Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

<< Todo para ti - Dla ciebie wszystko >>
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 49, 50, 51 ... 59, 60, 61  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:13:20 11-11-07    Temat postu:

hehe nie no Sonia i Nicuś boscy Sonia tak łatwo się nie da wykruzyć z życia Nicusia hehe a kiedy Nicuś wreszcie zrozumie, że głupio postępuje? Jejku Asiu normalnie cudo, cudo, cudo Tak pięknie opisałaś te obie scenki, ale Sonia i Nicuś jak zwykle rządzą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:33:14 11-11-07    Temat postu:

monioula napisał:

pomijam fakt, że zawsze urywasz w najmniej odpowienim momencie

no wiesz trzeba jakoś zaciekawić czytelnika
Cytat:
Sonia i Nicuś -> świetna scena! super parka, ta ich czuła rozmowa, ah, cudo. Jak dobrze, że Nicolas odzyska władzę w nogach już niedługo, bo zaczynał mnie denerwować tym pesymizmem. Mam nadzieję, że o rozwodzie zapomni, bo inmaczej złożę mu wizytę w szpitalu

Co tak nerwowo? Ja jeszcze z nimi nie skończyłam. To dopiero początek ich "wojny"

Cytat:
to z "Dumą i uprzedzeniem" mnie rozwaliło
Super! Dziękuję za dedykację i pozdrawiam!


Nie ma za co dziękować :* przecież obiecałam Ci odcinek z dedykacją
Z "Dumą i uprzedzeniem" to tak mi nagle wpadło do głowy. Bo jak inaczej można grać facetowi na nerwach jak nie czytając mu romansów takie małe pranie mózgu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:02:27 11-11-07    Temat postu:

super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:35:07 12-11-07    Temat postu:

Jen napisał:
Bo jak inaczej można grać facetowi na nerwach jak nie czytając mu romansów takie małe pranie mózgu

No racja... dobrze, to ujęłaś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:46:56 12-11-07    Temat postu:

ODCINEK 72

Minął tydzień a on ciągle nie miał pomysłu na ucieczkę. Zaczynał już tracić nadzieję, że kiedykolwiek stąd wyjdzie. Całe dnie przesiadywał w pokoju razem z Aną. Tak, z Aną. Niedawno poznał jej prawdziwą tożsamość. Jeden z ludzi Mariano kłócąc się z nim wykrzyczał jej imię.
Jedyną dobrą rzeczą w całej tej sytuacji było to, że miał więcej czasu by zająć się pacjentką. Ukrywał jak mógł jej powrót do zdrowia. Z dnia na dzień kobieta wracała do życia. Zdarzyło się jej odzyskać przytomność kilka razy, co prawda były to zaledwie ułamki chwili, ale to był duży postęp.
Byli sami. Zamknięci. Tylko co jakiś czas przynoszono mu brakujące leki, wodę i jedzenie. Zdążył poznać okolicę wokół budynku. Za każdym razem, gdy wyprowadzali go na dwór do toalety bacznie rozglądał się dookoła jakby szukał drogi ucieczki. Byli na zupełnym pustkowiu. Wiedział, że jeśli jakiś cudem zdoła uciec będą potrzebowali samochodu. A to nie wchodziło w grę. Musiał sprowadzić pomoc. Potrzebował telefonu.
- Ar... Arturo - usłyszał cichy szept. Znowu się ocknęła. Majaczyła - Flor...
- Widzi mnie pani? - zapytał na tyle głośno by go usłyszała. Zmusił ją by na niego spojrzała. Miała pusty wzrok.
- Moje dziecko - szeptała trzymając się instynktownie za brzuch - Flor... moje dziecko...
- Pani dziecko żyje - tłumaczył. Nie reagowała - Proszę mnie posłuchać...
- Flor... moja mała córeczka...
Potrząsnął nią.
- Proszę przestać bo panią usłyszą - powiedział błagalnie nasłuchując czy nikt nie nadchodzi. Usłyszał szczęk kluczy. Skrzypienie drzwi.
- Do kogo mówiłeś?! - warknął mężczyzna stojący w przejściu.
- Ja... - spojrzał na kobietę. Uspokoiła się. Odetchnął z ulgą - Chciałem wyjść do toalety - wyjąkał.
- Szybko - pchnął go - Tylko nic nie kombinuj!
- I tak nie miałbym gdzie uciec.
- Nie gadaj tyle tylko idź! ... Niech to szlag!! - warknął potykając się o przewody. Nie zauważył jak z bocznej kieszeni wypadła mu komórka.
- Pablo! Nie zapomnij zamknąć drzwi! - usłyszeli krzyk z pomieszczenia z którego słychać było dżwięk telewizora.
- Nie ruszaj się. Nie próbuj uciekać bo i tak cię złapię - odwrócił się. Atilio tylko na to czekał. Zanim tamten zdążył zauważyć podniósł telefon i szybko schował go do kieszeni. Uśmiechnął się pod nosem. Była nadzieja.
- Idziemy!
***
- Mamo? - Luis patrzył wyczekująco na Adrianę.
Tess stała przy oknie. Z niecierpliwością słuchała ciotki. Wiedziała, że to co zaraz powie zmieni życie tych dwojga na zawsze. Czy Luis wybaczy matce? Katem oka spojrzała na Adrianę. Cała się trzęsła. Twarz miała ściągniętą bólem. Miała wielką ochotę podbiec do niej i dodać jej odwagi, ale nie potrafiła. Ona sama musi znaleźć w sobie siłę - pomyślała.
- Synku, ja nie miałam odwagi powiedzieć ci tego wcześniej - wydukała - Proszę, nie przerywaj mi. Gdy skończę możesz na mnie krzyczeć... możesz mnie nawet znienawidzić, ale proszę o jedno. Wysłuchaj mnie do końca - poczekała aż kiwnie w odpowiedzi głową i kontynuowała - Zanim się urodziłeś mieliśmy z Mariano kłopoty... Często dochodziło między nami do kłótni... Czułam się wtedy bardzo samotna. Poznałam kogoś - zrobiła pauzę - Zakochałam. Wiem, że kochanie dwóch mężczyzn wydaje się być niemożliwe, ale ja kochałam ich obu... Był wspaniały - w jej oczach zapalił się dziwny blask - Doskonale mnie rozumiał. Prosił, żebym rozwiodła się z Mariano. Chciał nawet wychować Sebastiana i Sonię jak własne dzieci. Nie bał się odpowiedzialności.
- I...? - zachęcił matkę by mówiła dalej.
- Rozstaliśmy się. Nie chciałam by był tym drugim, za bardzo mi na nim zależało, ale... Wiedziałam też, że Mariano nie pozwoli mi zabrać ze sobą dzieci. On wyjechał... Wkrótce potem dowiedziałam się, że znowu jestem w ciąży. Ty miałeś się urodzić - papatrzyła na niego ciepło - Byłeś moim lekarstwem na tamtą miłość. Byłeś tak bardzo do niego podobny. Twoje oczy, usta... Z każdym dniem widziałam w tobie coś z Sergia...
- Z Sergia? Czy ty chcesz powiedzieć...?
- Tak - pogładziła Luisa po twarzy patrząc na niego ze łzami w oczach - To on jest twoim ojcem. Nie Mariano... Twoim prawdziwym ojcem jest Sergio Larios - dokończyła pobladłymi wargami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:51:57 12-11-07    Temat postu:

Każdy twój odcinek jest niesamowity i kończy się czymś emocjonującym... super! Mam nadzieję, że Atilo i Ana teraz już wyjdą... oby im się udało
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:09:16 12-11-07    Temat postu:

heh Atilio jest spoko hehe chce pomóc Anie, a przecież mógłby sam czmyhnąć, ale jednak zostanie i jej pomoże! No to Luis już wie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:45:43 12-11-07    Temat postu:

Atilo to się musi dopiero nagimnastykować! współczuje mu, bo Ana pewnie lada dzień odzyska przytomnośc na stałe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:53:11 12-11-07    Temat postu:

super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:22:11 13-11-07    Temat postu:

Atilio faktycznie mógłby uciec sam, ale przecież nie zostawia się kobiety w potrzebie Super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:49:57 16-11-07    Temat postu:

Ostrzegam, że odcinek nie za bardzo mi wyszedł więc nie bijcie

ODCINEK 73

Nasłuchiwał z uchem przyciśniętym do drzwi. Odetchnął z ulgą słysząc dźwięk oddalajacych się kroków. Wyciągnął telefon i wystukał numer na policję. Serce waliło mu jak oszalałe, gdy usłyszał w słuchawce głos mężczyzny.
- Główny komisariat policji, Javier Alvarez. Słucham - powiedział jak zwykle spokojnym głosem.
- Potrzebuję pomocy. Jestem lekarzem. Nazywam się Atilio Uribe... Jestem uwięziony w jakimś starym budynku około dziesięć kilometrów od miasta. Nie wiem gdzie dokładnie - szeptał zdenerwowany.
- Czy potrafi pan opisać jak wygląda to miejsce? - gwałtownie poderwał się z miejsca.
- To jakieś zupełne odludzie... Budynek wygląda jak opuszczona fabryka. Na około nie ma żadnych drzew...Tylko jakieś mniejsze budynki naokoło. Proszę nam pomóc. Oprócz mnie jest tu jeszcze młoda kobieta... w śpiączce.
- Kto pana tam przetrzymuje? Czy zna pan nazwisko tej osoby?
- Mariano. Mariano Fereira.
***
- Jak to możliwe? - zapatrzył się w okno. Nie wiedział czy ma się cieszyć czy smucić. Z jednej strony czuł rozgoryczenie. Przecież przez tyle lat żył w kłamstwie. Z drugiej strony był szczęśliwy. Mógł być z kobietą, którą kochał. Jednak nie wiedział jak postąpić. Nie wiedział co powiedzieć zanim nie popatrzył na Tess. W jej spojrzeniu zobaczył ulgę. Wystarczyło jedno spojrzenie na twarz zapłakanej matki by jej wybaczyć. Tą prawdą uratowała go. Sprawiła, że odżył na nowo.
- Synku, ja... przepraszam cię... nie chciałam... ja...
- Nie musisz mnie przepraszać. Jestem szczęśliwy - wziął Tess za rękę - Teraz jestem szczęśliwy.
- Czy... czy chciałbyś spotkać się z Sergiem? - zapytała niepewnie - Codziennie przychodził do szpitala... To on cię uratował. Oddał swoją krew.
- Chciałbym go lepiej poznać - powiedział jakby do siebie - Kiedyś, ale jeszcze nie teraz... Czy ta...? - pokręcił głową. Przecież on nie jest moim ojcem - pomyślał - Czy Mariano już wie?
- Tak.
- Więc może się udać - przypomniał sobie jego wizytę dziś rano. "Ojciec" zdawał się nie przejmować tym, że nie jestem jego synem. Muszę to wykorzystać. Pomogę wujowi. Zdobedę dowody, które są im tak potrzebne. Może też odkryję, gdzie przetrzymuje Anę i dziecko...
- O czym ty mówisz? - Adriana przerwała tok jego myśli.
- O niczym... O niczym ważnym.
***
- Znowu ty? - burknął widząc jak Sonia wchodzi do pokoju. Za nią dwoje sanitariuszy wwoziło na stoliku do sali telewizor. Ustawili go naprzeciw łóżka i wyszli.
- Polubiłeś użalanie się na sobą - mruknęła pod nosem - Przygotowałam ci coś na poprawę humoru - dodała już wesoło.
- Mecz? - zapytał z nadzieją. Wreszcie oderwie się od tej nudy.
- Nie.
- Jakiś film sensacyjny?
- Film tak, ale nie sensacyjny.
- Nie powiesz mi chyba, że będziemy oglądać "Przeminęło z wiatrem"? - prychnął.
- Nie - włożyła kasetę - Coś innego. Musisz się do tego przyzwyczaić bo już wkrótce... A zresztą niedługo się dowiesz.
- Dowiem się czego? - zapytał patrząc na nią kątem oka.
- Ogladaj.
Co to do licha ma być?! Ta kobieta już do końca zwariowała? Teletubisie?! Uderzył się w czoło ręką.
- Ty chyba nie robisz mi tego naprawdę! Mam oglądać bajkę dla dzieci? - warknął - Nie ma mowy!
- Musisz do tego przywyknąć - odpowiedziała tajemniczo.
- Niby dlaczego?
- Cóż...
Jeszcze ci nie powiem. Ale już niedługo dowiesz się, że zostaniesz ojcem. Nie zostawię cię teraz. Nigdy już cię nie opuszczę. Nawet nie myśl, że się mnie pozbędziesz.
- Flor za tobą tęskni i gdy wrócisz do domu pewnie będziesz musiał oglądac z nią bajki.
- Poznałaś ją?
- Tak... A teraz nie gadaj tyle tylko oglądaj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:57:40 16-11-07    Temat postu:

super odcineczek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:14:58 16-11-07    Temat postu:

Teletubisie
No nie, ta laska jest zabójcza
Na miejscu Nicusia zaczęłabym coś podejrzewać, ale Sonia sprytnie wybrnęła "wykorzystując" Flor
Super odcinek, ale czytając go już chciałam dać ci burę, że nie ma nic o mojej ulubinej parce. Naszczęście zrehabilitowałaś się w ostatniej scenie
Z chęcią wyrzuciłabym wszystkie złe postacie i zostawiła tylko "sielankę senstymentalną"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:58:29 16-11-07    Temat postu:

nie no, ale ten Nicuś niedomyślny jest no :Phehe a tak na serio to Monika napisała już to co chciałam, więc nie będę się replikować dodam od siebie tylko:
[quote="Ostrzegam, że odcinek nie za bardzo mi wyszedł więc nie bijcie [/guote]
Za odcinek bić nie będę bo jest wspaniały! Ale jak jeszcze raz napiszesz taką głupotę że odcinek niby nudny to wtedy będe bić ;P
pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:31:22 16-11-07    Temat postu:

monioula napisał:
Teletubisie
No nie, ta laska jest zabójcza

heh wiem, że przegięłam teraz tak się zastanawiam co Sonia powinna wymyślić na następny raz

monioula napisał:
Super odcinek, ale czytając go już chciałam dać ci burę, że nie ma nic o mojej ulubinej parce. Naszczęście zrehabilitowałaś się w ostatniej scenie
Z chęcią wyrzuciłabym wszystkie złe postacie i zostawiła tylko "sielankę senstymentalną"

ja Ci tu dam, przecież nie mogą być w każdym odcinku co za dużo to nie zdrowo jeszcze by się Wam znudzili a tego bym nie chciała

Karolllina napisał:
nie no, ale ten Nicuś niedomyślny jest no

facet jak facet jeszcze przez jakiś czas nie pozna prawdy, ktoś będzie miał za długi język i mu powie i nie będzie to Sonia

Karolllina napisał:
napiszesz taką głupotę że odcinek niby nudny to wtedy będe bić ;P

no z tym biciem to by było trudno musiałabyś do mnie przyjechać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 49, 50, 51 ... 59, 60, 61  Następny
Strona 50 z 61

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin