Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Katheleen wytrzyma do ostatecznego turnieju?? |
Nie, bo sie nigdy nie nauczy chodzić na obcasach :p |
|
0% |
[ 0 ] |
Tak, bo przecież musi byc happy end :P |
|
45% |
[ 15 ] |
Nie wiem bo moze znowu obcy zaatakują i nie wiadomo co się wydarzy... |
|
21% |
[ 7 ] |
Katheleen wytrzyma ale Eryk nie xD |
|
33% |
[ 11 ] |
|
Wszystkich Głosów : 33 |
|
Autor |
Wiadomość |
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:05:19 27-05-09 Temat postu: |
|
|
jej dajcie zyc dopiero jeden napisałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:09:35 27-05-09 Temat postu: |
|
|
Ty mi nie marudź tylko pisz !!
Nie dopiero co tylko to było w połdunei jakoś to bardzo dawno temu było |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:19:14 27-05-09 Temat postu: |
|
|
ale teraz w domu jest mama a ja musze stwarzac pozory ze sie ucze niestety takie zycie jesli sie dzis cos ukaze to bardzo poźno wiec w zasadzie chyba nie ma różnicy i moze byc jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:20:29 27-05-09 Temat postu: |
|
|
Może byc jutro, przeżyje to jakoś |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:25:13 27-05-09 Temat postu: |
|
|
a ja taka wyrozumiała nie jestem
choć nie wiem czy wyrobie dzisiaj siedzieć późo bo mnie kręgosłup nawala...
mozesz udawać ,ze masz lekcje na kompie ja zawsze tak robie |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:28:30 27-05-09 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
obczajcie haha ale sie usmiałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:30:22 27-05-09 Temat postu: |
|
|
ładne : Hahaha !! |
|
Powrót do góry |
|
|
olcia89 King kong
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 2922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:52:25 27-05-09 Temat postu: |
|
|
zajefajne |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:55:59 28-05-09 Temat postu: |
|
|
dobra biore sie za odcinek, własciwie to juz sie wziełam ale mam tak z 1/3 dopiero a potem moze sie rusze i napisze do Domu |
|
Powrót do góry |
|
|
Megan Generał
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 7845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:16:05 28-05-09 Temat postu: |
|
|
To ja tu czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
Lost Princess Wstawiony
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 4406 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:33:36 28-05-09 Temat postu: |
|
|
Co do obrazka to bardzo fajny Uckerowi pasują te getry Any w papilotach hahaha. Najlepiej to chyba Chris wyszedł
Ja też czekam na odcinek i reakcje tego przygłupa Eryka |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:05:03 28-05-09 Temat postu: |
|
|
ostrzezgam iż odcinek jest beznadziejny, pisany z przerwami i wogóle nie ma w nim najmniejszego sensu. Tylko smuty i nic wiecej. Jednakze chciałabym opisac to powoli i dokładnie a nie na wyscigi byleby tylko akcja szybciej sie rozwineła...
odcinek dedykowany wszystkim tym , którzy obchodzą dzisiaj swój dzień nieurodzin zebyscie pokrzywdzeni nie byli haha
Odcinek 17
Są takie oczy, nie pozna pan po nich, że płakały. Wystarczy je otrzeć. A są takie, że płacz długo w nich stoi, nawet gdy dawno płakały. W.M
Alan nie czekał długo. Podbiegł do niej i mocno przytulił. Może to i dziwne bo znali się zaledwie chwilę. Ale czy Wy nie postąpilibyście podobnie widząc płaczącą osobę? Gdy jednocześnie znacie powód jej rozpaczy? Ja bym tak zrobiła. Ale to jak zwykle ja.
Zacisnął pięści. Po policzku spłynęła mu łza. Dlaczego do cholery nie potrafił do niej podejść? Dlaczego jego nogi stały się sztywne jak beton a jego serce nie miało siły by ich przesunąć? Dlaczego do diabła nie potrafił nic zrobić!!
Chciał tam być! Chciał się uśmiechnąć i wyjaśnić jej wszystko! Żeby roześmiała się na głos i powiedziała, że było wspaniale. Chciał jej uświadomić, że odszedł nie z jej winy, ale z tchórzostwa. Ze zwykłego tchórzostwa przed zaangażowaniem emocjonalnym. Niestety czuł się zbyt podle by podejść i spojrzeć jej w oczy. Doprowadził kobietę do płaczu. I to wcale nie z błahej przyczyny.
Był na siebie tak strasznie wściekły. Wyszedł z budynku bo nie był wstanie na to wszystko patrzeć.
Uważam, że bardzo mu tak dobrze. Może sobie tłumaczyć, że chciał dobrze, że nie chciał jej krzywdzić. Prawda jest jednak taka, że to zrobił a teraz nich żyje z poczuciem winy i wyobrażeniami co by było gdyby...
Była roztrzęsiona. Za bardzo moim zdaniem.
Dlaczego to wszystko wywarło na niej aż takie wrażenie?
Po prostu. W swoim życiu już raz została porzucona. Z ledwością się pozbierała. A teraz ten koszmar wrócił. Jeszcze gorszy i bardziej okrutny niż tamten. Spytacie dlaczego teraz było gorzej niż wtedy. Odpowiedź jest prosta. Po pierwsze to już drugie tego typu rozczarowanie w jej życiu. Po drugie wtedy jej bajka nie była aż tak cudowna jak ta. Nie przeżyła tego samego z tamtym mężczyzną co z Erykiem. Po trzecie ponownie się zaangażowała i znowu została odrzucona. Nic więc dziwnego, że czuła się strasznie.
-Odwiozę Cię do domu, nie ma sensu dzisiaj trenować, nadrobimy kiedyś indziej- zaproponował
-Nie, przepraszam, już biorę się w garść.
-Katheleen daj spokój. Przecież widzę w jakim jesteś stanie. Wiem, że jesteś rozżalona, ale wiec, że on musiał mieć poważny powód.
-A co ja mu takiego zrobiłam!?
-Nic mu nie zrobiłaś. Dobrze wiesz jaki on jest. Zapewne na początku ciężko było wam się dogadać prawda?
Skinęła jedynie głową poczym oparła się bezradnie o jego ramię.
-Ten typ tak ma! A ty niestety tego nie zmienisz.
-Nic dla niego nie znaczę. Jestem zwykłym zerem, którego nauczył parę kroków by dostać kupę szmalu.
-Oddał wszystkie pieniądze- przerwał jej
-Co zrobił?- nie wierzyła w to co usłyszała
-Oddał całe swoje wynagrodzenie. Wcale nie jesteś nikim. Eryk bardzo cię polubił. Ciągle o tobie mówi, o twoich postępach, o waszych zajęciach. Jesteś numerem jeden podczas rozmów na naszych szkoleniach- zaśmiał się
-Jasne, wciskasz mi kity, żeby poprawić mi nastrój...
-Gdyby tak było nie nagrywałby waszych wszystkich zajęć i nie oglądał na okrągło podczas swojego czasu wolnego. On się bardzo zaangażował. I pewnie chodzi tutaj o to, że ZA bardzo.
-Nagrywał wszystko?- poraz kolejny dzisiaj nie wierzyła w to co słyszy
-O ile się dobrze orientuje to tak. Wiesz nie mówi mi wszystkiego. Nie jesteśmy przyjaciółmi tylko kumplami. Ale z tego co wiem to nagrywał.
-Czy...- tu głos jej się lekko załamał- czy wczoraj...
-Tak, myślę, że to wczoraj też się zachowało- posłał jej lekki uśmiech
Westchnęła bezradnie. Coś się w niej zagotowało.
-Czy wiesz, gdzie jest ta kamera?
-Jasne, nagrywamy też z niej nasze szkolenia. Od wczoraj nikt kaset nie ruszał więc powinna być w środku.
Alan podszedł do okna i zaraz za kinkietem, sięgnął po kamerę. Wyjął kasetę i podał jej do ręki.
-Spożytkuj to dobrze- powiedział poczym wyszedł z sali
Nie bardzo wiedziała co miał na myśli. W takim stanie nawet nie próbowała zagłębiać się w jego słowa. Ściskała przy sercu kasetę, na której prawdopodobnie widnieje wspomnienie najpiękniejszej chwili w jej życiu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Była w swoim domu. W jedynym miejscu, w którym czuła się teraz bezpiecznie. Ciepło kominka ogrzewało roztrzęsioną dotąd skórę. Tylko pytanie czy w domu była już spokojna? Oczywiście, że nie. Może nie leżała na ziemi, cała zapłakana ale w środku coś ją rozrywało. Nie mogła sobie poradzić. Wszystko teraz było jakieś inne. Ona była inna, on tym bardziej. Oni jako para byli inni. Po prostu nic już nie było takie same. Odkąd odszedł jej świat zmienił się diametralnie. Nie była już sobą. Stała się zwyczajnie nieszczęśliwa.
W zasadzie nie byli przecież parą. Nie wiedziała jak to jest być jego dziewczyną. Wiedziała jak kobietą ale nie dziewczyną.
Teraz żałowała, że się w nim zadurzyła. Byłoby łatwiej znieść porzucenie. Pewnie w ogóle by ją to nie obeszło. Stwierdziłaby, że cham i tyle. A teraz? Teraz uważa go za chama. Z tym, że najukochańszego na świecie!
Nadal ściskała w dłoniach kasetę. A jeśli się to nagrało? Jeśli obraz jaki zobaczy przypomni wszystko? Będzie cierpieć. Jeszcze bardziej.
Z drugiej strony ta ciekawość. I pragnienie zobaczenia go w swoich ramionach...
Podeszła nieśmiało do telewizora i ustawiła nagranie. Długo się wahała przed włączeniem go. Uklękła na kolanach i mocno złapała poduszkę. Ściskała ją z nerwów niemiłosiernie.
Dziwnie się zachowywała. Niektórzy stwierdziliby, że to nonsens. Że to zwykła taśma z jakimiś głupotami.
Tylko, że dla niej to było najpiękniejsze wspomnienie. Najpiękniejsze a zarazem najbardziej bolesne, ze wszystkich.
Włączyła. Nie minęła chwila jak na ekranie pokazał się obraz.
Zamknęła oczy i przypomniała sobie poraz kolejny całe tamto wydarzenie. Jego spojrzenie, jego dotyk. Pocałunki i zapach.
Zrobiło jej się gorąco a do oczu zaczęły napływać łzy. Wyłączyła to czym prędzej. Zagotowała się ze złości. W życiu jeszcze nie była tak wściekła!!
Wyrwała z magnetowidu kastę i trzasnęła nią o ścianę. Zaczęła krzyczeć i biegać jak szalona. W końcu jednak opadła bezwładnie nie mając już na nic siły.
Zasnęła...
Wstawie tłumaczenie piosenki, zebyscie wiedziały dlaczego akurat ta...
Był jeden taki inny dzień,gdy wszystkie te uczucia były takie prawdziwe
Jakby nic nie mogło pójść źle,
Był jak niekończący się sen nic się nie zmieniło przez długi czas
Ale ty odszedłeśa ja próbowałam przekręcić stronę ale to nie było to samo...
Ref.Ale biorę wdechi wydycham powietrze
Nasłuchuję
Ale nie słyszę żadnego dźwięku
Mimo że biorę wdech
Nie mogę myśleć o tym, że teraz jest inne "ty", inne "ja", inne "teraz"
2 Gdzie stąd iść
Nigdy nie czułam się tak dziwnie
Nigdy nie poczułam się tak rozdarta
Dlatego że od kiedy stanąłeś na mojej drodze
Nauczyłam się żyć dzięki tobie i teraz mam swoje miejsce
Wiem, że potrzebuję trochę czasu
Aby to wszystko zostawić za sobą
Bo wciąż się trzymam
Ref
3 Siedzę tutaj, całkiem sama
Nie chcę się ruszać, nie mam gdzie iść
Nic nie jest prawdziwe, poprostu chce się schować
Dlatego że nie ma cię tutaj
z góry przepraszam za ten odcinek [/img]
Ostatnio zmieniony przez Milka24 dnia 19:10:31 28-05-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:13:40 28-05-09 Temat postu: |
|
|
Jeju jak mi jej szkoda Widać że naprawdę zależy jej na Ericku...a jemu na niej
Tylko dlaczego On cholera nie ma odwagi
I jeszcze te kasety. Teraz jej się wszystko przypomniało
Ehhh mam nadzieję ze jednak w krotce ze sobą porozmawiają i wszystko wytłumaczą
Czekam na newik ;** |
|
Powrót do góry |
|
|
olcia89 King kong
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 2922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:16:45 28-05-09 Temat postu: |
|
|
popłakałam się biedactwo :* a eryk mógłby się ogarnąc |
|
Powrót do góry |
|
|
Lost Princess Wstawiony
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 4406 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:19:43 28-05-09 Temat postu: |
|
|
Debil, kretyn, idiota, cymbał... a mnie wkurzył
A ona taka biedna. Kurde dlaczego zawsze to kobiety muszą być te które cierpią.
Odcinek nie jest wcale nudny. Świetny jest tylko smutny
Możesz zrobić coś dla mnie?? Jak spotkają się w którymś odcinku to niech poćwiczy te swoje ciosy z judo czy na co ona tam chodziła |
|
Powrót do góry |
|
|
|