|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy jest to telenowela warta uwagi? |
Tak |
|
84% |
[ 38 ] |
Nie |
|
15% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 45 |
|
Autor |
Wiadomość |
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:43:39 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Ey no, teraz to nie wytrzymam!! Pisz teraz! Proszę!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:54:58 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Teraz to ja zaczynam pisać ostatni odcinek telenoweli Tras de mi
Niedługo się dowiesz |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:59:33 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Eh ostatni...
No, ale zdradź chociaż malutki szczególik |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:02:29 15-09-09 Temat postu: |
|
|
ależ ty niecierpliwa. Mały?
Malutki?
...
...
....
NIE! |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:13:48 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Ale ty mi serce łamiesz! |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:16:10 15-09-09 Temat postu: |
|
|
i mi też a ja mam pytanie napiszesz epilog ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:20:12 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Kurcze no.... dowiecie się za niedługo Dajcie napisać i bedzie wszystko jasne |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:21:22 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Ooo tak epilog obowiązkowo ;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:37:19 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Nie to będzie ostatni odcinek telenoweli Tras de mi |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:39:15 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Nie pisz tego słowa! To jest odcinek Telenoweli TRAS DE MI.
PS. Masz pozdrowienia od Żaby. Z buziaczkami xD :* |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:24:22 15-09-09 Temat postu: |
|
|
to ja czekam ! do ktorej powinnas sie wyrobisz ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:09 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Już niedługo Szybko idzie ale w między czasie z pieskiem musze wyjść.
Podziękuj Żabie |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:59:05 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Tras de mi
OSTATNI ODCINEK!!!
Dla wszystkich, którzy z chęcią, lub niechęcią czytali tą historię. Za każdą chwilę poświęconą na zmęczenie odcinka, za każdy komentarz, i za każde dobre, lub złe słowo DZIĘKUJĘ[b]
[b]Odliczanie do KOŃCA: 1!
Stałam na samym środku ogromnego jachtu, patrzyłam przed siebie, oprócz burty widziałam świat... Przynajmniej tak się czułam, przede mną, wokół mnie było pełno wody. Nigdzie lądu. Płynęliśmy przez południowy Atlantyk. To było niesamowite uczucie, czuć na sobie obcy wiatr. Nie wiadomo gdzie był przed chwilą.
Usłyszałam ciche pstryknięcie sprzętu i z głośników radia poleciała muzyka: [link widoczny dla zalogowanych]
Po chwili poczułam też jak Diego łamie mnie od tyłu za rękę, a drugą obejmuje. Zakołysał nami w rytm piosenki, i szeptał mi czule do ucha:
- Kocham Cię... Kocham Cię... Kocham Cię...
Z uśmiechem na ustach przyjmowałam każde wyznanie, głaszcząc go po policzku rozkoszowałam się miłym podmuchem wiatru, oraz dotykiem i zapachem mojego mężczyzny. Już na zawsze mieliśmy być razem...
Z każdą chwilą Diego obracał mnie tak żebym stała do niego przodem i ustawił jak do bliskiego tańca. Przytulił mnie do siebie i znowu kołysał w rytm tej samej piosenki. Poruszaliśmy się praktycznie w miejscu, czerpaliśmy przyjemność z tego, że jesteśmy tu sami. No, może nie zupełnie, nie licząc służby i tych trzecich osób, dbających o to żeby nam niczego nie zabrakło. To była bajka. Najpiękniejsze chwile w moim życiu, których nigdy nie zapomnę. Miałam przed oczami jasno wyrysowaną przyszłość, ale starałam się brać od życia to, co miałam w tamtej chwili. W końcu jak każdy wie... jutro może nie nadejść...
Dla nas nadeszło. I nadchodzi cały czas. Nigdy więcej nie mieliśmy problemów z naszym związkiem... Byliśmy jak dwa połączone organizmy. Potrzebowaliśmy siebie jak tlenu. Wiedzieliśmy, że gdyby któreś odeszło, drugie umarłoby z tęsknoty, więc nie kłóciliśmy się nigdy o żadne małe przewinienie. Często obracaliśmy wszystko w żart. Zawsze czułam się jak królowa. Zawsze. W moim kobiecym skarbcu trzymałam najcenniejszy skarb tego świata: czystą, niczym nie skażoną miłość do Diega. A naprzeciwko mnie, stał król tego świata. Król mojego świata.
Nie wierzyłam w niepowodzenie miłości. Nie mieściło mi się w głowie jak osoba, która kocha może żyć bez tej drugiej, którą darzy tym mocnym uczuciem.
Diego był dla mnie całym światem, i wiedziałam, że ja jestem światem dla niego. Byłam szczęśliwa. Chociaż wiedziałam, że są też tacy, którzy cierpią. W końcu sama cierpiałam. A tego nie da się wytrzymać...
To ma w sobie za mocną siłę.
_________________
6 lat później:
Wyszedłem z naszego domu szukając mojej małej kruszynki. Jak to możliwe żeby 3-letnie dziecko chowało się przed własnym ojcem?!
- Ness! Chodź do tatusia... Gdzie ty jesteś?! Mamusia czeka z pyszną papką!- Osobiście nie rozumiałem jak można jeść takie rzeczy. Podobno są bardzo odżywcze, ale zamiast podać mojej córce kurczaczka w złotej skórce, dostawała zmiksowane „witaminy”. Fuj!
Zauważyłem mała istotkę chowającą się za drzewem. Podszedłem ostrożnie.
Za grubym pniem siedziała moja mała córeczka z czarnymi włoskami do ramion, w cytrynowej sukieneczce, zakrywała oczka małymi rączkami. Zachichotałem bezgłośnie. Dzieci są takie słodkie....
- A kogo my tu mamy??- Zapytałem rozbawiony...- Ness!- Zaśmiałem się biorąc swoją córeczkę na ręce. Lubiła wtulać mi się w szyję, albo opierać głowę na ramionach, podobnie jak jej mama.
Były takie podobne. I obie tak samo kochałem.
- Kochanie! Mam naszego uciekiniera.- Krzyknąłem do swojej żony sadzając małą w siedzisku dla dzieci.
Moja czerwonowłosa piękność zaraz wyłoniła się z kuchni mieszając pomarańczową papkę małą łyżeczką.
- No! Świetnie się spisałeś.- Pochwaliła mnie. Nastawiłem już policzek żeby odebrać nagrodę, ale Dulce po prostu mnie ominęła uśmiechając się szeroko do naszego dziecka. Nachyliła się nad Ness i zaczęła karmić.
- Yy... Dul... Nie podoba mi się to! Ness zawsze dostaje nagrody jak zrobi coś dobrego a ja tylko skargi na niewyprasowane pieluchy! Też chcę coś od życia! Albo nie! JA chcę coś od ciebie.- moich oczach pojawiły się dwa diabliki.
Dulce spojrzała na mnie i uśmiechnęła się szeroko. Zostawiła łyżeczkę w dłoni Ness, a mała zaczęła palcami zajadać to nieładnie wyglądające danie. Ta papka mnie denerwowała. Przecież mała może już jeść bardziej normalne rzeczy i je, ale o tej porze Dul zawsze daje jej te zdrobnione warzywka...
Wracając do tematu Dul podeszła do mnie i założyła mi ręce na szyje.
- A co Tobie chodzi po głowie hmm?- Zapytała. Otarłem policzkiem o jej skroń i szepnąłem.
- Pójdziemy na górę, a tam czeka na nas duża wanna, a w pokoju obok jeszcze większe łóżko... tylko dla nas.- Już się nastawiłem na ten pomysł... Dulce chyba też się spodobał, bo porozumiewawczo wskazała ruchem głowy na Ness. Uśmiechnąłem się i na chwilkę puściłem Dul, tylko po to żeby wziąć Ness na rączki, przelecieć jak torpeda do sąsiadów i po chwili wrócić już sam, do mojej Duli!
Tak mieliśmy bardzo fajnych sąsiadów uwielbiali Ness. A ja cieszyłem się że czasami możemy ją oddać w dobre ręce żeby spędzić czas razem.
Ci sąsiedzi to Andrea i Martin! Mama Dul i mój Ojciec...
Zeszli się! Po prostu któregoś dnia powiedzieli nam że wzięli cichy ślub...
Teraz się z tego cieszę, ale kiedyś nie było kolorowo. Ale liczy się tu i teraz! A tu i teraz byliśmy z Dul! Sami w domu....
Mhhmmm niezapomniane chwile...
_________
- Tak więc to jest nasza historia, Ness. Twój ojciec i ja, przeszliśmy praktycznie przez całe życie razem. Każdemu życzę takiego życia jakie mamy my.
Ness uśmiechnęła się do swoich rodziców. Po jej policzku płynęła pojedyncza łza. Historia wydawała jej się nieprawdopodobna. Tyle szczęścia...
- Wszystko co złe, zostało za nami(!) Zawsze będziemy się kochać. Niezależnie od sytuacji, prawda kochanie?- Diego przytulił żonę i popatrzył na córkę.
Brunetka patrzyła na miłość rodziców niemal z zazdrością a jednocześnie ze szczęściem. W końcu wybuchła płaczem.
Zdziwieni reakcją córki próbowali jakoś doprowadzić ją do normalnego stanu.
Dziewczyna popatrzyła na nich oczami pełnymi bólu...
- Teraz ja opowiem wam moją historię...
***************************
Odliczanie do KOŃCA: 0!!!!!
Kochani czytelnicy!
Jestem wam wdzięczna za to że wytrwaliście do końca telenoweli pt: „TRAS DE MI” Jestem szczęśliwa mogąc zakończyć telenowelę, w rocznicę jej powstania ( i moje 15 urodziny )
Dziękuję za cały rok wspólnego użerania się ze mną (mi też nie jest łatwo być mną...)
Dziekuję za słowa otuchy i wsparcie.
Dziękuję za zrozumienie, które wykazaliście ze swojej strony.
Dziękuję za wszystko!!!!
Jesteście najlepsi!
Kocham Was :*:*:*
Ostatnio zmieniony przez Dulcemogosia dnia 21:03:32 15-09-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:19:54 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Ay, jakie piękny!
Mają córeczkę! Ness Skrót od Vannesy?
Ay, jaka ślicznotka z małej
Wiedziałam, że Martin będzie z Andreą! Wiedziałam!
Ay... Diego z Dulce pięknie :*** Super :**
(zabardzo nie umiem pisać ładnych komentarzy)
Koniec mojej ulubionej telenoweli.. Nie wierzę... Uszczypnij mnie ktoś. Ała! Dulcem, nie tak mocno! Bolało...
Ay, dziękuję Ci za tą piękną telkę :***
Wszystkiego najlepszego! :***
Tęsknie, Fuzzi :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:22:56 15-09-09 Temat postu: |
|
|
No kurde nie dociera?!
To nie jest KONIEC TELENOWELI!!!! Znaczy koniec o tym tytule.... ale przewiduję część 2! Tym razem dotyczącą historii Ness |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|