|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Katheleen wytrzyma do ostatecznego turnieju?? |
Nie, bo sie nigdy nie nauczy chodzić na obcasach :p |
|
0% |
[ 0 ] |
Tak, bo przecież musi byc happy end :P |
|
45% |
[ 15 ] |
Nie wiem bo moze znowu obcy zaatakują i nie wiadomo co się wydarzy... |
|
21% |
[ 7 ] |
Katheleen wytrzyma ale Eryk nie xD |
|
33% |
[ 11 ] |
|
Wszystkich Głosów : 33 |
|
Autor |
Wiadomość |
Megan Generał
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 7845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:35:30 13-04-09 Temat postu: |
|
|
Oj dzieje się dzieje Kat ośmieszyła się już na samym początku, więc co to będzie później I co ja widzę Eryk ma dwa oblicza, nie dość, że jest świetnym tancerzem to i aktorem, bo w końcu przed kamerami był miły i taki szarmancki. Kiedy kamery znikły pokazał swoją prawdziwą twarz i ta twarz chyba nie do końca spodobała się Katy Kobieta zaliczyła już kolejną wpadkę nie biorąc ze sobą stroju ale chłopak nie musiał jej tak rozkazywać i traktować w ten sposób. Oni się albo pozabijają albo zakochają opcji pośrodkowej nie ma Jestem bardzo ciekawa jakim to strojem nas uraczy śliczna sportsmanka ;];] |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:49:10 13-04-09 Temat postu: |
|
|
Eryk z jedenj strony milutki uroczy, z drugiej zimny i niedobry !!
Megan ma racje, albo się pokochają na zabój albo się znienawidzą !! Innych opcji nie ma, przyjaźni z tego nie będzie !!
Haha ciekawe w jakim stroju ona wpadnie Bo szpilki to nie będą na pewno !! |
|
Powrót do góry |
|
|
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:55:04 13-04-09 Temat postu: |
|
|
ja chcę news:P |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:14:34 13-04-09 Temat postu: |
|
|
Hehe ja też |
|
Powrót do góry |
|
|
olcia89 King kong
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 2922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:34:45 13-04-09 Temat postu: |
|
|
ciekawa jestem jak sie wystroi
czekam na new moze wieczorkiem ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika^^ Komandos
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD ;p Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:33:23 13-04-09 Temat postu: |
|
|
aaaa bedzie stroj do treningu ;D juz sie nie moze doczekac
a tak swoja droga, to Eryk jest od niej starszy?
dawaj nastepny szybko!! ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:40:13 13-04-09 Temat postu: |
|
|
No własnie po ile oni mają lat ??
Bo jestem niezorientowana |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:52:19 13-04-09 Temat postu: |
|
|
Ona ma 24 lata a on swojego wieku jeszcze nie ujawił więc w czym problem;P |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:57:41 13-04-09 Temat postu: |
|
|
W niczym Pisz odcinek !! |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:06:06 13-04-09 Temat postu: |
|
|
marzenka już mi na gg!!!!!!!!! wazna sprawa!!!!!!!
kurde, nie odzywa się wiec ja wstawie odcinek;/
Odcinek 4
Nie wróciła na salę. Postanowiła, że swój strój zaprezentuje mu następnego dnia. Zresztą nie miała ochoty zaszczycać go swoją obecnością. Jej zdaniem nie zasłużył. I słusznie! Niech sobie czeka! Może nawet dostać spazmów! Zobaczy sobie, że Katheleen nie jest potulną owieczką.
Lekceważąc go chciała pokazać swoją władzę. Przecież do cholery ona też ma tu coś do powiedzenia! Żaden dupek żołenny nie będzie ją rozstawiał po kątach! Poczuła się urażona ty, że zamiast wykazać się wyrozumiałością , on wjeżdżał jej na ambicję. Przecież wiedział, że to dopiero pierwszy dzień. Ile nerwów spowodowanych tym całym zamieszaniem. Każdy by zrozumiał! Ale oczywiście mistrzunio musiał się wyłamać!
A niech go! Psuje mi całą historię! Chciałam żeby był miły, opiekuńczy w stosunku do Katheleen. A on mi wykręca takie numery! Pierwsza żółta kartka! Za trzecią, za karę go uśmiercę! Niech sobie nie myśli, że bezczelnie będzie psuł moją koncepcje na to opowiadanie! Miejmy nadzieje, że weźmie się za siebie i wykaże jakieś uczucia... No w końcu jest tancerzem! Powinien być wrażliwy!
A może coś go hamuje? Może jest jakiś powód dla którego wieje od niego chłodem? Mam nadzieję, że albo go wyjawi albo się zmieni bo jeśli nie, to źle z nim będzie!
Katheleen dostała e-maila, że treningi będą rozpoczynały się o godzinie dziewiątej rano i kończyły o dwudziestej pierwszej, z przerwą na obiad. Zaraz, zaraz! Dwanaście godzin? Tyle czasu ma z nim dziennie przebywać? Trochę dużo... A w zasadzie to i tak, i nie. Czasami bywa gorzej. Mi zdarzało się wychodzić na trening o siódmej trzydzieści i wracać po dwudziestej trzeciej. A w między czasie miałam łącznie tylko dwie godziny wolnego. Eryk jako tancerz był przyzwyczajony. Z Katheleen było troszkę gorzej. Nie obeszło się bez włożenia głowy do zamrażalnika. Dość radykalne posunięcie jednak jedyne, które potrafiło zgasić żar jej wybuchowego charakteru. Tym bardziej, że był on podsycony treścią e-maila. Na szczęście się z tym pogodziła. Była sportsmenką. Często spędzała wiele godzin na treningach. Z tym jednak małym wyjątkiem, że nie było na nich Eryka. Ale to przecież taki malutki szczególik.
Po ochłonięciu przykuła kajdankami torbę do swojej ręki. Hmmm..., pomysł dość niebywały jednak z pewnością zda egzamin! Na pewno już jej nie zapomni. Żeby nie wiem co! Przebrała się już w domu. Wsiadła do samochodu i podjechała do studia tańca. Ludzie, którzy się tam przewijali patrzyli na nią dość dziwnie. Czyżby z jej strojem było coś nie tak? Wisiało jej to i powiewało. Nie przejmowała się nigdy tym co ludzie powiedzą. No dobra, prawie nigdy. Liczyło się tylko utarcie nosa Erykowi. Swoją drogą mógł sprecyzować jak jego zdaniem powinien wyglądać strój do trenowania. Ale dał jej mimowolnie wolną rękę, więc teoretycznie nie powinien mieć pretensji. A jeśli już to tylko do samego siebie. Uchyliła drzwi i weszła do środka. Sala była pusta. Nawet jej to odpowiadało. Nie przestraszyła się na wejściu jego niezadowolonej gęby!
-Jestem- krzyknęła od niechcenia
-Przebierz się, zaraz przyjdę- odpowiedział jej głos z szatni.
Co zrobiła Katheleen? Oczywiście nie posłuchała. Zdjęła tylko buty i usiadła na środku sali. W siadzie tureckim wyglądała dość spokojnie, niewinnie, trochę jak małe dziecko. Ale z niej była zadziora! Wszystko robiła mu na złość. Kazał jej wrócić- została w domu. Kazał się przebrać- rozsiadła się na podłodze. Ale co tam, przynajmniej jej osobowość była barwna.
Wyszedł z szatni i stanął jak wryty. Czy ta dziewczyna jest wariatką, czy on oprócz słuchu ma również problemu ze wzrokiem? Trochę mu zeszło zanim zdołał stwierdzić, że obraz jaki ujrzał to nie jest fatamorgana!
-Co ty masz na sobie?- zapytał przerażony
Zapomniał już o tym, jak demonstracyjnie mówił jej na pani. Katheleen to odpowiadało. Zresztą i tak już się czasem zapominała.
-Strój treningowy-oznajmiła
-Ale przecież kazałem ci się przebrać!
-Więc to zrobiłam!
-Ale do diabła w coś ty się ubrała?!
-To się nazywa dobok- wyjaśniła
Kto by pomyślał, że Katheleen przyjdzie w stroju do Taekwondo. Ale przecież sam kazał jej się ubrać jak na trening. Więc to zrobiła! A to, że ich wizje strojów treningowych odbiegają od siebie to już nie jej problem.
-Błagam, powiedz, że to żart...
-Ależ oczywiście!!!!!!! Że nie!- dokończyła
-No przecież nie możesz w tym tańczyć!
-Raju człowieku, to ci nie pasuje, tamto też nie, okres masz?- zapytała
-Ty się dobrze czujesz?
-Jak najbardziej- oznajmiła i zrobiła kilka gwiazd i szpagat by utwierdzić go w tym przekonaniu.
-Chodziło mi bardziej o sferę psychiczną...
-A co ty się w świrologa bawisz? Uczysz mnie, czy mam zadzwonić, żeby mnie stąd zabrali?
-No tak ale nie w tym! Przecież to wygląda jak szlafrok!
-To jest dobok przewiązany czarnym pasem! Rozumiesz co to znaczy? Czarnym!
Katheleen podniosła się z ziemi i spojrzała prosto w jego rozsierdzone oczy.
-Zaczynamy czy nie?
-Błagam cię, postaram się być milszy tylko załóż chociaż jakieś zwykłe dresy i koszulkę.
Eryk musiał ustąpić. No przecież nie będzie z nią tańczył, gdy ma na sobie nie wiadomo co o grubości pięciu centymetrów! W życiu nic nie poczuje, nie wyjaśni jej. Prędzej by się ugotowała niż coś zatańczyła!
-Milszy....brzmi ciekawie ale jakoś sobie tego nie wyobrażam. No i patrz, robisz postępy! Sam zauważyłeś, że jesteś nie miły! Jestem pełna uznania!
-Idź się przebrać...
-Iii?
-Proszę...
-Dużo lepiej!
Katheleen poszła do szatni. Oczywiście, że w torbie miała dresy i koszulkę na zmianę. Ale oto jej chodziło, żeby to on ustąpił i pozwolił jej trenować w spodniach a nie w sukience, i w adidasach a nie szpilkach. Udało się!
Przebieranie nie zabrało jej wiele czasu. Wyszła z szatni w czarnych leginsach kończących się w połowie łydki, i opiętej, różowej bluzce na ramiączka, której całkiem spory dekolt wykańczała delikatna koronka. Wyglądała słodko. Zupełnie nie tak jak się tego spodziewał! Myślał, że założy luźne dresy i powyciąganą koszulkę z krótkim rękawem. Był mile zaskoczony choć i tak to nie była elegancka, czarna spódnica i buty na obcasach.
Zdjęła gumkę i rozpuściła włosy. Tak czy siak gołe ramiona nieco ją onieśmielały.
Nie tylko ona ślicznie wyglądała. Eryk był już przebrany do tańca. Miał na sobie długie, lejące, czarne spodnie, męskie buty taneczne i czarną, opinającą koszulkę z długim rękawem. Nie wyglądał jak zniewieściały. Wyglądał nad wyraz męsko!!! Bluzka wpuszczona w spodnie, przytrzymana firmowym paskiem, opiela mu klatkę i uwidoczniła jego pięknie wyrzeźbione mięśnie. Do tego tak ślicznie pachniał! Był bardzo zadbanym mężczyzną. Szalenie jej się to podobało. Gdyby tylko nie był taki oschły...
-Dobrze, to może najpierw wyjaśnię ci na czym to wszystko polega...
-Dobra, nawijaj...
-Musimy wystartować na specjalnym, charytatywnym turnieju. Będą tańczyły tam pary o różnym poziomie więc łatwiej będzie ci się zlać z otoczeniem. Nie wiem od czego będziemy zaczynać bo to zależy od ilości par. Można zacząć np. od jednej ósmej, półfinału czy nawet od samego finału. Każda runda to pięć tańców. Walc angielski i wiedeński, Tango, Slowfox lub Fokstrot zależy jak kto mówi i oczywiście Quickstep. Piosenki puszczają zazwyczaj po około półtorej minuty, ale zdarza się, że i dłużej. Jak widzisz masz do nauczenia pięć tańców i to z zaawansowanymi choreografiami. Nie będziemy tańczyć podstaw bo od razu nas skreślą. To będą trudne sekwencje, więc czeka nas ogromnie dużo pracy.
-Ale żeś walnął monolog!
-Przecież ci tłumaczę...- powiedział lekko zmieszany
-Ależ nie przeszkadzaj sobie...ja słucham, może chociaż ty mi coś rozjaśnisz bo jak na razie wszyscy wypieli się tyłkiem i mnie zostawili.
-Więc najpierw zaczniemy od ramy. Wytłumaczę ci na czym ona polega.
Eryk wyciągnął dłoń w jej stronę w taki sposób, że między jego ręką a ciałem utworzył się kąt prosty. Nie wiem czy rozumiecie jak to wygląda ale inaczej wytłumaczyć tego nie potrafię. To jest cholernie skomplikowane!
-No podaj mi swoją- powiedział gdy z jej strony nie uzyskał żadnej reakcji.
Katheleen z przerażeniem w oczach podała mu dłoń i zrobiła lekki krok do przodu.
Była dość oporną partnerką. Musiał więc zacząć bardziej radykalnie przyzwyczajać ją do tańca. Niewiele myśląc pociągnął ją mocno, czego efektem było zderzenie ich ciał. Dla niego nic nowego. Dla nie armagedon! Chciała się odsunąć ale przytrzymał ją drugą ręką, którą umiejscowił pod jej lewą łopatką. Byli tak strasznie blisko! Jego perfumy kręciły ją w nosie. Uczucie zbliżenia sprawiło łomotanie w sercu. Czuła się zakręcona jak słoik.
Wygięła się w paragraf byleby tylko jak najmniejszym skrawkiem swojego ciała dotykać jego. Odchyliła pupę i głowę. Wyglądała jak kaczka.
-Nie ruszaj się- nakazał
Opuścił swoje ręce i zaczął ją poprawiać. Najpierw odpowiednio ustawił głowę. Skręcił ją tylko lekko w lewo, nie szalał od razu z jakimiś odchyleniami. Przyjdzie jeszcze na to czas. Dłonie położył jej na ramionach i wbił je nieco do ziemi by stały się równą linią a nie tysiącami pagórków. Złapał ją w tali, tuż pod biustem i wyciągnął jej ciało ku górze. Rozszerzyła oczy ze zdumienia! Co on z nią u licha robił! A żeby tego było mało na tali nie zaprzestał. Złapał ją za biodra i wypchnął pachwiny w swoją stronę. Tego było już za wiele! Przestraszyła się! No gdzie on ją dotykał! Niewiele myśląc złapała go za rękę i przerzuciła przez swoje ramie. Wylądował na parkiecie. Posunę się do stwierdzenia, że wykonał jeden z padów w Taekwondo!
C.D.N
wiem ze nic ciekawego ale weny brak, pisałam w spartańskich warunkach z humorem gorszym niz złym;/
Ostatnio zmieniony przez Milka24 dnia 19:19:47 13-04-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:36:13 13-04-09 Temat postu: |
|
|
Haha końcówka najlepsza
Pewnie go tyłeczek teraz będzie bolał
Nie było mnie na gg bo poszłam na spacerek z sis. Ładna pogoda trzeba korzystac
Ja wiedziałam, że ona przyjdzie w stroju do taekwondo
Ja chce koljen Ale pewnie dla mnie tego dzis juz nie zrobisz, a może ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Megan Generał
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 7845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:43:29 13-04-09 Temat postu: |
|
|
Jakby to ująć najdelikatniej ... dziewczyna powaliła go na łopatki jednego dnia dwa razy, a raz nawet dosłownie Strasznie, ale to strasznie współczuję Erykowi takiej kobitki. Jeśli On ma z niej zrobić tancerkę to biedak niech jakieś ochraniacze sobie kupi albo coś bo jeśli nie to cało z tego starcia nie wyjdzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:46:16 13-04-09 Temat postu: |
|
|
Nie no ostatnia scena mnie powaliła
Dziewczyna ma charakter Jednego dnia dwa razy pokazała mu na co ją stać
Ten taniec to będzie jakiś kabaret Jednak mam nadzieję ze się im uda
No i ze sie polubią w końcu
Czekam na newik ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia1027 Debiutant
Dołączył: 28 Lut 2009 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: R-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:09 13-04-09 Temat postu: |
|
|
tak jak obiecałam komentuje...no wiec odcinki strasznie mi się podobaly, twoje pomysly mnie rozbrajaja... pomysl na telke za****sty.. z niecierpliwoscia czekam na new... |
|
Powrót do góry |
|
|
justyna14.93-93 Cool
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 510 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:34:53 13-04-09 Temat postu: |
|
|
Katheleen jest zabójcza typowa kobieta musi postawić na swoim Biedny Eryk został trochę poobijany biedaczek będzie bał jej się dotykać daj następny!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|