|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy jest to telenowela warta uwagi? |
Tak |
|
84% |
[ 38 ] |
Nie |
|
15% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 45 |
|
Autor |
Wiadomość |
kaluniaa Mistrz
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 15337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: śląsk :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:59:31 06-10-08 Temat postu: |
|
|
Złośc pieknosci szkodzi :* |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:58:41 07-10-08 Temat postu: |
|
|
Ja mam ogromną nadzieję że dzisiaj zaszczycisz odcinkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:00:35 07-10-08 Temat postu: |
|
|
jejku jak ja uwielbiam Twoją entradę za każdym razem kiedy ja oglądam coraz bardziej |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:07:49 07-10-08 Temat postu: |
|
|
Dziękuję
Odcinek będzie dzisiaj choćby nie wiem co! Przepraszam, że tak długo czekacie, ale to na prawde nie ode mnie zależy ;( Jakbym mogła to bym pisała odcinki cały czas |
|
Powrót do góry |
|
|
alex1155 Idol
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 1688 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:10:35 07-10-08 Temat postu: |
|
|
Dulcemogosia napisał: | Dziękuję
Odcinek będzie dzisiaj choćby nie wiem co! Przepraszam, że tak długo czekacie, ale to na prawde nie ode mnie zależy ;( Jakbym mogła to bym pisała odcinki cały czas |
To jedno z moich marzen.New!!!!!!chcę |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:13:13 07-10-08 Temat postu: |
|
|
alex1155 napisał: | Dulcemogosia napisał: | Dziękuję
Odcinek będzie dzisiaj choćby nie wiem co! Przepraszam, że tak długo czekacie, ale to na prawde nie ode mnie zależy ;( Jakbym mogła to bym pisała odcinki cały czas |
To jedno z moich marzen.New!!!!!!chcę |
Z moich też
Nie przejmuj się każdy tu Cię rozumie:) I tak dobrze że dajesz odcinki często:))
CZeeeeeeeeekam :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:36:04 07-10-08 Temat postu: |
|
|
Oj nie wiem czy często ;(
Bardzo się pogorszyłam
W czerwcu dodawałam odcinki codziennie, a teraz Ja muszę coś z tym zrobić... Przepraszam |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:48:47 07-10-08 Temat postu: |
|
|
NIe przepraszaj Ważne ze odcineczek będzie |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:49:58 07-10-08 Temat postu: |
|
|
mili~*~ napisał: | NIe przepraszaj Ważne ze odcineczek będzie |
No właśnie
a o której tak mniej więcej? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:13:48 07-10-08 Temat postu: |
|
|
Za godzinę |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:27:47 07-10-08 Temat postu: |
|
|
czekaaaaam:D już niedługo:)) |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:57:04 07-10-08 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że taki krótki, ale zaraz jadę na basen, a obiecałam
Odcinek 5
[link widoczny dla zalogowanych]
Dulce musiała wstać dosyć wcześnie, gdyż miała na rano do szkoły. Budzik dawał się we znaki, ale dziewczyna nie miała ochoty wstać z ciepłego, przytulnego łóżka. Tak, więc wzięła budzik i rzuciła nim z całej siły na podłogę. Budzik przestał dzwonić. Mimo wszystko Dulce wstała. W końcu nie może się spóźniać.
Weszła do łazienki, mimo iż nie była podobna do swoich „koleżanek” z klasy, dla których liczą się tylko ciuchy i ilość pudru na twarzy, to nie znaczyło, że nie dba o siebie. Oczywiście malowała się, ale wszystko według własnego uznania! Nic nie było zbliżone do tych „różowych idiotek”, jak je sama nazwała. Tak, więc po czterdziestu minutach wyszła.
Spojrzała przelotnie na rozbity zegarek, niestety była na nim ta sama godzina, na której zakończył swoją działalność.
- Cholera!- Zdenerwowała się.
Odpowiedziała jej tylko głucha cisza.
Dulce wyszła biegiem z pokoju, zauważyła w kuchni Andreę i Alicję
- Hej, mamo! Hej ciociu!- Krzyknęła szybko.
- Cześć!- Odpowiedziały równocześnie.
- Pa Mamo! Pa Ciociu!- Pożegnała się, ale na to starsze nie odpowiedziały, gdyż po dziewczynie nie było nawet śladu.
Była już późna jesień, co było widać przez pożółkłe liście na drzewach. Każdy najmniejszy podmuch wiatru powodował utratę kolejnej pary złotych listków. Ta pogoda działała na Dulce kojąco. Kochała patrzeć na te złoto-brązowe skarby. Mogła je oglądać tylko w tej porze roku. Doskonale pamiętała chwilę jak była mała. Dosłownie mała. Tak niziutka dziewczynka przechadzająca się środkiem ogrodu pełnym liści. To był słodki widok, który cieszył dwoje opiekunów tej małej, a raczej opiekunek. Dziewczynka miała wiecznie uśmiech na twarzy. Kochała Jesień, dlaczego? Dlatego, że co roku razem z Mamą i Ciocią wybierały się w góry, chodziły tam gdzie było najwięcej tych złotych cudeniek pełno, a ona mogła w nich dosłownie pływać. To te niezapomniane chwile.
Dziewczyna cały czas oglądała się dookoła. Chciała zapamiętać jak najwięcej z tego krajobrazu. Ale w tej chwili podjechał autobus. Dulce wsiadła.
W autobusie prawie wszystkie miejsca były zajęte. Oprócz dwóch, na szczęście obok siebie. Czyli Dulce nie była narażona na towarzystwo żadnego upierdliwego chłopaka, ani bezmózgiej dziewczyny.
Usiadła jak zwykle przy oknie, wyjęła Mp4. Z słuchawek poleciała muzyka. Muzyka, która zawsze wzruszała Dulce.
[link widoczny dla zalogowanych]
W tym czasie Autobus ponownie stanął. Do środka wsiadł przystojny szatyn. Jego wzrok od razu zatrzymał się na Dulce. Nie zagościł na jej twarzy zbyt długo, gdyż Diego doskonale zdawał sobie sprawę z tego iż Dulce nie zamierza mieć z nim nic do czynienia. Rozejrzał się po autobusie, ale nie zauważył wolnego miejsca oprócz u...Dulce. Diego podszedł niepewnym krokiem.
- Mogę się dosiąść?- Zapytał.
Dulce ledwo dosłyszała i nie odwracając się kiwnęła głową, sztucznie się uśmiechając.
Pojechali do szkoły. Dulce tuż przed wyjściem zauważyła kto koło niej siedział. Ale za późno na reakcję.
~~**~~
Lekcja Historii.
Do klasy weszła nauczycielka. Wszyscy już pozajmowali swoje miejsca. Dulce jak zwykle patrzyła w okno, a ktoś, korzystając z jej nieuwagi patrzył na nią. To nie był Diego! Chociaż nie pozostał temu obojętny. Dulce też co chwila spoglądała w stronę owego chłopaka. Młody Reverte już się gotował. Odebrał ten znak jako zainteresowanie Dul chłopakiem, dlaczego temu blondynowi idzie tak łatwo, a jemu nie?! Może w rzeczywistości to było na odwrót. Chłopak tego nie przewidział, a tak właśnie było. Dulce spoglądała na blondyna nie w celu nawiązania kontaktu, tylko poinformowania samej siebie, czy ten dalej się w nią wpatruje. Do wzroku Diega była „przyzwyczajona”, ale ten ją krępował. Diego nie mógł pozwolić, aby tak łatwo Dul się poddała, temu chłopakowi. Chris nie należał do tych, co dbają o związki. Napisał do Dulce sms-a.
Dulce poczuła lekkie wibracje w lewej kieszonce dżinsowej spódniczki. Wyjęła komórkę, przeczytała treść sms-a.
| Dulce, wiem, że jesteś wyjątkową dziewczyną. Zauważyłem to wchodząc po raz pierwszy do autobusu. Twój wygląd różni się od innych dziewczyn, co czyni Cię jeszcze piękniejszą. Nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego nie możemy się przyjaźnić? Nie pozwalasz mi się do siebie zbliżyć, a ja naprawdę chcę tylko przyjaźni! Diego.|
Dulce lekko się uśmiechnęła, ale szybko opanowała chwilę słabości. Spojrzała na szatyna, ale on sprytnie udał niewzruszonego, ani drgnął. Odpisała mu:
| Och, jaki Ty miły! Naprawdę nie sądziłam, że jest u nas w klasie taki mądry chłopak! Tylko szkoda, że na parę minut, dopóki dziewczyna nie dogodzi, nie?! Mam Was dosyć! |
Diego opuścił głowę, zrobiło mu się smutno...Kolejna próba, w zasadzie nic nie zrobił! Ale to nie jest proste...
Dulce też dobrze się z tym nie czuła, ale trudno, on się będzie zabawiał, a później będzie przez niego cierpieć! Tylko, albo dobrze udaje przygnębionego, albo jest taki naprawd....nie, to nie możliwe, to facet!
Przerwa przed ostatnią lekcją.
Szatyn siedział skulony pod salą, nie miał ochoty na nic, no nie licząc jednej rzeczy, która była niemożliwa. Trudno...
Podczas gdy inne dziewczyny przeglądały magazyny z modą, Dulce bacznie obserwowała z ukrycia Diega. On chyba nie udaje. Przecież zabrałby się za inną. A co jeśli jednak...! Oj Cicho! BO co gdybać! Dziewczyna ruszyła przed siebie. Stanęła przed chłopakiem.
- Diego, możemy pogadać?- Powiedziała ostrym tonem, którego nie umiała się wyzbyć.
Ale chłopakowi to nie przeszkadzało, może się przyzwyczaił, a może nie. Mimo wszystko jak tylko usłyszał głos Dulce wstał i popatrzył się w jej oczy.
- Diego...choć za mną.- Powiedziała i złapała chłopaka za rękę, poczuła przyjemne, a zarazem krótkie mrowienie. Diego lekko się uśmiechnął i złapał rękę Dul jeszcze mocniej, ale nie za mocno, żeby nie przewidziała tego co czuje. Oczywiście ten incydent nie odbył się bez nienawistnych spojrzeń na Dulce przez dziewczyny „mocno zakochane” w Diego.
„Para” usiadła na ławce. Przez chwilę zapanowała cisza, którą przerwała Dulce.
- Diego, ja chciałam Ci powiedzieć... Ojej, nie potrafię być taka oficjalna, ale w każdym razie, nie przejmuj się tak moim gadaniem. Ja nigdy nie miałam przyjaciół w tej klasie, wszystkich oceniam na starym regulaminie, ale ja też zauważyłam, że Ty jesteś inny. I myślę, że będziemy dobrymi przyjaciółmi, jeżeli naprawdę tego chcesz, no i jeżeli jeszcze tego chcesz.- Dziewczyna uśmiechnęła się, Diego zrobił to samo. Jaka ona jest...nie ma odpowiedniego słowa, do określenia tego co czuję! |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:09:13 07-10-08 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że taki krótki, ale zaraz jadę na basen, a obiecałam
Odcinek 5
[link widoczny dla zalogowanych]
Dulce musiała wstać dosyć wcześnie, gdyż miała na rano do szkoły. Budzik dawał się we znaki, ale dziewczyna nie miała ochoty wstać z ciepłego, przytulnego łóżka. Tak, więc wzięła budzik i rzuciła nim z całej siły na podłogę. Budzik przestał dzwonić. Mimo wszystko Dulce wstała. W końcu nie może się spóźniać.
Weszła do łazienki, mimo iż nie była podobna do swoich „koleżanek” z klasy, dla których liczą się tylko ciuchy i ilość pudru na twarzy, to nie znaczyło, że nie dba o siebie. Oczywiście malowała się, ale wszystko według własnego uznania! Nic nie było zbliżone do tych „różowych idiotek”, jak je sama nazwała. Tak, więc po czterdziestu minutach wyszła.
Spojrzała przelotnie na rozbity zegarek, niestety była na nim ta sama godzina, na której zakończył swoją działalność.
- Cholera!- Zdenerwowała się.
Odpowiedziała jej tylko głucha cisza.
Dulce wyszła biegiem z pokoju, zauważyła w kuchni Andreę i Alicję
- Hej, mamo! Hej ciociu!- Krzyknęła szybko.
- Cześć!- Odpowiedziały równocześnie.
- Pa Mamo! Pa Ciociu!- Pożegnała się, ale na to starsze nie odpowiedziały, gdyż po dziewczynie nie było nawet śladu.
Była już późna jesień, co było widać przez pożółkłe liście na drzewach. Każdy najmniejszy podmuch wiatru powodował utratę kolejnej pary złotych listków. Ta pogoda działała na Dulce kojąco. Kochała patrzeć na te złoto-brązowe skarby. Mogła je oglądać tylko w tej porze roku. Doskonale pamiętała chwilę jak była mała. Dosłownie mała. Tak niziutka dziewczynka przechadzająca się środkiem ogrodu pełnym liści. To był słodki widok, który cieszył dwoje opiekunów tej małej, a raczej opiekunek. Dziewczynka miała wiecznie uśmiech na twarzy. Kochała Jesień, dlaczego? Dlatego, że co roku razem z Mamą i Ciocią wybierały się w góry, chodziły tam gdzie było najwięcej tych złotych cudeniek pełno, a ona mogła w nich dosłownie pływać. To te niezapomniane chwile.
Dziewczyna cały czas oglądała się dookoła. Chciała zapamiętać jak najwięcej z tego krajobrazu. Ale w tej chwili podjechał autobus. Dulce wsiadła.
W autobusie prawie wszystkie miejsca były zajęte. Oprócz dwóch, na szczęście obok siebie. Czyli Dulce nie była narażona na towarzystwo żadnego upierdliwego chłopaka, ani bezmózgiej dziewczyny.
Usiadła jak zwykle przy oknie, wyjęła Mp4. Z słuchawek poleciała muzyka. Muzyka, która zawsze wzruszała Dulce.
[link widoczny dla zalogowanych]
W tym czasie Autobus ponownie stanął. Do środka wsiadł przystojny szatyn. Jego wzrok od razu zatrzymał się na Dulce. Nie zagościł na jej twarzy zbyt długo, gdyż Diego doskonale zdawał sobie sprawę z tego iż Dulce nie zamierza mieć z nim nic do czynienia. Rozejrzał się po autobusie, ale nie zauważył wolnego miejsca oprócz u...Dulce. Diego podszedł niepewnym krokiem.
- Mogę się dosiąść?- Zapytał.
Dulce ledwo dosłyszała i nie odwracając się kiwnęła głową, sztucznie się uśmiechając.
Pojechali do szkoły. Dulce tuż przed wyjściem zauważyła kto koło niej siedział. Ale za późno na reakcję.
~~**~~
Lekcja Historii.
Do klasy weszła nauczycielka. Wszyscy już pozajmowali swoje miejsca. Dulce jak zwykle patrzyła w okno, a ktoś, korzystając z jej nieuwagi patrzył na nią. To nie był Diego! Chociaż nie pozostał temu obojętny. Dulce też co chwila spoglądała w stronę owego chłopaka. Młody Reverte już się gotował. Odebrał ten znak jako zainteresowanie Dul chłopakiem, dlaczego temu blondynowi idzie tak łatwo, a jemu nie?! Może w rzeczywistości to było na odwrót. Chłopak tego nie przewidział, a tak właśnie było. Dulce spoglądała na blondyna nie w celu nawiązania kontaktu, tylko poinformowania samej siebie, czy ten dalej się w nią wpatruje. Do wzroku Diega była „przyzwyczajona”, ale ten ją krępował. Diego nie mógł pozwolić, aby tak łatwo Dul się poddała, temu chłopakowi. Chris nie należał do tych, co dbają o związki. Napisał do Dulce sms-a.
Dulce poczuła lekkie wibracje w lewej kieszonce dżinsowej spódniczki. Wyjęła komórkę, przeczytała treść sms-a.
| Dulce, wiem, że jesteś wyjątkową dziewczyną. Zauważyłem to wchodząc po raz pierwszy do autobusu. Twój wygląd różni się od innych dziewczyn, co czyni Cię jeszcze piękniejszą. Nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego nie możemy się przyjaźnić? Nie pozwalasz mi się do siebie zbliżyć, a ja naprawdę chcę tylko przyjaźni! Diego.|
Dulce lekko się uśmiechnęła, ale szybko opanowała chwilę słabości. Spojrzała na szatyna, ale on sprytnie udał niewzruszonego, ani drgnął. Odpisała mu:
| Och, jaki Ty miły! Naprawdę nie sądziłam, że jest u nas w klasie taki mądry chłopak! Tylko szkoda, że na parę minut, dopóki dziewczyna nie dogodzi, nie?! Mam Was dosyć! |
Diego opuścił głowę, zrobiło mu się smutno...Kolejna próba, w zasadzie nic nie zrobił! Ale to nie jest proste...
Dulce też dobrze się z tym nie czuła, ale trudno, on się będzie zabawiał, a później będzie przez niego cierpieć! Tylko, albo dobrze udaje przygnębionego, albo jest taki naprawd....nie, to nie możliwe, to facet!
Przerwa przed ostatnią lekcją.
Szatyn siedział skulony pod salą, nie miał ochoty na nic, no nie licząc jednej rzeczy, która była niemożliwa. Trudno...
Podczas gdy inne dziewczyny przeglądały magazyny z modą, Dulce bacznie obserwowała z ukrycia Diega. On chyba nie udaje. Przecież zabrałby się za inną. A co jeśli jednak...! Oj Cicho! BO co gdybać! Dziewczyna ruszyła przed siebie. Stanęła przed chłopakiem.
- Diego, możemy pogadać?- Powiedziała ostrym tonem, którego nie umiała się wyzbyć.
Ale chłopakowi to nie przeszkadzało, może się przyzwyczaił, a może nie. Mimo wszystko jak tylko usłyszał głos Dulce wstał i popatrzył się w jej oczy.
- Diego...choć za mną.- Powiedziała i złapała chłopaka za rękę, poczuła przyjemne, a zarazem krótkie mrowienie. Diego lekko się uśmiechnął i złapał rękę Dul jeszcze mocniej, ale nie za mocno, żeby nie przewidziała tego co czuje. Oczywiście ten incydent nie odbył się bez nienawistnych spojrzeń na Dulce przez dziewczyny „mocno zakochane” w Diego.
„Para” usiadła na ławce. Przez chwilę zapanowała cisza, którą przerwała Dulce.
- Diego, ja chciałam Ci powiedzieć... Ojej, nie potrafię być taka oficjalna, ale w każdym razie, nie przejmuj się tak moim gadaniem. Ja nigdy nie miałam przyjaciół w tej klasie, wszystkich oceniam na starym regulaminie, ale ja też zauważyłam, że Ty jesteś inny. I myślę, że będziemy dobrymi przyjaciółmi, jeżeli naprawdę tego chcesz, no i jeżeli jeszcze tego chcesz.- Dziewczyna uśmiechnęła się, Diego zrobił to samo. Jaka ona jest...nie ma odpowiedniego słowa, do określenia tego co czuję! |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:35:21 07-10-08 Temat postu: |
|
|
Wcale odcinek nie był taki krótki:)
Bardzo fajjjnnyyy;) bardzo:)
Dulce nareszcie dała mu szansę aby się zaprzyjaźnili, tylko ciekawe ile ta ich przyjaźń potrwa i czy nie zamieni się w miłość. Taka sielanka z pewnością nie będzie trwała zbyt długo. I widzę że Chris tu się na naszą Dul zapatruje ale Diegito zazdrosny. Dobrze dobrze:) cieszy mnie taki obrót sprawy
Już się nie mogę doczekać kiedy się pojawią Annie i Poncho, bo pojawią się? Przynajmniej tak mnie nakierowała entrada. Bardzo lubie czytać o Vondy ale o Los A uwielbiam
I znowu czekam na new kochana :*:* |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:20:07 08-10-08 Temat postu: |
|
|
Dziękuję ;*:*:*:*
Annie pojawi się już niedługo...
W swoim czasie
Pozdrawiam ;*:*:* |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|