli chcecie ją odzyskac przyjedźcie do lasu nie zawiadamiajac policji. Wasi Enrique i Anabella-Oni mają nasze dziecko! |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:51:17 06-06-07 Temat postu: |
|
|
Odc.94
Musimy ją uratować!-krzykneła Sofia-Nasza córka Ramon!
Spokojnie-próbował ją uspokoic
Nie potrafie,moja córka jest w łapach tych bandytów-powiedziała-Jedźmy tam
Zostaniesz w domu,ja sam pojade-odparł
Kazali nam razem przyjechac-powiedziała-Nie potrafiłabym usiedziec w domu
Dobrze chocmy-i szybko wyszli z domu
W lesie...
Chce do taty i mamy!-krzyczała mała-Zostawcie mnie!
Uspokój sie-powiedziała Anabella-Jak ja nienawidze dzieci
To ja jestem twoim tata-powiedział Enrique
Nie! Moim tatą jest mój tata!-powiedziała
Ja jestem twoim ojcem Marife!-mówił zdenerwowany-ja jestem biologicznym twoim tatą
Moj tata biologiczny nie żyje-powiedziała-Nie chce zebys był moim tatą!
Zwiąrzmy ją-powiedziała Anabella-Nie chce jej słuchać
Nie bedziemy wiazac mojej córki-rzekł Enrique
A to co odezwały sie twoje ojcowskie uczucia do tej małej?A myslałam ze jestes twardy-powiedziała
Zamilcz-rzekł wsciekły-Lepiej stań na czatach
Ty idź ja jestem kobietą-odrzekła
Gdybym wiedział ze jestes taka marudna nigdy bym cie nie wziął-odrzekł
Dobra dobra juz ide-wyszła z chatki
Jestes głodna?-zapytał Enrique
Chce do rodziców!-krzyczała
Nic ci sie nie stanie,ja jestem twoim tatą-mówił-Ja rozumeisz
Jesli tak to i tak nie chce takiego taty jak ty!-krzycała
Dlaczego?-zapytał
Bo cie nienawidze!-odpowiedziała
Wbiegła Anabella
Już są-krzykenła
Dobrze-powiedział Enrique wziął małą za reke-Idziemy
Do rodziców?-zapytała
Choc-powiedział
Mała wzieła go za reke chociaz nie chciała
wyszli przed chate
Marife!-krzykneła Sofia
Chciała podbiec do córki usciskac ją przytulic ale Ramon ją trzymał
bo nie chciał żeby cos sie stało
Oddajcie nam córke-poweidział Ramon
Sam ją sobie weź-rzekła Anabella
Czego chcecie?Kiedy dacie nam spokój?-pytała Sofia
Kiedy wreszcie z wami skończymy-odpowiedział Enrique
Odc.95
Czemu mieszasz w to moją córke?-zapytała Sofia-Ona nie jest niczemu winna
To takze moja córka-dodał Enrique
Nie,Maria Fernanda jest córką moją i Mauricia-odparła
Kłamiesz-odparł Enrique-To nie prawda
Prawda-odparła
A wiec-spojrzał na małą-to nie moja córka,nie moja!
Enrique wpadł w szał wycelował w Sofie
Nienawidze cie!-zaczął krzyczec-Nienawidze!Zabije cie!
Uspokój się-rzekła Sofia-Mozesz uciec i zacząć wszystko od nowa
nie powiadomimy policji-powieezdiał Ramon
Chce zemsty pragne jej-mówił-Kiedy zabiłem Mauricia nie czułem tej satysfakcji ale kiedy zabije Ramona to ją bede miał
Zabiłes go!-krzykneła-ty draniu!Zabiłes Mauricia!
Bardzo cieszyłem sie widzac jak pada ciagle wymawiał twoje imie-odpowiedział-Czułem sie wspaniale zabijając go
Zabijcie cie!-krzyczała przytrzymywana przez Ramona
Uspokój się-powiedział Ramon-Nie rozumiesz ze on cie prowokuje
Zabił go-mówiła-Zabił
Teraz skończmy tą zabawe-powiedział Enrique-Anabello weź go a ja wezme Sofie troche pogadamy i zabawimy sie
Anabella zblizyła sie do Ramona
Rączki-powiedziała
Ramon który nigdy nie bił kobiet teraz nie potrafił sie opanować
uderzył Anabelle z całych sił az padła nieprzytomna, to wywoało panike
Enrique odepchnął Marie Fernande i ruszył w strone ciemnego lasu
Córeczko nic ci nie jest?-zapytała
Wszystko dobrze mamo-mówiła zapłakana
Dogonie tego sukinsyna-poweidział
Nie to nie bezpieczne-powiedziała
Spokojnie nic mi nie bedzie-i pobiegł za Enrique
Kochanie idź do samochodu-poprosiła
A ty mamo?-zapytała
Idź kochanie-rzekła potem pobiegła za Ramonem
Ramon był nie daleko Enrique kiedy był blisko padł na niego zaczeli sie szarpać
szamotać na ziemi,szybko takze podbiegła do nich Sofia
Ramon!!-krzykneła
Pistolet wypalił... |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:35:00 06-06-07 Temat postu: |
|
|
Odc.96
Ani Ramon ani Enrique nie dostali kuli
dostała Sofia ktora padła na ziemie
Sofia!-podbiegł do niej Ramon-Kochanie
Enrique uciekł do lasu,Ramon jednak za nim nie pobiegł bo chciał zostac przy żonie
wziął ją na rece szybko zaniósł do samochodu
Co z mamą?-zapytała Marife
Musimy jechac do szpitala lecz nic jej nie bedzie-odparł pewny Ramon
Szybko znaleźli sie w szpitalu,Sofią zajeli się najlepsi lekarze
Ramon siedział jak na szpilkach pojawiła się Jimena z dzieckiem
Co z Sofią?-zapytała
Operują ją-odpowiedział-Pistolet wystrzelił kiedy szamotałem sie z Enrique
Co!Jak to?Wrócił?-pytała
Porwał małą ale szybko ją odbilismy-odparł-Boże jesli cos sie stanie Sofii to...
Spokojnie Sofii nic nie bedzie,ona i wasze dziecko bedą zdrowe-odparła
Enrique to morderca powinni go złapac jak naszybciej-powiedział-Policja aresztowała Anabelle zawiadomiłem ich jadac do szpitala a Enrique nadal szukają
Oby go złapali-powiedziała Jimena
Nie zniose tego czekania,to juz tyle trwa-mówił
Idzie lekarz-zauwazyła go Jimena
Doktorze!-zaczepił go Ramon-Co z moją żoną i dzieckiem?
Ma pan śliczną córke-powiedział-Jest zdrowa
Wspaniale-usmiechnął sie Ramon-A co z Sofią?
Bardzo mi przykro-odpowiedział lekarz
Jak to?Co sie stało?-pytał
Pańska żona doznała wielu urazów-powiedział lekarz
Ale wszystko z nią dobrze?-pytał
Niestety...pańska żona nie przeżyła-odpowiedział lekarz-Bardzo mi przykro
[link widoczny dla zalogowanych]
Cały świat zawalił sie Ramonowi po raz drugi Jimenie także
nie wiedział co zrobic co powiedziec kochał ją tak bardzo że czuł jak serce mu pęka
Lekarz wpuscił go do niej by mógł sie z nią pożegnac,przy niej rozkleił się
Kochanie-mówił-Dlaczego mi to zrobiłas dlaczego najdroższa
Płakał przy nie żyjącej już ukochanej żonie,pogrzeb odbył się szybko
Ramon razem z córkami wyjechał by zapomniec o wszystkim co go spotkało
5lat później...
Ramon wrócił z córkami 11-letnią Marife i 5-letnią Aną Sofią
postanowił wybrać sie na cmentarz by cóka wiedziała gdzie lezy jej mama
stał z córkami przy grobie
Witaj kochanie-powiedział-Chciałem zebys poznała naszą córke Ane Sofie dałem jej imie po tobie bo uznałem ze to bedzie dla ciebie radoscią
Spojrzał na córki i wziąl je na rece
Czesc mamo-powiedziała Maria Fernanda-Przyniosłam ci cos
Połozyła kwiatek na grobie matki to samo zrobiła najmłodsza Ramon uronił łze
potem wziął córki za ręce i oddalił się. Duch zmarłej Sofii towarzyszył im przez wiele lat był ich aniołem stróżem...
^^^^^^^^^^^^^^^^F.I.N^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Piosenka na zakończenie
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
ksioze1977 Debiutant
Dołączył: 20 Kwi 2014 Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:26:41 08-10-14 Temat postu: |
|
|
dziwne zakonczenie |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:29:21 21-04-15 Temat postu: |
|
|
no nie kazda telka musi sie tak samo kończyć mialam taki pomysł jaki mialam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|